Skocz do zawartości
IGNORED

Pomysły na biznes


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Mr.Zydelek, 15 Lis 2008, 11:17

Obecnie nadciąga zima a w Chinach jest całe mnóstwo maszyn do odśnieżania i inne tego typu

>bajery po śmiesznie niskich cenach:):)

 

A jak zima bedzie łagodna to popełnisz najpiekniejszą katastrofę, jak z Greka Zorby :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

oczywiście, parantula może tak być , że będziesz mieć szczęście i ktoś np. zaprosi cię do biznesu :-) ale wtedy ten ktoś za tym stoi, nie ma tak, że się samo zrobi, niby jak gołębie przyniosą? to gołębie za tym stoją

wełniany-> to była "myśl" ogólna :)))

Moga być traktorki (przydadzją się i latem). Zresztą jest caaałaaa masa towarów w Chinach. Teraz to potęga! Dobrze przemyślane ruchy dają przeogromne zyski. Natomiast interes w rozumieniu dobrze PILNOWANEJ działalności na rynku krajowym na dzień dziesiejszy jest perspektywiczny stabilny ale nic nad to. Rodzima produkcja zbliża się do :).

=>parantulla, 15 Lis 2008, 11:16

>Niestety znacznie więcej można podać przykładów modelowo przygotowanych biznesplanów, które z tzw.

>"przyczyn niezależnych" zwyczajnie nie wypaliły, chociaż pochłonęły niemałe fortuny na inwestycje i

>rozruch, ale tym akurat mało kto się chwali...

 

Poza w/w smutnym i nierozgłaszanym przykładem tak zwane szybkie biznesy są dla ludzi z gotówką,pozostałym zostają małe firmy z bardzo niską ok 3% wynikłą z konkurencji stopą wzrostu wielkości firmy. Czyli można powiedzieć że takie osoby wytworzyły sobie tylko miejsce pracy, dla drugiej osoby jak nic się nie zmieni stanowisko pracy może być uruchomione po 33 latach :)

 

Moim zdaniem na dzień dzisiejszy bardzo ważne w biznecie jest znalezienie sobie grupy odbiorców produktu-którzy nie są świadomi swoich potrzeb (dana usługa,produkt nie istnieje,jednocześnie nie stwarzamy jak np. w komórkach że kolejny gadżet jest nam koniecznie potrzebny).Tak uruchomiony biznes ma pewną przewagę czasową nad nie istniejącą konkurencją która prędzej czy póżniej powstanie w wypadku rentowności 30-40% która jest już dobrym biznesem a nie fuksem, jak w tym przykładzie z zakładem fotograficznym

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Mr.Zydelek, 15 Lis 2008, 13:06

 

W naszych krajowych warunkach sens ma taka działalnośc która nie wymaga zatrudnienia ludzi, wtedy możemy mieć dobry biznes i konkurować z maskowanym układem feudalnym polegającym na wykorzystywaniu jednych przez drugich w tym przypadku tania siła roboczą (Chiny) o jeszcze niskiej kulturze technicznej.

 

W byznesie szkodliwy jest tzw małpi tręd czyli jak wszyscy zaczynają produkować w Chinach to my też.To właśnie świadczy o tym że nasz pomysł na biznes jest wtórny i każda małpa tak potrafi. Ja wiem że będzie zaraz odpowiedż że musimy się dostosować do konkurencji na rynku.W moim przypadku kapitalnym przykładem jest przykład z filmu "Wejście smoka" czyli tzw. walka bez walki. Po co się angazować w walkę i tracić siły-po tym własnie poznaje się Mistrza także biznesu

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

anastazy, 15 Lis 2008, 12:51

 

>hahaha

>za każdym sukcesem stoi żywy człowiek, a ty śnisz o gruszce na wierzbie

 

Możesz łaskawie podać chociaż jeden przykład znanego Ci przypadku,

kiedy to Kowalski (może być z Nowakiem) przebudził się któregoś dnia i wpadł na pomysł, po czym tylko pracując i chodząc (wedle twojej recepty) odniósł sukces, ale bez:

1. Wsparcia i pomocy finansowej rodziców.

2. Przeróżnych układów towarzyskich (tzw. znajomości)

3. Przypadkowego zbiegu szczęśliwych okoliczności.

4. Innych czynników (pomocnych) od niego niezależnych.

czyli mówiąc krótko "gołodupca" z pomysłem, dobrymi chęciami i niczym więcej?

Za każdym sukcesem stoi przede wszystkim MAMONA, a rola "żywego człowieka" ogranicza się do wprowadzenia jej w obrót w odpowiednim miejscu i czasie, cała reszta "robi się sama".

 

>a jak tam z kobietami? daj jakąś radę

 

Dziękuję, nie narzekam. A co do rad, to ZA DARMO NIE MA NIC

Najpierw Ty daj dobry pomysł na biznes, cwaniaczku ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

@parantulla

>1. Wsparcia i pomocy finansowej rodziców.

>2. Przeróżnych układów towarzyskich (tzw. znajomości)

>3. Przypadkowego zbiegu szczęśliwych okoliczności.

>4. Innych czynników (pomocnych) od niego niezależnych.

 

ja tego nie neguje i nie napisałem, że gołodupiec sam z niczego coś zrobi,

Gość

(Konto usunięte)

parantulla, 15 Lis 2008, 13:55

 

>anastazy, 15 Lis 2008, 12:51

>

>>hahaha

>>za każdym sukcesem stoi żywy człowiek, a ty śnisz o gruszce na wierzbie

>

>Możesz łaskawie podać chociaż jeden przykład znanego Ci przypadku,

>kiedy to Kowalski (może być z Nowakiem) przebudził się któregoś dnia i wpadł na pomysł, po czym

>tylko pracując i chodząc (wedle twojej recepty) odniósł sukces, ale bez:

>1. Wsparcia i pomocy finansowej rodziców.

>2. Przeróżnych układów towarzyskich (tzw. znajomości)

>3. Przypadkowego zbiegu szczęśliwych okoliczności.

>4. Innych czynników (pomocnych) od niego niezależnych.

>czyli mówiąc krótko "gołodupca" z pomysłem, dobrymi chęciami i niczym więcej?

>Za każdym sukcesem stoi przede wszystkim MAMONA, a rola "żywego człowieka" ogranicza się do

>wprowadzenia jej w obrót w odpowiednim miejscu i czasie, cała reszta "robi się sama".

>

>>a jak tam z kobietami? daj jakąś radę

>

>Dziękuję, nie narzekam. A co do rad, to ZA DARMO NIE MA NIC

>Najpierw Ty daj dobry pomysł na biznes, cwaniaczku ;)

W krajach kapitalistycznych przez te 150 lat nazbieerało się setki tysięcy takich przykładów (uwaga: polska do tych krajow sie nie zalicza)

Engineer, 15 Lis 2008, 21:35

 

>W krajach kapitalistycznych przez te 150 lat nazbieerało się setki tysięcy takich przykładów (uwaga:

>polska do tych krajow sie nie zalicza)

 

Pewnie i się nazbierało, ale przeważnie tylko z wierzchu to wszystko tak pięknie wygląda ("amerykański sen", "od pucybuta do milionera" i tym podobne bla, bla, bla...) Prawda jest taka, że większość fortun tak jak i u nas powstała w niejasnych okolicznościach, a przynajmniej połowa Ludzi Sukcesu nie zrobiła w całym swoim życiu kompletnie nic poza tym, że przypadkiem kiedyś się urodziła i odziedziczyła majątek, na którym będą się wozić kolejne pokolenia takich samych Ludzi Sukcesu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No właśnie, tylko skąd...

Wystarczy prześledzić drogę do sukcesu 100 najbogatszych z listy Wprost, żeby mieć jakieś pojęcie skąd ;) A co tam "u nich" jakieś inne biznesmeny niż te "u nas"?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Ale wracając na ziemię, do pomysłów na biznes i związków przyczynowo skutkowych pomiędzy sukcesem a szczęściem. Sukces iPoda na ten przykład... zrodzony w bólach, oferując funkcje użytkowe "wbudowane" w każdy telefon komórkowy, kosztując dużo więcej, nie miał żadnych szans na rynku. Sprzedaż kulała bardziej niż w najgorszych snach jego twórców. Generalnie porażka na całej linii, decyzja o zaprzestaniu produkcji i wycofaniu się w ogóle z pomysłu. Aż tu nagle wydarzył się cud i wybuchła prawdziwa epidemia, każdy chciał mieć iPoda, a zdecydował o tym... kolor słuchawek. Z niewiadomych przyczyn nagle każdy zapragnął mieć w uszach białe słuchawki na białym kablu (które zobaczył u kogoś w autobusie, szkole czy gdzieś tam) Przypadkowo wybrany taki a nie inny kolor głupich słuchawek sprawił, że praktycznie bezużyteczny (nieoferujący niczego nowego) i drogi gadżet stał się przebojem na całym świecie, wyznacznikiem bycia cool i trendy. Kolejny przykład i dowód na to, że czasami sam pomysł to o wiele za mało, żeby odnieść sukces, a głupi przypadek i łut szczęścia potrafi przekuć porażkę w interes życia.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nad wyborem koloru akurat nie pracował nikt, bo wszyscy byli bardziej skupieni na dotrzymaniu umowy ze sponsorem projektu i wprowadzeniu awaryjnego dosyć urządzenia na rynek w przewidzianym terminie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

anastazy weź idź sobie zrobić mleko albo laskę może, co?

i nie zawracaj dupy jak nie masz nic do powiedzenia

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

To co, chyba już można się pokusić o małe podsumowanie...

Przez cztery dni na dwóch stronach wyprodukowaliśmy ponad osiemdziesiąt wpisów z których nic nie wynika... czyli norma krajowa została wyrobiona i możemy się rozejść :) Tak to właśnie w skrócie wyglądają "Pomysły na biznes" i tak też przeważnie się kończą - niczym :) Okazuje się, że moje przypuszczenia były całkowicie uzasadnione, że w obecnych czasach najlepszym pomysłem na biznes jest nic nie robienie, a środki przeznaczone na inwestycje, najbezpieczniej (i naefektywiej) będzie ulokować w jakimkolwiek ale pewnym banku, ewentualnie jakąś część (to dla lubiących ryzyko) przeznaczyć na zakup akcji. Tylko że z giełdą jest podobnie jak z pomysłami na biznes, najwięcej trzaskają dziobami "gołodupcy" bez grosza przy dupie i "fachowcy" od siedmu boleści po korespondencyjnych kursach ekonomii, którzy chętnie podzielą się dobrymi radami w co warto inwestować, a nawet obliczyć w przybliżeniu ile i kiedy można na tym zarobić, tylko sami jakoś się nie dorobili, a tacy mądrzy i oblatani...

 

P.S.

Najlepszy pomysł w tym wątku rzucił... anastazy.

W ostatnim swoim wpisie :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jak ktoś ma dobry pomysł to... nie powie. A ja powiem że można wziąć kredyt 12-13 tyś. od UE (w urzędzie pracy) i jak utrzymamy działalność 13 miesięcy to.... nie trzeba go zwracać:)

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Gość

(Konto usunięte)

parantulla, 16 Lis 2008, 01:14

 

>Nad wyborem koloru akurat nie pracował nikt, bo wszyscy byli bardziej skupieni na dotrzymaniu umowy

>ze sponsorem projektu i wprowadzeniu awaryjnego dosyć urządzenia na rynek w przewidzianym terminie.

 

Może ty powinieneś zająć się szpiegowstwem przemysłowym co ?

Hmm...

jeśli szpiegostwo przemysłowe polega na oglądaniu Discovery...

i jeszcze ktoś mi będzie za to płacił...

bo ja wiem... chyba mógłbym spróbować.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.