Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

Na taniej ale dobrej grają wg mnie

 

Phoebe mają neutralną charakterystykę a z muzykalna elektroniką są wręcz po ciepłej stronie jeśli chodzi o barwę (brak natarczywości na górze, brak osuszenia w średnicy, przyjemny, czasami wręcz krągły bas) ale średnica nie jest oleista czy specjalnie "dopalona", co sprawia, że kolumny są przejrzyste. Dobrze zrealizowane nagranie zagrają bardzo dobrze, bardzo dobrze zrealizowane nagranie zagrają tak, że szczęka opadnie i będziemy mieli wrażenie, że słuchamy kolumn z przedziału 5k co najmniej. Słabo zrealizowane nagrania zagrają jednak płasko - nie tyle nieprzyjemnie czy krzykliwie, co bez tego wypełnienia, dlatego, że jak mówiłem średnica jest raczej neutralna i bez specjalnego docieplania.

 

I tak powinno być wydaje mi się, no chyba, że chcemy, by każde nagranie było zagrane ciepło, wtedy musimy wybrać kolumny mniej przejrzyste i mniej naturalne/równe. Prawdopodobnie radio gra gorzej, bo często jakość czy to sygnału danej stacji czy samych utworów jest różna i czasem może to faktycznie grać tak sobie, tzn zgodnie z prawdą czyli tak jak zostało to nagrane w studiu czy zgodnie z jakością podanego sygnału przez stację.

 

Mi Phoebe się podobają, dlatego, że łączą w sobie dwie rzeczy: homogeniczność i naturalną, przyjemną barwę (czyli bez specjalnego eksponowania góry czy dołu, czy też średnicy) a jednocześnie b. dobrą detaliczność, przestrzenność i przejrzystość. Słuchałem wielu kolumn, ale jeśli chodzi o tą przejrzystość i namacalność instrumentów czy też głosów Phoebe są jednymi z lepszych kolumn, których słuchałem (oczywiście za dużo hajendów nie słuchałem - choć też się zdarzało - ale kolumn do 5-6 k już tak). Wiele konstrukcji bowiem podkreśla górę, gra skrajami pasma i jest to chyba droga na skróty by uzyskać efektowne granie. W AA efekt osiągany jest - tak ja to odbieram - poprzez własnie neutralne, równe, pozszywane granie i właśnie średnicę, która daje dużą przejrzystość. W rezultacie AA zagrają KAŻDY gatunek dobrze lub bardzo dobrze w zależności jaką jakość nagrania im dostarczymy.

 

Myślę, że jak ktoś oczekuje "ciepłej kluski" na każdym nagraniu, to nie są kolumny dla niego, jeśli oczekuje przyjemnego grania, ale bardziej prawdziwego (bliżej tego co działo się w studiu nagraniowym) to Phoebe będą dobrym wyborem i będą grały na poziomie znacznie droższych konstrukcji.

Dzięki uprzejmości kolegi właśnie testuję kartę dźwiękową Creative Sound Blaster X-Fi Titanium HD. To karty w podobnym przedziale cenowym. W porównaniu do STX-a dźwięk jest bardziej ocieplony ale co ciekawe góra bardziej detaliczna (aczkolwiek nie męcząca) i mniej basu , ale tyle ile potrzeba.(niestety wg mnie stx ma go za dużo). Całość ładnie zgrała się z NADC326 i Phoebe III. Pojawiła się przejrzystość której mi brakowało :) Najprawdopodobniej na początek wymienię tego STXa na zewnętrznego DACa, wzmacniacz odłożę na drugą połowę roku.

Dzięki uprzejmości kolegi właśnie testuję kartę dźwiękową Creative Sound Blaster X-Fi Titanium HD. To karty w podobnym przedziale cenowym. W porównaniu do STX-a dźwięk jest bardziej ocieplony ale co ciekawe góra bardziej detaliczna (aczkolwiek nie męcząca) i mniej basu , ale tyle ile potrzeba.(niestety wg mnie stx ma go za dużo). Całość ładnie zgrała się z NADC326 i Phoebe III. Pojawiła się przejrzystość której mi brakowało :) Najprawdopodobniej na początek wymienię tego STXa na zewnętrznego DACa, wzmacniacz odłożę na drugą połowę roku.

 

Phoebe są dość przejrzyste, więc chodzi o elektronikę i chyba znalazłeś głównego winowajcę :). Choć pewnie wymiana wzmacniacza też poprawi sytuację.

Panie Michale , czy kolumny , które są tworzone , strojone , będą dobrym kompanem z lampą ?

 

Do każdych kolumn można podpiąć lampe, trzeba tylko wybrać odpowiednią. Ogólnie nie stawiam na wysoką efektywność, więc słabe triody na 300B raczej odpadają, ale jeśli komuś nie zależy tak bardzo na dynamice, to może spróbować.

W końcu przyszedł kabel optyczny więc podłączyłem V-DACa MF i ta zmiana dopełniła dzieła, że tak powiem. Brzmienie zyskało jeszcze bardziej na gładkości, ociepliło się w średnicy i poprawił się bas. W tym momencie całość gra przestrzennie, całkiem detalicznie, ale po ciepłej stronie mocy. Śmiem twierdzić, że to najlepsze brzmienie jakie miałem w domu i w sumie elektroniki nie musiałbym wymieniać gdyby nie kwestie praktycznie (zdalne sterowanie).

Wygodnis;)

 

Kiedy słucham jednej płyty to ok - za wyjątkiem sytuacji kiedy ustawiam głośność na jakimś poziomie a potem wchodzi crescendo i okazuje się, że jest za głośno. Ale generalnie rzadki to przypadek, dzisiaj raczej płyt tak się nie nagrywa. Gorzej jednak będzie gdy odtwarzacz będzie brał muzykę z twardego dysku i kiedy będę odtwarzał po jednym/dwa utwory z danej płyty - wtedy pewnie poziomy głośności mogą się różnić i wtedy będę częściej wędrował sobie do wzmacniacza. No ale oczywiście nie jest to jakiś wielki problem, ważne, że gra całość świetnie. A w Phoebe najbardziej podoba mi się to połączenie przejrzystości i detaliczności z ładną barwą.

Pozwolę sobie nieco zmienić temat. To już było wałkowane, ale jak to w nowym roku poczułem potrzebę zmiany czegoś w systemie i tym razem padło na kable głośnikowe. Macie jakieś doświadczenia ze srebrnymi takie mi chodzą po głowie.

Zentaur pamiętaj lepsze jest wrogiem dobrego:) w takim razie celuj w xindaka albo Vincenta, to pasuje z AA

 

Dlatego teraz nie mam ciśnienia by zmieniać elektronikę za wszelką cenę. Docelowo pewnie tak się stanie, ale w tym momencie mogę to przesunąć na drugą połowę roku.

Pozwolę sobie nieco zmienić temat. To już było wałkowane, ale jak to w nowym roku poczułem potrzebę zmiany czegoś w systemie i tym razem padło na kable głośnikowe. Macie jakieś doświadczenia ze srebrnymi takie mi chodzą po głowie.

Mam doświadczenie z tymi kablami (wpięte obecnie):

http://zap-audio.pl/sklep/index.php?main_page=product_info&cPath=3&products_id=909

i z tymi (czekam na dostawę):

http://www.q21.pl/albedo-air-ii.html

Obydwa uważam za bardzo dobre, chociaż dzieli je przepaść... cenowa.

Hej,

widzę że debata sprzętowa trwa, więc może dla odskoczni pogadajmy o muzyce :)

Byłem wczoraj na koncercie Agnes Obel w Warszawskim klubie Palladium. Był może ktoś z Was? Uważam, że atmosfera którą stworzyli muzycy na scenie to było mistrzostwo świata. Oczywiście głownie pewnie poprzez świetne utwory i sam głoś wokalistki.

Właśnie taki przekaz jak wczoraj, chciałbym przenieść w warunki domowe. Zastanawiam się w ogóle, czy to możliwe do uzyskania w małym pomieszczeniu blokowym. Mocny i bliski wokal oraz niski bas. Wczorajsza partia wiolonczeli, sprawiła mi ogromną satysfakcję, a najniższe dzwięki "przesuwały" mi krzesło.

Dziś dłużej znowu posłuchałem, na razie jestem na tyle zadowolony z połączenia MF V-DAC - MF E11, że zastanawiam się, czy nie pozostać przy MF...Ok, pewnie wzmacniacze tej marki nie oferują najlepszej dynamiki, ale z reguły mają ładną barwę i nasycenie średnicy a to jest dla mnie ważne. Zastanawiam się więc czy ktoś słuchał Phoebe z M3i lub M6i?Jeśli nowe wzmaki MFa grają w podobnym stylu co mój stary MF to takie brzmienie by mnie interesowało. Oprócz tego oczywiście biorę pod uwagę Vincenta i Xindaka P-AM - lista jednak cały czas otwarta. Odsłuchy dopiero w okolicach wakacji jeśli wszystko dobrze pójdzie, przedtem jednak ciekaw jestem opinii innych.

 

Jestem cały czas pod ogromnym wrażeniem Phoebe - jeśli podłączy się ciepłą elektronikę, to uzyskamy super barwę i piękną przestrzeń w głąb i separację instrumentów. W tej cenie klasa. Najlepsze kolumny jakie miałem (nie liczę ProAców bo to monitory były).

A tu dalej o sprzecie :) Przypomina mi sie takie wydarzenie, jak bylem na zlocie fotografikow, chwalenie sie roznym sprzetem, nawet takim za dziesiatki tysiecy. Jak doszlo do prezentacji zdjec to zostali tylko Ci z jednym body i kitem :) do nikogo oczywiscie nie pije, ot taka luzna dygresja ze wiekszosc stron w watku dotyczy sprzetu. Swoisty onanizm srzetowy :)

Bo to klub Audio Academy a nie zakładka Muzyka kolego. Zentaur - phoebe 3 są plastyczne, tak jakby z poziomu 0 wychylaly się na ciepło,zimno.Jak się da ciepły wzmacniacz bedzie ciepło.Bywaja kolumny ze daje się ciepła integre i nadal jest zimno lub nadal jest klucha:)

Przede wszystkim do dyskusji o muzyce jest inna zakładka. Warto dbać o porządek. Ale żeby nie było, dziś słuchałem sobie Kaipy, to szwedzki zespół grający progresywnego rocka, przy czym jest to niezwykle specyficzne granie. Potrafią zacząć od banalnej, prostej, wręcz prostackiej melodii niczym wziętej z "Domowego Przedszkola" by potem rozbudować ją tak, że utwór trwa te kilkanaście minut - standard oczywiście w prog-rocku:) Utwory są też melodyjne, a nie jak to w tym gatunku bywa - pitu pitu na zasadzie sztuka dla sztuki.

 

 

A wracając do sprzętu, ta płyta jest fajnie nagrana, brzmienie jest pełne, może momentami przebasowione nawet, Phoebe (i MF ze swoim poluzowanym basem niczym lampa) dają mocno basem na tej płycie, co jakoś specjalnie mnie nie martwi:)

 

Kopaczmopa - pełna zgoda. Ta przejrzystość Phoebe, możliwość wyciągnięcia z nich tego czego chcesz poprzez odpowiedni dobór elektroniki bardzo mi imponuje. Po podłączeniu DACa Musicala barwa znowu momentalnie przesunęła się w stronę ciepła, skala zmian mnie zaskoczyła. Mam też taką konkluzję po zakupie Phoebe, iż chyba błędem było szukanie kolumn "zamulonych" i "przydymionych" (coś w stylu VA, Mission etc) jako odpowiedź na moje oczekiwania względem muzykalności sprzętu. Wydaje mi się, że więcej satysfakcji daje mi jednak połączenie kolumn neutralnych i przejrzystych z ciepłą elektroniką (oczywiście takich jak AA, które reagują w ten sposób na elektronikę - o czym pisałeś). Bo w tym momencie dostaje i ciepło i przestrzeń z fajną sceną i separacją instrumentów - których często brakuje w ewidentnie ciepłych kolumnach.

Edytowane przez zentaur

Zentaur jest jak mowisz. Dlatego tez cenie nowa serie Dynaudio Focus, one tez sa mniej zamulone od starych Dynek.

 

Niestety u nas tak jest ze z czasem wymagania rosna, a Phoebe III sa nielicznymi z dosc przystepnych cenowo kolumn, ktore maja wszystko co trzeba.

VA sluchalem ale tych duzych, fajne kolumny, sliczne ale ani nie epatuja detalem, ani gora nie iskrzy, nie znikaja, niemniej maja ladna barwe.

AA probuje to wyposrodkowac na odpowiednim poziomie, co z Phoebe udalo sie wyjatkowo.

Poczatkowo nie umialem uzyskac przestrzeni na Phoebe, potem doszedl Vincent, odpowiednie ustawienie i pojawily sie hektary.

A u mnie leci najczesciej jazz. Dzis Donald Byrd "hand in hand" i wczesny Coltrane "settin the pace " - 58 rok ale jaka muzyka - polecam. W przerwach niezmiennie Riverside :)

Edytowane przez oley

AA probuje to wyposrodkowac na odpowiednim poziomie, co z Phoebe udalo sie wyjatkowo.

 

Dlatego jestem ciekaw co pan Michał wymyśli jeśli chodzi o te kolumny 2 drożne w okolicach 8k. Jeśli udałoby się zachować ładną barwę (ala Phoebe) i dołożyć jeszcze lepsze przetworniki to byłoby interesująco ;)

 

VA sluchalem ale tych duzych, fajne kolumny, sliczne ale ani nie epatuja detalem, ani gora nie iskrzy, nie znikaja, niemniej maja ladna barwe.

 

 

Nie zmieniam zdania jeśli chodzi o wykonanie i barwę dźwięku (nasycenie średnicy) VA - rewelacja. Ale sceny, wybrzmień, detaliczności, separacji instrumentów już bardzo dobrej nie mają. A można je mieć + ładną barwę/muzykalność jeśli człowiek weźmie odpowiednie kolumny i pokombinuje z ciepłą elektroniką.

Edytowane przez zentaur

Dlatego jestem ciekaw co pan Michał wymyśli jeśli chodzi o te kolumny 2 drożne w okolicach 8k. Jeśli udałoby się zachować ładną barwę (ala Phoebe) i dołożyć jeszcze lepsze przetworniki to byłoby interesująco ;)

Pan Michał postawił sobie wysoko poprzeczkę obecnymi kolumnami. Uważam, że jest sens wprowadzać nowy model, zwłaszcza znacznie droższy jeśli zmiana na plus będzie wyraźna i ewidentna.

Zenatur lepsze przetworniki dla samych przetworników to chyba nie tędy droga, to ma jeszcze lepiej grac ;)

 

Jeśli ja miałbym napisać coś o brzemieniu AA, jednak tylko Hyperionów bo Phoebe nie słyszałem, to jest to pewien kompromis pomiędzy nie męczącym przekazem, a jego żywością. Hyperiony dają żywy przekaz, czuć to np na wokalu, jak wykonawca czasami zawyje d mikrofonu to, aż ciarki przechodzą.

 

Skoro padła nazwa Dynaudio, miałem Focusy 220II i tam właśnie trochę brakowało mi tej żywości, energetyki, trzeba oddać też, że były to kolumny bezpieczniejsze dla niektórych nagrań, trochę łagodziły przekaz.

Dlatego jestem ciekaw co pan Michał wymyśli jeśli chodzi o te kolumny 2 drożne w okolicach 8k. Jeśli udałoby się zachować ładną barwę (ala Phoebe) i dołożyć jeszcze lepsze przetworniki to byłoby interesująco ;)

Są już takie polskie kolumny na rynku... no w tej chwili 2,5way;-)

Są już takie polskie kolumny na rynku... no w tej chwili 2,5way;-)

Tak pewnie te które masz w opisie u siebie :) Teraz już 2,5 way je robią a jak wcześniej mówiłem że te Minasy 2 way basu nie miały to pisali że moje klocki basem nie grają bo u nich mają taki bas że to szok a za chwilę większość wymieniała zwrotnice na 2,5 drogi a inni z subami grali w zestawie z Minasami 2 drożnymi hehe :) Nie wspomnę już ze w klubie studio 16hertz niewygodne posty są kasowane niestety taka prawda kto widział ten wie :)

Omen, sprzedales Focusy 220II?

 

Tak. Kupiłem Hyperiony IV, później dokupiłem Focusy, miałem je jednocześnie w domu. Ostatecznie Hypki bardziej mi przypadły do gustu.

post-2118-0-97144300-1390068546_thumb.jpg

post-2118-0-95870200-1390068563_thumb.jpg

post-2118-0-20352300-1390068656_thumb.jpg

post-2118-0-02237100-1390068724_thumb.jpg

Edytowane przez omen
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.