Skocz do zawartości
IGNORED

audiofilia i alkohol


profundo

Rekomendowane odpowiedzi

Oj, panowie, jak to dobrze że na whiskey/whisky zeszło. Bo ja właśnie przemyśliwam, co by tu sobie oryginalnego, smakowitego a nie drenującego kieszeni z Wysp sprowadzić (dobrzy ludzie przywiozą). Znacież jakieś złote trunki, które u nas są niedostępne albo boleśnie drogie, a które warto by sobie zza Kanału zamówić? Może jakiś single malt? Butelczyna powyżej wygląda cudnie, ale z irlandzkimi w Anglii może być problem :-)

No dobrze, Guiness faktycznie jest OK. Ale to tylko drobne niedopatrzenie Najwyższego. Nie mógł się zdecydować - Germanie czy Irisze. Ja osobiście cenię jednych i drugich - jeśli chodzi o piwo oczywiście. Reszta jest wyraźnie podzielona.

jay

  • Redaktorzy

Gutten - najlepiej weź "Royal Salute" ale jak z kasą krucho to napisz czy lubisz whiskey łagodne, czy z jakąś wyraźną "torfową" nutką

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Z tańszych i z charakterem polecam Glenfiddich - 12-ka jest ostra i trzeba się do niej przyzwyczaić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a tutaj masz mały ranking:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

i tutaj są krótkie opisy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

A ja proponuję coś takiego:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ceny u nas nie znam - kupowałem w strefie wolnocłowej.

Speyside, rzeka Livet. 12-letnia single malt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

tylko, że:

"THE Glenlivet exhibits the delicacy and softness that typifies the region's whiskies. " Podejżewam więc, że smakowo będzie bardziej podobna do Tullamore Dew albo do Chivasa (dosyć delikatne trunki) niż do ostrzejszych odmoan whiskey.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Ale jeśli ktoś szuka czegoś "dla twardzieli" to proponuję coś z Island of Islay

 

"There are eight distilleries on the island, all coastal and battered by salt-winds. Among their products are the strongest flavoured of all malt whiskies, a property which endears them to some and disgusts others."

  • Redaktorzy

nie wiem jak u Ciebie w Bydgoszczy alw w Wa-wie nie ma z nim większego problemu. Jeśli mnie pamięć nie myli to w samej Promenadzie na Grochowie widziałem w dwóch sklepach (Senator i Alma).

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

-> gutten, jesli lubisz wyraziste whisky z delikatnym zapachem dymiacego torfu to nie ma nic lepszego niz Talisker Double Matured... ostatnio mialem 9 godzin wolnego czasu na lotnisku w Paryzu, wiec zaprzyjaznilem sie z mila Pania ze sklepu z alkoholami i przeprowadzilem mala degustacje... Tylko Talisker (60EUR).

No coz, nigdy nie przypuszczalam, ze zabiore glos w dyskusji o paskudnej, zoltej, uwielbianej przez mezczyzn cieczy zwanej whisky, ale tym razem okolicznosci mnie do tego zmuszaja. Przebywam obecnie na Wyspach (dlatego przepraszam za brak polskich znakow), zas pewnemu milosnikowi omawianego trunku obiecalam przywiezienie butelki jakiejs single malt. Niestety w kwestii alkoholi o zoltym zabarwieniu nie posiadam absolutnie zadnej wiedzy. Prosze Was zatem, Panowie, o pomoc w wyborze.

 

Udalo mi sie zapamietac nastepujace nazwy: Glenmorangie, Laphroaig, Balvenie, Talisker, Macallan, Penderyn, Glenfiddich i Jameson. (Wybaczcie bledy w pisowni, jesli takowe popelnilam). Zadne Johnny Walkery i inne Jack Danielsy nie wchodza w gre, bo te mozna z powodzeniem dostac na kazdej stacji benzynowej w Polsce. Szczerze mowiac, najbardziej podoba mi sie Talisker, ale tylko ze wzgledu na opakowanie. (Podejrzewam zreszta, ze jest to jedyny atut tego obrzydliwego plynu.) Pozadana whisky ma miec ostry smak, zadne tam lagodne lechtanie podniebienia. Bede bardzo wdzieczna za wszelka pomoc. :-)

  • Redaktorzy

Darcy - z ostrych możesz spokojnie kupić coś "ze stajni" Glenfiddich'a a troche tego jest:

Special Reserve 12 Year Old

Caoran Reserve 12 Year Old

Solera Reserve 15 Year Old

Ancient Reserve 18 Year Old

Gran Reserva 21 Year Old

Glenfiddich 30 Year Old

Glenfiddich Liqueur

Glenfiddich 40 Year Old

Glenfiddich 50 Year Old

Glenfiddich Vintage Reserve 1963

Glenfiddich Rare Collection 1937

 

te ostatnie dwie podaje jako ciekawostki, bo cene mają mało zachęcającą ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

John Jameson chyba odpada - to jest whiskey irlandzka. Chyba że zamówienie było na irlandzką. Ale jeśli ma być ostre szkockie świństwo o silnym specyficznym smaku, to Laphroaig. Glenfiddich trochę za pospolita marka, jak sądzę. Oczywiście można dostać rzadsze odmiany, ale generalnie marka Glenfiddich jest wszędzie. Laphroaig smakuje spirytusem do odkażania blatów w prosektorium, z dodatkiem spalonego torfu. Serdecznie polecam.

No prosze, po wielu bojach ujawnili się smakosze nie tylko narodowego przezroczystego trunku.

Wiem, że będą Was wyzywać od bimbrowników czy smakoszy kwaśnych sikaczy (Cabernet, Merlot itp), mnie kiedyś jeden nazwał nawróconym komuchem przy okazji tak luźnego i smacznego tematu...

Pozdrawiam wszystkich otwartych na smak a nie tylko na wiadomy efekt.

Ja właśnie czekam na kumpla który wiezie mi z Berlina calvados :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

skoro temperatury oscyluja wokól 30 st. niestety zrezygnowałem (tylko chwilowo) z bursztynowego płynyu wyspiarzy na rzecz niezwykle świeżego i orzeźwiającego Nathanson Creek White Zinfandel 2003. Cena nie powinna przekroczyć 30zł a smak jest wprost cudowny. co prawda preferuję czwerwone wina wytrawne, ciężkie i zawiesiste, ale dla White Zinfandela robię letnią porą wyjątek ;-)

 

ps. na niezobowiązującą kolację ze śniadaniem z piękną nieznajomą jak znalazł ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Ten Nathanson Creek jest delikatniejszy od Ernesta. A jeśli ktoś ma ochotę na totalny kompocik to gorąco polecam izraelski CARMEL Vineyards Selected White Zinfandel 2003 Samson.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Trzymając się letnich klimatów, proponuję także coś mocniejszego z rodzimego podwórka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz i Jozwa, dziekuje za informacje o whisky. Glenfidich rzeczywiscie jest wszedzie, ale jesli Laphroaig smakuje spirytusem do odkazania blatow w prosektorium, zastanawiam sie, czy jego zakup nie bylby raczej forma zlosliwego zartu niz prezentu. Najprawdopodobniej zatem odbiore zamowienie na konkretny trunek i zrzuce z siebie odpowiedzialnosc za ewentualne torsje obdarowanego. ;-)

  • Redaktorzy

cieszę się, że trochę pomogłem. Mam nadzieję, że podzielisz się z nami info odnośnie orzymanego do realizacji zamówienia ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.