Skocz do zawartości
IGNORED

Wielkopolski Test ABX


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Kyle, 9 Paź 2009, 13:55

 

>we, 9 Paź 2009, 13:48

>

>>na Twoją stronę (stronę prawdy jak twierdzisz) to co dalej......

>

>Nadal jest wiele do zrobienia w kwestii kolumn ... gdyby nie zniekształcały to grałyby identycznie.

>Pozostaje też kwestia procesorów korygujących akustykę pomieszczenia (wiadomo że nie zawsze się da

>zmieniać fizycznie wystrój) które mają większą lub mniejszą dokładność.

>

>Czas najwyższy skupić max uwagę na tym co ma największy wpływ na brzmienie.

 

No tak ale czy chodzi o to aby grały identycznie?, to jakby sklonować TĘ same kobietę, ciągle te same identyczne obiadki każdego dnia, jak długo byś tak wytrzymał?.

Na pewno wiele jest do poprawienia, ale póki księgowy o tym decyduje w firmie produkującej np:kolumny, to to się raczej nigdy nie zmieni, a każdy chce zarabiać i sprzedawać więcej.

 

Faktem jest że nie wiele osób zajmuję się akustyką pomieszczenia, nie przywiązuje do tego dużej uwagi, ale gdyby choć minimum, choć podstawy, cokolwiek, a później opisują brzmienie .......... pustego pokoju.

 

Ja siebie nie uważam za jakiegoś specjalistę, ale chociaż próbuję i się staram i nawet mi się udaje poprawić dźwięk, głupim (pozornie) przekładaniem gąbek.

chuligan_wolnosci, 9 Paź 2009, 13:32

 

>Skoro jest ich już tyle to po co go robiłeś? Nielogiczne.

 

No właśnie, bez sensu.

 

>Test typ ABX sam w sobie jest niemiarodajny, krytycy podnoszą ten argument raz za razem.

 

Tak jest. Powtarzając uparcie, że skoro oni słyszą, to różnice muszą być i już,

a każdy test podważający ich paranormalne zdolności jest do bani, koniec kropka.

 

>Powinno Cię

>to skłonić do odparcia tych kontrargumentów TESTEM PRZYJAZNYM TESTOWANEMU, DOBRZE ZROBIONYM,

>PORZĄDNIE WSPARTYM MATEMATYKĄ.

 

A może niektórych powinno skłonić do myślenia, że skoro trzech gości o całkowicie odmiennych poglądach nie usłyszało żadnej, najmniejszej nawet różnicy, to może po prostu ich tam tych różnic nie było? Zamiast tego, powstają teraz jak grzyby po deszczu konkurencyjne testy mające na zasadzie ZGADUJ ZGADULA "udowodnić" że różnice jednak są, a jak dalej nie będzie, to... to co wtedy? Nic, wymyśli się jeszcze bardziej przyjazną testowanemu metodologię i tak do skutku?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Po wnikliwym przejrzeniu literatury przedmiotu (zalegającej u mnie na półce) stwierdzam, iż

 

Każde badanie ABX polegające na próbie rozróżniania przez osobę badaną cedeków, wzmacniaczy, kabli na tych samych głośnikach wykonane na świecie w przeszłości/przyszłości najprawdopodobniej da ten sam wynik, tj. wynik negatywny - nie słychać różnicy.

 

Ten fakt jest prostą konsekwencją struktury testu ABX, która zaburza percepcję człowieka do tego stopnia, że jego "fizjologiczne" umiejętności różnicowania są poważnie upośledzone. Owo upośledzenie jest następstwem zmiennych występujących w trakcie samej procedury eksperymentalnej.

 

Czynnikami tymi są:

 

- znajomość przez osobę badaną celu eksperymentu i hipotezy H1

- lęk przed oceną indukujący napięcie stresowe całkowicie degradujące zdolności percepcyjne człowiek w wielu dziedzinach

- wzbudzenie schematów poznawczych uśredniających kategoryzację bodźców bliskich progowi wrażliwości narządu zmysłu

- wpływ autorytetu osoby eksperymentatora

- znajomość przez osobę badaną wyników poprzednich testów ABX

 

Mógłbym tu zacytować co najmniej 30 publikacji naukowych z dziedziny psychologii poznawczej, które dobitnie potwierdziły wpływ procedury badawczej na osiągane rezultaty i zjawisko aberracji percepcyjnych dotyczyło nie tylko spostrzegania bodźców słuchowych, ale także wzrokowych, czuciowych, węchowych, a także orientacji przestrzennej i oceny sytuacji oraz wielu innych zjawisk percepcyjnych.

 

Krótko mówiąc - XYZPaweł JEST NAUKOWYM IGNORANTEM. Próbuje wyważyć otwarte drzwi, wylać dziecko z kąpielą i się tym jeszcze podnieca zaciekle broniąc fałszywych racji, cytując absurdalne argumenty.

 

Jedynym możliwym rozwiązaniem eliminującym wpływ warunków eksperymentalnych procedury ABX jest przeprowadzenie testu tak, aby osoba badana nie wiedziała, że podlega ocenie.

 

Jeśli ktoś zaprojektuje i przeprowadzi taki test, wówczas okaże się, że jednak niesłyszalne stanie się słyszalnym, a Paweł bałwanem.

 

Przepraszam jednocześnie moich wykładowców, że dopiero teraz zerknąłem do materiałów źródłowych, a także do własnej dysertacji, a teraz popełniłem taką gafę i choć przez chwilę traktowałem Pawłowe "rewelacje" z powagą.

Gość

(Konto usunięte)

chuligan_wolnosci, 9 Paź 2009, 13:32

 

>Skoro jest ich już tyle to po co go robiłeś? Nielogiczne.

 

bo na forum wszyscy chcieli... nie żałuję :)

 

>Test typ ABX sam w sobie jest niemiarodajny, krytycy podnoszą ten argument raz za razem.

 

szkoda, że mają takie miałkie kontrargumenty...

we, 9 Paź 2009, 14:03

 

>No tak ale czy chodzi o to aby grały identycznie?, to jakby sklonować TĘ same kobietę, ciągle te

>same identyczne obiadki każdego dnia, jak długo byś tak wytrzymał?.

 

Jeśli nie odróżniasz kobiet od kolumn to już jest z Tobą źle - he he ;)

 

A tak bardziej serio - utwory/muzyka mają być różne i bogate w detale (kobiety też ;P ) ... nie widzę sensu w paskudzeniu reprodukcji w taki sposób by wszystko grało na to samo kopyto (paradoksalnie bardziej pasują tutaj te klonowane, nudne kobiety).

parantalla -

PROSTE PYTANIE - DLACZEGO NIE ZROBIC PORZĄDNEGO BADANIA?

Bo może się udać....?

 

Czy nieprawdopodobna jest teza że firmy które robią byle szajs zorientowały się że w tescie ABX trudno rozpoznac ich szajs od lepszego sprzetu i promują ten test na wszystkie mozliwe sposoby?

 

Nie wykluczone przecież że tak własnie jest. Dlatego też warto zbadać "słyszących" w sposób dla nich akceptowalny jesli chce się udowodnić swoją tezę.

Gość

(Konto usunięte)

we, 9 Paź 2009, 13:48

 

 

>Jeśli takich testów byłoby więcej, powiedzmy że każdy by się wysypał na ABXowych testach i przeszedł

>na Twoją stronę (stronę prawdy jak twierdzisz) to co dalej......

>Jak to dalej widzisz?, co to da tak naprawdę? satysfakcję z naprawiania ludzi i tym samym świata z

>zadufanych dumnych audiofili? czy nie zacznie cie to w końcu nudzić? bo się okaże że już nic nie

>zostało do zrobienia.

 

ciemność, pustka, sam się tego boję...

 

>A może będziemy się wszyscy spotykać popijać wódeczkę i się cieszyć jak to nic różnic nie słychać?,

>takie wspólne spędzanie czasu, nuda, monotonia, szarość, codzienna nudna egzystencja....

 

jakie macie smutne życie...

 

>Pewnie wiele jak nie wszystkie firmy audio by się wysypały, więc zaczęły by powstawać nowe i na

>początku DYIowcy znów zaczęli by otwierać swoje produkcje by robić (każda firma tak zaczynała)

>świetne urządzenia (jeśli takowe kiedykolwiek istniały) i na jak długo?, i później znów to samo,

>zacznie się od od początku....... chłam i badziew, ale ...... już będzie za późno, bo będzie

>szarość i pusta otchłań przeciętności dźwięku.

 

strasznie smutne życie...

 

>Więc czy nie lepiej jest się jednak oszukiwać?, choć odrobinę, czy będzie żyć się łatwiej na tym

>chorym i zakłamanym świecie?

 

och, och, paskudny, okropny świecie !!!!

 

:)))

a może by tak drinka wypić, w miłym damskim towarzystwie i fajnej muzyce, płynącej z dobrych kolumn ?!?

Gość

(Konto usunięte)

we, 9 Paź 2009, 14:03

 

 

>>Czas najwyższy skupić max uwagę na tym co ma największy wpływ na brzmienie.

>

>No tak ale czy chodzi o to aby grały identycznie?, to jakby sklonować TĘ same kobietę, ciągle te

>same identyczne obiadki każdego dnia, jak długo byś tak wytrzymał?.

 

pieprzysz jak potłuczony, kolumny mają grać neutralnie, ODTWARZAĆ muzykę, która chyba jest różna ?!? A może Ty słuchasz tylko jednego audiofilskiego samplera ?!?

XYZ

 

Audiostereo jest jak mi się wydawało dla ludzi którzy słyszą. Owszem zawsze można porozmawiać na tematy które mogą budzić kontrowersje jednak styl w jakim Ty próbujesz narzucic swoje misyjne przesłanie jest na tyle agresywny że nie dziw się takiej a nie innej reakcji.

 

Nie zauważyłem aby np. ktoś atakował LUTKA choć jego stwierdzenia w tym wątku wydają się wielu kontrowersyjne.

 

Jeśli nie widzisz różnicy w stylu swoich wypowiedzi a w/w Lutka do możesz się nazwać nawet Archaniołem

 

Pozdrawiam

Gość

(Konto usunięte)

Rolandsinger, 9 Paź 2009, 14:13

 

>Po wnikliwym przejrzeniu literatury przedmiotu (zalegającej u mnie na półce) stwierdzam, iż

 

ale widzę, że nie jest to literatura o testach ABX, a są takie

 

>Każde badanie ABX polegające na próbie rozróżniania przez osobę badaną cedeków, wzmacniaczy, kabli

>na tych samych głośnikach wykonane na świecie w przeszłości/przyszłości najprawdopodobniej da ten

>sam wynik, tj. wynik negatywny - nie słychać różnicy.

 

WOW :) szkoda, że jak są MIERZALNE różnice, to w teście ABX wychodzą, ciekawe, nie ?

 

>Ten fakt jest prostą konsekwencją struktury testu ABX, która zaburza percepcję człowieka do tego

>stopnia, że jego "fizjologiczne" umiejętności różnicowania są poważnie upośledzone. Owo upośledzenie

>jest następstwem zmiennych występujących w trakcie samej procedury eksperymentalnej.

>

>Czynnikami tymi są:

>

>- znajomość przez osobę badaną celu eksperymentu i hipotezy H1

 

niekoniecznie

 

>- lęk przed oceną indukujący napięcie stresowe całkowicie degradujące zdolności percepcyjne >człowiek

 

nie wszyscy są tacy strachliwi

 

>w wielu dziedzinach

>- wzbudzenie schematów poznawczych uśredniających kategoryzację bodźców bliskich progowi wrażliwości

 

to samo może być w testach jawnych

 

>narządu zmysłu

>- wpływ autorytetu osoby eksperymentatora

 

ale eksperymentator nie powinien nic sugerować

 

>- znajomość przez osobę badaną wyników poprzednich testów ABX

 

niekoniecznie

 

 

>Krótko mówiąc - XYZPaweł JEST NAUKOWYM IGNORANTEM. Próbuje wyważyć otwarte drzwi, wylać dziecko z

>kąpielą i się tym jeszcze podnieca zaciekle broniąc fałszywych racji, cytując absurdalne argumenty.

 

tak, jasne

 

>Jedynym możliwym rozwiązaniem eliminującym wpływ warunków eksperymentalnych procedury ABX jest

>przeprowadzenie testu tak, aby osoba badana nie wiedziała, że podlega ocenie.

 

skąd wiesz, że takich nie ma ? Może taki zrobisz ?

 

>Jeśli ktoś zaprojektuje i przeprowadzi taki test, wówczas okaże się, że jednak niesłyszalne stanie

>się słyszalnym, a Paweł bałwanem.

 

na pewno, czekamy. Na razie to Ty jesteś bałwanem :)))

 

>Przepraszam jednocześnie moich wykładowców, że dopiero teraz zerknąłem do materiałów źródłowych, a

>także do własnej dysertacji, a teraz popełniłem taką gafę i choć przez chwilę traktowałem Pawłowe

>"rewelacje" z powagą.

 

wybaczamy.

 

A teraz konkrety, dlaczego "zapomniałeś" wspomnieć o tym, że jesteś zaangażowany w sprzedaż wzmacniaczy ? Sensaura, czy jakoś tak...

W tym świetle Twój furiacki atak i pseudonaukowy bełkot jest zupełnie oczywisty :)

 

Powodzenia w swaniackim biznesie :)))

Gość

(Konto usunięte)

zawi, 9 Paź 2009, 14:24

 

 

>Audiostereo jest jak mi się wydawało dla ludzi którzy słyszą.

 

tak Ci się wydawało, to jest o stereo.

 

>Owszem zawsze można porozmawiać na

>tematy które mogą budzić kontrowersje jednak styl w jakim Ty próbujesz narzucic swoje misyjne

>przesłanie jest na tyle agresywny że nie dziw się takiej a nie innej reakcji.

 

moi oponenci są "lepsi" :)

 

>Nie zauważyłem aby np. ktoś atakował LUTKA choć jego stwierdzenia w tym wątku wydają się wielu

>kontrowersyjne.

 

też było, że głuchy i oszust :)

 

>Jeśli nie widzisz różnicy w stylu swoich wypowiedzi a w/w Lutka do możesz się nazwać nawet

>Archaniołem

 

widzę, ale Lutek to Lutek, a ja to ja, chociaż niektórzy zaczęli już sugerować, że Lutek to ja...

 

święty nie jestem i nie chcę być.

to dziwne ze faceci matematyczni nie rozumieja prostych logicznych zasad.jak krytykuję, to udawadniam.konczy sie to CNU.Dla niewykształconych...co należało udowodnic.Do momentu jak jeszce nic nie udowodniłem, to raczej jak to mowi znajomy menel...morda w k......

chuligan_wolnosci, 9 Paź 2009, 14:15

 

>parantalla -

>PROSTE PYTANIE - DLACZEGO NIE ZROBIC PORZĄDNEGO BADANIA?

 

Ale to chyba nie do mnie to pytanie, tylko raczej do tych wszystkich, którzy natychmiast wychwytują DIAMETRALNE RÓŻNICE w zgiełku różnych spotkań towarzyskich, wystaw typu Audioshow, czy w salonach... gdzie to sobie wyrabiają "osłuchanie" and "doświadczenie" ale do przeprowadzenia głupiego testu potrzebują nagle spełnienia sześciu tysięcy warunków, z których każdy następny bardziej niedorzeczny od poprzedniego.

 

>Bo może się udać....?

 

No to niech weźmie i się uda, na co jeszcze czekacie?

 

>Czy nieprawdopodobna jest teza że firmy które robią byle szajs zorientowały się że w tescie ABX

>trudno rozpoznac ich szajs od lepszego sprzetu i promują ten test na wszystkie mozliwe sposoby?

 

Prawdpodobna, tyle że bezsensowna. Przecież każda z tych firm ma w swojej ofercie klocki tanie, średnio drogie i bardzo drogie, także promując ten test podcinałyby gałąź na której wszystkie siedzą.

 

>Nie wykluczone przecież że tak własnie jest.

 

Niewykluczone, chociaż pozbawione logiki jak dla mnie.

 

>Dlatego też warto zbadać "słyszących"...

 

Ale "słyszący" byli badani i to nie raz, nie dwa, ani nie trzy...

tylko setki razy i zawsze z tym samym skutkiem. To oczywiście też nikomu nie daje do myślenia, bo po co, przecież dużo łatwiej i wygodniej podważyć metodologię takiego testu i dalej można sobie spokojnie "słyszeć".

 

>...w sposób dla nich akceptowalny jesli chce się udowodnić swoją tezę.

 

Z tego co widzę, jedyny "sposób dla nich akceptowalny" to spotkanie w koleżeńskim gronie (tych słyszących inaczej) słuchanie sobie swoich gratów w miłej atmosferze (bez presji testu czy towarzystwa osoby niewierzącej) wspólne ustalenie co jak grało (po bezowocnych zgadywankach na chybił trafił) oraz tryumfalne ogłoszenie tego na forum. No sorry Panowie, ale czytając sąsiedni wątek, to do tego wszystko się sprowadza. Różnice są albo ich nie ma. Słychać albo nie słychać. Pieprzenie o jakichś statystykach czy jeszcze lepiej o nagłym zaniku mocy nadprzyrodzonych... to jest krotko mówiąc śmiech na sali i nic więcej.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

XYZ - DLACZEGO odpowiadasz na sprawy i zaczepki NIE wYMAGAJACE komentarza, a nie odpowiadasz na pytanie DLACZEGO NIE ZROBIĆ TESTU AKCEPTOWALNEGO PRZEZ "SŁYSZĄCYCH", PRZEPROWADZONEGO W PRAWIDŁOWY (matematycznie) SPOSÓB?

 

Jeśli jednak raczysz odpowiedzieć to proszę podaruj sobie odpowiedź typu "ta, najlepiej niech widzą czego słuchają i się wymieniają poglądami podczas odsłuchu".

te swoje opinie raczej ogłaszaja ze 100% pewnoscia .ani chwili zawahania.Tu jakos ekspert..nie ma watpliwosci.Nachodza go dopiero jak różnic ..nie ma.to jest dopiero NAUKOWE.... odejscie.Ale chiba nadal nie rozumie.

Rolandsinger, 9 Paź 2009, 14:13

>Każde badanie ABX polegające na próbie rozróżniania przez osobę badaną cedeków, wzmacniaczy, kabli

>na tych samych głośnikach wykonane na świecie w przeszłości/przyszłości najprawdopodobniej da ten

>sam wynik, tj. wynik negatywny - nie słychać różnicy.

>Ten fakt jest prostą konsekwencją struktury testu ABX, która zaburza percepcję człowieka do tego

>stopnia, że jego "fizjologiczne" umiejętności różnicowania są poważnie upośledzone.

 

Percepcja słyszenia człowieka jest taka, że jak wykazały badania naukowe --> jeżeli wygenerujemy taki sam sygnał ale o minimalnie różnej głośności wtedy osoba badana określi te sygnały jako brzmiące nieco odmiennie ponieważ czułość ośrodka słyszenia jest zmienna w zależności od danego poziomu głośności i ma wtedy zawsze nieco inną charakterystykę odbioru ->dlatego ocena przy różnej głośności jest wtedy oceną przy różnej charakterystyce słyszenia .Więc przy porównywaniu przy różnych poziomach prawidłową ocenę ''zaburza'' głownie właśnie ten różny poziom .

Gość

(Konto usunięte)

chuligan_wolnosci, 9 Paź 2009, 15:11

 

>XYZ - DLACZEGO odpowiadasz na sprawy i zaczepki NIE wYMAGAJACE komentarza, a nie odpowiadasz na

>pytanie DLACZEGO NIE ZROBIĆ TESTU AKCEPTOWALNEGO PRZEZ "SŁYSZĄCYCH", PRZEPROWADZONEGO W PRAWIDŁOWY

>(matematycznie) SPOSÓB?

 

piopio, był słyszący i zaakceptował warunki testu ABX, które nie są znowu takie straszne: słuchacz przede wszystkim, z jednym drobnym warunkiem: ma nie widzieć co gra.

 

>Jeśli jednak raczysz odpowiedzieć to proszę podaruj sobie odpowiedź typu "ta, najlepiej niech widzą

>czego słuchają i się wymieniają poglądami podczas odsłuchu".

 

ale Wy byście właśnie tak chcieli, to jest Wasz ulubiony test !

Poza tym, każdy z Was ma tysiąc pomysłów na "idealny" test, i co z tego wyjdzie ? Nic, albo pasztetowa, albo setne "spotkanie w ....., pod hasłem hajend istnieja, a XYZPawel jest gupi i głuchy"

mysle ze trudno polemizować ze stwierdzeniem ze jesli cos ma byc porównywane, to musza byc te same metody badania.To jest pierwsze primo ekspert.drugie primo ekspert jest to, ze jesli urzadzenia róznia sie, to nie ma znaczenia jakim poziomem odsłuchujemy oba.Byle jednakowym .A róznice wyjdą.To chiba ekspert jest oczywiste i nie wymaga statystyki.Mozna natomiast sie zastanowic, co bedzie jesli beda watpliwosci i oceny beda niejednoznaczne.Wtedy interpretujemy na korzysc uszatych.

XYZ, zrobiłeś dokładnie to o co prosiłem Cię, byś nie robił. Czyli brak odpowiedzi na pytanie, uogólnienie, dziecinada.. (jakie Wy? to do mnie? Sceptyka mało słyszącego?).

Nie szanujesz kontrrozmówcy, rozmowa nie ma sensu.

 

Spodziewałem się tego, gdyż uważam że nie możesz odpowiedzieć na moje pytanie by nie narazić się we własnych oczach na niebezpieczeństwo upadku Twej tezy. Jesteś nią tak samo zniewolony, jak niektórzy kablami. Ty po prostu nie jesteś zainteresowany tym tematem tak naprawdę. Jesteś zainteresowany sobą i tylko sobą.

 

Na zakończenie swojej aktywności w Twoim wątku powiem Ci że NIGDY nie osiągniesz sukcesu w swojej działalności na forum - to znaczy nie przekonasz szerokiej rzeszy "słyszących" z tej prostej przyczyny że brakuje Ci sprytu, luzu i wewnętrznej wolności by dopuścić cudzą argumentację,zaryzykować i "wygrać" coś więcej niż małą awanturkę.

 

Nie słyszysz kabli, cedeków i wzmaków i nie słyszysz też innych ludzi.

 

pozdro

MK

Gość

(Konto usunięte)

chuligan_wolnosci, 9 Paź 2009, 15:47

 

>Spodziewałem się tego, gdyż uważam że nie możesz odpowiedzieć na moje pytanie by nie narazić się we

>własnych oczach na niebezpieczeństwo upadku Twej tezy. Jesteś nią tak samo zniewolony, jak niektórzy

>kablami. Ty po prostu nie jesteś zainteresowany tym tematem tak naprawdę. Jesteś zainteresowany sobą

>i tylko sobą.

 

tak, dlatego zadałem sobie tyle trudu, żeby spopularyzować temat testów ABX, bo nie szanuję ludzi :)

Uważam, że ta metoda i wnioski z niej są spójne i logiczne.

 

>Na zakończenie swojej aktywności w Twoim wątku powiem Ci że NIGDY nie osiągniesz sukcesu w swojej

>działalności na forum - to znaczy nie przekonasz szerokiej rzeszy "słyszących" z tej prostej

>przyczyny że brakuje Ci sprytu, luzu i wewnętrznej wolności by dopuścić cudzą

>argumentację,zaryzykować i "wygrać" coś więcej niż małą awanturkę.

 

nigdy nie sądziłem, że osiągnę wielki sukces, dla mnie ważni są pojedynczy przekonani. Audiofilia to jest WIARA, i tutaj logiczne argumenty nie trafiają, to jest jasne.

Szkoda, że Ty sobie nie zadasz trudu i nie przeczytasz tego co ja napisałem, taki jest Twój szacunek do mojej osoby :) ja czytam co Ty piszesz...

 

Nie umiesz słuchać ludzi, ale wydaje Ci się, że słyszysz jak trawa rośnie, ok, ale spróbuj to udowodnić...

Gość

(Konto usunięte)

muls, 9 Paź 2009, 15:58

 

>no to lezysz pawełku.jak nie na argumenty... to na filozofie.Dobre- tak zakonczył sie test

>Piopio..czy tu jest jakis ..sens???A ci ludzie to realswiat???

 

ja wiedziałem, że tak będzie :)) Tam gdzie WIARA, tam sensu nima... tylko prawdy wiary i szamani...

 

Czy wierzący potrzebują udowadniać, że Bóg istnieje ? A na cholerę ?!?

chuligan_wolnosci, 9 Paź 2009, 15:13

 

>Parantallula - w sąsiednim wątku jestem na bieżąco.

>Jeśli masz do tam zaproponowanej metodologii JAKIEKOLWIEK ZASTRZEŻENIE TO SŁUCHAM.

 

Do której konkretnie, bo naliczyłem już tam ze trzy różne, a każda kolejna coraz bardziej "przyjazna testowanemu" (czy to złotouchemu czy też sprzętowi) a już chyba jakąś parodią jest wyciąganie jakichkolwiek wniosków ze statystyki trafień w strzelaniu na oślep. To po cholerę w ogóle się spotykać i bawić w jakieś pseudo testy, nie lepiej ustalić wynik i rozesłać do uczestników esemesami? No i jeszcze może ktoś mi wyjaśni z jakich to powodów wynik testu 10/10 na brak różnic jest be,

a jakieś zgadywanki zaprzyjaźnionych złotouchych i wynik już 2/10 (na dodatek po wspólnym ustaleniu) jest spoko i można go przyjąć za pewnik? A BO DLATEGO ŻE TAK to trochę mało przekonujący argument...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Redaktorzy

Panowie, w tym wątku omawiany jest test, w którym (jakkolwiek przy niedoskonałej metodyce) uzyskano pewien wynik, tj. słuchający nie usłyszeli różnic między słuchanymi urządzeniami. jednym z powodów zorganizowania tego testu było przekonanie (i popularny argument), że nie ma sposobu, aby pomiarowo wykazać istnienie istotnych różnic brzmieniowych między m.in. wzmacniaczami, oczywiście po przyjęciu pewnych wstępnych założeń. Według tego założenia, tym bardziej wpływu na dźwięk nie mają różnice między źródłami cyfrowymi, a już najbardziej nie ma być mowy o wpływie na dźwięk okablowania i ustrojów peryferyjnych typu standy, stoliki, kolce itp. przybory. Otóż świat przez ten czas nie stał w miejscu i ktoś postanowił jednak serio poszukać możliwości zmierzenia wpływu okablowania i ustrojów antywibracyjnych. Co więcej, deklaruje że przedsięwzięcie to zostało uwieńczone sukcesem. Pierwsze doniesienie na ten temat można znaleźć w artykule Roya Gregory w ostatnim numerze HiFi+. Autor artykułu jest byłym wieloletnim redaktorem naczelnym HiFi+, zaś obecnie pracuje w firmie Nordost. Prawdopodobnie potrzeba było recenzenta audio z doświadczeniem, aby zebrać razem to, co wiadomo na dany temat i skłonić trzy poważne firmy ("kablarską", "meblarską" i pracującą dla resortu obrony) do opracowania nowych kryteriów i metod pomiarowych. Artykuł nie jest doniesieniem naukowym, nie ma też danych liczbowych, jednak każe oczekiwać z zainteresowaniem na dalsze informacje.

Caly czas koledzy piszecie o testach ABX, a przeciez u mnie mialy miejsce testy JAWNYE, bo ABX-a nie bylo sensu przeprowadzac. Poza tym, oprocz tych sobotnio-niedzielnych testow, wczesniej takie same JAWNYE, najczesciej z udzialem sluchaczy mialy miejsce i dotyczyly one cd-ikow, ktore wymienilem i - lacznie z Rotelem - 12-nastu wzmacniaczy!

Moze wiec warto podyskutowac, dlaczego w jawnych u mnie nie slychac roznic w brzmieniu elektroniki..., nie mowiac juz o kablach - kto nie czytal od poczatku, to prosze spojrzec jakimi kablami byl spiety komplet Accu, a czym MF, Rotel i NVA.

 

A moze jacys koledzy, ktorzy uwazaja, ze miedzy - powiedzmy - wzmacniaczami bezwzglednie roznice w brzmieniu sa, przyjada do mnie z wlasnymi wzmakami i pobawimy sie w testy jawne. Dobrze byloby rowniez przywiezc jakas parke kolumn - monitorow - ktore uwazane sa za trudne do napedzenia. Jest u mnie akurat wzmak slabeusz z trafkiem 100VA i zobaczylibysmy co bedzie slychac, a czego nie bedzie.

Wskazane by bylo rowniez testy przeprowadzic na roznych poziomach glosnosci z takimi trudniejszymi kolumnami z podpieciem mocniejszego i slabiutkiego wzmaka. Sam jestem ciekaw, ad jakiego poziomu glosnosci zaczna sie slyszalne roznice i czy tylko w aspektach dynamiki i basu, czy tez innych rowniez.

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 9 Paź 2009, 16:14

 

> Otóż świat przez ten czas nie stał

>w miejscu i ktoś postanowił jednak serio poszukać możliwości zmierzenia wpływu okablowania i

>ustrojów antywibracyjnych. Co więcej, deklaruje że przedsięwzięcie to zostało uwieńczone sukcesem.

 

to ja myślałem, że firmy kablarskie już to dawno wiedzą :) Przecież zawsze pokazują jakieś wykresy, mierniki, oscyloskopy i mądrze wyglądających inżynierów...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.