A może jednak zalegalizować narkotyki?

[maxversus]

Zagalopowałeś się.

Nigdy nie twierdziłem, że podam skutki jeszcze nie opisane przez konsumentów i osoby

zajmujące się tą problematyką.

Potrafię za to podać przykłady co się dzieje z człowiekiem przez ,który kilka dni nie śpi i bierze narkotyki.

Tak jak powiedziałem , pojawi się dyskusja to się dołączę.

Te historie są czasem śmieszne , czasem b. tragiczne i dotyczą osób , które znam .

[Ricardozamora]

Wczoraj myślałem wieczorem jak się spaliłem, żeby nie wpisywać nic a nic na forum narkotykowego czy na tematy powiedzmy 'nieprawowierne', bo ktoś to obserwuje i całkiem możliwy wjazd na chatę, jeśli napiszę na forum, że lubię powiedzmy coś zakazanego:) Podejrzliwość wzrasta:))))) Oczywiście wraz z humorem:) Kiedyś, dobrych kilka lat temu, miałem taki okres w życiu, że nie słuchałem muzyki i nie grałem na psx od którego byłem uzależniony, jeśli wcześniej nie zapaliłem. Te czynności bez MJ, były zbyt ubogie, zbyt 'normalne'. Trzeba było to zaczarować:-))))

[wladz]

maxversus

 

to skąd ten ironiczny ton wtajemniczonego i lekceważenie innych wpisów.

 

P.S.

 

podobnych historii na przestrzeni ponad 30 lat z różnych zakątków świata znam z autopsji i co z tego?

[wladz]

"Łódzka prokuratura umorzyła - ze względu na brak znamion przestępstwa - postępowanie w sprawie sprzedawanych w sklepie w Łodzi tzw. dopalaczy. Biegli uznali, że w składzie oferowanych tam produktów nie ma substancji odurzających lub psychotropowych i "zasadniczo" ich zażycie nie zagraża życiu i zdrowiu."

 

 

Co teraz z próbą zdelegalizowania dopalaczy przez sejm...

 

"Sejm przyjął nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która ma zakazać handlu "dopalaczami". Urząd Komitetu Integracji Europejskiej wydał negatywną opinię na temat dokumentu.

Za uchwaleniem noweli było 404 posłów, przeciwnych - 5, a 2 wstrzymało się od głosowania"

[Ricardozamora]

Trzeba zauważyć, że część substancji będących wcześniej składnikiem dopalaczy, jest na liście subst. zakazanych (Dz.U. z 20 marca 2009 r., poz. 520), np. BZP. Wcześniej jeszcze nawet dobrze to działało obecnie nie wiem co tam dają zamiast powiedzmy BZP, ale totalnie nie działa, nie opłaca się.

 

Dopalacze teraz, to nie to samo co kiedyś. Kiedyś bzp było dosyć ciekawą substancją:)) Duży minus: bezsenność. Teraz nie ma już chyba nic ciekawego w tym co sprzedają.

Myślę że to kiedyś upadnie. Choć nie wiem, czy dużo ludzi to kupuje, kiedyś było chyba na pewno popularniejsze.

[wladz]

podobne ruchy obserwują pod kontem złagodzenia prawa dotyczącego lekkich używek....natomiast patrząc na wynik głosowania pozbywam jakichkolwiek nadziei.Nikt z nich nie poruszy tego problemu w sejmie.

[Ricardozamora]

Za kilkanaście lat czy więcej, czy mniej, będą konopie legalne w Polsce, tak podejrzewam. Wtedy, jeśli dożyję, będę starym dziadkiem (oby nie 'dziadem') i myślę że na starość i brak zajęcia z rodzaju pracy, fajnie jest siedzieć w fotelu czy na ławce w parku, i palić blunta wspominając dawne lata młodości i rozmyślając o śmierci:)))) Tak jakby metafizyka kanabinolowa:))))

[Burczymucha]

haha, w twoim wieku też wydawało mi się że za 15 lat będę starym dziadkiem. A tu dekady mijają a ja ciągle żwawy. Spoko, na emeryturze będziesz na pewno palił legalnie. Nawet w Polsce.

[wladz]

W wieku emerytalnym to zostawią nas w spokoju ze względu na znikomą szkodliwość społeczną....zobaczcie co wyprawiają w sejmie z zakazami a nie widać jakiejkolwiek inicjatywy sprzeciwy mogącej liczyć na większy oddźwięk społeczny.

 

Nami rządzą ministranci..

[wojciech iwaszczukiewicz]

Miniministranci.

[k.mik]

Alkohol w cywilizowanych krajach jest legalny (po kiepskich doświadczeniach prohibicyjnych w USA), co najwyżej mocno obłożony podatkami. Czy jednak alkoholizm przestał być problemem?

Nie łudźmy się więc, że legalizacja narkotyków pomoże w czymś narkomanom lub zmniejszy ich szeregi, wypłoszy dilerów ze szkół i dyskotek, itp.

Alkoholikowi i narkomanowi serdecznie wisi czy diler działa legalnie, czy nie. Bo chyba nie mówimy o legalizacji np. prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków...

[Marek68]

Maryśke TAK...

[wladz]

k.mik

 

""W 2007 roku skazano za posiadanie narkotyku 14200 osób. Dla porównania: za handel narkotykami skazano w tym czasie tylko 807 osoby"

 

to jest problem....

[k.mik]

Można handlować narkotykami nie posiadając ich?

[wladz]

a to pytanie w związku z czym?.....

 

Podałem dane statystyczne dotyczące obecnej ustawy zapobiegania narkomani której jedynym efektem jest wyłapywanie konsumentów a nie powstrzymanie dostępu do nich.Gdy przeczytasz raporty dotyczące omawianego problemu powinieneś zastanowić się nad sensem tej ustawy.Następnie poczytaj o "resocjalizacji" w polskich więzieniach i będziesz miał pełen obraz problemu ponad 10000 osób odbywających karę za spożycie używek.Najczęściej dotyczy to młodych ludzi.

[Less]

k.mik, 7 Lis 2009, 18:30

 

>Alkohol w cywilizowanych krajach jest legalny (po kiepskich doświadczeniach prohibicyjnych w USA),

 

>Nie łudźmy się więc, że legalizacja narkotyków pomoże w czymś narkomanom lub zmniejszy ich szeregi,

>wypłoszy dilerów ze szkół i dyskotek, itp.

 

Dilerów narkotyków nie trzeba będzie znikąd wypłaszać, bo ich po prostu nie będzie - znikną, gdy marycha będzie w sklepach obok papierosów.

Tak jak zniknęli gangsterzy handlujący alkoholem po zniesieniu prohibicji.

[Ricardozamora]

Nie róbcie z ludzi handlujących trawą wielkich mafiosów i zbirów. Dla mnie to normalni ludzie. Sprzedawanie mocnego staffu jak powiedzmy heroin czy koks uznaję za negatywne, a ludzie zarabiający na trawie są spoko:-) To, że jakiś gówniarz który jara, bierze na krechę a potem nie spłaca i ma wp***dol, uznaję za normalną rzecz. :-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

No tak,porządek musi być!

[martens]

Less, 8 Lis 2009, 17:13

>Dilerów narkotyków nie trzeba będzie znikąd wypłaszać, bo ich po prostu nie będzie - znikną, gdy

>marycha będzie w sklepach obok papierosów.

>Tak jak zniknęli gangsterzy handlujący alkoholem po zniesieniu prohibicji.

 

No właśnie może dlatego niektórzy decydenci nie chcą legalizacji.

 

Zakładając , że masa przestępcza i tak w danym kraju pozostaje stała, znajduje w dużej części swoje ujście w handlu dragami, nielegalnych walkach psów, stręczycielstwie, sutenerstwie itp, dziedzinach gdzie tzw przeciętny Kowalski raczej nie zagląda. Teraz jakby zalegalizować narkotyki, burdele, wszelki hazard, to szlam by się wylał na ulicę w postaci przestępczości pospolitej. Więcej kradzieży samochodów, włamów do mieszkań, rozbojów na ulicy.

 

Co prawda można założyć, że jakby zalegalizować te interesy powyżej to były by z nich podatki, a te można przeznaczyć dodatkowo na policję, wiezienia...

[martens]

dodam:

gdzie "Kowalski" nie zagląda, albo mu te interesy nie przeszkadzają...

[Less]

martens, 8 Lis 2009, 18:36

 

>Zakładając , że masa przestępcza i tak w danym kraju pozostaje stała,

 

Totalnie bzdurne założenie, z powietrza zapewne wzięte.

 

Po wprowadzeniu prohibicji przestępczość się zwiększyła znajdując pożywkę w bzdurnych przepisach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Po jej zniesieniu gangsterzy rozpaczliwie szukali nowej roboty, bo w alkoholu już się nie opłacało, i wielu weszło w narkotyki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Inni natomiast wzięli się za legalne interesy:

 

było inne zjawisko, które przed okresem prohibicji miało w Stanach Zjednoczonych charakter marginalny - rozwoju zorganizowanej przestępczości. Przyzwyczajona do działania w podziemiu mafia bardzo szybko podchwyciła niesamowitą dla niej szansę zwiększenia dochodów - opartych wcześniej głównie o hazard i prostytucję. Wytwarzane w byle jakich warunkach produkty były często nader szkodliwe dla zdrowia konsumentów. Ich spożycie nieraz kończyło się ślepotą lub szaleństwem. Pojawiła się masowa korupcja. Jej szczególnie znamiennym przykładem była osoba Josepha Kennedy'ego - założyciela słynnej "dynastii" amerykańskich polityków. Dorobiwszy się fortuny na nielegalnym imporcie alkoholu został on następnie prezesem potężnej i prestiżowej Komisji Papierów Wartościowych - dzięki wsparciu skorumpowanych wcześniej przez niego polityków.

[wladz]

martens do legalizacji droga daleka i w europie nigdzie nie są zalegalizowane.Nawet w Holandii.Natomiast problemem jest niewymierna kara do popełnionego czynu.

[wladz]

W krajach łagodzących rygorystyczne ustawodawstwo nie stwierdzono poruszonych przez Ciebie problemów....

[Less]

Cytuję

 

Wniosek: wszystkie substancje psychoaktywne w czystej formie powinny pozostawać pod kontrolą państwa, a nie mafii. Powinny one być legalne i dostępne w aptekach z przepisu lekarza dla tych, którzy ich używają i zdecydowały się używać, a nie leczyć. Marihuana powinna być dostępna bez ograniczeń, na takich zasadach jak tytoń.

 

Nie zmniejszy się od razu liczba osób używających psychoaktywnych substancji chemicznych. Zmniejszy się natomiast liczba nowych zakażeń wirusem HIV i żółtaczki zakaźnej oraz innych powikłań pokątnie produkowanych i sprzedawanych środków. Należy oczekiwać, że w końcu spadnie też liczba osób, które po raz pierwszy wejdą w kontakt z tymi substancjami. Należy też oczekiwać, że część osób nadużywających psychoaktywnych substancji chemicznych trafi do terapii, tak jak to się dzieje w wypadku nadużywania alkoholu. W końcu alkohol to też substancja psychoaktywna, którą można nabyć legalnie.

 

Co się uzyska? Przestanie się sztucznie produkować przestępców z populacji ludzi chorych (uzależnionych). Prawdziwi przestępcy będą zmuszeni zająć się innym zajęciem, niż produkcja i dystrybucja do tej pory nielegalnych substancji psychoaktywnych.

 

Dla tych co myślą, że moje poglądy są zbyt radykalne – Szwajcaria już tak postąpiła z heroiną a Holandia ma niemal legalną marihuanę. Jamajka – tam prawie wszyscy “trawę” palą, bo jest za darmo i wszędzie. U nas już powstają “kliniki metadonowe”, popularne na Zachodzie.

 

 

Autor jest lekarzem medycyny; kierownikiem Wojewódzkiej Przychodni Terapii Uzależnienia Od Alkoholu i Współuzależnienia w Tarnobrzegu.

[martens]

Less, 8 Lis 2009, 20:57

>Cytuję

...

>Prawdziwi przestępcy będą zmuszeni zająć się innym zajęciem, niż produkcja i

>dystrybucja do tej pory nielegalnych substancji psychoaktywnych.

 

Oczywiście "chłopcy z miasta" pójdą do MZK i zaczną jeździć na tramwaju. Jasne.

 

Less, 8 Lis 2009, 20:26

>martens, 8 Lis 2009, 18:36

>>Zakładając , że masa przestępcza i tak w danym kraju pozostaje stała,

>Totalnie bzdurne założenie, z powietrza zapewne wzięte.

 

a dalej piszesz

>Po jej zniesieniu (prohibicji) gangsterzy rozpaczliwie szukali nowej roboty, bo w alkoholu już się >nie opłacało, i wielu weszło w narkotyki.

no to jak ci przestępcy zostają dalej przestępcami, czy zaczynają uczciwą robotę po zabraniu im niszy przestępczej, zdecyduj się Less.

 

Generalnie to tu już pisałem że normalnym i logicznym (aczkolwiek nierealnym w naszej rzeczywistości) byłaby legalizacja nie-opiatów, bo nie są one gorsze niż wódka która jest substancją jak najbardziej psychoaktywną i legalną.

 

Zgadzam się też z większością tez tego artykułu który już czytałem jakiś czas temu w jakim portalu. Najbardziej syfiastą sprawą dla mnie to jest ten czynnik lobbingu papierowego który wyrugował przez polityków i media producentów konopi jakiś czas temu.

 

Jednak nie wierzę, że ludki zajmujące się handlem narkotykami raptem zrobią się aniołkami, po prostu wejdą w inną niszę przestępczą.

Czytałem opracowanie, to było rok-dwa temu, jeszcze przed kryzysem, dotyczące faktycznie zmniejszającej się liczby kradzieży samochodów, bo się przestało opłacać przy niskim euro i niskich cenach importowanych. Tam wyraźnie była podana korelacji zwiększenia się przestępczości w polskim narkobiznasie który przejął byłą branże złodziei i obrotu kradzionymi samochodami.

 

Jednak legalizacja i pieniądze z podatków z niej wynikające można było by wykorzystać na lepszą edukację i penitencjarkę.

[martens]

wladz, 8 Lis 2009, 20:46

>martens do legalizacji droga daleka i w europie nigdzie nie są zalegalizowane.Nawet w

>Holandii. Natomiast problemem jest niewymierna kara do popełnionego czynu.

 

Jeśli chodzi o legalność to nie jest tak źle, każdy cytuje Holandię, ale Hiszpania to też fajowy kraj, jeśli chodzi przynajmniej o trafkę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladz]

przebywałem w Hiszpanii prawie rok pod koniec lat 80 i owszem mogłeś posiadać lecz nie kupić.Taki prawny absurd i gdy zbliżały się wybory policja wzmagała akcje przeciwko dilerom.Wyglądało to komicznie.W znanych miejsca stawiano policyjną furgonetkę i to wszystko.

 

nie ma kraju z zalegalizowaną sprzedażą trawy wzorem alkoholu i tytoniu.Prawo zezwala na posiadanie pewnej ilości a nie jest to jednoznaczne z legalizacją.Tak samo jest w osławionej Holandii.

[Gość cadam]

Polecam listopadowy artykuł w Świecie nauki, w którym można się dowiedzieć, że przereklamowana amfetamina w uczeniu się pomaga tyle co kawa a jedyne co poprawia to samopoczucie i przekonanie o wyższej sprawności umysłu po spidzie.

http://www.swiatnauki.pl/swiat_nauki.php?id=8

[wladz]

"Po przeszukaniu okazało się, że 20-latkowie mieli przy sobie niewielkie ilości narkotyków - marihuany i amfetaminy.

 

Policjanci przeszukali także mieszkania mężczyzn. Tam zabezpieczyli kolejne narkotyki, akcesoria służące do odurzania się, doniczkę z konopiami indyjskimi oraz nasiona tego narkotyku.

 

Właściciel rośliny tłumaczył, że uprawiał konopie indyjskie dla celów ozdobnych.

 

Łukasz G. i Jacek Ż. usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających. Obu panom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności."

 

.................

 

"Oskarżony o gwałt na wolności! Mirosław H. przez kilka godzin znęcał się nad 19-letnią Małgorzatą z Lubaczowa, potem ją brutalnie zgwałcił. Dziewczyna cudem uniknęła śmierci. Prokuratura oskarżyła go o gwałt i stosowanie gróźb karalnych. Mirosław H. trafił do aresztu. Niestety, nie na długo. Niedawno sąd wypuścił go na wolność."