Skocz do zawartości
IGNORED

RATUNKU! Zwarłem kable(-+) głośnikowe


harvester88

Rekomendowane odpowiedzi

Mam kolege co jest na wydziale elektrycznym. W sumie nie ogarnia zbyt wiele ale licze ze wespol w zespol z google damy sobie z tym rade. A Ty, Grzegorz7 jestes moze ze szczecina?

  • 8 miesięcy później...

Dobra Panowie,

Jako że nareszcie zabrałem sie za naprawe wzmaka odswiezam watek. Zakupilem 3 tranki bo jednego z nich nie bylo na north.pl , wymienilem na poczatek dwa koncowe, bez zadnego efektu, wymienilem zatem jeden z tych mniejszych i dalej jest to samo. zasysa membrane i koniec. Zamowie jeszcze ten jeden co zostal ale jakos nie wierze w uzyskanie jakiegokolwiek efektu. Co jeszcze moglo sie spalic w takim razie?

Nie można włączać wzmacniacza po wymianie 1 , czy 2-ch tranzystorów , nie mając pewności , czy reszta półprzewodników jest sprawna.

W ten sposób możesz wykupić cały north.pl , a wzmacniacz nie zadziała.

 

Moja rada :

 

 

Grzegorz7

16 Maj 2009, 23:23

 

>Jak będą problemy, daj znać. Byleby nie za późno ;)

Grzegorz nie odpowiada na pw ;(

Co proponujecie w takim razie. co mam jeszcze wymienic? Wszyscy pisali ze niemal napewno to ktorys z trankow koncowych na co wskazywal rowniez moj pomiar bo jeden z nich mial zwarcie chyba w 2 kombinacjach po przylozeniu miernika i pomiarze opornosci. Wymienilem zatem koncowe i sprawdzilem czy dziala, nie dziala wiec wymienilem jeszcze tan jeden ale dalej bez skutku.

wymieniajac trany warto pomyslec o symetrycznosci i w obu kanalach dac to samo/wymienic. kupuj z pewnego zrodla bo mozna sie niezle przejechac (brzmieniowo-rozne parametry tranow).

jesli sam chcesz naprawiac to bierz miernik na sprawdzanie zwarc (z symbolem diody) i posprawdzaj wszystkie trany zaczynajac od najwiekszych konczac na najmniejszych. najlepiej wartosci porownywac z 2 kanalem. powinno sie udac. jak znajdziesz zwarcie/spalony tran wylutuj go i pomierz jeszcze raz.

nie podpinaj glosnika bo go upalisz. masz stale na wyjsciu. uklad zabezpieczen nie powinien do tego dopuszczac (chyba ze masz tam bezpiecznik) warto sprawdzic rezystory emiterowe czyli takie duze podpiete do jednej z nog tranow mocy (najwieksza obudowa). trany ktore wylutowales (oryginalne) srawdz miernikiem czy sa zwarte. bedziesz wiedzial czy trafiles czy nie.

Ps. pamietaj ze najlepsze sa oryginalne trany wiec jesli masz jakas pare dobra to wstaw ja do ukladu.

jak masz aparat to zrob fotki koncowki mocy czyli plyteczki na radiatorze. podpowiem ci od czego zaczac.

jeszcze jedno. sprawdz jakie napiecie znajduje sie na wyjsciu. plus czy minus. na wylaczonym wzmaku sprawdz z ktorym biegunem jest zwarcie- miernik na pomiar zwarc podlacz do wyjsc glosnikowych (jesli nie slychac pykniecia w czasie wlaczania sie wzmaka-brak przekaznika). bieguny + - powinny byc opisane na plytce mocy (o ktorej caly czas bedzie mowa)

troche zakrecilem

na wlaczonym sprawdz jakie napiecie znajduje sie na wyjsciu plus czy minus

miernik na pomiar napiecia stalego/woltomierz podlacz do wyjscia glosnikowego spalonego kanalu (jesli nie slychac pykniecia w czasie wlaczania sie wzmaka-brak przekaznika).

 

na wylaczonym wzmaku sprawdz z ktorym biegunem jest zwarcie- wyjscie wzmaka mierzysz z biegunami + - powinny byc opisane na plytce mocy (o ktorej caly czas bedzie mowa)

 

teraz wyglada po ludzku ;)

marosik, możesz spojrzeć na schemat całego wzmaka(jest podany wyżej w watku), nie wiem czy zdjecie jest w tym przypadku konieczne zwlaszcza ze wzmak zostal u kumpla. Mówisz, że raczej nigdzie wczesniej(przed koncowka) nic nie poszło? Da sie sprawdzic poszczegolne elementy nie wylutowujac ich z plytki? Nie bedzie jakichs przeklaman?

A co do zabezpieczenia to bezpiecznik na koncowce rzeczywiscie padl w momencie zwarcia ale teraz przy podlaczonym glosniku go nie wywala wiec raczej nie ma jakiegos palacego elementy zwarcia tylko ktorys z innych elementow nie dziala.

interesuje cie ta czesc: (ponizej)

zacznij od rezystorow. czy rezystancje sie zgadzaja. patrz na duze rezystory o malej rezystancji. czy przewodza prad czy nie. (R205 247)

nastepnie pomierz tranzystory jak pisalem/diodowe pomiary zwarc.

interesuja ci nogi na schemacie podpiete do pionowych kresek czyli od rezystorow oraz napiec zasilajacych.

najlepiej bedzie jak bedziesz mierzyl dla obu kanalow ten sam tran. wtedy wychwycisz problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jesli na wyjsciu masz napiecie +47 V to wiesz ze trzeba szukac problemu na tranach 27 i29. jesli ujemne to wiesz ze para komplementarna jest walnieta. zazwyczaj leca oba czyli trany sterujace i koncowe. jak bedziesz wymienial to wymien na oryginaly obie pary (sterujaca i koncowa)

 

Ps. co do dobrego brzmienia to nie bede sie wypowiadal. wzmak ma kondek na wejsciu. nie wiadomo ile ich jest w torze wczesniej...

 

Ps' dotknij od spodu srubokretem itp kondensatorow elektrolitow. czy sa gumowe czy plastikowe (czarne powinno byc guma-z czasem twardnieje przez co kondek przestaje pelnic swoja funkcje-skrot myslowy)

Czytam temat i oczom nie wieżę,masz jakieś pojęcie o naprawie wzmacniaczy(bo o podstawach zakładam zerowe).Procedura jest następująca=odpinasz tranzystory koncowe(wylutowując np.)włączasz sprzęt i mierzysz napięcie stałe na wyjściu,jeśli nie ma wspomnianego możesz śmiało tr.końcowe montować,jeśli jest masz uszkodzenie i trzeba je znależć.Po doprowadzeniu układu do stanu technologicznego tzn. brak napięcia stałego na wyjściu można śmiało podłączać tr.końcowe i ew. wyregulować prąd spoczynkowy.Pozdrawiam.

PS.ciekaw jestem co zrobisz jak cie zaboli wyrostek-tylko nie operuj się sam:)

ok masz racje w tych technicznych niuansach jestem zielony.chodzi mi o to ze mam dwa klocki denona gdy sluchalem muzy wylaczono prad!po ponownym wloczeniu jeden klocek zamilkl kompletnie a drugi chodzi tylko na lewy kanal:-( nie mam pojecia co sie stalo dlaczego zamilkl jeden a drugi chodzi na jeden kanal.pomozcie bo serce boli jak na nie patrze

nissio100

Sprzęt pod pache i do kompetentnego fachowca on jest w stanie lub nie(zależy od kompetencji bo o schemat bardzo trudno)stwierdzić i okreslić rodzaj uszkodzenia.Wirtualnie nic ci nie pomoge aczkolwiek nie sadze aby wspomniane końcówki padły mażesz w ramach gimnastyki zdjąć obudowe i sprawdzic stan bezpieczników bo takowe w nim zapewne są.Jeśli są np. uszkodzone możesz podjąc ryzyko wymiany na nowe koniecznie o tych samych parametrach,możliwe że nie przeżyły udaru prądowego podczas wył.i wł. napiecia.Pozdrawiam.

co do bezpiecznikow to w jednym klocku jest ok i chodzi lewy kanal a w drugim to byl bezpiecznik padniety jak go wymienilem i wlaczylem klocek to ponownie spiecie i bezpiecznik padl.

No to końcówkę masz zabitą-co najmniej zwarte tranzystory końcowe a może jeszcze coś dodatkowo.Mimo wszystko powinien to sprawdzić fachowiec(być może że to np. nie końcówka a np. mostek choć bardzo w to wątpię).

To prawda ze sie kompletnie nie zanm na elektronice ale nie robie nic na pale. Po prostu spytalem, wiekszosc ludzi pisze ze poszly koncowe to stwierdzilem ze w sumie nie ma nic do stracenia, wymienic koncowe i bedzie ok. Nie jest wiec pytam dalej. Sprobuje skorzystac z porad kolegi wyzej. Zobaczymy. Tranki sa po 3-4zl wiec nie stracilem zbyt wiele;]

Nie wiem o co wam tez chodzi z oryginalnymi? skad mam je niby wziac? niektore sa dostepne z takim oznaczeniem jak u mnie w wzmaku ale niektore trzeba brac od innych producentow. Znalazlem jakas strone z tabelami w ktorej sa wymienione odpowiedniki innych producentow.

Czytam temat i oczom nie wieżę,masz jakieś pojęcie o naprawie wzmacniaczy(bo o podstawach zakładam zerowe).Procedura jest następująca=odpinasz tranzystory koncowe(wylutowując np.)włączasz sprzęt i mierzysz napięcie stałe na wyjściu,jeśli nie ma wspomnianego możesz śmiało tr.końcowe montować,jeśli jest masz uszkodzenie i trzeba je znależć.Po doprowadzeniu układu do stanu technologicznego tzn. brak napięcia stałego na wyjściu można śmiało podłączać tr.końcowe i ew. wyregulować prąd spoczynkowy.Pozdrawiam.

PS.ciekaw jestem co zrobisz jak cie zaboli wyrostek-tylko nie operuj się sam:)

 

 

panie cale szczescie ze wzmacniacz nie wyrostek. bo naprawialem i jedno i drugie. jesli wiec nie chcesz pomoc to po co piszesz:

Czytam temat i oczom nie wieżę,masz jakieś pojęcie o naprawie wzmacniaczy(bo o podstawach zakładam zerowe)?

 

gdzie sie ma chlopak nauczyc podstaw jak nie na forum? lepiej wytlumacz co jest co pokaz palcem na schemacie. zmierzyc tranzystor kazdy potrafi jak mu powiedziec jak... (chyba ze ktos jest 'geniuszem')

zamienniki to sa tranzystory o podobnych parametrach np roznych producentow. moga sie odrobine roznic napieciami max pradem czestotliwoscia graniczna lub wzmocnieniem (hfe). kazdy tranzystor ma note katalogowa wiec mozesz sobie sam porownac czy zamiennik ma podobne parametry do oryginalu czy nie. chodzi o to ze na rynku jest sporo chinszczyzny. tzn tranzystory zostaly wycofane z produkcji ale chinczycy nadal je produkuja opisujac jak oryginaly. oznacza to ze takie podrobki maja zupelnie inne parametry niz oryginaly(podane w nocie katalogowej). najlatwiej sprawdzic kupujac mj15003 motoroli (motorola nie istnieje-obecnie ONsemi). struktura wewnetrzna oryginalu ma wymiar ok 6x6mm a podrobka 4x4. prosty z tego wniosek ze taka podrobka moze miec chwilowe parametry jak oryginal ale w dlugim czasie nie jest w stanie oddac takiej mocy (w postaci ciepla) przez mniejsza strukture jak oryginal... (to tak po krotce na temat podrobek)

sklep za rogiem najczesciej bedzie sie zaopatrywal w hurtowni a tam tez sa podrobki-bo sa tansze od oryginalu i to sporo.

jak odroznic oryginal? najlepiej mlotkiem (domowy sposob - irka z elektrody). rozlupac co wyciagniesz ze wzmaka (znaczy sie oczywiscie spalone) i porownac do tego co kupisz.

 

noty katalogowe znajdziesz w googlach lub ->polska strona elenota.pl

marosik

Prosta zasada nie zanam się nie pcham łap do sprzetu.To forum nie jest o naprawianiu.A porady w Twoim stylu doprowadza do kompletnej ruiny sprzetu.Aby naprawić wzmacniacz trzeba posiadac przynajmniej podstawy ,a takowych założyciel wątku nie ma.Tyle w temacie,wygłosiłem swoje zdanie i na tym koniec.

 

Ps.zajmuje sie zawodowo elektoniką uzytkową i jestem ze Szczecina,ale mam zasadę że w "grzebany" sprzęt nie zaglądam poniewaz tzw.naprawiacze nie mający zielonego pojęcia o tym co robią potrafią dokonać spustoszenia w sprzęcie,a ja zajmuję sie naprawą a nie reanimacją zdewastowanego trupa.,koniec ,kropka,wiecej koledze nic nie poradze.pzdr.

Przecież on odpuścił temat na blisko pół roku, a to forum nie jest moim jedynym i najsłuszniejszym które przeglądam(inne zajęcia tez zajmują sporo czasu).pzdr.

Nie za bardzo rozumiem co chciales przez to powiedziec.

 

Za duzo raczej we wzmaku nie nagrzebalem bo jego zachowanie sie w zaden sposob nie zmienilo. Po prostu wymienilem trany i tyle. Nie ma efektu, sprawa sie nie pogorszyła raczej.

 

Co do Marosika to jezeli mialbys na to czas to rzeczywiscie sie jakos ustawimy na pw w tej sprawie. Tylko po sesji bo teraz mam urwanie łba na uczelni;/

Sądzisz że notoryczne wstawianie i uszkadzanie tych samych tranzystorów o prądzie ok 15A szt. nie ma wpływu na inne elementy sterujące wyżej wymienionymi.Tymi dużymi tranzystorami sterują mniejsze o prądzie max 1,5-2A i jeszcze nmiejszym ,a ty wstawiasz i bach 30A w układ,któregoś razu nie przeżyje większość półprzewodników.pzdr.

Dobra jaculek, fajnie tylko twoja gadanina nic nie wnosi do tematu. Juz napisales ze nie chcesz pomagac wiec nie musisz wprowadzac niepotrzebnej gadaniny w stylu: "Jestes debil wez to zostaw".

Jezeli piszesz ze nie bedziesz maczal palcow to mozesz zakonczyc swoj udzial w tym watku i wszyscy beda zadowoleni.

Naprawienie tego wzmaka mnie praktycznie nic nie kosztuje wiec moge sie pobawic. Nie mam tez wiele do stracenia bo moge kupic cos rownie dobrego za 200-300zl.

Jezeli marosik wykaze chec pomocy to mysle ze jakos sobie poradzimy;p

Tymi dużymi tranzystorami sterują mniejsze o prądzie max 1,5-2A i jeszcze nmiejszym ,a ty wstawiasz i bach 30A w układ,któregoś razu nie przeżyje większość półprzewodników.pzdr.

 

harvest czytaj i sie ucz...

wniosek z tego taki plynie ze mozna zrobic jak pisze jacek. wylutowac stopien mocy sprawdzic co jest uszkodzone i wlutowac ponownie.

ja jestem leniwy i mierze wszystko w ukladzie szczegolnie ze 2 kanal dziala (wiec jest z czym porownac)...

 

Ps. jaka masz lutownice?

Tak na koniec bo widzę że się obruszyłeś mocno za ciut prawdy,naprawa u mnie kosztowala by cie max 80 zł. łącznie z materiałem,ale ty wybrałes alternatywną drogę osiągnięcia sukcesu więc mimo wszystko powodzenia.

 

ps.wirtuale porady w znikomym procencie skutkują sukcesem,ale radzę odpiąć tr. końcowe i dopiero eksperymentować.Istnieje wtedy nikłe prawdopodobieństwo spustoszenia innych elementów.Podstawa to 0Volt na wyjściu wzmacniacza bez wlutowanych tr. końcowych.pzdr

Lutownica dysponuje wspominany wielokrotnie kolega(ja tez mam ale nia tak dobra do tego celu). Lutownica dobra, z nastawem temperatury, ciniutki grot. Taka do elektroniki typowo.

Rozumiem ze Twoja propozycja jest taka zeby wyciagnac obie koncowki i sprawdzac element po elemencie, tak? Co mam sprawdzac, opornosc? po podlaczeniu wzmaka do pradu tez mam sprawdzac jakies prady czy cos?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.