Skocz do zawartości
IGNORED

Miesięcznik Audio nr 7/2009 a S. Bareja


Asmon

Rekomendowane odpowiedzi

Asmon:

 

>W najnowszym numerze pisma na stronach 18-19 jest test wzmacniacza Advance Acoustic MAP-101 Black

>Line.

>Na stronie 23 jest reklama tegoż urządzenia oraz sklepu, czy też dystrybutora.

>W reklamie owej znajduje się jako zachęta opis tego wzmacniacza będący wcześniej podsumowaniem testu

>ze strony 19 z podaniem źródła tej recenzji, czyli... Audio nr 7/2009.

>Widać dystrybutor niczym Jan Oborniak ze Zmienników "antycypował" przyszłość.

 

I co w tym dziwnego? Proces "produkcji" pisma trwa przecież ładnych kilka miesięcy, testy przygotowane są na długo przed zamknięciem numeru. Z kolei przygotowanie reklamy to kwestia dni, o ile nie godzin. Między przeprowadzeniem testu a skierowaniem numeru do druku jest więc mnóstwo czasu, by zaznajomić dystrybutora z wynikiem osiągniętym przez jego urządzenie, pozwolić mu podjąć decyzję o ew. wycofaniu urządzenia z testu (to nie żart, taka jest oficjalna polityka polskiego Audio), czy też umożliwić mu np. dostosowanie treści zamieszczanej w numerze reklamy. Nie widzę w tym żadnych powodów do niepokoju.

 

>Ciekawe, czy dystrybutorzy piszą już wszystkie testy a Redakcja uzyskuje jedynie u nich zgodę na

>wydanie kolejnego numeru?

>Wydaje mi się, że tak z dziesięć lat temu nasze gazety były trochę bardziej niezależne...

 

Stawianie tego typu zarzutów świadczy wyłącznie o ignorancji w kwestiach funkcjonowania rynku czasopism Polsce.

Znalazł się obrońca.Ciekawe czy z urzedu czy "uprzejmości".Gówniane,kłamliwe i bardzo marnej jakości

pisemka(prowincjonalne).Wszystko co testowane jest super.Śmieszni są równierz Ci co je kupują.

Mam nadzieje,że wolno mi mieć swoje zdanie.

A ja jednak jestem spokojny że doczekam czasów kiedy pochwalenie albo bronienie kogoś/czegoś stanie się rownoprawne z modnym atakiem albo krytyką w tym najpiekniejszym z krajów

modrzew - jasne, że Ci wolno mieć swoje zdanie. Natomiast co do jego artykulacji to po 1) szanujemy ludzi i nie atakujemy ich personalnie 2) zachowujemy zasady języka. Jest to określane mianem zachowania kultury w komunikacji międzyludzkiej.

Kiedyś było tak

 

Teo, 8 Lis 2003, 21:15

" Październikowy numer Audio miał być ostatni, który kupiłem (z punktu widzenia stereofila pismo

stacza się po równi pochyłej), na Audio Show skusiła mnie jednak płyta dołączona do numeru 11/03.

..............

Audio zdarzały się drobne wpadki, jednak otwarte wprowadzanie czytelnika w błąd to już - moim

skromnym - zdrowe przegięcie. Ot, i wsio. Chrzanię takie wczasy... lub czasopisma."

 

Czegoś tu nie rozumiem, chyba że redakcja Audio po przeczytaniu tego wpisu zapewniła Teo dożywotnią prenumeratę :)

Asmon, 30 Cze 2009, 09:44

 

>Gazety kupuję ostatnio tylko jeżeli są do nich dołączone płytki z muzyką.

>Co do zawartości... lubię je pooglądać i poczytać na kiblu za przeproszeniem.

 

Tylko potem po pokojach nie noś bo zarazki siać będziesz :)

Ja zakupuję gazetki, i owszem, jednak to tekstu pisanego jestem bardzo powściągliwy.

Doświadczenie,wiedza ogólna i gazety pozwalają na większy obiektywizm.

 

O nowościach można się sporo dowiedzieć właśnie z takich gazet.

Jednak co do gwiazdek tam zamieszczanych.......:)

 

wystarczy porównać kilka takich specjalistycznych gazet. masakra.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Asmon, 30 Cze 2009, 12:55

 

>Kurde, ale umieszczanie w jednym numerze recenzji i reklamy, która na tą recenzję się powołuje

>jest... no nie wiem sam jak to nazwać.

 

podobnie było gdy nagrodę otrzymały nowe najniższe modele B&W 685

 

jakoś opisywanego świetnego basu i doskonałego referencyjnego dźwięku na poziomie Hi-Endu poza Panem redaktorem Recenzentem nikt nie słyszał.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Teo, 30 Cze 2009, 20:00

 

>I co w tym dziwnego? Proces "produkcji" pisma trwa przecież ładnych kilka miesięcy, testy

........

>

>Stawianie tego typu zarzutów świadczy wyłącznie o ignorancji w kwestiach funkcjonowania rynku

>czasopism Polsce.

 

@Teo.

Jak dla mnie Asmon ma rację.

Czy nie wydaje Ci się, że ktoś kto decyduje o wypuszczeniu numeru w końcowej formie powinien go choć raz przeczytać aby nie było takich historii? Dlatego nie rób zarzutów Asmonowi a redakcji

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

jaamar1:

 

>Czegoś tu nie rozumiem

 

Czego konkretnie nie rozumiesz?

 

>chyba że redakcja Audio po przeczytaniu tego wpisu zapewniła Teo dożywotnią

>prenumeratę :)

 

Dziękuję, nie jestem zainteresowany.

 

sittek:

 

>Czy nie wydaje Ci się, że ktoś kto decyduje o wypuszczeniu numeru w końcowej formie powinien go choć

>raz przeczytać aby nie było takich historii?

 

Jakie "historie" masz na myśli? Jeśli chodzi o zbieżność reklamy z testem, to nie ma w tym niczego dziwnego. Wytłumaczenie parę wpisów wyżej.

A może niech jeden z nas napisze powyższe "zarzuty" do redakcji Audio i potem umieści wyjaśnienia/odpowiedzi Pana Kisiela tutaj? Łatwo jest pisać gdy sam zainteresowany tego nie widzi. Dajmy mu szansę.

Teo - jaamar1 chyba wystarczająco wyklarował sytuację przytaczając Twoją własną wypowiedź:

 

Teo, 8 Lis 2003, 21:15

" Październikowy numer Audio miał być ostatni, który kupiłem (z punktu widzenia stereofila pismo

stacza się po równi pochyłej), na Audio Show skusiła mnie jednak płyta dołączona do numeru 11/03.

......

Audio zdarzały się drobne wpadki, jednak otwarte wprowadzanie czytelnika w błąd to już - moim

skromnym - zdrowe przegięcie. Ot, i wsio. Chrzanię takie wczasy... lub czasopisma."

 

Zdanie z czasem oczywiście można zmienić, ale bez przesady - chyba, że jesteś politykiem:)

Jeżeli przed wydaniem numeru dystrybutor zna recenzję i może wycofać urządzenie, to w gazecie nie może być złych recenzji, bo nie byłoby czego recenzować.

Jeżeli nie widzisz niczego niestosownego i nieetycznego w takich relacjach na linii redakcja - dystrybutorzy, to zacytuję Helenę Paździoch - i powiem: Marian nie kompromisuj się!

Naim: transport cd -> DC1 -> NDAC/TP XPS -> Hi-Line -> NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 -> NAC A5 -> Lipinski L-707/Target Audio MR70B

Teo, 1 Lip 2009, 00:31

>

>Jakie "historie" masz na myśli? Jeśli chodzi o zbieżność reklamy z testem, to nie ma w tym niczego

>dziwnego. Wytłumaczenie parę wpisów wyżej.

 

udajesz że nie rozumiesz czy bronisz bo musisz?

Jesli nie rozumiesz to przeczytaj sobie wstępniaka Asmona.

Bardziej zrozumiale nie można.

 

A jeśli Cie to nadal nie dziwi to nie moja wina. Po prostu pisząc "historie" miałem na myśli brak instynktu samozachowawczego i brak podstawowych elementów logiki. Czy interes wydawcy jest najważniejszy? A gdzie są w tym czytelnicy? Bo oni i tak wszystko kupią?

 

 

 

 

 

Machidiel, 1 Lip 2009, 07:41

 

nie widzi......... dobre !!hihi

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

  • Redaktorzy

Testy powstają na miesiąc albo i wiecej przed ukazaniem się pisma w druku. Oczwiście dystrybutorzy mogą dowiedzieć się o treści recenzji po jej powstaniu. W takiej sytuacji zwykle starają się jak najszybciej wykorzystać opinię z recenzji do zareklamowania swojego sprzętu - bywa, że i w tym samym numerze. Jednym może się to podobać, innym nie, ale to oczywiście dystrybutor/producent decyduje, co mu się per saldo opłaca.

Redaktor, 1 Lip 2009, 13:43

 

>Testy powstają na miesiąc albo i wiecej przed ukazaniem się pisma w druku.

 

kiedyś było bardzo ważne stanowisko: kierownik produkcji. Odpowiadał za ostateczny kształt wydania. Tutaj ten ktoś był mało czujny. Bez wyobraźni.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Tzn. przeczytalem te nieszczesna recenzje Advance, chyba nie ma sensu kruszyc kopii, po tym tekscie ze gdyby lepsze cos tam to do ceny trzeba byloby dodac jedno zero, pada opis dzialania urzadzenia ktore ponoc zbyt szybko sie grzeje i przeskakuje z A do AB... Czyli nie za dobrze, mowiac wprost:).

Cóż, prasę kupuję i czytam, choć muszę przyznać, że robię to z rosnącym zniechęceniem i niesmakiem.

Audio przekracza już granice, jeśli chodzi o nijakość i asekuranctwo. "recenzje" są mdłe, bojaźliwe. Prawie każdy klocek jest opisywany jako "zrównoważony", niezależnie od ceny. Ot, tak najbezpieczniej, najważniejsze to: nie wkurzyć dystrybutora.

Można odnieść wrażenie, że pierwotna recenzja przechodzi przez maszynkę uzdatniającą do publikacji. Nie może być żadnych wad, zastrzeżeń itp. Z ew. wady robi się po prostu cechę dźwięku: więc mamy na przykład dźwięk "relaksujący" zamiast ospały, "kompetentny, uniwersalny" zamiast nijaki. I tak za każdym razem, nawet przy kinie z jednego pudełka.

 

Oczywiście z gwiazdek się wycofali (pod jakimś pokrętnym pretekstem) - no bo jak tu dać np. 3 gwiazdki, co powie dystrybutor?

Zostały jeszcze pomiary i recenzje kolumn w wykonaniu Kisiela - to jeszcze mnie przy piśmie trzyma.

Asmon:

 

>Teo - jaamar1 chyba wystarczająco wyklarował sytuację przytaczając Twoją własną wypowiedź:

 

I co niby ma z tego wynikać? W 2003 skrytykowałem Audio z jakiegoś powodu. W 2009 napisałem, że zarzuty stawiane w tym wątku - dotyczące czegoś zupełnie innego - uważam za nieuzasadnione. Co ma wspólnego jedno z drugim?

 

>Zdanie z czasem oczywiście można zmienić, ale bez przesady - chyba, że jesteś politykiem:)

 

Gdzie widzisz jakąkolwiek zmianę zdania? Swoje zarzuty z 2003 wciąż podtrzymuję, twoje zarzuty z 2009 wciąż uważam za bzdurne. W czym problem?

 

>Jeżeli przed wydaniem numeru dystrybutor zna recenzję i może wycofać urządzenie, to w gazecie nie

>może być złych recenzji, bo nie byłoby czego recenzować.

 

Audio oferowało możliwość wycofania urządzenia z testu. Nie było to żadną tajemnicą, i były przypadki takich decyzji dystrybutorów bądź producentów. Redakcja przyjęła także zasadę niepublikowania recenzji złych. Tak było kilka lat temu, co się od tego czasu zmieniło - nie wiem, bo pisma nie czytuję.

 

>Jeżeli nie widzisz niczego niestosownego i nieetycznego w takich relacjach na linii redakcja -

>dystrybutorzy

 

Nie widzę niczego złego w udostępnieniu dystrybutorowi wyników testu, np. w celu uwzględnienia "gwiazdek" w zamieszczanych w piśmie reklamach. Podejrzenie, jakoby świadczyło to o tworzeniu testów pod dyktando dystrybutorów, uważam za nieuzasadnione. Ewentualnie świadczące o zaawansowanej paranoi podejrzewającego.

 

> to zacytuję Helenę Paździoch - i powiem: Marian nie kompromisuj się!

 

Przesłanie cytatu nie całkiem do mnie dotarło - obawiam się, że funkcjonujemy się w różniących się kręgach kulturowych.

 

sittek:

 

>udajesz że nie rozumiesz czy bronisz bo musisz?

 

Bronić niczego nie muszę, zarzuty twórcy wątku rozumiem, ale uważam je za bzdurne.

 

Powinienem wyjaśnić coś jeszcze? ;)

 

>Po prostu pisząc "historie" miałem na myśli brak

>instynktu samozachowawczego i brak podstawowych elementów logiki.

 

Brak logiki zauważalny jest co najwyżej w zarzutach dotyczących wpływu dystrybutorów na treść recenzji, stawianych na podstawie zacytowania recenzji w reklamie umieszczonej w tym samym numerze. Tak to już jednak bywa z teoriami spiskowymi, że logika im nieco szwankuje...

Teo - "...obawiam się, że funkcjonujemy się w różniących się kręgach kulturowych."

Nie wiem w jakich to kręgach kulturowych "się funkcjonujesz" i szczerze mówiąc niewiele mnie to interesuje.

Jeżeli jednak w żyłach Twych płynie błękitna krew i mniemam, iż prawdziwy z Ciebie lew salonowy, to i powinieneś znaleźć w sobie wielkopańską wyrozumiałość dla maluczkich.

Bo otóż bowiem widzisz Acan takie gazety jak Audio mają mocną siłę opiniotwórczą - nie wszyscy są doświadczonymi i osłuchanymi "ałdjofilami" (a arystokraty to już ze świecą szukać:)), są osoby powiedzmy początkujące w tym temacie, dla których pisma branżowe mają większy autorytet niż nasze dysputy na forum.

I pójdzie taki człowiek z ciężko uskładanymi 1290 złotymi do sklepu, kupi sobie takiego świetnego Advanca a za dwa miesiące będzie go chciał sprzedać, tylko może nie być chętnych na kupno.

I nie chodzi mi o konkretnie to, że ten wzmacniacz musi być akurat taki zły, tylko o to, że wg Audio nie ma już urządzeń słabych dźwiękowo, wszystkie są dobre. A to nie jest prawda.

Jeżeli przyjęli zasadę, że nie będą pisać złych recenzji, bo nie będą testować słabych urządzeń to niestety ją notorycznie łamią.

Naim: transport cd -> DC1 -> NDAC/TP XPS -> Hi-Line -> NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 -> NAC A5 -> Lipinski L-707/Target Audio MR70B

  • Redaktorzy

Jak to: opiniotwórczą?? Ciągle tu u nas czytam, ze gazety, a zwłaszcza recenzje, do niczego są. Podobno jest to opinia powszechna, spotkałem się też z tezą, że nie zgadzanie się z tą opinią świadczy o słanbej kondycji umysłowej. A tu nagle - opiniotwórcze? Jakiś przełom przeoczyłem?

Redaktor.

Jaki przełom?Gdzie?W Audio?

Poczytaj recenzje,same dobre.Złych produktów audio do testów nie dostają.To zwykła kpina.Jak się nazywa rzeczy po imieniu to zaraz znajdują się obrońcy co to zarzucą człowiekowi brak kultury jak pisze prawdę.Między interesem klienta a interesem sprzedawcy można bardzo łatwo przemycić oszustwo.

Szanowny Panie Redaktorze Alku:)

Parę lat temu HFiM było moim ulubionym pismem.

Bywało i z jajem i czasem ostro, były i egzaltacje. Jak coś było do bani, to nie baliście się napisać.

Teraz już tego wszystkiego jakoś nie potrafię znaleźć. Zostały głównie egzaltacje.

Mimo wszytko uważam, że pisma branżowe nadal mają większy wpływ na decyzje klientów, niż to co się pisze na forum, ponieważ poziom dyskusji... jest jaki jest.

Dlatego ubolewam nad systematycznym spadkiem poziomu i wiarygodności naszych gazet.

Pozdrawiam

Grzesiek.

Naim: transport cd -> DC1 -> NDAC/TP XPS -> Hi-Line -> NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 -> NAC A5 -> Lipinski L-707/Target Audio MR70B

Redaktorze, słyszałeś w ciągu ostatniego powiedzmy roku urządzenie audio z oferty wiodących dystrybutorów, które Ci się ewidentnie nie podobało? Możesz zdradzić tajemnicę, jakie to było urządzenie/a (producent, model)?

mczaj, 1 Lip 2009, 21:36

 

Jak dla mnie Koledzy nie redaktorzy maja rację. Wiele opinii jest tak skonstruowanych aby

przypadkiem nie zniechęcić do zakupu. Szczególnie dotyczy to taniego, budżetowego sprzętu.

Jeśli coś brzmi źle musi być "całkiem" "prawie" lub "chyba" obowiązkowo w połączeniu z superlatywną. Nigdy nie będzie tylko "źle".

 

Dawno temu reklam i sponsorowanych artykułów było jak na lekarstwo. I były ciekawe opisy.

Jeśli coś grało źle tak było napisane. I miażdżące opinie były prawdziwe.

I nie ważne że było to B&W czy Yamaha czy NAD. Teraz jak zauważyłem z opisów wszystko

gra "całkiem świetnie" a wiele słów jest na siłę wygładzanych.

 

Bo jak po przyjaznych reklamach testowych nie kupić tego cudownego klocka "...brzmiącego spójnie i plastycznie z rozbudowanym basem i plastycznym środkiem. Na długie wieczory, na niedzielne poranki też..."). Pomyślicie świetny wzmacniacz, może dobra lampa???

Nie. To tylko budżetowy amplituner kina domowego za niecałe 3000 złotych. Zainteresowany tą referencyjna opinią po odsłuchu skonstatowałem sobie ze łzami w oczach, że było zupełnie inaczej. Ze było bardzo dźwięcznie, sucho i bez jakiejkolwiek dynamiki. Plumkania nie stwierdziłem i plastyki również. I nie pomyślałem też aby można było się tym katować od wieczora do rana. Bo kto poza tym rano w niedziele ogląda filmy ?????

 

Kolejna opinia tego samego sprzętu: "......bas ten nie lubi popędzania szybkim rytmem, jednak potrafi pokazać sprężystość i dynamikę wtedy, kiedy materiał na to przypasuje. Wtedy jest naprawdę imponujący, nawet gdy zabawi w najniższych rejestrach trochę dłużej......"

 

Czyli jaki jest faktycznie ten bas? rozlazły i wolny czy imponujący??? A jak żaden materiał nie przypasuje? To co ? klapa?

==========================================

I niech mi ktoś zaprzeczy że jest inaczej.

Każdy chce zarobić i każda szanująca się firma ma specjalne procedury ukierunkowane na zwiększanie zysków. Czyżby w branży audio było inaczej?????

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Najlepsze artykuly znalazlem daaaawwwno dawno temu w czsopismie ''Magazyn hifi'' gdzie recenzowano AN Ongaku i jakies Musical Fidelity , lampowce o 9W mocy itp itd . Kilka fajnych cd itp . Teksty pierwszej klasy , niestety fotki czarno biale . Niestety nie mam juz tego numeru , gdzies zaginal a chetnie bym sobie to poczytal raz jeszcze .

Moze ktos ma ten numer ? Niestety nie pamietam ktory byl to numer i z ktorego roku , na 100% z ubieglego wieku .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.