Skocz do zawartości
IGNORED

Czy tylko Hi End może nas zadowolić?


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

ten sexualny podtekst postu mnie rozwala, ach ten freudyzm...:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

modrzew47

Jak z taką dobrze nagraną płytą zagra ten najprawdziwszy HiEnd?W takim razie?

 

Zagra zdecydowanie lepiej!!!

 

modrzew47

Jak zagra ten niedrogi i sensowny ze źle nagranymi płytami?(jest ich większość).

 

Nie ujawni części błędów realizacji które obnaży sprzęt lepszy.

(właściwie na tym polega współczesne "audiofilstwo")

 

modrzew47

Jaki wreszcie to jest ten sensowny i niedrogi system?Ha,ha he

 

Tak wiele razy zbłądziłeś i jeszcze nie wiesz???

powiem tak. Zabawa klockami jest przyjemna, fajnie jest coś nowego sobie podłączyć, posłuchać czegoś innego u kumpla, podłączyć jakiś ciekawy kabelek... ta zabawa mnie bawi. Ale nie bawi mnie już zmienianie czegoś w systemie. Jestem zadowolony, nie mam potrzeby zmian. Skupiam się na muzie. Potrafię godzinami siedzieć a potem przysypiać w robocie:) Wiem, że to nie jest szczyt, wiem jakie poczyniłem kompromisy. Ale Wiem, że zmiany nie mają sensu - bo zawsze można coś lepiej zrobić. I tak do usranej śmierci. ZAWSZE można lepiej. Mój poziom mnie satysfakcjonuje - to chyba najważniejsze. I zadowolony jestem, ze nie muszę wydawać 20 koła na klocek:) A ładna dziewczyna sprawa, że nie muszę sobie penisa przedłużać zajebistymi hi endowymi gadżetami;)

Jakoś Koledzy dyskutują tu wciąż o cenie sprzętu. Oczywiście schemat jest prosty, im drożej tym lepiej. Padają nazwy marek, większości zapewne nieznane. Oczywiście pozostali szybko serfują po sieci i dorzucają kolejne.

Proponuję aby założyć wątek, kto ma droższy cenowo sprzęt (w „o sobie” brakuje cen ;).

Ten kogo stać na więcej, na pewno ma lepszy słuch, na pewno ma większa wrażliwość muzyczną i wyobraźnię.

Czy o to chodziło Autorowi wątku?

To musi być cholerny stres jak nie ma się hi-coś tam. Nie da się słuchać!

HarpiaAcoustics

To nie błędy a kaprysy do których mam prawo.

To Ty wymieniasz ten sensowny i niedrogi tylko bez nazwy,bo to łatwo.Każdy to potrafi.Więc wymień sensowny i niedrogi.He,he

HarpiaAcoustics.

Ja jestem ze swojego systemu zadowolony.Wracając do tematu to tak myślałem,że każda sroczka swój ogonek chwali.Niby nie ma reklamy a jednak jest.

McGyver, 5 Wrz 2009, 01:30

>

>E tam, opisujesz dwie skrajności które w postaci czystej w przyrodzie niemal nie występują.

>Umiłowanie muzyki połączone z totalną abnegacją sprzętową jest chyba jeszcze rzadsze niż "audiofilia

>trzypłytowa".

>A ja to widzę tak, że jest muzyka, i jest słuchacz. A sprzęt jest jak szyba pomiędzy słuchaczem a

>muzyką. Im bardziej brudna lub też pokrzywiona szyba, tym bardziej zakłócony, zniekształcony i

>zubożony "obraz" muzyczny odbiera słuchacz. Zatem "tego który słyszy muzykę i stara się jedynie

>dotrzeć do jej sedna" powinien interesować stan szyby. Szyba przedniej jakości i doskonale czysta

>umożliwia bowiem lepszy, bardziej komfortowy wgląd w "sedno muzyki", natomiast szyba krzywa,

>porysowana i brudna stanowczo ów wgląd utrudnia. Jednakże dla niektórych czyszczenie i polerowanie

>szyby stało się celem samym w sobie, a zapomnieli oni o tym że szyba z założenia miała jedynie

>pełnić rolę służebną w obcowaniu z muzyką.

 

 

Tyle, że ludzki mózg potrafi sobie to szybę oczyścić. Domalować brakujące elementy. O tym kiedyś Grzegorz pisał i przecież każdy z nas tego doświadczył. Sytuacji, gdy słuchaliśmy muzyki na plastikowym kaseciaku... Wyobraźnia dorabiała swoją własną wizję brzmienia. Nikt nie traktował tego dźwięku poważnie.

Po latach wychodzi, że brzmienie często przerasta nasze dawne wyobrażenia. Podstawą tego wszystkiego była szczera chęć, by te wyobrażenia urzeczywistnić. Każdemu się to w jakimś stopniu udaje. A przynajmniej wiele osób do tego dąży. To jest moim zdaniem przejaw prawdziwego audiofilizmu.

Dlaczego nikt nie chce podac taniego i sensownego systemu. Przeciez to by ulatwilo zycie wielu ludziom na forum. A moze kiedy juz sie ten system zwerbalizuje to okaze sie ze wcale nie jest tani?

Nie rozumiem niecheci niektorych z was do drogich klockow :) Wystapie tutaj w obronie hi-endu choc nie duzo mialem z nim wspolnego. Nie uwazam ze jesli kogos stac na drogi sprzet to automatycznie jest szpanerem, nie interesuje go muzyka tylko sprzet lub tez chce podbudowac swoje ego.

Moze po prostu jest milosnikiem muzyki, reszta jest sprawa zasobnosci portfela.

Widzialem juz wielu ludzi ktorzy jezdza tanim samochodem a maja drogie hi-fi. To chyba dowodzi czegos pozytywnego o ich pasji.

Kolejna zaleta hi-endu jest, ze pokazuje nam mozliwosci drzemiace w plytach cd badz vinylach.

Pozdrawiam :)

Ja nie neguję hi-endu. Neguję pseudoaudiofilizm. To o czym napisał Józef a co jest składową, nazwijmy to kultury muzycznej (również biernej) nie zależy od jakości narzędzi na jakich słucha się muzyki. Po pierwsze (skoro już nawiązaliśmy do kiedysiejszych wypowiedzi Grzegorza), każdy ma jakiś wzorzec, choćby ukształtowany przez koncerty, ulice, lekcje nauki muzyki w szkole, bywa, że sami muzykowaliśmy. I każdy może we właściwy dla siebie sposób z wysoką kulturą słuchać na jakimkolwiek sprzętem. Każdy może być zadowolonym z chwil w jakich obcuje z muzyką. Nie ma to żadnego związku z jakością sprzętu! Dzięki Bogu 2000 lat po Chrystusie ;) każdy może mieć dostęp do więcej niż hi-fi :).

I nie będę prowokował, że więcej niż owe hi-fi nie usłyszy się niezależnie ile kasy wpompujemy w sprzęt, nie jestem Trójwymiarowy, wiele słyszałem ;).

Hi-end to dla mnie coś o czym napisał kiedyś Modrzew; również wzornictwo, niesłychana jakość wykonania, dbałość o szczegół. Nie musi to podnieść walorów sonicznych. Ale czyż nie lepiej słucha się z czegoś co jeszcze wygląda? Wystarczy zajrzeć do wątku o tunerach, gramofonach, magnetofonach; kręci nas ich wygląd.

Znam kilku takich, którzy nigdy nie napisali w „o sobie” co mają. Znam takich , których tu na Forum nie ma. Ich nieprzyzwoicie drogi sprzęt został kupiony nie po to aby nim epatować (bywają nieufni) tylko zwyczajnie; oni mają wyższy standard życia i wszystko mają z górnych półek. Są wśród nich Audiofile z zamysłem szukający, jest i taki który kupił w cenie wyższej klasy samochodu zespoły głośnikowe z bokami mdłej czerwieni; tak to pasowało do salonu. Jakoś dziwnie z nimi wszystkimi można pogaworzyć o niuansach muzyki, o jej smaczkach.

Czyżby nie tylko hi-end nas zadawalał? Raczej tak! Czyż nie chcielibyśmy hi-endowych klocków, chcielibyśmy!

Czy ich nie mając mamy upośledzony odbiór muzyki? Nie!

Grzegorz7

>Czyżby nie tylko hi-end nas zadawalał? Raczej tak! Czyż nie chcielibyśmy hi-endowych klocków,

>chcielibyśmy!

>Czy ich nie mając mamy upośledzony odbiór muzyki? Nie!

 

 

 

 

Zgadzam sie, a skad to sie bierze? Odbior muzyki jest w glownej mierze uzalezniony od osoby a nie od sprzetu. :)

fafarskird

>>Dlaczego nikt nie chce podać taniego i sensownego systemu.Przecież to by ułatwiło życie wielu ludziom na forum.

Dlatego,że taki nie istnieje!!

Wpis Harpii był próbą zakamuflowanej reklamy,że to niby na PW,żeby oczywiście nie było reklamy ale,że taki jest,istnieje(w domyśle jego).Nie bądź naiwny i nie wierz w bajki.Wystarczy policzyć

ceny materiałów a potem zwrócić uwagę na cenę końcową i wziąć jeszcze pod uwagę trudność technologiczną wykonania np.kolumn żeby wiedzieć czy jesteśmy nabijani w butelkę.Trochę płyty MDF,forniru,lakieru i dwa czy trzy przetworniki sklejone w prosty sposób nie czynią ani z tego Hi-endu ani produktu luksusowego.http://www.eventusaudio.it/nebula/index.9.jpg to przykład wykonania produktu luksusowego a zarazem Hi-Endowego a to czym może być w konfrontacji z w/w ocenić możecie samihttp://www.audiofil.pl/files/(iV2aoePOrKSt4aFfYEfOlkpez6GZoNuupaGilmBXmZNiU6HQopit56yfm2dIVpZbYVycl52VqqLc3s5PYaI)/pl/audiofilaktualnosci/33/22/1/1819960508.jpg

Dla lepszej oceny jeszcze inne fotki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i jeszcze innehttp://www.eventusaudio.it/EA/Galathea_files/IMG_0181double.jpg,http://www.eventusaudio.it/EA/Metis_files/Metis_01.jpg mogę wskazywać innych producentów,to tylko przykłady jak daleko rodzimi producenci,którzy mienią się produktami Hi-Endowymi odbiegają od innych.Już nie te czasy,gdzie można było w warunkach spartańskich złożyć w podrzędnym warsztaciku sześć deseczek,zamontować w nich dwa lub trzy przetworniki i krzyczeć,że to Hi-end a reszta to lipa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Można się odnosić do innych stylów np.http://media.audiojunkies.com/sf-elipsa.jpg żeby nie było,że nie pasuje do wnętrza,tak na wszelki wypadek.

To jeszcze jeden produkt Hi-Endowy dla porównań oczywiście

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dokąd świat zmierza,jakie kierunki a gdzi jesteśmy my?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trudno by szukać coś tak brzydkiego jak Harpia.

Brrr,coś takiego postawić w salonie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

modrzew47

z wklejonych przez Ciebie linków tylko Sonus Faber realizuje jakąś sensowną koncepcję kształtu obudowy.

Pozostałe to zwyczajne udziwnienia nic do akustyki nie wnoszące a podnoszące jedynie koszt kolumn nieadekwatnie do jakości dźwięku.

 

Jak widać łatwiej jest dzisiaj znaleźć klienta na dziwadło niż na sensowny projekt akustyczny i elektroniczny. (bo mało kto to rozumie)

 

Piszesz, że nie ma taniego i dobrego audio to napisz czym różni się dobry głośnik (przetwornik) od słabego.

Popieram.Też miałem kilkuletni okres poszukiwań, dość sporych wydatków czasami plułem sobie w brodę, czasami było rewelacyjnie.Teraz mniej więcej mam co lubię i skupiam się na muzyce.Zawsze można lepiej ale czasem trzeba trochę rozsądku tu nie do przecenienia rola żony.Natomiast co do niezłego budżetowego zestawu to w małym pokoju mam do książki wzmaka DIY na 300b se,podtuningowanego marantza 67 se,i cd 60(do wyboru)na kolumnach diy o skuteczności 87 db.stary tuner akai KT-2600.I przyznam że jak na cenę całosci ok. 4,5 tys. gra to luksusowo.Oczywiście poszukiwania doskonałości mają sens ale cena....Koledzy z dłuższym doświadczeniem wiedzą.

HarpiaAcoustic

To proste pytanie i prosta odpowiedź:Weź sobie głośnik JMLaba z Utopi i powiedzmy głośnik Kody a zobaczysz na czym polega różnica.Żywiec też robi różnicę.....

Oj modrzew47 zdziwiłbyś się co można wydobyć z tańszych głośników poprawnie wykonanych i zaaplikowanych, HarpiaAcoustics wie o czym mówię.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Oj,Kazik co można wydobyć z głośnika Kody a co z flagowego JMLaba?Na pewno z tego drugiego więcej.

Wystarczy spojrzeć na jeden i drugi,różnica widoczna gołym okiem.Mówimy o tym konkretnym przypadku.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

modrzew47

>Weź sobie głośnik JMLaba z Utopi i powiedzmy głośnik Kody<

nie pytałem o frazesy tylko o konkrety.

Ciekawe czy Ty wiesz na czym polega różnica?

 

Ale do rzeczy.

Współczesny głośnik dynamiczny wygląda mniej więcej tak jak ten na rysunku poniżej. (sam rysowałem)

Składa się z niewielu ( mniej niż 20-stu) części.

Można do projektu wprowadzać różne materiały na membranę , cewkę, kosz ale 90% wartości stanowi mądrość i wiedza konstruktora!!!!!!!!!!!!

Szachy przy projekcie dobrych głośników ( pomimo tak małej ilości części, a może właśnie dlatego) to jak prosta gra dla dzieci.

To z kolei powoduje , że są na ziemi głośniki tanie i wybitnie dobre, znacznie lepsze od drogich i polanych mirem marketingu. Marketing cudownie działa na klientów a nie na dźwięk!!!

post-13845-100006633 1252250965_thumb.jpg

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.