Skocz do zawartości
IGNORED

Creek 5350 problem z balansem


xavy

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję porady jak wyrównać kanały we wzmacniaczu Creek'a 5350. Jeden kanał jest po prostu słabszy i zdaje się, że to dotyczy końcówki, bo pre-amp jest tu pasywny. Różnica wychodzi nie tylko w odsłuchu, bo po podłączeniu samej końcówki do kina domowego Pioneera i wyregulowaniu zestawu za pomocą fukcji automatycznego zestrojenia systemu, prawy kanał jest ustawiany głośniej o 2dB. Myślałem o wpięciu jakiegoś rezystorka do masy w lewym kanale, żeby go trochę "osłabić", ale nie mam pewności gdzie go najlepiej wpiąć i czy to w ogóle dobry pomysł.

Widzę po druku, że wzmacniacz był prawdopodobnie naprawiany albo modyfikowany (mam go z drugiej ręki), bo wszystkie tranzystory mocy i sterujące, noszą ślady lutowania, jak też kondensatory w stopniu zasilacza (12szt. 2200uF/50) oraz przełącznik źródeł ALPS.

Może ktoś z zacnych forumowiczów zna sie trochę na tym i może coś doradzić. Z góry dziękuję.

xavy

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/48882-creek-5350-problem-z-balansem/
Udostępnij na innych stronach

Proponuje porównać kanał prawy i lewy czy mają takie same elementy .

Pewnie naprawiał go osiedlowy magik od telewizorów i magnetovidów i wstawił to co miał .

Może wstawił rezystory zwykłe zamiast precyzyjnych i już jest problem .

firmy poprawiają ,lub lutują ręcznie elementy (proces technologiczny) na ,których mogą pojawić się zimne luty .. kondensatory , przełączniki ,gniazda bezpieczników,tranzystory dlatego może wydawać się ,że ktoś tu grzebał .

Już odpowiadam na wszystkie sugestie.

Przyznaję, że można by uznać te luty za technologiczne i zrobione fabrycznie, poza przełącznikiem źródeł, przy którego pinach jest uszkodzona powłoka ochronna druku. Małe tranzystorki MOSFET, typu ZVP3310A, które wyglądają mi na sterujące dla tranzystorów mocy, też noszą ślady lutowania, a te raczej spokojnie mogą być polutowane na fali, no chyba że ostateczny odsłuch decyduje tu o ich doborze i definitywnym pozostawieniu (ale nie bardzo w to wierzę, żeby każdy wzmacniacz był tak pieczołowicie badany w procesie produkcji...). Inna sprawa, to fakt, że naruszona jest spoina silikonowa pomiędzy radiatorem a tranzystorkami zabezpieczenia termicznego. Pozostałe elementy (rezystory, kondensatory) nie wyglądają na ruszane i wizualnie trudno tu stwierdzić jakieś różnice pomiędzy kanałami.

Potencjometr wykluczyłem, bo odsłuch samej końcówki w układzie mono, też wykazuje przewagę kanału lewego, co zresztą zaznaczyłem w pierwszym poście. Niemniej zrobiłem jego pomiary multimetrem wcześniej i różnice między kanałami to dosłownie dziesiątki omów, które się przeplatają ze dwa razy, na korzyść jednego lub drugiego kanału. W najczęstszej pozycji gałki (między 07:00 a 10:00) różnice są znikome.

Muszę w takim razie spróbować swoich sił i wpakować jakiś rezystor w stopniu wejściowym, tylko mam taki problem ,że trudno takie miejsce znaleźć, tak żeby nie zaburzyć punktu pracy tranzystora z nim powiązanego. Wszystkie rezystory wydają się być dzielnikami napięcia przy okazji, jak to zwykle bywa, w układach wzmacniających. Odseparowanie go kondensatorem, to tworzenie zbędnego filtru RC.

Może jednak jakieś sugestie.

tomash:

gdzie się przyłączyć, żeby sprawdzić prąd spoczynkowy? Jest to końcówka MOSFET i przyznam, że konstrukcje wzmacniaczy na MOSFETach to dla mnie rzecz nieznana. Nie wiem nawet, czy to podpada pod klasę "A", czy raczej klasę "D".

Serwisówka do tego sprzętu to chyba "marzenie ściętej głowy". Łaziłem po necie za nią, ale nic nie znalazłem, ani na eBayu, ani na Allegro, ani w firmach sprzedających schematy. Może jest to zastrzeżony projekt i niedostępny dla przeciętnych zjadaczy chleba.

Gdybym miał schemat, to byłoby i mnie znacznie łatwiej.

Zdjęcie wkleję wieczorkiem.

OK. Załączam zdjęcie od strony elementów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jeżeli nie ma widocznych punktów pomiarowych w pobliżu rezystorów emiterowych (te szare pionowo na zdjęciu) to mierzy się spadki napięć bezpośrednio na parach rezystorów emiterowych, czy te kwadraciki niebieskie to potencjometry? jeśli tak to pewnie nimi reguluje się prąd spoczynkowy.

No, faktycznie są różnice w spadkach napięć na tych rezystorach, pomiędzy prawym i lewym kanałem. W kanale prawym (tym słabszym sonicznie) jest ono bliższe zeru, tzn. na 3-cim oporniku (od lewej strony na zdjęciu) jest 4,17mV, a na 4-tym 8,63mV. Z kolei w lewym kanale, na 1-szym od lewej jest 9,59mV, a na 2-gim jest 13,96mV. Podane wartości to wartości absolutne, bo różnią się znakiem. Czy to poważne różnice? Jakie powinny być spadki napięć na nich?

Spadki napięc powinny byc jednakowe dla Prawego i lewego kanału .Trudno powiedziec jak jest w Creek-u ale dla wzmacniaczy pracujących w klasie AB spotyka się zazwyczaj od 10-30mV i Te wartosci po godzinie wygrzania powinny byc stabilne . Mierzysz to bez obciążenia czyli bez kolumn i z potencjometrem skręconym do min .

Napisz mail-a do Creek-a o podanie prawidłowych wartości Bias-u .

na 100% odpiszą .

Napisałem do Creek'a. Natomiast zauważyłem, że jak nastawię potencjometrem BIAS na 0mV na 1. i 3. rezystorze, to na 2. jest 2,6mV a na 4. jest 3,0mV i wtedy wszystko się mniej grzeje, i główny radiator jest chłodniejszy i te małe radiatorki, no i wzmacniacz gra jakby równiej - może to autosugestia, ale jutro to sprawdzę na spokojnie.

tak jak kolega napisał wartości napięć powinny być takie same, tylko jedno ale wartość powinno się mierzyć na parze rezystorów emiterowych (2 sztuki) multimetr do jednej nóżki jednego rezystora a druga końcówka do drugiego bo one są połączone w pary, prześledź druk i ścieżki między nimi, jeżeli te niebieskie kwadraciki to potencjometry to jesteś w domu, na razie możesz uśrednić i ustawić takie samo napięcie dla obu par

thomas: Tak, te niebieskie kwadraciki to potencjometry. W pobliżu 1. i 3. rezystora (od lewej na zdjęciu) są białe konektorki, prawdopodobnie pomiarowe, na których można zmierzyć spadek napięcia na tychże rezystorach. Nie sprawdzałem jeszcze jakie tranzystory pracują w stopniu mocy, ale 100% są to MOSFETy (i z tego co czytałem w którejś recenzji, to są MOSFETy firmy Sanken), więc nie można tu mówić o rezystorach emiterowych i tym samym może traktować tego analogicznie do bipolarów.

Poczekam na odpowiedź z Creeka, tylko że zapytałem o to jakie powinny być prawidłowe wartości pomiaru na tych konektorach - może to błąd z mojej strony, ale poczekam na odpowiedź.

Oto odpowiedź z Creek'a:

Hello Maciek,

 

The bias can have absolutely nothing to do with channel balance. That is entirely down to the matching of the potentiometer. This is always particularly noticeable at low levels.

 

If the bias current is different, I would say the higher value is the correct one. Be careful when adjusting the pot. If you move it too far, or the wrong way, you can damage the power transistors very quickly.

 

Hmmm...tak więc producent skłania mnie do szukania przy potencjometrze głośności, podczas kiedy ja go wykluczyłem. Pozostaje mi skorzystać z Waszych rad i ustawić równe spadki napięć w granicach tych 10mV, bo słyszę, że jest jakaś poprawa i to będzie musiało mi narazie wystarczyć.

Dziękuję za wsparcie. Super jest dowiedzieć się czegoś nowego i poszerzyć horyzonty.

 

Jeszcze raz dziękuję Panowie: kogutaudio, tomash oraz R_K.

Zastanawia mnie fakt ,dlaczego nie podali tobie prawidłowych wartości bias-u .

Ja napisałem o pomoc do accuphase-a to dostałem maila zwrotnego następnego dnia z wszystkimi informacjami i service manual-em

 

Mam jeszcze jedną sugestie .

Odkręc aluminiowe sztabki i zobacz jakie masz tranzystory .

Jeśli reszta układu nie była ruszana ,to raczej wina tranzystorów .

Możesz zaryzykowac i podmienic . Jeśli jesteś drugim właścicielem creek-a to zapytaj jego dlaczego wymieniał tranzystory . Może była to wada fabryczna już od nowości .

Pozdrawiam

Paweł

widocznie taka drobna różnica w wartościach na potencjometrze i rozjechane prądy spoczynkowe powodują takie różnice, ustaw spadki na 10mV (ostrożnie skoro producent zaleca ostrożność) i rozejrzyj się za potencjometrem może uda ci się kupić taki sam

Też jestem zaskoczony tą powściągliwością ze strony Creek'a, ale skoro nie można znaleźć żadnego schematu ich wzmacniaczy, to może to świadczyć o skrupulatnym chronieniu tajemnicy konstruktorskiej. Na temat Accuphase'a słyszałem, że są bardzo otwarci i nie kryją się ze swoimi projektami, ale widać nie muszą.

Sprawdziłem tranzystory, wszystkie 8szt., to te same MOSFETy mocy 30N06LE firmy Harris (mają logo H) i wyglądają jakby siedziały tam od "urodzenia". Nie sadzę też, żeby ta firma jeszcze istniała pod swoją nazwą, bo strona katalogowa tego tranzystora, tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jest pod logiem Fairchild'a i pewnie kupienie tych tranzystorów, z tej firmy nie jest już łatwe, więc można by przypuszczać, że były tylko poprawiane na nich luty, jednakowoż doczytałem się w tym dokumencie, że nie wolno ich przegrzać przy lutowaniu - max. temperatura lutowania=260 st.C przez max 10s. Jeśli któryś z nich był przegrzany, to mogły mu polecieć parametry...ale to już chyba za daleko posunięte domysły.

Poprzedni właściciel potwierdził wymianę przełącznika źródeł jako jedyną usterkę, po czym stwierdził, że nie może dłużej rozmawiać (dwojako to można odebrać) i zasugerował kontakt ze sklepem, gdzie to kupował i gdzie wymieniali mu ten przełącznik (około 2 lata temu).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Potencjometry "Soundwell" jest 10 razy trudniej zdobyć niż ALPSy. Rozglądałem się i póki co, nawet światełka w tunelu. Na ich stronie już takich potencjometrów nie ma. Widziałem ALPSy z silniczkiem, ale z gładkimi pokrętłami, a ja muszę mieć karbowane...może z czasem coś trafię, a na razie ta korekcja prądu spoczynku musi wystarczyć. Na pewno mi pomogliście i za to jeszcze raz dziękuję.

Zamykam temat i pozdrawiam wszystkich elektroników amatorów - wspaniałe hobby.

Żeby nie siać dezinformacji - losy firmy Harris Semiconductor, tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Firma zmieniła nazwę na rok przed "urodzeniem" się mojego wzmacniacza (grudzień 2000 - naklejka kontroli jakości), więc kupienie teraz tych tranzystorów z ich logo, było raczej niemożliwe i to już od dobrych paru lat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Połaziłem trochę po internecie i oto co znalazłem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest to dokument opisujący prace projektowe, twórcy końcówki mocy, opartej na N-MOSFETach, która była stosowana w Creek'ach m.in. 4330 i 5350. Na samym końcu dokumentu jest schemat, który jest bardzo zbliżony do układu w moim wzmacniaczu (różnią się trochę wartości elementów).

Może to komuś pomoże w przyszłości.

Pozdrawiam.

xavy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.