Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  525 członków

Yamaha Klub
IGNORED

Klub miłośników Yamahy


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Kiza. Ja zawsze mówię nie ważne ile ma się lat ważne żeby się młodo czuć.

Jest jeszcze coś takiego jak Lotto ale żeby wygrać trzeba grać.Powodzenia.

Jeżeli chodzi o zakupy to chcę wybrać taki sprzęt na którym zakończę gonienie króliczka.

Oczywiście na miarę moich możliwości finansowych.

W lotto, to już wygrałem-rodzina."Gonienie króliczka"-jak kupiłem serię 2000, też tak mówiłem, ale to paskudne choróbsko

nie odpuszcza, dobrze że jeszcze zostaje rozsądek, i marzenia.Jak Ci się uda skończyć z tą pogonią, to gratuluję.

Jednak myślę że choroba jest podstępna, i będą nawroty.Czuję się faktycznie młodo, ale schorowany (audio).

Oby inne choróbsko się nie przyplątało??Życzę powodzenia Kolego, i zadowolenia z (właściwego) wyboru.

Pozdr. :)

Edytowane przez kiza

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

  • Redaktorzy

Z tym kroliczkiem jest przechlapane. Czlowiek cos wymieni, jest lepiej, ale ciagle nie jest to, co w filharmonii czy inna muzyka grana na zywo. Zawsze czegos brakuje. Moze nie warto go gonic? Niech ucieka ;-)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Kolego, jeśli to do mnie, to z chęcią, ale mieszkam w Kujawsko-pomorskim.Pozdr.

Edytowane przez kiza

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Hej! To bardzo dobry tuner, poprzednik TX-1000.

 

Tak wiem, dziękuję za info. Ostatnio zaopatrzyłem się w fajną antenę od Dipola i zamontowałem na balkonie - mam 2,5 km w linii prostej do przekaźnika. Odbiór prawie wzorcowy, nic tylko siedzieć i słuchać. :)

Wytrawni audiofile często lubią jak coś jest drogie. Dlaczego? Często dlatego że chcą odciąć się od plebsu i biedoty tą bardzo grubą linią wyznaczaną przez wysokie ceny sprzętu audio.

Możliwe, że Yamaha zawyżyła ceny by zwabić tych bogatszych słuchaczy. Bogacz taniego nie kupi, bo tanie jest dla biedoty. Nawet jak tańsze zagra tak samo jak droższe, wybiorą droższe. Dziwny jest ten świat...

Kupujesz piękno, bo tak można powiedzieć o serii 3000. Kupujesz sprzęt na lata, a nie na sezon, co też determinuje cenę. Produkt niszowy, co też wpływa na cenę i przede wszystkim jakość. Gdybym miał te pieniądze, to 3000 już by u mnie stało. Nie mniej jednak rozkłada mnie na łopatki brzmienie RS700 w połączeniu z Deimosami RLS. Jedyna zmiana jaka będzie teraz to Deimosy na Nereidy II. Od kiedy mam ten sprzęt, nawet moja żona kompletny laik audio przestała oglądać głupią TV na wbudowanych głośniczkach w LCD. Przez 6 lat eksploatacji PianoCratfa nie robiło jej to różnicy. A teraz? Dzwoni do mnie, "nie ma dźwięku" na co "włącz zestaw głośników", bo wyłączyłem słuchając na słuchawkach. Nie ma to tamto, ale Yamaha jest klasą samą w sobie. A co ciekawe kiedy miałem podłączne NX400 do RS700 nie słyszałem różnicy w trybie puredirect. Kiedy przyjechały Deimosy z RLS wciśniecie guzika CD Direct zmienia dźwięk! BTW od kiedy mam zestaw RS700 + RLS Deimos nie użyłem regulatorów barwy dźwięku. Czasem, kiedy oglądam filmy w nocy, a rodzinka śpi, redukuję bas na 9tą. Naprawdę polecam Wam głośniki z RLS do pary z Yamaszkami. Oba produkty pracują liniowo. Dźwięk wbija w fotel. Oczywiście z dobrze zrealizowanwgo nośnika.

 

Liczyłem na 8-10 tyś. za klocek.Mało mnie to interesuje jak już wiadomo że ceny są dwukrotnie wyższe.Wydanie kasy na nową (starą), serię 2000

kosztowało mnie wiele wyrzeczeń.W pełni się z Tobą zgadzam, nawet przy tych 40 zbędnych tysiącach zrobił bym tak samo.Ja także nie przewiduję żadnych zmian, chyba że wymiana kolumn, z którą jak wiesz się męczę od pewnego czasu, z mizernym skutkiem.Tylko ja należę

do ludzi cierpliwych, może w końcu się uda, i na tym etapie chyba już pozostanę?? Chyba że wygram w totka, co jest mało prawdopodobne?

Chyba dopada nas "starość", skoro nie lubimy częstych zmian?, albo jesteśmy realistami z umiarem? Pozdrawiam serdecznie.

Wybierz się do Audiopunkt w Warszawie i posłuchaj RLSów. Myślę, że z Nereidy II (podstawki) będziesz zadowolony. Łączą w sobie lekkość i przestrzeń Calisto IV i mięko z Deimosów II. Żałuję, że nie wywaliłem na te głośniki dwa razy więcej... ale już mi do nich coraz bliżej ;D

Pozdr, Krzysiek

Co tu tak cicho, po pojawieniu się nowej serii 3000,

czyżby tylko Kangie słuchał??

 

Nie dziw się ! Teraz wszyscy ciężko tyrają aby jak najszybciej zarobić te 40 tysięcy na nowe Yamahy. Żeby zarobić tyle kasy w krótkim czasie to trzeba się nieźle naharować a tym samym nie mają czasu na przeglądanie tego forum.

Ponieważ ja jestem mało wymagający a jeszcze mniej ambitny to wystarcza mi seria 2000. Tym samym nie przepracowuję się, mam czas na przeczytanie Twojego posta i odpowiedź na niego. A do tego robię to wszystko nie przestając słuchać muzyki co w tej sytuacji jest niezwykle przyjemnym zajęciem i wcale nie męczącym.

A tak na poważnie to też czekam aż ujawni się ktoś kto przesłuchał ten zestaw, a jeszcze bardziej czekam na tego kto go kupił.

Nie ukrywam, że nadal nie mogę wyjść z szoku po ogłoszeniu cen na "najwyższą" Yamahę. Mówimy tu tylko o 40 000 za 2 klocki, a do tego trzeba by dokupić "lepsze" kolumny, dla wyznawców kabli dojdą jeszcze droższe druty głośnikowe, zasilające i XLR. To już się robi całkiem okrągła sumka. Można się uchetać na śmierć w pogoni za tym króliczkiem.

Hadwaoo, do Warszawy mam chyba ze 600km, także odpada.Bardzo się cieszę że znalazłeś swoją "nirvanę", co do kolumn,

to dzięki za wypróbowane propozycje, ale jeżeli mi się uda zmienić kolumny to raczej będę się rozglądał za obudową

zamkniętą ponieważ mam pomieszczenie trochę trudne akustycznie, i nie mam możliwości żeby sobie pozwolić

na rozstawienie różnych "polepszaczy". Dzięki, pozdr. :)+

Jarula, ja haruję, ale chociaż bym się zesrał, to nie uzbieram na klocki serii 3000, nawet mi to do głowy nie przyszło

po podaniu oficjalnych cen.Króliczka zamknąłem w klatce, a kluczyk utopiłem w kiblu żeby nie kusiło.Z kolumnami to

co innego, klatka otwarta, ale czuwa nad nią rozsądek, także pośpiechu nie ma.Seria 3000, interesuje mnie z czystej

ciekawości, jak wypadnie w porównaniu do 2000, i konkurencji w tym przedziale cenowym.Drogi Kolego, dzięki za

odzew, i życzę dużo satysfakcji ze słuchania muzyki.Myślę że Twoje Logany, by zagrały bez problemu z nowymi

Yamahami bez konieczności pogoni za może "czymś lepszym".Pozdr. :)+

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

seria 3000 raczej od samego poczatku nie jest nastawiona na sukces rynkowy. Na pewno nie stracą na tej konstrukcji , jedynie dodadzą sobie prestiżu . A przy okazji .....wzrośnie sprzedaz serii 1000 oraz 2000.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Projekt Yamaha R-900 (ciekawe ile lat będę robił ;) ):

1) Ciemny fornir zamiast okleiny

2) Wszystkie gałki z aluminium polerowanego

3) Dodatkowy ekran pod drewnianą obudowę - miedź lub aluminium

4) Kratki w obudowie - srebrny połysk

 

post-11903-0-35688600-1374605441_thumb.jpg post-11903-0-39971600-1374605603_thumb.jpg post-11903-0-66383000-1374605453_thumb.jpg

 

Jakieś sugestie co do tunningu, czy koloru forniru?

 

Poza tym bardzo przyjemny amplituner - wolałbym co prawda R1000, R2000 z tej serii lub CR-1000/2020/2040/3020 - ale te są w zasadzie nieosiągalne (chyba że CR-1020/1040) lub strasznie drogie

Kujawsko-pomorskie do Wa-wy,będzesz jechał poza granicami kraju ? :))

Rydzu, napisałem "chyba", bo nie chciało mi się sprawdzać.

Poza granice z chęcią bym wyjechał, ale nic z tego, urlop w domu.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

  • Redaktorzy

Poza granice z chęcią bym wyjechał, ale nic z tego, urlop w domu.

To tak jak ja ;)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

To tak jak ja ;)

Na jakich klockach poczułeś ten "oddech"? Ciekawość?

Cieszmy się że w ogóle mamy urlop!!! Przecież trzeba

ratować finanse publiczne.Pozdr.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

:)

 

Tak czytałem czerwcowe wydanie Audio Video i jest artykuł o serii S3000.

Ale co ważne wspomniał autor tekstu także że na konferencji było także o innych nowościach i nie są to kolejne zwykle modele tylko coś zupełnie nowego...

 

No no czyżby nowa seria S2000???

Było by fajnie bo cenowo pewnie dla wielu bardziej realnie aniżeli kwoty powyżej 8 tysięcy za element....

Pzdr.

Edytowane przez Patryk-1980

"Lampa nie umiera nigdy"

Dopisuje się do klubu ze wzmacniaczem A-S300 i odtwarzaczem cdx-496. Posiadam lekko misiowate :-) Magnaty 655 z dominującym niskim basem, więc zależało mi na jaśniejszym wzmaku który ma uwypuklony wyższy bas. Te założenia spełnia właśnie A-S300, dodatkowo realne ponad 90W (8 ohm) wykazane w testach powoduje że całość składa się na niezły "dynamit" :-) jak widać audiofil ze mnie żaden :-) ale lubię skoczną rozrywkową muzykę i jestem happy :-)

:)

 

Tak czytałem czerwcowe wydanie Audio Video i jest artykuł o serii S3000.

Ale co ważne wspomniał autor tekstu także że na konferencji było także o innych nowościach i nie są to kolejne zwykle modele tylko coś zupełnie nowego...

 

No no czyżby nowa seria S2000???

Było by fajnie bo cenowo pewnie dla wielu bardziej realnie aniżeli kwoty powyżej 8 tysięcy za element....

Pzdr.

serie 1000/2000 troche się moralnie zestarzały

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

  • 2 tygodnie później...

Yamaha na IFie szykuje trochę nowości min podstawowy wzmak A-S 201 ( na papierze dosyć mocny ) ma oczywiście swój odpowiednik jak amplituner stereo .

post-8854-0-06710400-1377075158_thumb.jpg

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

R-N500 to kopia , jeżeli chodzi o funkcjonalność , Onkyo TX-8050 ( zajeło im to 2 lata...) . A jeżeli chodzi o Yamahe ciekawy jestem czy pojawią się jakieś źródła.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.