Tusk + Rostowski = Lepper

[Jaro_747]

>qb_1, 12 Lip 2009, 23:48

 

>am nie wiem jaki scenariusz by się

>zrealizował. Ja tylko miałem na myśli to, że w przeciwnym przypadku chyba tylko NWO...

 

Cały czas w tle realizuje się jakiś inny scenariusz. Nasze obawy nie są niczym nowym, zmiana zawsze wisiała w powietrzu. Niejaki Oswald Spengler napisał "Zmierzch Zachodu" prawie sto lat temu. Współczesna wersja opisana przez Huntingtona zdaje się realizować w przyspieszonym tempie dzięki głupocie i krótkowzroczności współczesnych kapitalistycznych managerów. Według Huntingtona koniec dominacji Zachodu jest nieunikniony ale odległy. Ja zaczynam się obawiać, że tego dożyję.

[muls]

gb-1...nie grywam w szachy mlotku.G-b spasowało mi do.. głąb.Nie mam czasu czytac umysłowe analizy chłopca od szewca ktorym jedynym zadaniem jest rznac szewcową codziennie.Tak mi wyszło z tytułu.A na podstawie tytułu.... srodek pominałem.Jesli zawarłes tam jakąś myśl....przepraszam.

[muls]

trzeba przyznac ze Lepper czasami tez jakś MYSL...zawierał.To i moze tobie ...wyszło.

[muls]

z trzeciej strony głąbie po całych studiach ,jak juz uwazasz ze mozesz sobie pojeżdzic po Tusku i Rostowskim, to nie wiem skad taka przesadna u ciebie miłosc do swego gb-1.Tez pojezdzimy sobie...jak już wypełnisz obowiazki u szewcowej.

[Arku]

Mnie się muls kojarzy z mułem. Mułem dennym.

[muls]

areczku i bardzo dobrze, ale mało odkrywcze.jestes juz 999.czekamy na 1000 idiote.

[muls]

aaa areczku przeczytałem twoje wypociny wczesniejsze. jestes GIGANTYCZNYM idiotą.Tak mi sie kojarzy...idiota.

[muls]

nooo prawie jak BALCEROWICZ.A wiesz ze PRAWIE to moze.... wszystko.

[qb_1]

muls, 13 Lip 2009, 08:35

 

>z trzeciej strony głąbie po całych studiach ,jak juz uwazasz ze mozesz sobie pojeżdzic po Tusku i

>Rostowskim, to nie wiem skad taka przesadna u ciebie miłosc do swego gb-1.Tez pojezdzimy sobie...jak

>już wypełnisz obowiazki u szewcowej.

 

Ale kiedy sobie jeździliśmy (i słusznie) po Kaczryńskim i jego bandzie, to było w porządku. Kiedyś spotkałem takiego cymbała jak ty - wątły, z funkcją trawienia białka na nieskażonym myśleniem obliczu, członek PO - epitaty, które rzucał pod adresem Marcinkiewicza (skądinąd pasujace do tej persony), Kaczorów etc. były mało wybredne, ale strasznie się oburzył, kiedy nazwałem Donaldinio "indywiduum". To daje do myślenia jaki jest poziom wiedzy ogólnej i wykształcenia platfusowatej bandy.

[qb_1]

muls, 13 Lip 2009, 08:18

 

>gb-1...nie grywam w szachy mlotku.

 

Dziwne, że przez myśl mi nie przeszło, że odpowiedź mogłaby być inna - szachy wymagają odrobiny intelektu, więc nie za bardzo masz możliwości, żeby w nie grać.

[wladz]

qb_1 to jest bez sensu....mam Ciebie oceniać na podstawie głupoty twojego znajomego?

[Redaktor]

Panowie, ja zaraz ten syf przejadę odkurzaczem i potem będą pretensje, że nie wiadomo, o co chodzi w wątku, bo pocięty. A wystarczyło nie obrzucać się błotem. Wstyd, dorośli ludzie, a zachowują się jak gówniarze.

[qb_1]

-> wladz

 

masz racje - zakończmy dysputę z mulsem w tym wątku i skupmy się na rozwoju pomysłu Rostowskiego, Tuska, Nowaka etc. - ciekaw jestem, w którą stronę się to rozwinie. Może nie rozwinie się w żadną, może to tylko prowokacja, która ma odwrócić naszą uwagę od czegoś innego?

 

Tekst o "znajomym" z PO miał raczej zobrazować zwyczaje panujące w naszej polityce - oczywiście gdybym trafił na młodziana z PiS, albo SLD, byłoby tak samo, zmieniłyby się tylko obiekty ataku - widać szczuny z parttyjnych dołów nie chadzają ze sobą ekumenicznie na wódkę, jak ich wodzowie :-)

[qb_1]

-> Redaktor

 

Przejeżdzaj. Ostatnio pracuję sam i nie mam z kim poprzerzucać się mięsem przy pracy, to odreagowuję na forum (póki co) :-)

[Arku]

z mulsem ? To taka konserwa PółTuska ?

[Redaktor]

Nawiasem mówiąc, ostatnio podobny pomysł zrealizowano chyba za tej tam, nie pamiętam nazwiska, słynnej egerii ekonomicznej rządu Kaczyńskiego. Zrealizowano bodaj 4 miliardy zysku z rezerwy, w sytuacji absolutnej hossy i wysokich dochodów budżetowych. Nie znam się na ekonomii i nie wiem, jaka była różnica między tym postępowaniem (które nie spotkało się z żadnym protestem), a postępowaniem proponowanym obecnie. Ktoś wie?

[qb_1]

-> Redaktor,

 

Bo bank wykazał zysk, a słusznie, czy nie, wykazał go, bo nie zawiązał rezerwy. W obecnej sytuacji zawiązanie rezerwy uważam za racjonalne postępowanie. Nie wiadomo jakie jeszcze trupy z szafy się wysypią i w którą stronę wahnie się kurs PLN.

[Redaktor]

W każdym razie, jak widać, pomysł rządu nie był z kosmosu, tylko taki sobie normalny. Nie ma więc co się podniecać. A że bank centralny mówi "nie", to nic nowego: tam jest pan, który właśnie po to dostał tę fuchę. Żeby mówił "tak" rządowi Kaczyńskiego, a "nie" rządowi obecnemu. Oczywiście MOŻLIWE, ze istnieją tu również powody merytoryczne.

[Arku]

Najpierw przyznajesz że się nie znasz a nastepnie oceniasz że pomysł z rozwiązaniem rezerwy jest normalny ? Pomysł rzeczywiście wydaje się normalny, no ale ja przynajmniej twierdze ze się znam :-)

 

Zawiązanie rezerwy było niepotrzebne, bo pieniadze na zabezpieczenie kursu są z EBC. Tyle że kiedy NBP zaczynał planowac zawiazanie rezerwy miał w uczach prawdopodobnie Tuskowe przemowy o tym że Polska pieniędzy z EBC nie będzie brała bo jest pięknie i wspaniale.

Taka liberalna propaganda sukcesu. Edward Gierek robił ją lepiej i przy tym budował, bo Tuskowe na razie tylko grabią.

[qb_1]

Oczywiście, że istnieją powody merytoryczne, volatility (zmienność rynku) wzrosła o rząd wielkości, co w oczywisty sposób przekłada się na wyceny instrumentów pochodnych (starczy przypomnieć sobie Blacka-Scholes'a-Mertona), a jak pamiętamy NBP od jakiegoś czasu korzysta ze swapów walutowych/kursowych do zabezpieczania ryzyka kursowego banków.

 

Moja krytyka nie dotyczyła samej procedury wypłaty zysku, ale procedury wypłaty zysku, którego nie ma, co już wprost jest zmuszaniem banku do druku pieniądza. Rostowski nie jest idiotą i jego zamierzeniem nie jest oskubanie banku, tylko właśnie dodruk pieniądza, bez ogłaszania quantitative easing.

 

Kilka rządów, ze wszystkich opcji politycznych próbowało już zmuszać spółki SP do wypłaty zysku, który wynikał z wyceny posiadanych przez nie istrumentów pochodnych, tyle że żeby ten zysk wypłacić, należało sprzedać instrument (np. forwardy albo opcje walutowe) a potem kupować/sprzedawać instrument bazowy on-spot.

 

To oczywiście tłumaczenie dla Redaktora, bo takie barany jak mulsik i tak nie zrozumieją.

 

Nota bene, o sympatię ani do Kaczyńskich ani SLD chyba nikt mnie tu nie podejrzewa. Można też sprawdzić, że w dniu kiedy PO wygrało wybory napisałem, że trzeba ch*jom patrzeć ze zdwojoną uwagą na ręce (jak zresztą każdej hołocie u władzy).

[qb_1]

-> Arku,

 

pamiętaj, że wysokość rezerwy rośnie ze wzrostem udziału instrumentów pochodnych w portfelu. Co do zabezpieczenia przez EBC uważam, że optymalnie byłoby zrównoważyć rezerwę i rozłożyć jej udział równomiernie między NBP a EBC.

 

Fakt, że Donaldinio rzekł, że linia kredytowa z MFW ani rezerwa EBC nie będą nam potrzebne :-)

[qb_1]

-> Redaktor,

 

No, dobra Panie Józwa - pora otworzyć jakiegoś klienta SQL i wpisać:

 

DELETE FROM [users] WHERE [username] = 'qb_1'

 

albo coś w tym stylu, w zależności od tego, co tam macie w tabelkach. Za dużo czasu spędzam na forum, a i nie chcę być (nawet nie zaglądając tu) aktywną częścią tego cyrku :-)

[modrzew47]

Redaktor.

Nie wytrzymuje.Co widzisz normalnego w tym rządzie?No chyba,że normalnie walą ile się da.W ciula tez.

[JarlBjorn]

W postkomunistycznej IIIRP jak zwykle rowni i rowniejsi, gdy "rozwiazanie rezerw reewaluacyjnych NBP" postulowal pare lat temu watazka Lepper gazetki rozplywaly sie w potepienaich tego "populizmu i zadan druku pieniadza". Gdy pare dni temu wyskoczyl z tym Tusk, te same gazety ktore z Leppera robily sito teraz dziwnie nabraly wody w usta, taka krytyka jak za PZPR, wielce wywazona - no wiecie, rozumiecie, moze warto tez rozwazyc inne rozwiazania...

 

 

Co do KRUS jako zrodla rzekomych oszczednosci - uwazam ze jest to jeden z najwiekszych mitow, wrecz dyzurna brednia, leitmotiv powracajacy zawsze gdy mowa o reformie finansow publ. Toz to nie tyle fundusz emerytalny co zasilkownia...

[Jaro_747]

Z czasem populizm Leppera całkiem zbladł. Populizm tzw. "normalnych" polityków jest o wiele groźniejszy bo przeciętny obywatel myśli sobie: skoro mówi to X czy Y to nie ma w tym nic złego, nienormalnego czy podejrzanego. I tak powoli wszyscy grzęźniemy w tym bagnie, a dla poprawy nastroju od czasu do czasu pokrzyczymy sobie na Leppera czy inną "ofiarę dyżurną"