prawdziwa wiedza audiofilska

[muls]

artix a czy ktos proponuje ci bomboksa? raczej masc na konie.

[muls]

alternatywa do słychac jest nie.... słychać.Mozesz jeszce byc posrodku..ale kogo to obchodzi?Manifestacja jednego jest tak samo smieszna jak ..drugiego.

[parasol7]

a moim zdaniem brakuje tam jeszcze malych buteleczek ze szlachetnym plynem do plukania uszu przed sluchaniem.....:p a moze juz cos takiego wymyslono

[jakub102]

może ktoś napisze biblie audiofili ?

[Mrok]

>muls, 25 Paź 2008, 22:57

>prawdziwy audiofil powtarza i ugruntowuje swoja wiedze.Ile jeszcze jest do zrobienia ....i

>sprawdzenia.I do dodania...rochu.Lista nie jest zamknieta a wrecz jest po to zeby ja rozszerzać.

 

Kolejny natchniony prorok... Nie neguję pewnych aspektów audiofilskiej szajby. Jest ona jednak niczym w porównaniu z Twoim wewnętrznym poczuciem misji nawracania świata. To zdecydowanie większy zajob niż Ci się wydaje. Pomyśl o wizycie u dobrego psychiatry, ale póki co spróbuj zrobić kupę, może to wystraczy.

[Gość czubsi]

Czasem czytam takich "chcących zmienić porządek świata" i sam nie wiem skąd się biorą i po co ? Co do ślepych testów to jedna taka mała dygresja: Skoro wszystko gra Wam tak samo (kable sieciówki itd.) i wymiana ich nie ma sensu to pytam : Czy jest ktoś na forum kto zamykając oczy potrafi rozróżnić czy słyszy coś na żywo czy ze sprzętu grającego ? Myślę , ze oprócz mulsa calkiem duża grupa. to właśnie oni mają szansę zbliżyć się do dźwięku, który nijak się rozróżnić z naturą nie da.

To dla nich są pewne fizyczne i niefizyczne prawdy a co do tych co to ślepo czytają prawa fizyczne z góry prorokując skutek tego działania to uprzedzam, ze jedna zasada potrafi dać bardzo różny efekt w różnych warunkach ... Pozdrawiam !

[Gość]

czubsi, 19 Sty 2009, 10:06

 

>Czasem czytam takich "chcących zmienić porządek świata" i sam nie wiem skąd się biorą i po co ? Co

 

Ja też nie wiem, szczególnie jak próbują ludziom wmawiać, wbrew wszyskiemu, że ziemia jest płaska i kable grają :)))

 

>do ślepych testów to jedna taka mała dygresja: Skoro wszystko gra Wam tak samo (kable sieciówki

>itd.) i wymiana ich nie ma sensu to pytam : Czy jest ktoś na forum kto zamykając oczy potrafi

>rozróżnić czy słyszy coś na żywo czy ze sprzętu grającego ? Myślę , ze oprócz mulsa calkiem duża

>grupa. to właśnie oni mają szansę zbliżyć się do dźwięku, który nijak się rozróżnić z naturą nie

>da.

 

Po pierwsze, nie wszystko, a współczesne CD, wzmaki i kable przewodzące prąd (w skrócie). Kolumny i akustyka to jest obszar gdzie jest wiele do zrobienia, i oczywiście nagranie, bo jak nagranie jest kitu, to NIC nie pomoże.

[Gość czubsi]

Dobrze Cię xyz rozumiem ? Czyli, ze Twoim zdaniem dwa różne CD na dwóch różnych wzmacniaczach w tym samym pomieszczeniu i na tych samych kolumnach brzmią tak samo ? jeśli tak to przykro mi ale pomoc dla Ciebie może się okazać spóźniona ...

[mike1973]

Witam. Ale z tym płynem do uszu to super! Chyba założę biznes jak pójdzie to wkleję link do sklepu!

A tak poważnie, robiliśmy test tzw ślepy na materiał w studiu przegrany na różnych płytach. Ta niby gorsza była wypalana razy 1 a ta lepsza razy 10 materiał nagrywany jak i wszystko inne to samo i albo nie było różnicy albo wszyscy trzej biorący udział w teście się wyłożyliśmy.

Z drugiej strony w domowych warunkach zmiana kabla sygnałowego o różnej sygnaturze brzmienia (nie piszę o przedziałach cenowych) jest rozpoznawalna natychmiast. Weźmy takiego VDhula i Siltecha, przepraszam ale jak można się pomylić! Za to ciekawe porównania są wtedy kiedy np. dwie firmy robiące kable biorą miedź z tej samej kopalni-ale co ja wypisuję VVVVOOOODDDDOOO! Przepraszam ale kończę muszę wysypać sól trzy razy przez lewe ramię.

Pozdrawiam!

[Gość]

czubsi, 19 Sty 2009, 19:50

 

>Dobrze Cię xyz rozumiem ? Czyli, ze Twoim zdaniem dwa różne CD na dwóch różnych wzmacniaczach w tym

>samym pomieszczeniu i na tych samych kolumnach brzmią tak samo ? jeśli tak to przykro mi ale pomoc

>dla Ciebie może się okazać spóźniona ...

 

Niektórzy mówią, że piszę ciągle to samo i WSZYSCY już to wiedzą. Jak widać, nie wszyscy.

Faktycznie, trochę mi się znudziło powtarzać pewne rzeczy kilka razy...

Ale cóż, faktycznie jest tak jak napisałem, na początku poczytaj linki z mojego "o mnie", zebrane w pocie czoła dla takich jak TY :)

 

Słyszycie różnice, ale nie w ślepym teście.

Oczywiście dlatego ślepe testy są BEEEEE, ale jakoś wytłumaczyć sensownie tego nie idzie.

[mike1973]

uaaa uaaa bububububu auuu auuu uaaa uaaa. przepraszam ale odprawiam egzorcyzmy.

A tak poważnie Pawełku serio nie słychać różnic?