Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

No może już nie dotknie...założyłem brrr maskownice (a tak było pięknie bez).Mała wcisnęła właśnie środek membrany,ale nie jest uszkodzona tzn.nie ma żadnej szczelinki,ani dziurki,przez którą mógłby przedostać się kurz.Pytanie do pana Michała:czy istnieje możliwość zakupienia takiego głośnika?Jestem z Łodzi,więc nie będzie problemu,żeby podjechać do AA...

 

Cześć piotrekZ! Spokojnie, bez nerwów, bez szarpaniny jak to mawia mój kolega! ;)

Spróbuj najpierw po domowemu, tzn. zaopatrz się w mocną taśmę klejącą, powtarzam w mocną! Przyklej ją delikatnie do kopułki, która jest wciśnięta i delikatnie, ale stanowczo odrywaj od wgniecenia. Dobrym rozwiązaniem będzie kupno taśmy tzw. srebrnej, czy szarej do różnych napraw.

 

To najlepszy sposób jaki znam, nawet lepszy od wyciągania odkurzaczem ;)

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

 

U mnie dźwięk Phoebe III od początku wszystkich zachwycał, jednak najbardziej zmienił się właśnie około 3 do 4 tygodnia, kiedy nabrał właściwego kształtu i magii.

Osobiście natomiast uważam, że stopniowe zmiany są o wiele przyjemniejsze dla ucha niż pójście do salonu i zakup na raz całości, a później wymyślanie cudów bo coś nie gra tak jak powinno.

Taka stopniowa zmiana systemu daje też o wiele lepszą satysfakcję o doświadczeniu sprzętowym i własnym słuchowym nie wspominając :)

 

Podobnie jest z zabawą z akustyką, której zmiany dają o wiele więcej niż comiesięczna wymiana kabelków :)

U mnie wszystko zmieniło się wraz z przemeblowaniem pokoju, które zostało wymuszone kiedy Phoebe odsuwałem od tylnej ściany tak aż powędrowały w kierunku środka pokoju. Boczne ściany pokoju i ściana za miejscem odsłuchowym zostały mniej wytłumione ale za to z większą ilością naturalnych rozpraszaczy. Tak samo dążenie do symetrii pokoju opłaciło się, dźwięk stał się lepiej kontrolowany, całe pasmo wyrównało się, przede wszystkim znalazłem szybszy bas, a średnica która wcześniej była wysunięta teraz wyrównała się z resztą pasma, wysokie bardziej wyraźne i przyjemniejsze. Ogólnie na duży plus.

 

Jeszcze większy szok odsłuchowy przeżyłem po podłączeniu odtwarzacza Vincent CD-S2, który dodał do systemu tak ogromną ilość informacji, ma analogowy dźwięk bez popadania w skraje pasma, wydobył takią ilości i jakość muzyki której nie spodziewałem się.

 

Wzmacniacza jeszcze nie zmieniałem, musi uzupełnić mi resztę systemu, teraz czas na niego, na razie bawiłem się na zmianę ampl Piano E-810 i Nikko N-1090, na pewno jeszcze później przyjdzie czas na pozostałe elementy systemu, profesjonalne ustroje akustyczne, etc.

Jak kto lubi :)

Pozdrawiam

 

 

 

 

Cześć Husky!

Myśmy chyba korespondowali mailowo odnośnie cd-ka Vicka?

Cieszę się, że Ci się to wszystko zgrało i że idzie w dobrą stronę! :)

Jak wymienisz wzmacniacz to Ci dopiero piknie zagra! :)))

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

Edytowane przez goliatpl

Cześć piotrekZ! Spokojnie, bez nerwów, bez szarpaniny jak to mawia mój kolega! ;)

Spróbuj najpierw po domowemu, tzn. zaopatrz się w mocną taśmę klejącą, powtarzam w mocną! Przyklej ją delikatnie do kopułki, która jest wciśnięta i delikatnie, ale stanowczo odrywaj od wgniecenia. Dobrym rozwiązaniem będzie kupno taśmy tzw. srebrnej, czy szarej do różnych napraw.

 

To najlepszy sposób jaki znam, nawet lepszy od wyciągania odkurzaczem ;)

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

Witam Goliatpl

Dzięki za patetnt,jutro spróbuję tak zrobić,a o efektach napiszę wieczorem...

 

Pozdrawiam

piotrekZ

 

 

 

 

 

Cześć Husky!

Myśmy chyba korespondowali mailowo odnośnie cd-ka Vicka?

Cieszę się, że Ci się to wszystko zgrało i że idzie w dobrą stronę! :)

Jak wymienisz wzmacniacz to Ci dopiero piknie zagra! :)))

 

 

 

 

Cześć Husky!

Myśmy chyba korespondowali mailowo odnośnie cd-ka Vicka?

Cieszę się, że Ci się to wszystko zgrało i że idzie w dobrą stronę! :)

Jak wymienisz wzmacniacz to Ci dopiero piknie zagra! :)))

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

taśma, ja użyłem takiej tylko w kolorze srebrnym, żadna inna,

taśmę delikatnie naklejasz na wgniecenie(rozpowadzasz np.długopisem) i powoli wyciągasz, trzeba to zrobić delikatnie, nie spotkałem się aby środek cewki sie wyrwał, na ogół odkształci się w 100%, ale ważne ile dni już masz wgniecione?

http://allegro.pl/tasma-naprawcza-power-duct-tape-48mm-x-50m-i1421372490.html

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

taśma, ja użyłem takiej tylko w kolorze srebrnym, żadna inna,

taśmę delikatnie naklejasz na wgniecenie(rozpowadzasz np.długopisem) i powoli wyciągasz, trzeba to zrobić delikatnie, nie spotkałem się aby środek cewki sie wyrwał, na ogół odkształci się w 100%, ale ważne ile dni już masz wgniecione?

http://allegro.pl/tasma-naprawcza-power-duct-tape-48mm-x-50m-i1421372490.html

około 5 dni

mimo wszystko spróbuj, jak zrobisz delikatnie to sukces gwarantowany

 

mimo wszystko spróbuj, jak zrobisz delikatnie to sukces gwarantowany

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Najstarszy sposób na wgniecenia w basowych to odkurzacz i rura. Jak na razie działało ;)

Dokładnie tak. A jeśli maszyna nowocześniejsza, z regulacją siły ciągu to bajka robota - można zrobić softstart.

Dzięki wszystkim za dobre rady,pomógł odkurzacz z ...regulowaną siłą ssania.Piknie wróciło na swoje miejsce:)I jest tak jak być powinno.Słowa uznania dla p.Michała,który mógł zarobić na głośniku, a jednak....wielki szacunek.

Pozdrawiam

witam, dotarły do mnie Phoebe III na odsłuch - to i ich słucham :)

Na"pierwsze ucho"

1. bardzo fajnie prowadzony bas, jest rytm i nie jest przewalony

2. dobra przestrzeń

3. trochę jakby schowana średnica lub, jeżeli nie schowana, to jakby lekko beznamiętna...

 

Jutro posłucham dokładniej

pzdr

No, to trzeba powalczyć z ustawieniem. Kolumny muszą stać w idealnej odległości od ściany (ustawiać z miarką) Środek pasma to ich największy atut.

witam, dotarły do mnie Phoebe III na odsłuch - to i ich słucham :)

Na"pierwsze ucho"

1. bardzo fajnie prowadzony bas, jest rytm i nie jest przewalony

2. dobra przestrzeń

3. trochę jakby schowana średnica lub, jeżeli nie schowana, to jakby lekko beznamiętna...

 

Jutro posłucham dokładniej

pzdr

 

Hejka,

pewnie już o tym wiesz ale jeśli chcesz usłyszeć więcej środka (trochę kosztem utraty sceny) skieruj kolumny bardziej do wewnątrz. Oczywiście tak jak podpowiada Pan Michał muszą zostać zachowane takie same odległości i kąty jednej i drugiej kolumny.

 

Aaa i moja rada, zdecydowanie skróć opis w o mnie. Niezła lekturka, po której przeczytaniu nie wie się nic? ;)

Wiesz, tak krótko i konkretnie! :)

 

Pozdrawiam,

goliatpl

Edytowane przez goliatpl

Ależ Goliacie -trzeba po prostu postępować jak z lekturami - czyli zrobić krótkie streszczenie opisu w myśl zasady: co poeta chciał powiedzieć :)

 

Co do ustawienia - mam swoje ustawienie od lat - diagonalnie, dość oddalone od ścian. Co do średnicy - może kwestia innych określeń na to co słyszymy, zresztą mam jeszcze w planie parę płyt posłuchać, więc zdanie sobie wyrobię.

Co do kąta dogięcia kolumn - stoją diagonalnie i - przynajmniej w moim pokoju - dogięcie zwykle "dusi" do kąta za kolumnami dźwięk, zdecydowanie lepiej jest, gdy kolumny ustawione sa równolegle lub tylko bardzo mało dogięte.

Edytowane przez Staszek_s

>>zdecydowanie lepiej jest, gdy kolumny ustawione sa równolegle lub tylko bardzo mało dogięte.

 

I to jest prawda. Jeśli chcemy schować środek i spowodować aby był on trochę z tyłu to doginamy kolumny do siebie. Odbija się to na szerokości sceny, ale jeśli ktoś ma za dużo środka, to to jest najprostsza metoda na zmniejszenie go.

Ja zawsze preferuje lekkie dogięcie kolumn do siebie, tak żebym minimalnie widział wewnętrzne boki kolumn.

 

Proszę mi tylko przypomnieć, czy przed kolumnami jest dywan.

Pomieszczenie jest z tych mało wytłumionych, czyli puste ściany :). Tym niemniej jest dość gruba wykładzina, gdzieniegdzie jakaś pojedyńcza półka na ścianie czy duży kwiat na podłodze.

Proszę nie traktować moich słów jako krytyki, ja po prostu mam swoją wizję wystroju pokoju i temu podporządkowuję ustawienie kolumn, tak więc mam swiadomość, że do optimum może być daleko. Oceniam też tylko i wyłącznie w kontekście moich preferencji dzwięku - czyli w uproszczeniu - cichy, wieczorny odsłuch np. smoothjazzu :)

I lubię, gdy średnica trochę "czaruje", a w pierwszym, wczorajszym odsłuchu miałem wrażenie, zę średnica jest trochę bezduszna, "monitorowa" w sensie nie typu kolumn, tylko "monitorowania" dźwięku. No, ale to pierwszy odsłuch, będą kolejne i pewnie ostateczne wnioski też się zmienią :)

pozdrawiam

Pewnie dużo kwestii na to wpływa, ale dla mnie średnica i wokale, są najmocniejszą stroną Phoebe III. A przy dobrym źródle także, dobra detaliczność i wysokie.

System gra dobrze, albo nie....

Eee nie do końca żeśmy się zrozumieli. Ale to moja wina, zbyt subiektywnie to opisałem. Pisząc więcej środka w przypadku ustawieniu kolumn do wewnątrz chodziło mi o jej lepszą i dokładniejszą lokalizację w danym miejscu, nazwałbym to lepsze skupienie wokali w konkretnym punkcie. Przynajmniej w moim eksperymentowaniu taki efekt uzyskałem z Tethysami. Wcześniej, gdy stały pod mniejszym kątem było wszystko obszerniejsze, z większą przestrzenią ale i bardziej bałaganiarską sceną. Teraz jest porządek :)

Oczywiście duże znaczenie ma też kształt pokoju. Jeżeli jest to pomieszczenie o kształcie nieregularnym, tzw."trudnym" wtedy zalecane jest ustawienie kolumn do wewnątrz aby uzyskać lepszą precyzję.

 

Jak widać każdy inaczej interpretuje pewne zjawiska i subiektywnie odbiera nazewnictwo związane z ... :)

Edytowane przez goliatpl

Witam ponownie, dzisiaj kolumienki odsyłam w świat, zatem dziękuję Panu Michałowi za umożliwienie mi odsłuchu.

Tytułem krótkiego podsumowania:

- naprawdę dobre wykonanie, jednoznacznie pozytywne wizualne wrażenie. Wizualnie też kolumny te sprawiają wrażenie większych niż wynikałoby to z podanych wymiarów, może głębokość tych kolumn to powoduje lub spory cokół.

- podoba mi się bas z tych kolumn, jest w mojej ocenie motoryczny i nie przesadzony w sensie ilościowym (podobał mi się bardziej niż ze słuchanych ostatnio - na zdecydowanie lepszym sprzęcie od mojego - ESA Ostinato2)

- uważam, że mój Linn w odsłuchu niespecjalnie "epatuje" szczegółami, dlatego zgrane z nim kolumny powinny być trochę "nadgorliwe w wyciąganiu dalszych planów", w tym znakomicie sprawdzają się np, kolumny B&W lub revelatory scanspeaka. Zastosowany w Phoebe wysokotonowy (podobny lub taki sam miałem w Harpiach micro 300B i tam tez miałem podobne wrażenie) nie jest już w tych szczegółach tak dobry.

- średnica, tu się pewnie znowu narażę na ataki, wg mnie mogłaby być bardziej "doświetlona", linn ma naprawdę fajną barwę, jednak sam z siebie jest dość spokojny w przekazie i kolumny muszą go trochę "pobudzić" do życia.

Linn classic i Phoebe III wspólnie dają przyjemny w odsłuchu, ale jednak dość "ciemny" przekaz.

 

Generalnie na moją ocenę wpływa niewątpliwie postrzeganie oczekiwań wobec kolumn przez pryzmat posiadanego linna, idealne dla mnie kolumny muszą trochę większy nacisk kłaść na doświetlenie/rozjaśnienie dźwięku - wg mnie powinno to iść w parze z większą szczegółowością. Może powinienem szukać pośród kolumn trójdrożnych?

 

Super byłoby porównać Phoebe III np. z ESA Ostinato2 czy odpowiednikiem cenowym Akkusa i Studio 16 Hertz, dałoby to niewątpliwie odpowiedź na to, czy jest to hit w swojej klasie cenowej (i w polskich realiach cenowych).

pozdrawiam Staszek

Niestety to właśnie wzmacniacze pobudzają lub nie, kolumny do grania :)

 

Do tego Linna proponuje B&W CM1. Są jaśniejsze niż Phoebe III i mają bardzo fajny bas. Ogólnie polecam tu kolumny z lekkimi membranami. Żadnych Scan Speaków.

 

Z trójdrożnymi też dałbym sobie spokój, bo na dobre trójdrożne trzeba wydać ładnych kilka tysięcy zł.

Do tego Linna proponuje B&W CM1. Są jaśniejsze niż Phoebe III i mają bardzo fajny bas. Ogólnie polecam tu kolumny z lekkimi membranami. Żadnych Scan Speaków.

Tego Linn'a słuchałem kiedyś w połączeniu z monitorami na Scanspeakach właśnie i bardzo przyjemnie się tego słuchało. Dużo pewnie zależy od osobistych preferencji i wyboru muzyki. Kolumna to coś więcej niż tylko głośniki. Warto próbować. Nie znam najnowszych konstrukcji AA, ale może to kwestia dostrojenia do akustyki pomieszczenia.

  • 3 tygodnie później...

http://www.audiostereo.pl/audio-academy-tethys-ii_79183.html

 

ktoś zdaje się szukał.

Goliat i jak listwa? Zostawiasz?

 

Pytasz Kolego o PF-2? Jeszcze nie testowałem, przez chorobę wszystko się odwlekło...

Ale co się odwlecze to nie uciecze ;) Dam znać jak będę po :)

Edytowane przez goliatpl
  • 2 tygodnie później...

Panie Mr.S dzisiaj odebrałem nowiutką PF-2 do testu.

 

Kable towarzyszące to Cardas Quadlink i Gigawatt LC-2mkII.

 

Szczegóły za 2-3 tyg.

 

 

 

Pozdrawiam :)

Witam

Mam pytanko do uzytkownikow AA ;-)

Czy ktos porownywal brzmienie AA hyperion 4 do Akkus v2 ? Cenowo podobnie a ja z jakoscia?

Szukam kolumn podlogowych w cenie 5000 -5500zl nowych lub uzywek. Grac to bedzie z calym zestawem coplanda (csa515, cva306 , cda823) brzmienie raczej jasne ale bardzo szczegolowe z dobra scena. Nie chce zeby kolumny jeszcze bardziej podkreslaly gore i srednie. Powinny byc raczej po tej cieplejszej stronie;-) Lubie slyszec niuanse wokal ma grac piekna srednica i gora;-)

 

pokoj ok 18m. Sluchalem kilku zagranicznych producentow ale ciagnie mnie do naszej manufaktury;-) z opini wynika ze placimy za sprzet bez zlodziejskiej marzy...

Edytowane przez stecko

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Napisz gdzie mieszkasz, to może uda się u Ciebie zrobić prezentacje kolumn.

Osobiście nie porównywałem z Akkusem. Mogę tylko powiedzieć, że środek i ogólne otwarcie i swoboda w Hyperionach IV jak i w Phoebe III są nie do pobicia.

Witam

 

Niestety mieszkam na Wyspach ...: Tutaj chyba nie ma nikogo z AA?:) Myślalem o wypozyczeniu (jezeli jest taka mozliwosc) kolumn na tydzien. Tylko koszt kuriera w dwie strony to ok 500zl...:) No chyba ze sie spodobaja to koszty przesylki tylko w jedna strone:)

 

Ostatnie pytanko czy ktos sluchal studio 16hertz minas anor IIIs ? Czy to podobna klasa co hyperion IV? Które zagraja ''cieplej'' z bardziej szczególowo srednica i gora? Gdzie bedzie lepsza scena i przestrzennosc?:)

Wiem duzo pytan, najlepiej osobiscie ale mam z tym problem...

 

pozdr

Edytowane przez stecko

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Witam, to i ja się zapiszę do klubu :), od niecałych 2 miesięcy grają u mnie 4 omowe Hyperiony I, troszkę już lat mają, srebrny lakier i jestem pod ich duuuużym wrażeniem...

Witam Wszystkich Klubowiczów! Napiszę krótko - Hyperion IV.

 

Moją przygodę z AA i pierwsze wrażenia z odsłuchania kolumn opisałem w mailu do Pana Michała:

 

Wybrałem się ostatnio do salonu na odsłuch. Wyraźnie określiłem moje preferencje- szybkie, dynamiczne kolumny, z konturowym basem, duża scena, jasny przekaz, itp. Zaczęliśmy od Kef iq70 ale po 5 minutach poprosiłem o zmianę. Byłem lekko zdziwiony, że ktoś może te kolumny odbierać jako dynamiczne i z konturowym basem ale nie skupiając się na rozważaniach tej kwestii przystąpiłem do odsłuchu MA RX6. No nie! To samo w kwestii basu. Rozumiem, że to najlepsze kolumny w tej klasie cenowej i "pięknie wykonane" ale ja chcę słuchać muzyki :-). Prawie już wychodziłem i prawdopodobnie sprzedawcy zdali sobie sprawę, ku swojemu niezadowoleniu, że niestety wiem czego chcę i zaproponowali mi odsłuch AA Phoebe (chyba III). I to było to. Dire Straits, Rage Against The Machine zagrali aż miło - noga sama chciała sobie potupać. Gratuluję Panu tych konstrukcji. Uratował Pan moje wyobrażenie na temat świetnego dźwięku za rozsądne pieniądze :-). Jak już się "dotarliśmy" z Panami z salonu to jeden z nich powiedział, że w cenie do 4000 zł Pańskie kolumny są wybitne :-).

 

I tak od Phoebe III doszedłem do decyzji odnośnie Hyperion IV.

 

Przed zakupem Hyperionów wracałem jeszcze kilka razy do salonu, testowałem kolumny w moim domu z różnymi wzmacniaczami (Atoll in100, NAD c320, Cyrus Two) oraz kablami - Chord, Ixos, Equlibrum.

Przede mną jeszcze zakup odpowiedniego wzmacniacza i CD ale obszar poszukiwań chyba jest już zarysowany - Arcam, Primare, Moon i Creek.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez jarekmor

Witam

 

Czy Yamaha AX-700 plus Phoebe III to będzie dobry pomysł ?

Chciałem kupić jakieś kolumny w cenie do 2000 ale mam coraz większe wątpliwości. Może jednak trzeba dołożyć troszkę talarów. Zaznaczę tylko że AX-700 jest moim nowym nabytkiem więc raczej jego wymiana w najbliższym czasie nie wchodzi w grę. Z resztą i tak oczarował mnie ten wzmacniacz po podłączeniu do mojego zestawu w miejsce amplitunera rx-v 440.

Słucham jazzu, muzyki filmowej czasem zapodam coś ciężkiego.

 

Pozdrawiam

Łukasz

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.