co to jest?

[mario-podhale]

witam Panie i Panów,

czy spotkał się ktoś z Was z przydźwiękiem? myslę że tak! jest to coś szkodliwego dla dźwięku, dlaczego mamy przydźwięk i jak z tym walczyć,

kolejna sprawa, to jak sprawdzić, że urządzenia pracują w tej samej fazie? z góry dziękuję za odpowiedź, i pozdrawiam wszystkich audiofilów!

[Fabianek]

Możesz coś precyzyjniej określić z tym przyźwiekiem sieciowym . Buczy wzmacniacz ci wzmacniacz, czy tak pytasz z ciekawości. Napisz czego to dotyczy.

Co do wyfazowania to należy tak obrobacać wtyczki sieciowe, żeby dźwiek Ci się najbardziej podobał. Nie zawsze musi to być równoznaczne ze zgodnością faz, o ile o czymś taki mozna mówić w przypadku sprzetu galwanicznie odseparowanego od sieci zasilającej ( trafo sieciewe ).

[avw]

>Fabianek

O co chodzi z tymi wtyczkami???

[Fabianek]

W wątku nr 1110 jest wszystko wyjaśnione.

[mario-podhale]

chciałem się dowiedzieć z ciekawości, bo nie raz o tym słyszałem, że coś takiego istnieje, ale nadal nie wiem jak to się objawia

[Fabianek]

Przydźwięk sieciowy to jest buczenie w głośnikach o częstotliwości 100Hz lub 50Hz. Powodów może być sporo: źle odfiltrowane napięcie zasilające, źle prowadzone masy, źle zaekranowane przewody połączeniowe.

Co do fazowania to poczytaj sobie wskazany przezemnie post. Dodam tylko, że wprzypadku niekażdego sprzętu różnica jest zauważalna.

[avw]

aaa... pomyliłem wątki - tamten jest dość stary... i traktuje o sprzęcie Angielskim, który chyba zawsze ma wtyczke trzybolcową z oddzielonym uziemieniem... w Polsce sa z tym problemy bo kołki ochronne w gniazdach łączone są do zera.

 

>Fabianek

A co zrobić jeśli sprzęt ma płaską wtyczkę dwubolcową - taka jak się najczęściej spotyka w Europie i Japonii... Tam nie ma oznaczonej fazy na przewodzie. Można ją obracać jak się chce?

[Fabianek]

Tak.

Można również wymienić kabelek zasilający.

[avw]

Jak na wtyczce jest oznaczenie fazy - albo jeszcze najlepiej jakiś wskażnik prawidłowego podłączenia to rozumiem ze tak należy podłączać... ale w większości sprzętów do nie ma... - więc wniosek ze polaryzacja nie ma dla nich znaczenia

[Fabianek]

Pewnie tak. Natomiast samemu zawsze można sprubować. Napewno szkody nie przyniesie. Ja w swoim sprzęcie różnicy nie słyszę. Natomiast u znajomego, który ma sprzęt jeszcze gorszy od mojego róznica jest wyraźnie zauważalna.