Skocz do zawartości
IGNORED

Chyba się z nas smieją?!?!


ganzz_gut

Rekomendowane odpowiedzi

Świat jest dla każdego na miarę jego wyobraźni która przekłada się na możliwości. Nic do tego nie mają pieniądze cay też Twoje naiwne "panowanie" które są tylko rzeczami wtórnymi i nałożonymi ograniczeniami, wprutymi naiwnym i podatnym przez massmedia.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

Mrok, 19 Lut 2009, 08:29

 

>Wszyscy ludzie którzy lubią wyszukane dobrze przyrządzone potrawy są zoboczeni !

 

Pewno sporo z tych super drogich potraw jest tyle samo warte co hajend :)

 

Biorąc pod uwagę, że człowiek tylko 5 smaków odróżnia...

 

Ale są ludzie, którzy wydając dużą kasę na żarcie czują się po prostu lepsi, wydaje im się że rządzą światem :)

Paweł, nie żartuj! Naprawdę tylko 5 smaków odróżniasz?

 

Chociaż to by mogło wiele tłumaczyć...

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

Less, 19 Lut 2009, 10:19

 

>Paweł, nie żartuj! Naprawdę tylko 5 smaków odróżniasz?

 

Widsisz, tak ludzie mają. Oczywiście mowa jest o smakach podstawowych, są jeszcze mieszanki.

 

A jak tam, u Was, kosmitów wygląda ?

Ja uważam, że to artykuł napisany z przymrużeniem oka i czytając go się uśmiechałem. Troszkę autoironii każdemu z nas się przyda, ważne jest aby potrafić się śmiać z samego siebie. Ja nie rozumiem ludzi podniecających sie samochodami, wymieniających elementy silnika, szlifowanie głowic, wymiany samochodu co kilka miesięcy. To jest ich hobby i pasja i coś w tym widzą. Też pewnie napisałbym artykuł o nich z nutką ironii.

Mi osobiście bardzo spodobało się stwierdzenie "że większa różnica brzmienia jest między sprzętem za tysiąc i dziesięć tysięcy złotych niż między tym za dziesięć tysięcy i sto tysięcy". Bardzo ważne, aby ludzi edukować w temacie sprzętu audio, żeby posłuchali czegoś lepszego, żeby wiedzieli jak brzmi dobra muzyka i żeby skusili się na zestaw Rotela albo Creeka za 5000zł niż lecieli do Auchana i kupowali Szajsunga za 500zł. Ważne jest, aby uświadomić, że audiofilski nie znaczy drogi. Ja osobiście też uważam, że powyżej 10000zł różnica dźwięku jest zauważalna, ale niewspółmierna do wydanych pieniędzy. Chociaż są tacy, dla których ta jakość się liczy i będą oszczędzać na taki sprzęt, ich pieniądze.

A tak swoją drogą, to w każdym hobby znajdzie się snob i pasjonat. Ja przez przypadek poznałem audiofila, który pokazał mi jak niesamowita może być muzyka przy zastosowaniu lepszego sprzętu. Do dzisiaj pamiętam, że słuchałem Densena, który wtedy kosztował ok. 20000zł. Tak zaraziłem się tym dźwiękiem, że od razu zacząłem szukać lepszego sprzętu, jeździłem, słuchałem i z posiadacza Technicsa stałem się właścicielem Denona z kolumnami Tonsil Focus. Ciężko pracowałem żeby zaoszczędzić 5000zł (bo 10 lat temu tyle coś takiego kosztowało). Przywiozłem sprzęt do domu cały szczęśliwy i od razu poprosiłem znajomego o pomoc w doborze kabli i interkonektów, a on po prostu zniszczył mnie i zjechał słowami "to nie zagra". Jeżeli ktoś się z takimi ludźmi spotkał to od razu się można się zrazić do audiofilizmu i uważać nas za snobów. Ale na szczęście poznałem też pasjonatów, od których wiele się nauczyłem i cały czas się uczę.

Autor artykułu nie jest w temacie, więc napisał coś z boku, jako obserwator. Ale i tak należy mu podziękować, bo zareklamował w gazecie najlepsze internetowe forum dla audiofilów;)

Po prostu należy brać pewne rzeczy z przymrużeniem oka i nie przejmować sie, że niektórzy nas nie rozumieją;)

gagacek,

 

To, co napisałeś, to zwykłe ble, ble, ble

 

W życiu nie chodzi o to, by zdobyć tylko pieniądze i pławić się w myślach li tylko ich posiadania. Chodzi o to, by dzięki nim(bo nic w życiu nie jest za darmo), nabyć takie rzeczy, które by nas rozwijały i wzbogacały intelektualnie, poszerzały horyzonty, sprawiały radość obcowania z "wyższą kulturą", której sami nie potrafimy niestety tworzyć gdyż nie jesteśmy Leonardami da Vici. Samą wyobraźnią żyć się nie da.Jeżeli się ma mózg trochę rozwinięty, zdrową, realistyczną wyobraźnię, pracowitość, upór, skłonność do ponoszenia ryzyka, to zwiększamy szansę tych twoich gagacek "możliwości" Ale jest tu kupa frustratów nic nie robiących by te ich możliwości pobudzić, bo uważają, że wszystko im się należy za darmo. A dlaczegóż to?

Gagacek, właśnie nabyłem dzięki kasie intermezzo a 3 voci Hassego Piramo e Tisbe(Cappricio), Orlando Porpory i studuiję właśnie pilnie libretta. Czy uważasz, że robię to li tylko, że jestem "naiwnym, wyprutym" i podatny na massmedia bezmyślnym, zmanipulowanym bałwanem?

Właśnie bezmyślnością i manipulacją jest wpisywanie takich sloganów i ble, ble wpisów.

To, że chcę tego wciśniętego mi Hasseo(którego praktycznie nikt nie zna)przez massmedia i moją wyprutą naiwność słuchać na sprzęcie za 300 000 to jest moja prywatna sprawa. Wasza zazdrość jest chora że inni mają i wpędza was w kompletną inercję. Skupcie się na sobie a nie na innych, a może do czegoś w końcu dojdziecie:)

>steq,

>Mrok, 19 Lut 2009, 08:29

>>Wszyscy ludzie którzy lubią wyszukane dobrze przyrządzone potrawy są zoboczeni !

>A dlaczegóż to?

 

Zanim coś napiszesz przeczytaj dokładnie kontekst.

 

>XYZPawel

>Pewno sporo z tych super drogich potraw jest tyle samo warte co hajend :)

>Biorąc pod uwagę, że człowiek tylko 5 smaków odróżnia...

 

Z tego co widzę musisz się udzielać nie tylko na tym forum. Kolej na gastronomię.

5 smaków powiadasz ? Chcesz powiedzieć że nie tylko wszystko gra tak samo, ale również wszystko smakuje tak samo ? hihi ;)

 

>Widsisz, tak ludzie mają.

 

Tak, tak. ;)

 

>Oczywiście mowa jest o smakach podstawowych, są jeszcze mieszanki.

 

Ooo... niemożliwe ? Mieszanki ?! Chyba tylko dla zboczeńców. Tego należy zabronić !

 

Jak tak dalej pójdzie napiszesz niebawem że wszyscy ludzie są tacy sami, mają taki sam wzrost, dwie ręce, dwie nogi, identyczne mózgi (że o innych częściach ciała nie wspomnę), identyczne potrzeby itd. ;)

 

A tych wyższych i niższych... do gazu !

 

Ogłoś się prorokiem nowej, uniwersalnej religi: Wszystko jest jednakowe.

fajny artykuł heh z jajem

 

nie widzę tam zadnej obrazy dla audiofila jedyne co to wyśmianie pewnych zachowań mało mających wspólnego z audiofilstwem... heh

 

a prawda taka ze jakby kazdy z nas mial 100 baniek to nie słuchałby muzyki na sprzecie za 1000zl..

 

życzę każdemu by nie musiał sie zastanawiać gdy wydaje 200 tys na kolumny czy dobrze zrobil, tylko po prostu je sobie kupił bo ma na to ochotę...:)

To zalezy czy trenuje. Masz na to conajmniej 2 sposoby:

 

1. zly dotyk boli przez cale zycie.

 

2. obcujac w wieksza iloscia kobiet rozroznianie wypelnienia i konturu biustonosza przychodzi z czasem.

>>steq

 

>W życiu nie chodzi o to, by zdobyć tylko pieniądze i pławić się w myślach li tylko ich posiadania.

>Chodzi o to, by dzięki nim(bo nic w życiu nie jest za darmo), nabyć takie rzeczy, które by nas

>rozwijały i wzbogacały intelektualnie, poszerzały horyzonty, sprawiały radość obcowania z "wyższą

>kulturą", której sami nie potrafimy niestety tworzyć gdyż nie jesteśmy Leonardami da Vici. Samą

>wyobraźnią żyć się nie da.Jeżeli się ma mózg trochę rozwinięty, zdrową, realistyczną wyobraźnię,

>pracowitość, upór, skłonność do ponoszenia ryzyka, to zwiększamy szansę tych twoich gagacek

>"możliwości" Ale jest tu kupa frustratów nic nie robiących by te ich możliwości pobudzić, bo

>uważają, że wszystko im się należy za darmo. A dlaczegóż to?

>Gagacek, właśnie nabyłem dzięki kasie intermezzo a 3 voci Hassego Piramo e Tisbe(Cappricio), Orlando

>Porpory i studuiję właśnie pilnie libretta. Czy uważasz, że robię to li tylko, że jestem "naiwnym,

>wyprutym" i podatny na massmedia bezmyślnym, zmanipulowanym bałwanem?

>Właśnie bezmyślnością i manipulacją jest wpisywanie takich sloganów i ble, ble wpisów.

>To, że chcę tego wciśniętego mi Hasseo(którego praktycznie nikt nie zna)przez massmedia i moją

>wyprutą naiwność słuchać na sprzęcie za 300 000 to jest moja prywatna sprawa. Wasza zazdrość jest

>chora że inni mają i wpędza was w kompletną inercję. Skupcie się na sobie a nie na innych, a może do

>czegoś w końcu dojdziecie:)

 

Jest sporo racji w tym co napisałeś, ale różni mają różne potrzeby. Spinozie np. wielokrotnie proponowano lukratywną posadkę na unierwerku, ale on odmawiał i dajej klepał biedę. Dlaczego? Bo wiedział, że jak tam pójdzie, to będzie musiał się liczyć np. z Kościołem. A Kant? Na jakiego grzyba pisał przez kilkanaście lat "Krytykę czystego rozumu" w biedzie? Przecież mógł wtedy kosić kaskę. Gwarantuję Ci, że ci ludzkie dużo bardziej się wtedy rozwinęli niż gdyby robili co innego. Mieli inne potrzeby, inne priorytety.

 

pozdrawiam.

PS: tak więc, nie każdy, kto wybiera inną drogę niż wykorzystania wszystkich swych talentów w robieniu jak największej kasy, ten jest frustratem. I całe szczęście, np. środowisko akademickie należy do całkiem wyluzowanych, a czasu wolnego mają ci ludzie tyle, że swobodnie się rozwijają także poza pracą. Dobrze, że nie wszyscy są biznesmenami, bo świat - z potoczengo punktu widzenia - pchają do przodu idee i wynalazki.

 

pozdrawiam.

Autor artykułu niejako przemyca słuszne idee dobrego dźwięku, jednak zbyt duży nacisk kładzie na coś co można określić jako snobowanie. Szczególne podkreślanie dużych pieniędzy jakie trzeba posiadać aby osiągnąć dobre brzmienie, może tak naprawdę wielu zniechęcić do szukania lepszego brzmienia. Mogę się założyć, że jak byście się zapytali przeciętnego człowieka na ulicy czy wydałby 100 tys. zł na dobry sprzęt, aby delektował się np. Beethovenem jak z filharmonii, to myślę, że nie znaleźlibyście zrozumienia. Niestety jest dużo racji w tym, że płyty audiofilskie są nudne. Wszystkie samplery jakie miałem, zwyczajnie rozdałem znajomym - miłosnikom jazzu. Pamiętajcie, że ludzie, którzy czytają taki artykuł nie mają zazwyczaj żadnej wiedzy w sferze muzyki i sprzętu, dla nich radio w aucie i cztery głośniki z głośnym brzmieniem Zetki i Rmfu to jest high-fidelity. Tacy czytelnicy nie analizują głęboko rozważań muzykologicznych i sprzętowych, raczej właśnie kasa do nich przemawia i niepotrzebnie autor ją tak uwypuklił, raczej moim zdaniem w celu ośmieszenia osobników - audiofili.

 

Krótko mówiąc artykuł raczej negatywnie nastawiający do zjawiska zwanego audiofilizmem.

steq

>To, co napisałeś, to zwykłe ble, ble, ble

Otóż nie, choćby i dlatego że tak głupio, w tak topornym tonie zareagowałeś na co co napisałem.

Zastanów się nad swoją odpowiedzią, w jak prymitywny sposób i po co chciałeś pokazać swoją "wielkość".

Gdybyś wiedział o czym piszę, choć chwile zastanowił się, tak wybitnie głupiej odpowiedzi z Twojej strony by nie było.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

steq, 19 Lut 2009, 10:55

 

 

>W życiu nie chodzi o to, by zdobyć tylko pieniądze i pławić się w myślach li tylko ich posiadania.

>Chodzi o to, by dzięki nim(bo nic w życiu nie jest za darmo), nabyć takie rzeczy, które by nas

>rozwijały i wzbogacały intelektualnie, poszerzały horyzonty, sprawiały radość obcowania z "wyższą

>kulturą", której sami nie potrafimy niestety tworzyć gdyż nie jesteśmy Leonardami da Vici. Samą

 

A od kiedy rzeczy wzbogacają intelektualnie ?!? Chyba, że masz na mysli książki, ale one są stosunkowo tanie. Masz jakieś dziwne myślenie.

 

>To, że chcę tego wciśniętego mi Hasseo(którego praktycznie nikt nie zna)przez massmedia i moją

>wyprutą naiwność słuchać na sprzęcie za 300 000 to jest moja prywatna sprawa. Wasza zazdrość jest

 

Jeśli to jest Twoja prywatna sprawa, to po cholerę się tym chwalisz ?!?

Kompleksy leczysz ?

Śmieją się, bo i mają z czego.

 

>"By zostać audiofilem, dobrze być melomanem - ale to nie jest warunek niezbędny. W środowisku krążą

>legendy o jednym z polskich audiofilów, który miał tylko pięć płyt. Kiedy kilka lat temu kupił

>szóstą, wywołało to duże poruszenie. Za to bardzo często zmieniał sprzęt. Kiedy tylko odwiedzali go

>znajomi, ciągnął ich do sali odsłuchowej, żeby posłuchali, jak bardzo po wymianie kolumn zmieniło

>się brzmienie dzwoneczków na jednej z tych jego słynnych pięciu płyt."

 

Tylko na tym forum można paru takich gigantów znaleźć oraz całe rzesze ich fanów, śledzących z wypiekami na twarzy zakup kolejnej zabawki przez swojego guru. Często gęsto jest to np. jakiś stolik za 30.000 czy inne niepotrzebne nikomu badziewie, którego zasad działania czy wpływu na brzmienie nikt nie potrafi nawet w miarę logicznie wytłumaczyć, no ale kosztowało tyle kasy, to musi działać... A że to "działanie" rzekomo "słychać" raptem na jednym kawałku z całej pięciopłytowej kolekcji... a kto by się odważył w ogóle poruszać ten temat, poddawać w wątpliwość kwalifikacje guru i narażać się niepotrzebnie na zbanowanie w jego wątku ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość

(Konto usunięte)

parantulla, 19 Lut 2009, 12:45

 

 

>a kto by się odważył w ogóle poruszać ten temat, poddawać w wątpliwość kwalifikacje guru

>i narażać się niepotrzebnie na zbanowanie w jego wątku ;)

 

A zobacz kto jest zbanowany w Tym Słynnym Wątku :)

steq - pojechales po bandzie

Jestes bogatym czlowiekiem ale to nie daje ci prawa do oceniania siebie ponad tych ktorzy nie maja tyle pieniedzy. To ze wydaje ci sie ze ludzie ci zazdroscsza moze byc efektem obsesji na punkcie posiadania i tego ze ludzie chca ci zabrac bo sami nie maja tyle.

Dochodzenie do czegos? poszerzanie choryzontow?

Wyobraz sobie ze ladujesz ze swoim sprzetem za 300 tys PLN w Kongo gdzie ludzie umieraja z glodu podlanczasz i zaczynacie wspolny odsluch - myslisz ze to poszerzyloby ich horyzonty? Moze poszerzyloby Twoje...

Sory ze tak brutalnie ale przesadziles z ocena ludzi

Wejdz sobie na strone unicefu i poszerz choryzonty. Jesli tyle samo sie udzielasz charytatywnie co pakujesz kasy w sprzet to przepraszam za nauke o dzieleniu sie bogactwem.

Prawda jest taka, że na dobry sprzęt trzeba mieć furę siana, a na bardzo dobry dwie albo i trzy.

Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Ale inna sprawa jest kupowanie tego sprzętu z czystej chęci posłuchania sobie muzy w dobrej jakości, a zupełnie co innego bezmyślnie wydawać dziesiątki czy setki tysięcy na najdroższe w katalogu mebelki i inne zbędne głupoty, tym bardziej posiadając na półce kolekcję pięciu płyt w tym trzech składanek typu "Upalne Granie RMF FM" jednej "The Best of Ich Troje" i jednej przepalanki z mp3 do słuchania w aucie.

Chyba głównie o tym jest ten artykuł, a nie o sensie czy bezsensie kupowania drogiego sprzętu w ogóle... bo jeśli ktoś twierdzi, że mając luźny milion nie kupiłby sobie klocków i kolumn za 100, 200, 300 czy 400 tysięcy... to albo kłamie, albo nie kuma o co w tej całej zabawie chodzi... a wtedy naśmiewanie się ze snobów udających audiofili proponowałbym poprzedzić wizytą w łazience, spojrzeniem w lustro i odpowiedzeniem sobie samemu na pewne podstawowe pytania ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość

(Konto usunięte)

parantulla, 19 Lut 2009, 13:24

 

>Prawda jest taka, że na dobry sprzęt trzeba mieć furę siana, a na bardzo dobry dwie albo i trzy.

>Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

 

To jest g.... prawda.

Jedno co jest prawdziwe, to to, że dobre kolumny nie są tanie, ale bez przesady, przetworniki za 200$, czy to jest wielka kasa ?!? A to są głośniki ze ścisłej czołówki światowej.

 

Tylko prawdziwi audiofile nie mają wątpliwości, a powinni mieć POWAŻNE :)

 

Nie wiem co Was boli w tym artykule, ja tam nie widzę specjalnie ironii, gościu po prostu pisze to, co mu powiedziało kilku audilów. Facet się trochę dziwuje, ale widać, że to łyka...

_grzesiek_, 19 Lut 2009, 13:04

 

>steq - pojechales po bandzie

>Jestes bogatym czlowiekiem ale to nie daje ci prawa do oceniania siebie ponad tych ktorzy nie maja

>tyle pieniedzy. To ze wydaje ci sie ze ludzie ci zazdroscsza moze byc efektem obsesji na punkcie

>posiadania i tego ze ludzie chca ci zabrac bo sami nie maja tyle.

>Dochodzenie do czegos? poszerzanie choryzontow?

>Wyobraz sobie ze ladujesz ze swoim sprzetem za 300 tys PLN w Kongo gdzie ludzie umieraja z glodu

>podlanczasz i zaczynacie wspolny odsluch - myslisz ze to poszerzyloby ich horyzonty? Moze

>poszerzyloby Twoje...

>Sory ze tak brutalnie ale przesadziles z ocena ludzi

>Wejdz sobie na strone unicefu i poszerz choryzonty. Jesli tyle samo sie udzielasz charytatywnie co

>pakujesz kasy w sprzet to przepraszam za nauke o dzieleniu sie bogactwem.

 

Naprawdę pięknie napisane. Szkoda że większość audiofili NIGDY nie zrozumie co masz na myśli.

XYZPawel, 19 Lut 2009, 13:35

 

>parantulla, 19 Lut 2009, 13:24

>

>>Prawda jest taka, że na dobry sprzęt trzeba mieć furę siana, a na bardzo dobry dwie albo i trzy.

>>Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

>

>To jest g.... prawda.

>Jedno co jest prawdziwe, to to, że dobre kolumny nie są tanie, ale bez przesady, przetworniki za

>200$, czy to jest wielka kasa ?!? A to są głośniki ze ścisłej czołówki światowej.

 

A słyszałeś o takim producencie kolumn głośnikowych jak Caritas?

No ja właśnie też jakoś nie, a kolumny z głośnikami po 200$ nie kosztują 5 czy 10 tysięcy, tylko znacznie więcej. Na polskie realia to jest "fura siana" a gdzie reszta sprzętu?

No chyba mi nie powiesz, że te 200$ to za komplet głośników do jednej pary kolumn, bo to może być tylko dźwiękowa porażka, a nie żadne dobre kolumny, bez jaj ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość

(Konto usunięte)

parantulla, 19 Lut 2009, 13:51

 

>znacznie więcej. Na polskie realia to jest "fura siana" a gdzie reszta sprzętu?

>No chyba mi nie powiesz, że te 200$ to za komplet głośników do jednej pary kolumn, bo to może być

>tylko dźwiękowa porażka, a nie żadne dobre kolumny, bez jaj ;)

 

Z własną pracą możesz mieć szczytowy sprzęt za kilkanaście kzł. Więcej nie trzeba.

 

Przykładem moje Oriony.

Końcówki mocy można na Gainclonie zrobić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.