Skocz do zawartości
IGNORED

co wam gra (w duszy, w pracy, w domu)?


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez stench,

Rekomendowane odpowiedzi

dziś juz nie zmienę wykonawcy,za nic:)

compania alvina- live at the fillmore east (czy album ten jest lepszy od recorded live?pytanie co najmniej trudne:) )

jak dobrze ,że taki materiał wydobywa się jeszcze z przepastnych archiwów wytwórni płytowych , szkoda ze tak rzadko, niestety:(

a to i ja se powyliczam, choć chyba trochę bez sensu ten wątek ;-))

FME- underground

David S. Ware - Flight of I

David Thomas & Two Pale Boys - Surf's Up!

Matthew Hebert Big band - Goodbye Swingtime

 

pozdr

jeszcze mnie trzyma;

TYA-turned off T.V blues -pamiętam ,jak ktoś kiedyś powiedział puszczajac ten utwór-to jest to co tygryski lubią najbardziej- pozostaje mi się tylko z tym zgodzić,ale żeby nie było zbyt monotonnie ,już za chwilę zmiana klimatu:)

mahavishnu orchestra - the lost trident session

Porcupine Tree- Sky Moves Sideways - ciekawy spacerock z dozą psychodelicznych motywów.

6 długich , niesamowitych utworów. I to za co lubię ich najbardziej : gitara akustyczna wykorzyttana w tym gatunku myzyki..na tej płycie co prawda nie ma jej tyle co na nastęopnych , nowszych-ale i na tym albumie potrafi zbudować ciekawy nastrój.

Pozdrawiam

Wojtekitek

AEoC - the meeting

odszedł (i to na zawsze:( Bowie, ale za to wrócił do grupy (po latach duchowego rozwoju w odosobnieniu) Joseph Jarman.

Płyta nie przynosi żadnych niespodzianek, ale jest po prostu bardzo dobra.

Na dodatek ma conajmniej dwa 'hiciory' ktore nie powinny odstraszyć stawiających pierwsze kroki w jazzie.

A jak nagrana! hohoho... sam audiofilski miód :-))

wyrzućcie te samplery audio(sy)filskie i zacznijcie słuchać prawdziwej muzyki.

A jeden z tych 'hiciorów', otwierający płytę hymn 'Hail We Now Sing Joy' (autorstwa Jarmana zresztą) jak wlazł mi w głowę to nie może wyleźć ;-) Co prawda... gdzie mu tam do takiego np. 'Theme de Yoyo', ale też potrafi dać solidnego kopa do życia, a to w zimie czasem przydatne :-)

Mozna go zresztą posłuchać w całości na stronie wytwórni

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przed chwilą była E. Karsten "Flux" a teraz Jarrett ćwiczy paluszki na suitach Handla. Bardzo przyjemny początek weekendu, bardzo przyjemny...

 

Jutro planuję mecz: Bohm & filharmonicy berlińscy kontra Bernstein & filharmonicy wiedeńscy w konkurencji 40-sta g-moll WAM.

"saudades" czasem znane równiez jako 'vouzes' autorstwa nana vasconcelosa z wielką pomocą sztutgarskiej orkiestry oraz z bardzo małą pomocą egberto gismontiego. cudne! teraz pewnie polecą codony...

aTom

The Meeting jest zdecydowanie ciekawsza od ostatniej, pośmiertnej płyty AEOC dla ECM-u, gdzie owszem są audiofilskie smaczki i cykania tu i ówdzie, ale zupełnie brak freakowego ognia.

BTW: polecam Tobie zainteresowanie się ofertą firmy Actuel (Charly), dostępnej w gigi oraz w krakowskim Rock Serwisie - na szczególną uwagę zasługuje absolutnie klasyczna pozycja free-jazzowa, AEOC 'A Jackson in Your House/Message to Our Folks' z 1969, wydana na dwóch LP (teraz jedno CD) po przybyciu zespołu do Paryża.

Z tego samego okresu pochodzi też znakomity dwupłytowy koncert Live In Paris. A gdyby udało Ci się jakimś cudem namierzyć płytkę EMI z serii Americans Swinging in Paris - The Pathe Sessions (dla pewności podaję numer: 7243 539667-2) to kupuj w ciemno na moje ryzyko - jest tam najbardziej wspaniałe, free jazzowe granie, jakie można zagrać i niesamowity wprost czad! Dziś tak już się nie gra. Płyta była swojego czasu dostępna w Empikach i MM w rewelacyjnej cenie ok. 35zł - a jest warta każdych pieniędzy.

 

Możemy założyć osobny wątek o AEOC, tylko kto jeszcze słucha takich dziwactw?

Pzdr

Nice Guys to niezła płyta, może nawet ich najlepsza w katalogu ECM. Ale jak to się ma to nagrań z Charly, Delmarku bądź DIW? Obawiam się, że nijak. Szczerze polecam posłuchanie prawdziwego grania AEOC, ale spoza ECM!

Pzdr

enzo

To, co polecam aTomowi, poza tym Live z 1972 roku, wydany przez Delmark oraz późniejsze nagrania dla DIW. Generalnie najlepszy okres w twórczości AEOC to IMHO pobyt w Paryżu pod koniec lat 60-tych. Energia, pasja, czysta forma i czad!

Pzdr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.