DAC Beresford MK6/4 MOD21 i moje ustroje

[gregorjan]

Mam go już prawie tydzień na wypożyczeniu więc wypada coś napisać, testowałem go na wszystkim co miałem więc po kolei:

cd technics sl-ps670a -optyk

dvd marantz dv3002 - coaxial

amp marantz sr4002

dekoder mini polsat - optyk

dekoder philips pvr cyfra - coaxial

yamaha NS-8900 5.0

 

można to wszystko wpiąć do beresa jednocześnie - ma po 2 wejścia optyczne i coaxialne - a beresa wpinamy 2xrca do wejścia cd ampli.

 

Pierwsze wrażenie było takie , że trudno cokolwiek wyrokować, ale pomny wpisów o jego wygrzewaniu po prostu sobie chodził od soboty do czwartku, a że i tak nie miałem czasu słuchać czegokolwiek bo gorący był dla mnie ten okres więc zabawę zacząłem wczoraj.

No i zaczęło się przekładanie kabelków i zabawa - pierwsze co to porównanie tego technicsa i dvd marantza /kompakty to zajawka z ostatniego audio, ps.ciekawe Fading Colours, jakaś włoska płytka Ennio Morricone, Pink Floyd, Jean Michel Jarre, i trochę klasyki/ i z tego zestawu szybko wypiąłem technicsa - on gra w porównaniu do dvd jakby cały zestaw kocem narzucić.

Aby wykluczyć autosugestię posadziłem 11-letniego juniora tak aby nie widział przekładania kabelków, a że młody trochę osłuchał się w szkole z muzyką więc niech mówi co słyszy ...

Na poczatek poszła zajawka po coaxialu bezpośrednio do ampli no i fajnie jest ... teraz przekładka kabelka do beresa i pierwsze słowa juniora to - ... tato tej muzyki jest teraz więcej ... Następne płytki , następne przekładki i historia wszędzie się powtarza /junior nie widzi sprzętu i gdzie przkładam kabelki/ ... teraz wszystko bardziej brzmi ... Time Pink Floydów .... tato tu jest więcej instrumentów i dźwięków.... na koniec jego ulubiony temat z Rocky - eye of the tiger /to ten wiek ../ i junior od razu wie co gra i to jak ... mówi , że z pompą.

Beres zdecydowanie godny polecenia - usiadłem sobie przy kawce i wysłuchałem w spokoju płytki Morricone i Pink Floyd, poprawia się w zasadzie wszystko - przestrzenność, dźwięki tak ładnie długo trwają, szczegółowość i ta miła miękkość przekazu , mi nie brakowało żadnych tonów - świetna średnica, w wysokich nic nie kłuje w uszy, basy ładnie wybrzmiewają, całość sprawia wrażenie uczestniczenia w spektaklu.

W dekoderach ta sama historia fanom teledysków to się zdecydowanie spodoba.

Na koniec też przetestowałem technicsa i tu wyraźna poprawa we wszelkich zakresach.

 

Teraz kilka ale ...

- do cd i dekoderów to świetna sprawa, ale już jak korzystamy z dvd i dekodera hd jest pewien problem, chodzi oczywiście o dźwięk przestrzenny, otóż beres przyjmuje tylko sygnał PCM i kiedy leci jakiś program z satelity w DD lub z dvd puszczamy filmik z tymi efektami to sprzęcik zaczyna nam pierdzieć - nie przyjmuje tego sygnału. Przyznam , że dla mnie ciągłe przestawianie sygnału w dekoderze i dvd z pcm na hdmi jest to trochę uciążliwe. Owszem można z dvd puścić cały czas pcm i następnie dekodować na przestrzenny ale jak dla mnie to orginalny DD zawsze będzie lepszy i przyjemniejszy niż dekodowany pcm czy stereo w filmie, lubię tę atmosforę DD i nie chodzi tu tylko o wybuchy i takie tam, ale o zamierzoną ścieżkę dźwiękową całego filmu, o te szepty, kroki, i inne takie tam szmery wokół mnie, tu dla mnie najlepsze stereo nie pobije oryginalnego DD.

Reasumując nie wiem jeszcze czy zostawię sobie beresa, mimo wszystko nie wpinałbym go w dvd i dekoder hd gdyż nie chce mi się ciągle przestawiać sygnału a rodzina jak mnie nie ma w domu to za bardzo chyba sobie z tym nie poradzi no i poza tym dvd jako źródło kompaktów ... hm .. ta powolność ładowania itp.

Założyłem sobie kupno jednego sprzętu przed wakacjami więc albo nowy cd albo beres ... się mocno zastanawiam , cd mnie kusi, a beres już stoi i te dźwięki ...

 

Sory za rozpiskę i szczerze polecam tego typka dla miłośników stereo.

 

Pozdrawiam

[lenar_87]

a ile z tego sprzetu mozna jeszcze wycisnac :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bertrand]

Mam pytanie, jakie są tak naprawdę różnice w pomiędzy wersjami MK6/4 MOD21 a MK6/3 ?

[GRADO__Fan]

Nie ma to jak przekonać się na własnych uszach zamiast tylko czytać i czytać, prawda? :)

Na lepszej jakości transporcie cyfrowym dźwięk jeszcze sporo zyska.

 

Nawiasem mówiąc postanowiłem żeby od kwietnia, fabryczne DACi Beresforda w Polsce były nieco podrasowane w standardzie. I taki właśnie egzemplarz ma Gregorjan.

Nie jest to upgrade Stage 1, ale poprawa jest i tak wyraźna, szczególnie na basie.

 

 

Bertrand

MK6/3 w porównaniu do 6/4 gra trochę mechanicznie. Dźwięk zyskuje więcej swobody i analogowego ciepła, MOD21 poprawi skraje pasma, zejście na basie i jego kontrolę. Zwiększy też wyraźnie szczegółowość przekazu.

[Bertrand]

Grado, dzięki za odpowiedź, zadałem pytanie, bo mogę odkupić za sensowne pieniądze wersje MK 6/3, ale chyba jednak zdecyduję się na wersję MOD 21 od Ciebie. Pzdr.