Jaki wzmak do Audionemesis i JmLab

[pharel1]

Witam. Szukam wzmaka do przetwornika Audionemesis DC-1 upgrade i kolumn JmLab Chorus 714s. Wzmak może być używany w cenie do 2500zł. Czy Baltlab 1v3 to dobry wybór? A może lampowy Amplifon WT-30. Obecnie za wzmaciacz robi amplituner i o dziwo mam dość analogowy i troszke ciepły dzwięk, z ładną głębią tylko troszke słabym basem i kiepską stereofonią. Chciałbym polepszyć sobie polepszyć bas, stereofonie, neutralność ale nie tracąc tego ciepła, spokoju i analogowego nalotu. Co polecacie?

[tadeo]

A z czego ciągniesz muzę ?

[fitrus]

Exposure 2010S - dynamika, energia, to czego brakuje Audionemesisowi.

[xniwax]

AN DC brakuje energii ?

[pharel1]

Nemesisowi nie brakuje ani energii ani dynamiki. A że nie ma syczących sopranów to mi się taka prezentacja podoba i nie chce zmieniać. Chce przestrzeni, lepszej stereofonii no i naturalnego brzmienia.

[ptx]

Baltlab będzie dobry ,szczegóły dopasujesz okablowaniem.

[zildjian]

czy aby na pewno ? nie należy do mocarnych w basie, znacznie lepszy byłby Amplifikator 2000,ale trudno o niego z 2giej ręki

[HYBRYD]

Audionemesis DC-1 upgrade i naturalne brzmienie ? To chyba jakas pomylka ?

[xniwax]

Czyzby?

 

pharel1

Baltlab, Amplifikator ale nie stroniłbym od MF A300 ale to 500-1000zł drożej.

[xniwax]

Sterofonia i przestrzeń to akurat atuty AN DC1 jak i JmLab. Bas jak kto lubi kwesstia gustu (w audio nie ma rzeczy bezwzglednych).

[pharel1]

Amplifikator?

A model 2003 też wchodzi w gre?

[xniwax]

2003 trzeba posłuchać - gra inaczej ponoć.

Szkoda, ze budzet Twój jest jaki jest ;(