HARBETH Club

[Gość intenser]

Jak może wzmacniacz nadawać się lub nie nadawać się do małych pomieszczeń???

 

jak się nie mieści to się nie nadaje :)

 

skoro stingray jest za duży to chyba mowa o klatce dla chomika :)

[paweljazz]

Spokojnie bez złośliwości po prostu w 30kwadratach z piątkami grał w 17metrach ni chusteczki przerzuconych kilka gratów od M30 przez jakieś triangle, Harpie, ESA, ostatnio nawet AP i kicha, zaczynam zastanawiać się nawet nad jakimś DIY ale to jest niebezpieczne i jedna wielka niewiadoma. Może jeszcze Usher. Nawet wymieniłem lampy na 8 nowiutkich nietanich RFT (one zostają) niby lepiej ale jeszcze nie to. Może trzeba wrócić do 30 metrów ale tego stanowczo bym nie chciał bo one są w Warszawie Brrrr.

Pozdrawiam,Paweł

 

Rzeczywiście widzę że tutaj trzeba robić dobrą minę do złej gry i się cieszyć. Panowie więcej luzu i pomyślunku proszę.

Edytowane 12 Stycznia 2015 przez paweljazz

[Gość BlueMax]

jak się nie mieści to się nie nadaje :)

 

skoro stingray jest za duży to chyba mowa o klatce dla chomika :)

 

:)))

 

Rzeczywiście widzę że tutaj trzeba robić dobrą minę do złej gry i się cieszyć. Panowie więcej luzu i pomyślunku proszę.

 

Pełen luz z tej strony. Co do pomyślunku to też jak najbardziej zgadzam się w pełni :) Na pewno nie jest to wina wzmacniacza skoro wcześniej grał w 30m2, a jak spojrzeć na listę kolumn to też i nie wina kolumn bo któraś by w końcu zagrała. Widocznie akustykę masz tam do bani i nie chodzi tu już o te 17m2. Już Bill Clinton mawiał "Liczy się akustyka, głupcze", a może chodziło o gospodarkę ale sens jest jasny ;)

Edytowane 12 Stycznia 2015 przez BlueMax

[paweljazz]

:)))

 

 

 

Pełen luz z tej strony. Co do pomyślunku to też jak najbardziej zgadzam się w pełni :) Na pewno nie jest to wina wzmacniacza skoro wcześniej grał w 30m2, a jak spojrzeć na listę kolumn to też i nie wina kolumn bo któraś by w końcu zagrała. Widocznie akustykę masz tam do bani i nie chodzi tu już o te 17m2. Już Bill Clinton mawiał "Liczy się akustyka, głupcze" ;)

 

Nie nie tu nie chodzi o akustykę wprawdzie bez pomiarów ale nie jest źle. Może to ja już mam jakąś dewiację. Jednak wiem czego oczekuje i wiem jak Manley grał w większym pokoju i tyle. Może jak wizualnie przekonam się do trójek to może to będzie to.

[donegal]

Już Bill Clinton mawiał "Liczy się akustyka, głupcze"

 

:-))) Oj tak, tak! Dobrze, że i mi o tym przypomniałeś :-)) Odbicia od ścian bocznych robią cuda.

 

Może jak wizualnie przekonam się do trójek to może to będzie to.

 

No nie za bardzo rozumiem...

[Gość BlueMax]

Tak więc albo akustyka albo - dewiacja. Na pewno nie Manley :)

 

Szkoda tak po kolei wszystko sprzedawać na oślep. Jak masz awersję do walki z akustyką to spróbuj z paczkami o numer za małymi skoro te teoretycznie dopasowane nie chcą grać.

[paweljazz]

:-))) Oj tak, tak! Dobrze, że i mi o tym przypomniałeś :-)) Odbicia od ścian bocznych robią cuda.

 

 

 

No nie za bardzo rozumiem...

 

No jak nie rozumiesz? Mają prawo się nie podobać? I nie pytaj piątki się podobały a trójki nie.

Już wyprzedam i odpowiadam trójki mi się nie podobają.

[Gość BlueMax]

Trójki to akurat jedne z najładniejszych Harbethów, ale wiadomo są gusta i guściki.

 

Odbicia od ścian bocznych robią cuda.

 

Chyba, że się słucha w bliskim polu.

[donegal]

No jak nie rozumiesz? Mają prawo się nie podobać?

 

Oj, coś nerwowy się robisz :-)) Nie rozumiem, bo chcesz ich słuchać, czy patrzeć na nie? Zdecyduj się. Jeśli coś ładnie gra to można przymknąć oko. Chyba.. Wszystkie Harbethy mają podobną stylistykę, i w zasadzie , jeśli już "5" Ci się spodobały, to pozostałe z rodziny też powinny. A "3" to takie maleństwa, że trudno się na nie gniewać za wygląd. I w sieci pełno jest opinii, że każdego zaskakują swoim dźwiękiem. Widziałem zdjęcie "3" stojących na "5" i zrobiło to na mnie wrażenie ;-)))

[Bumbrum]

Chyba musisz mieć większy pokój, i tu jest pies (=dźwięk) pogrzebany.

[Krzysztof_57110]

Panowie poczekajcie na zmiane pogody;-)

Lub zróbcie to co ja, czyli uraczcie się szklaneczką szkockiej:-)

[donegal]

uraczcie się szklaneczką szkockiej:-)

 

Podglądasz mnie? ;-)))

 

Chyba, że się słucha w bliskim polu.

 

O właśnie ! Jest remedium dla paweljazz : dynaudio Craft z legendarnym isotarem 330 ! Na tą kopułkę narzekać nie sposób!

[Gość BlueMax]

Chyba musisz mieć większy pokój, i tu jest pies (=dźwięk) pogrzebany.

 

Nie znasz udanych systemów w 17m2? To nie jest wcale mało.

 

Panowie poczekajcie na zmiane pogody;-)

Lub zróbcie to co ja, czyli uraczcie się szklaneczką szkockiej:-)

 

Tak lepiej :)

[t2et2o]

Skąd się bierze: HERBETH, LEBAN ?

A... isotar? :-)

 

Jeśli przy słynnej 330'ce jesteśmy ...może Sonus Faber Minima Vintage?

[Gość BlueMax]

Isostar ;)

[Krzysztof_57110]

Początek produkcji:

http://m.ebay.co.uk/itm/161556544707?nav=SEARCH.

[Gość BlueMax]

Piękne, szkoda że wyłącznie odbiór osobisty.

[pmcomp]

To HL wersja I. 260 GBP ? Pakować i brać.

 

Pozdro

 

Piękne, szkoda że wyłącznie odbiór osobisty.

 

Na pewno koledzy audiofile z Wysp pomogą.

A potem mozna zlecić z Polski odbiór kurierem.

 

Pozdro

[Gość BlueMax]

No, trochę poplamione i porysowane ale te paczki mają prawie 40 lat.

[pmcomp]

Dobra cena: http://www.ebay.co.uk/itm/Harbeth-M30-loudspeakers-/151548630625?pt=FR_Image_Son_Hifi_Son_Enceintes&hash=item2349009661

 

Pozdro

[Gość BlueMax]

To wersja profesjonalna w dziwnej okleinie ze złączami Speakon bez normalnych terminali.

[Krzysztof_57110]

No, trochę poplamione i porysowane ale te paczki mają prawie 40 lat.

Gdyby były w Polsce jechałbym dzisiaj.

A zrobilbym wszystko zeby po minionych 40 latach zostało tylko wspomnienie;-)

[donegal]

A... isotar? :-)

 

Sorry, to przez tą szklaneczkę.. ;-)))

No i raczej nie do Lebenka ta propozycja była tylko dla Manleya.

[Gość masza1968]

A!! Na herbatnikach stoją duże myszy Entreq :)

 

maszka a te myszy nie kaszanią Ci trochę dzwięku? Nie tłumią zamierzonych drgań obudowy?

 

Zacznijmy od tego, że one nie działają na nic :)

 

Odszczekuje te myszy :)

 

Dzisiaj zrobiłem eksperyment z myszami i z nagraniem, w którym kontrabas wykłada większość znanych mi kolumn.

Różnica z myszami i bez jest gigantyczna. Na WLMach nie słyszałem żadnej różnicy tu jest oczywista.

Jak zdjąłem z ciekawości z piątek gryzonie na tym nagraniu, bas wpadał w takie wibracje, że bałem się czy mi się herbatnik nie zwali ze standu :)

Postawienie gryzoni zebrało ten bas do kupy, skróciło i trzymało na uwięzi.

 

Nie trzeba ich od razu kupować. Niech ktoś je wypożyczy i utwierdzi mnie w tym co napisałem albo wyśmieje.

[donegal]

A ciężkie one, tj. te myszy? Kolor chyba nieistotny ? ;-)))

Ja kiedyś na VA Bach kładłem kilka płytek marmuru i też mi się wydawało, że bas utwardzają...

[Gość masza1968]

Ja mam wersję maxi 4,7 kg

Są jeszcze większe jumbo i mniejsze - midi i mini.

[Gość BlueMax]

Na forum Harbetha już o tym było ;)

 

http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?1983-More-ridiculous-audiophile-propaganda&p=25580#post25580

[pmcomp]

Ja mam wersję maxi 4,7 kg

Są jeszcze większe jumbo i mniejsze - midi i mini.

 

To worek z kaszą, a nie mysz :).

 

Jeden waży 4,7 kg? Nieźle. Wiadomo jaka magia "oprócz kaszy" jest w środku?

 

Nie powiem komu takie myszy by sie przydały ... ;)

 

Pozdro

[Bumbrum]

A co to za nagranie z tym kontrabasem?

[pmcomp]

Odszczekuje te myszy :)

 

Dzisiaj zrobiłem eksperyment z myszami i z nagraniem, w którym kontrabas wykłada większość znanych mi kolumn.

 

 

Możesz podać co to za nagranie?

 

Dzieki.

 

Pozdro