Skocz do zawartości
IGNORED

idziecie na wybory do EP?


abcde

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

mówi, że tusk też palił

Nowy poseł PO z narkotykową przeszłością

 

Sukces palaczy konopi i duży problem Platformy. Wiele wskazuje na to, że za Sławomira Nitrasa do Sejmu wejdzie Cezary Atamańczuk - oskarżony o posiadanie narkotyków. "Nie wykluczam, że będę w Sejmie walczył o zmianę prawa, które prowadzi młodych ludzi za kratki za posiadanie jednego jointa" - mówi Atamańczuk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

"(Euro)poselski kłopot Platformy Obywatelskiej"

 

To co , on się do PE wybiera? Przecież nie. Będzie nierzeszonym posłem z sejmie. Kłopot dla PO jest taki, ze w pewnym sensie straci jednego posła.

>pershuasion, 19 Cze 2009, 11:18

 

Chwała Bogu, że kolega to wkleił, bo jak widać wyżej nikt tego nie zauważył ;-).

No i wyniki sondażu z tej strony:

 

"Czy jesteś za legalizacją miękkich narkotyków?

 

Tak, bo nie różnią się wiele od alkoholu i papierosów. 68 %

Nie, bo prowadzą do narkomanii i uzależnienia. 28 %

Nie mam zdania. 4 % "

 

Oczywiście wszelkie sondaże są tendencyjne ;-).

Jestem Europejczykiem.

 

Jaro_747, 18 Cze 2009, 23:18

 

>Niedostrzeganie związku naszej pozycji w Unii z niepodpisaniem przez Kaczyńskiego Traktatu jest

>świadectwem ideologicznego oślepienia przez "Słońce Mazowsza".

 

A kto niby nie dostrzega? Nasza pozycja w EU była zła a po podpisaniu będzie już kompletnie - żadna.

wladz, 19 Cze 2009, 06:50

 

>Podpisanie traktatu swoją drogą lecz sprawa bardziej dotyczy roli eurodeputowanych PiS w

>europarlamencie.

 

A jaka w ogóle jest rola deputowanych jakiejkolwiek partii w PE?

Przecież to objazdowy cyrk (Bruksela - Strasburg - Luksemburg) i nic więcej.

 

Jak słyszę już trzeci chyba tydzień z rzędu czy Buzek czy nie Buzek to tylko nad jednym się zastanawiam: co oni nabroili, że stawiają taką zasłonę dymną.

>vereker, 19 Cze 2009, 12:26

 

>A kto niby nie dostrzega? Nasza pozycja w EU była zła a po podpisaniu będzie już kompletnie - żadna.

 

To sobie wyemigruj za Cejrowskim - kolejnym prześladowanym przez Unijnych siepaczy.

Jestem Europejczykiem.

 

Jaro_747, ty jesteś jakiś neonazista czy co, że tak wysyłasz na Madagaskar?

Chociaż EU nawiązuje raczej do hardcorowego komunizmu niż nazizmu....

 

A może cię przeceniam, może dla ciebie bezprawie i barbarzyństwo to rejony niedościgłe, moze fascynuje cię tylko to że można wyjeżdżać zagranicę i są dopłaty. Może ty z tej kategorii co składa sobie życzenia "żeby zdrowie było, bo zdrowie najważniejsze"?

>vereker, 19 Cze 2009, 13:30

 

>Jaro_747, ty jesteś jakiś neonazista czy co, że tak wysyłasz na Madagaskar?

>Chociaż EU nawiązuje raczej do hardcorowego komunizmu niż nazizmu....

 

Mam nadzieję że piszesz to dla żartu :-).

Jestem Europejczykiem.

 

>jacch, 19 Cze 2009, 13:31

 

Nienawiść do Kaczyńskiego to mogą żywić jego wykopani z partii przyjaciele. Ja patrząc na niego czuję rozbawienie połączone z zażenowaniem.

Jestem Europejczykiem.

 

>vereker, 19 Cze 2009, 14:54

 

>Nie, całkiem serio. Ci wszyscy ojcowie Unii to mongolska banda.

 

No popatrz, że też takiego gieroja jak ty mongolska banda jeszcze na pal nie wbiła. Pewnie przez bałagan w papierach.

Jestem Europejczykiem.

 

Jak bracia Kaczyńscy w stanie wojennym narażali życie . Czapki z głów.

 

Spisała Matka Kurka.

 

Jak rodziła się legenda, czyli brat i brat tego brata, którego próbowano zabić przy pomocy przebitych profesjonalnie, wybuchających opon, w zupełnie nowej furze, ponieważ był niezwykle groźnym opozycjonistą, jak się okazało. A jak to się zaczęło?

 

1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek Kuroń siedzi w więzieniu za próbę podjęcia dyskusji z władzą. Obaj chłopcy Jarek i Lech mają po 19 lat i studiują prawo marksistowskie, najbardziej opozycyjne z opozycyjnych kierunków.

 

2) Rok 1970-tragedia na Wybrzeżu, zabici robotnicy, ballada o Janku

Wiśniewskim, Jacek Kuroń nadal siedzi, braci nie widać, rok później piszą prace magisterskie o wyższości prawa Lenina nad prawem rzymskim.

 

3) Rok 1976-strajki w Ursusie, Radomiu, wspomagane przez KOR Jacka Kuronia. Brat Jarosław nieobecny, zajęty pisaniem pracy doktorskiej o wyższości socjalistycznego prawa pracy nad imperialnym bezprawiem. Brat Lech kompletnie niewidoczny, nic nie pisze. Jednak rok 1976 to narodziny legendy, obaj bracia zaczynają współpracować z KOR, jeden w roli wykładowcy prawa pracy, drugi prowadzi jakieś inne prelekcje z robotnikami. Nie są członkami KOR, terminują jedynie.

 

4) Rok 1980-strajk w Stoczni. Brat Lech, wzorując się na pracy doktorskiej brata Jarosława, uzyskuje doktorat, prawo marksistowskie nie przeszkadza mu siedzieć dzielnie obok brata Jarosława, w roli doradcy Wałęsy. Ten ostatni zostaje przez Annę Walentynowicz, małżeństwo Gwiazdów, Wyszkowskiego okrzyczany agentem SB. Obaj bracia nie przyjmują sensacji do wiadomości, pomagają Wałęsie w marginalizowaniu i w konsekwencji, odsunięciu wyżej wymienionych od władz związku.

 

5) Rok 1981-stan wojenny. Brat Lech zostaje internowany wraz z Lechem Walęsą i siedzi sobie 10 miesięcy w ośrodku wypoczynkowym. Frasyniuka, Bujaka i paru innych SB ściga po całej Polsce, powstaje legenda panów nieuchwytnych, internowanych zostaje tysiące działaczy opozycji, w tym stara Kociębowska, za posiadanie długopisów z wizerunkiem papieża. Brat Jarosław nie zostaje internowany i jest JEDYNYM DZIAŁCZEM OPOZYCJI Z GRONA NAJBLIZSZYCH WSPÓŁPRACOWNIKÓW WAŁĘSY, KTÓRY NIE ZOSTAŁ INTERNOWANY. Brat Jarosław, kiedy siedzi ponownie Jacek Kuroń, siedzi pod maminą pierzyną, w teczce Jarosława o 1982 r do 1989 jest czarna dziura.

 

6) Rok 1989-obrady okrągłego stołu. Obaj bracia siedzą dzielnie przy Wałęsie, po przeciwnej stronie obecny koalicjant Maciej Giertych w roli doradcy generała Jaruzelskiego. Brat Lech uczestniczy kilkakrotnie w tajnych obradach w Magdalence. Do życia powołano Sejm kontraktowy, brat Jarosław negocjuje rząd Mazowieckiego, który ma być alternatywą dla rządu Kiszczaka. W wyniku rozmów brata Jarosława z ZSL i SD, przybudówkami PZPR, które do sejmu dostały się z automatu, Mazowiecki zostaje premierem. W rządzie Mazowieckiego ministrami są generał Kiszczak, generał Siwiec, prezydentem jest generał Jaruzelski, bracia do dziś mają żal, że Mazowiecki w tych komfortowych warunkach prowadził politykę grubej kreski.

 

7) Rok 1990-powstaje szalona idea wojny na górze, której autorem jest Lech Wałęsa, a którą najgorliwiej realizują obaj bracia. Powstaje partia brata Jarosława PC i wspiera Lecha Wałęsę, jako kandydata na prezydenta i Walęsa prezydentem zostaje, obaj bracia trafiają do kancelarii. Lech w randze ministra, jego podwładnym jest Maciej Zalewski, potem skazany na dwa lata więzienia za wyłudzanie łapówek od prezesów Art B. Rząd Mazowieckiego po przegranych wyborach podaje się do dymisji, w nowych wyborach do parlamentu partia PC uzyskuje 8% głosów.

 

8) 1991-po konflikcie z Mieczysławem Wachowskim,obaj bracia wylatują z kancelarii z hukiem. PC braci, mimo że jest 4 co do wielkości klubem w Sejmiem, doprowadza do dymisji rządu Bieleckiego i powołuje rząd Olszewskiego, na który Wałęsa mimo konfliktu z braćmi się godzi.

 

9) Rok 1992-brat Lech zostaje prezesem NIK. Po skleconej na kolanie uchwale, potem zakwestionowanej przez TK, niejaki Macierewicz umieszcza na swojej liście Lecha Walesę, oraz jego dwóch najbliższych współpracowników: Wachowskiego i Flandysza. Na listę trafiają wszyscy liderzy wszystkich partii, oprócz partii PC, która JEST JEDYNĄ PARTIĄ I ŚRODOWISKIEM POLITYCZNYM, które NA LIŚCIE NIE MIAŁO ANI JEDNEGO AGENTA. Na listę trafia lider partii koalicyjnej ZCHN Chrzanowski i dopiero kilkanaście lat potem oczyszcza sie z zarzutów w procesie autolustracji. W wyniku ataku, obóz prezydencki dogaduje się z opozycją i zadatkowanymi koalicjantami PC i doprowadza do upadku rządu Olszewskiego, czemu do dziś obaj bracia nie mogą się nadziwić, jak tak można.

 

10) Rok 1993-nowe wybory. Partia brata Jarosława PC, rozsypała się w wyniku wyrzucenia i odejścia z klubu około 20 posłów. Z tej 20 powstaje kilka partyjek, oddzielne partie ma Macierewicz, Olszewski, Parys. Kurski odchodzi do ZCHN, gdzie w/g Macierewicza agentem jest jej szef. W wyniku tej `sprawnej akcji Lesiaka' 8% prawica zostaje rozbita w pył i olbrzymia 40 osobowa PC podzielona przez samą PC na śmieszne partyjki. Do Sejmu rozbita PC wchodzi z poparciem 4,2%. O partii Olszewskiego, Parysa, Macierewicza Polacy zapominają, i chłopcy odpoczywają 4 lata.

 

11) Rok 1997-pierwsza próba zjednoczenia prawicy. PC wchodzi w skład AWS i wprowadza 12 posłów, między innymi Cymańskiego i Dorna. Co ciekawe, lider PC nie jednoczy prawicy i nie dostaje się do Sejmu z listy PC, uznaje jednoczenie prawicy pod szyldem AWS za zbędne i wchodzi do Sejmu z listy ROP Olszewskiego.

 

12) Rok 2000-brat Lech zostaje ministrem sprawiedliwości w rządzie Buzka, którego doradcą jest Kazimierz Marcinkiewicz.

 

13) Rok 2001-w nowych wyborach PiS, tym razem partia brata Lecha, w przeciwieństwie do partii PC brata Jarosława, której Lech nigdy nie był członkiem, otrzymuje 9% głosów.

 

14) Rok 2002-brat Lech, jako kandydat partii opozycyjnej zostaje prezydentem Warszawy.

 

15) Rok 2005-koniec legendy opozycji bractwa bliźniaczego. Po 16 latach walki na noże, geniusz strategii i jego brat, dzięki kampanii opartej o `katolickie' radio, którego działalność jest kwestionowana przez Watykan i dzięki dziadkowi głównego konkurenta, dostają władzę. Brat Lech melduje wykonanie zadania i otrzymuje fotel prezydenta, brat Jarosław prezesa i premiera, którym miał nie zostać, gdy jego brat zostanie prezydentem.

 

Tekst będzie kopiowany do znudzenia, ponieważ aby w IVRP nie zwariować, trzeba sobie powtarzać, że białe zawsze jest białe, czarne jest czarne, a guano to nie kisiel. Aby się tak do końca nie nudziło, mam propozycję dla starszych i młodych, aby przyłączyli się do wspólnej zabawy. Proponuję zrobić kalendarium `martyrologii i męczeństwa oraz geniuszu obu braci'. Moglibyśmy wspólnie wpisywać istotne daty w życiu wodzów, na przykład 2006 - laksacja po artykule w niemieckim brukowcu, albo 2006 (tu konieczne byłby daty bardziej precyzyjne), uroczysta powtórna nominacja Leppera na wicepremiera rządu rewolucji moralnej, z udziałem prezydenckiej kamery. To coś w rodzaju warszawskich piosenek, które pozwolą ludziom myślącym przetrwać ten trudny czas okupacji ciemnogrodzian. Zapraszam do zabawy, tekst od dziś będzie pojawiał się codziennie, aktualizowany o kolejne Wasze najciekawsze wpisy z historii asów-męczenników opozycji i geniuszów propagandy

Jaro_747, 19 Cze 2009, 15:27

 

>Pod kołderką u Mamusi to kaczorki stan wojenny przeczekały :-).

 

a tusk i schetyna walczyli

 

frasymiuk był we wrocku najwaleczniejszy, ech panie, brodaty prawie jak gieremek w internowaniu kiedy robił sobie autoportrety przed lustrem, aparat na statywie

 

ale go tam męczyli na mękach- zmuszali do robienia autoportretów

Horst

W przeciwieństwie do kaczorków Tusk i Schetyna nie wyolbrzymiają swojej roli w walce z komuną.

Ciekawe co ty robiłeś w Breslau za komuny ( jeżeli nie byłeś dzieciątkiem),że tak pogardzasz Frasyniukiem?Można się nie zgadzać z nim obecnie ale przyzwoitość nakazywałaby docenić jego działalność w podziemiu.Najłatwiej jest wszystko dezawuować i negować zwłaszcza jak samemu się nic nie robiło!

Jaro_747, 19 Cze 2009, 15:29

>No popatrz, że też takiego gieroja jak ty mongolska banda jeszcze na pal nie wbiła. Pewnie przez

>bałagan w papierach.

 

A jak nazwiesz organizację, która nie przestrzega prawa, które sama ustanowiła? Najdobitniejszy przykład - heca, am oże raczej horror z Traktatem Lizbońskim właśnie. Wszak zapisane jest, że wystarczy iż jedno państwo odrzuci go i traktat jest martwy. Dokładnie tak się stało i co? Nadal usiłuje się go wdrożyć.

Kierownictwo UE to mongolska horda. Oczywiscie pełno wszędzie ich zwolenników, pożytecznych idiotów, komuchów z krwi i kości, którzy nawet o tym nie wiedzą ze nimi są. Nie wiedzą że pogarda dla prawa i prymat tego co słuszne ("nasze dieło prawoje") - to właśnie najgorszy komunizm.

Po co prawo, po co zasady, jak budujemy Wielką Ideę?

wojciech iwaszczukiewicz, 19 Cze 2009, 17:14

 

>W przeciwieństwie do kaczorków Tusk i Schetyna nie wyolbrzymiają swojej roli w walce z komuną.

 

Są dużo gorsi wyolbrzymiacze od Kaczyńskich: Michniki, Borysewicze, Mazowieccy no i sam wielki Bolesław Wałęsa, który nas doprowadził do wolności

Tak oni nas prowadzili do wolnosci, jak końska czaszka na kiju prowadziła hordy Czyngis-Chana, jak ktoś już dawno zauważył.

 

Komunę rozmontował Reagan z Gorbaczowem a Jaruzelskie, Kiszczaki i czereda ich przebierańców tylko wykonali rozkaz z Centrali.

Partia uznała, że odcinek Audiostereo jest zagrożony i po przetrzebieniu pierwszych szeregów rzuciła do akcji odwody przegrupowane przypuszczalnie znad granicy mongolskiej :-).

Jestem Europejczykiem.

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.