Skocz do zawartości
IGNORED

charakterystyka kondziorów


bollinger

Rekomendowane odpowiedzi

Prawdopodobnie duży kondzior miał dużą impedancje wewnętrzną. W poprzednim wpisie chciałem właśnie napisać, że duża pojemność nie idzie pewnie w parze z małą impedancją.

Nygus: Wydaje się, że jedynie z tych samych względów (dużej impedancji). Dlatego zaleca się je blokować ceramikami lub poliestarami o małej stratności. A również duże pojemności najzwyczajniej przy stanach przejściowych stanowią zwarcia. Znacie przecież te układy miękkiego załączania zasilaczy. Dobre, dużej mocy trafo toroidalne, mocne diody, duże pojemności i lecą bezpieczniki w mieszkaniu (nie przesadzam).

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Nygus

Nie powinno się stosować dużych pojemności przy stabilizatorach, zarówno na wejściu, a tym bardziej ich wyjściu.

Stosowanie kondensatorów to zadanie tylko przeciwwzbudzeniowe dla samego układu.

 

Idealnym rozwiązaniem do zasilania końcówek mocy w typowych aplikacjach były by zasilacze stabilizowane o dużej obciążalności prądowej, takiej przy której nawet wielokrotność prądu maksymalnego pobieranego z zasilacza nie powodował by spadku napięć na jego zaciskach.

Stosowane wówczas pojemności są dużo mniejsze, ale samo rozwiązanie znacznie droższe, często sam zasilacz jest dużo droższy niż pozostałe składowe wzmacniacza.

a niech wam będzie ... różne kondensatory na wyjściu 78xx itp. powodują różne piki szumowe. Kondensator o niskim esr powoduje zwiększenie Q całego obwodu (wyjście , charakterystyka impedancji wyjściowej 78xx ma charakter indukcyjny), co powoduje narastanie tego zjawiska. Tak więc, mały esr na wyjściu tego staba !

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

ps. na początku wpisu różne = różne pojemności; ciężko tak gadać na piśmie bez możliwości edycji :)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Bo to Wojski grał jeszcze... a to echo grało.

Jak czytam wpisy Kolegi Bollinger (czy jakoś tak) to(jak sam powiada jest Akustykiem) mi się kojarzą ze sprzętem firmy Berringer (czy jakoś tak).

P.... dolenie o muleniu i tak dalej polega na kupowaniu gównianych elementów i porównywaniu Alphapierdów do Alpharondów.

 

1. W zasilaniu końcówek mocy trzeba dać solidną porcję energii (a jej stabilizowanie to już dopiero fajna bajka)i tu trzeba uważać, żeby nie wkładać Alphapierdw (czyli cudownych kondow po 12,50 PLN o pojemności 47000 mikrofaradw - chiny zrobią wszystko).

 

2. Staby do małej mocy to bajka o czytaniu (not aplikacyjnych) - sam z tym się pałuje ale goście używający Beringerów czytają tylko "Fak-t" bo RTFM (wersja dla słabszych Read The Fucking Manual) przerasta ich możliwości percepcji)

1. mój nick nie ma nic wspólnego z tym o czym myślisz.

2. nie czytaj moich postów.

3. Twój post jest dość arogancki.

4. firma alphard ("czy jakoś tak") jest mi obca i omijam te gówno szerokim łukiem

5. temat kondensatorów na zasilaniu zamykam na stwierdzeniu "muszę kupić 2 x 22000uF"

6. 2 pkt nie kumam, ale gazetkę Fakt proponuję zmienić na coś bardziej ambitnego

No to panowie zamiast się kłócić spróbujmy podyskutować. Każdy coś tam miał racji, dlatego dobrze było to rozwarzyć na patologicznym układzie, tj. Gainclone. To mój punkt widzenia. Faktem było, że Gainclone był bardzo wrażliwy na kondensatory. Szczególnie te większe powodowały utratę ładnego dźwęku, czyli tej "magii". Odpowiedziale były dwa czynniki wzajemnie związane ze sobą - słaby PSRR tego chipa oraz duży kondensator. Co się działo w takim słabym wzmacniaczu klasy AB, o slabym współczynniku PSRR? Ano to, że z dużymi kondensatorami napięcie stałe nieźle skakało na zasilaczu, w rzultacie robiąc całą gamę zakłóceń. Po prostu, chwilowy spadek pobieranej mocy powodował wzrost napięcia na kondensatorach. Ładowanie było ograniczone cyklem przewodzenia diod. To znowu powodowało powstawanie szpilek o stosunkowo wyokiej czestotliwości, czyli typowych zakłóceń. Słaby PSRR takiego prostego ukladziku jak Gainclone powodował gorszy dźwięk. Jedną z możliwości było więc zastosowania stosunkowo małej pojemności. Poprawnie zbudowane wzmacniacze na elementach dyskretnych z dobrze prowadzinym "krótkim" zasilaniem będą odporne na większe kondensatory, byle by były dobrej jakości :)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Ps. dywanik - czekamy na jakieś twoje objaśnienie; gdzie się podziałeś ?;)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

ja się nie kłócę. wali mnie to akurat co o mnie myśli jakiś gość ...

 

Tak jak mówisz. GC akurat jest dobrym przykładem i w 100% się z Tobą zgadzam. Podyskutować się ze mną nie da..z racji mojej małej wiedzy....ale chętnie posłucham o kondensatorach.

 

mam tylko małe pytanie. jest jakaś różnica w kondach bipolarnych a normalnych? (mam na myśli tor audio)

Rambo - dobrze zauważyłeś - gainklon to typowy opamp tyle, że dużej mocy z wszystkimi jego wadami i zaletami - gdyby tak miał możliwość podpięcia osobnych napięć dla części różnicowej / wzmacniacza napięciowego i osobnej do stopnia wyjściowego mogło by być znacznie ciekawiej ;)

jar1- 120 dB to sporo... no ale podobna sytuacja zachodzi w wiekszości op ampów - niby współczynnik wysoki a złe zasilanie z zawartością zakłóceń mocno na nie oddziałuje. Z tego wynika, że petla sprzężenia zwrotnego nie wszystko usunie. Wiekszość tak , jednak zawsze coś pozostaje.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Kondensotory jak i inne elementy (pozostałe)mają niestety wpływ na brzmienie .Czy to się komus podoba czy nie.

bollinger-teoretycznie kondesator bipolarny od unipolarnego rózni się tym,że obojętna jest jego polaryzacja w obwodzie.W praktce może być różnie(niestety)

  • 2 tygodnie później...

a oprócz "chamówy" co jeszcze porafisz powiedzieć w tym temacie ale tak merytorycznue. Jak będziesz grzeczny mogę trochę jeszcze popisać o kondensatorach.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.