Skocz do zawartości
IGNORED

Wielkopolski Test ABX


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

muls, ciekawe wnioski. Nieobecność żony wpływa na nieobecność różnic. A, hmm... z żoną testowałeś?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 29 Lis 2009, 13:55

>Kolega byca jest znany ze swojego zapału w chęci testowania różnych klocków, więc w jego ustach

>takie twierdzenie brzmi dość prawdopodobnie. Ale oczywiście w tym przypadku mogę się mylić.

 

To żart, czy jak napisał fotek "naiwność dziecka"? Czy też rzeczywiście Twoje przemyślenia?

  • Użytkownicy+

Proponuję ciąć głupoty grubą kreską. Może będzie wreszcie na temat..

Robert

_____________________________________________________________________________________________________

Odpowiem koledze seniortelefono: w imieniu kolegi byca nie chcę się wypowiadać. Ale wiele razy spotkałem się z sytuacją kiedy w konkretnym systemie tańsze urządzenie grało lepiej od dużo droższego odpowiednika. Pieniądze w audio to rzecz umowna, do uzyskania dobrego dźwięku potrzeba tylko myśli technicznej i odpowiedniego dopasowania komponentów - dlatego lubię DIY.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Może opiszę swój test.

 

Sprzęt:

 

- CD player Philips CD-584 (przetwornik TDA1541)

- CD player Philips CD-618 (przetwornik SAA7323)

- wzmacniacz Pioneer A-400

- kolumny Monitor Audio MA66

- przełącznik z potencjometrem w jednej gałęzi, służącym do dopasowania poziomu źródeł.

 

Pisałem kiedyś, że chcę zrobić taki test, bo jestem pewien, że słyszę całą masę różnic, a własciwie słyszę, że CD-584 gra o wiele lepiej niż CD-618 - mocnejszy bas, czyste wysokie, dobrze odseparowane od siebie instrmenty, bogata scena z dobrą lokalizacją instrumentów. A najbardziej rzucały się na uszy ostre wysokie w CD-618, szczególnie słyszalne w istrumentach perkusyjnych. A więc podłączyłem klocki, zapodałem płytę testową, wyrównałem multimetrem poziom dla kilku częstotliwości, a potem zapodałem w obu odtwarzaczach tą samą płytę ( New Model Army - "Thunder_And_Consolation", bardzo ją lubię i znam na pamięć, dla dociekliwych - mam 2 egzemplarze), no i co?

 

Ano to czego się mogłem spodziewać - różnice prysnęły. Nie byłem w stanie odróżnic absolutnie NIC.

 

Komentarze?

w ten sposób mozemy ilość zmienic w jakość.Tyle ze musi się odezwac wielki statystyk, zeby policzyc przy jakiej ilosci przejdziemy w jakośc.Testy z obserwatorem.Tylko.Te zdjecia witneya jakos przypominaja mi zdjecia reduktora.Czy ta zbieznośc jest przypadkowa???

>Komentarze?

 

fotek - klocki o których piszesz nie są zbyt przejrzyste, niektórzy napiszą - budżetowe - nie dziwię się że różnice zanikły. Ale czy na pewno zanikły? Czy słuchałeś z uwagą poszczególnych instrumentów, czy też całości?

Dźwięk A-400 o ile pamiętam można łatwo poprawić prostym zabiegiem wymiany opampa - chyba gdzieś o tym pisano na forum.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 29 Lis 2009, 17:13

 

>Dźwięk A-400 o ile pamiętam można łatwo poprawić prostym zabiegiem wymiany opampa - chyba gdzieś o

>tym pisano na forum.

 

Między A-400 a A-400X jest drobna różnica (nie, nie tylko "X" w nazwie ;) )

 

>Czy słuchałeś z uwagą poszczególnych instrumentów,

 

Tak, z najwyższą uwagą - jak pisałem, znam te nagrania na pamięć. NMA to kapitalna kapelka, BTW.

 

>>fotek - klocki o których piszesz nie są zbyt przejrzyste, niektórzy napiszą - budżetowe - nie dziwię

>się że różnice zanikły.

 

No nie wiem, czy to jest wytłumaczenie - ale szanuję Twój pogląd :)

>No nie wiem, czy to jest wytłumaczenie - ale szanuję Twój pogląd :)

 

Dziękuję, oczywiście tylko mój pogląd, na bazie tego że słuchałem podobnych urządzeń. Najłatwiej go zweryfikować biorąc klocki pod pachę i porównując a jakimiś innumi u kolegi z "wypasionym" systemem - może nie są takie złe, a może są, a jeśli są słabsze - to da się określić co najmniejszym kosztem da się wymienić żeby było lepiej.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 29 Lis 2009, 18:00

 

Byłeś uprzejmy oszkalować mnie na bocznicy, więc proszę tam wyjaśnić sprawę. DO tego czasu powstrzymaj się od pisania tutaj. Mam nadzieję, że posiadasz resztki honoru i nie będę musiał Cię blokować.

 

Wątek "Test ABX, czyli strach ma wielkie uszy:)", gdybyś zapomniał.

 

Swoja drogą kolejny mój wątek merytoryczny, który został skierowany karnie na bocznicę :))

 

Może administracja jednak go przywróci ? W końcu łączy się ściśle z tym tematem.

mlb, 29 Lis 2009, 18:00

 

Mi brzmienie tego wzmacniacza odpowiada, nie chcę tego zmieniać. Pisałem raczej o czymś innym - o tym, że dwa różnie źródła, które wcześniej na 100% rozróżniałem - przestałem rozróżniać jak wyrównałem poziomy (wiem, mantra ;-) )

>Mi brzmienie tego wzmacniacza odpowiada, nie chcę tego zmieniać.

 

Jeśli brzmienie Ci odpowiada, nie zmieniaj tego. Jednak gdy będziesz chciał robić podobne testy, musisz sobie zdawać sprawę z ograniczeń Twojego systemu i w swoich testach je uwzględnić.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Użytkownicy+

fotek

Wcześniej, przez jaki czas słyszałeś różnicę (jak długo miałeś dwa CD) ?

Test nie wykazał różnic, ok, więc wyciągasz wniosek, że różnic niema. A gdyby inna metoda testowania wykazała różnicę, to jakby było ? Np. wysyłam ci dwa urządzenia i słuchasz je sobie jak chcesz (tradycyjnie)przez miesiąc. Ja wcześniej i moich 10 znajomych też zapisujemy czym one się różnią. Porównujemy zapisane różnice i .....bingo.

Ja twierdzę, że to metoda powoduje brak możliwości odróżnienia sprzętu.

 

Robert

palton, 29 Lis 2009, 18:55

 

>Wcześniej, przez jaki czas słyszałeś różnicę (jak długo miałeś dwa CD) ?

 

Z rok albo więcej. Z tym, że jednego słuchałem znacznie częściej niż drugiego.

 

>Test nie wykazał różnic, ok, więc wyciągasz wniosek, że różnic niema.

 

Nie wyciągam. Różnice są, ale niesłyszalne.

 

>Np. wysyłam ci dwa urządzenia i słuchasz je sobie jak chcesz

>(tradycyjnie)przez miesiąc. Ja wcześniej i moich 10 znajomych też zapisujemy czym one się różnią.

>Porównujemy zapisane różnice i .....bingo.

 

Nie wyobrażam sobie aby dwie osoby miały podobne wnioski, bez konsultacji wzajemnej. To mniej więcej tak jakby porównywać zapach takich samych kwiatów. Myślisz, że opis ich zapachu sporządzony przez dwie osoby będzie zbieżny? Po prostu nic z takiego testu nie będzie wynikać. A wyniki zawsze będą podważalne.

Osobiście nigdy nie brałem udziału w teście ABX, jednak polecam wszystkim nawiedzonym audiofilom artykuł zamieszczony w czasopiśmie wiedza i życie pt. audiofilia czy audiosugestia? nr z marca 2006r. Nie wdając się w szczegóły autor artykułu powołując się na źródła zagraniczne m. in. "The Stereophile" demaskuje kardynalne mity audiofilii (dotyczące np. kabelkologii, wielkiego znaczenia różnicy napędów, wzmacniaczy - od średniego pułapu -, przewagi czarnej płyty analogowej nad CD, wzmacniaczy lampowych nad tranzystorowymi itp.). Znamienne jest to, że potwierdza iż tzw. podwójne ślepe próby wielokrotnie powtarzane w testach są niekorzystne dla kolekcjonerów i firm produkujących drogi sprzęt high-end. Dzięki wynikom z tych testów (zresztą wielokrotnie powtarzanych) wyszło na jaw, że każdy nieprzesterowany wzmacniacz dobrej jakości brzmi tak samo, o ile nie wprowadza korekty barwy i jest ustawiony tak samo głośno, jak wzmacniacz, z którym jest porównywany. Pozdrawiam wszystkich, którzy tak rozbudowali ten wątek.

Audiofilizm mnie nie interesuje, jedynie dobry sprzęt i jeszcze lepsza muzyka ;)

Przecież wyraźnie napisałem, że nie bawiłem się w takie testy, ale kto wie, może kiedyś będzie jakaś okazja. Pozdro

Audiofilizm mnie nie interesuje, jedynie dobry sprzęt i jeszcze lepsza muzyka ;)

Ad: Fotek i adamo

 

W weekend miałem okazję posłuchać zestawu za około 40 tys. wzmacniacz Accuphase 250 i CD 500 + Dynaudio 140 + kable wireworld. A następnie wymiana nastapiła na wzmaka Accuphase 550 - klasa A. Różnice były wyraźne pomiędzy wzmacniaczami. Inna barwa dźwięku, lepsza naturalność Accu 550.

Po tym wszystkim wróciłem do domu, do zestawu za małe pieniądze: Pioneer 400x + Marantz CD 5000 + Dynaudio 50 + głosnikowe Sugdena i interkonekt Audio Nota. Puściłem to samo nagranie będąc pewnym, że będzie fatalnie w porównaniu do super sprzętu Accu i .... wcale nie było fatalnie, na pewno nie było tego ciepła Accu 550 z klasy A ...ale nie było mniej szczegółów, nie było przepaści dźwiekowej.

Dodakowo mam teraz w domu odtwarzacz CD firmy Cary za 14000PLN i niestety nie jest on lepszy od Marantza CD 5000. Miałem ochotę go bardzo kupić po okazyjnej cenie, w sklepie wydawał się świetny, a po posłuchaniu w domu, wcale nie lepszy od Marantza kupionego za 500 PLN w komisie. (dziekuję Ł.Fikusowi za polecenie tego sprzętu na łamach jego strony - to świetne i niedocenione źródło).

Wnioski? Czasami warto wydać więcej pieniędzy na przełomowy interkonekt niż na nowy odtwarzacz...słuchać i słuchać, nie kierować się schematami. Ja jestem bardzo zadowolony z kupna demagnetyzera płyt RD-3...po jego użyciu zawsze płyta lepiej gra. I to słyszę...na 100%

Jeśli chodzi o porównanie to mogę nieskromnie powiedzieć, że miałem okazje słuchać i porównać zestawu za ok 150 kz , co w stosunku do tego na czym sam słucham to jest ponad 15 krotnie drożej, a możesz mi wierzyć lub nie, różnica na moje ucho była 5-7% na niekorzyść mojego zestawu.

Audiofilizm mnie nie interesuje, jedynie dobry sprzęt i jeszcze lepsza muzyka ;)

  • Użytkownicy+

moreno1973

CD Marantza zawsze uznawałem za dobre, pytanie w tym wątku czy zagrał inaczej niż Cary ? I jaką metodą porównywałeś ?

 

Robert

Ps. Tego z demagnetyzerem ci nie wybaczą :-)))

moreno1973, 30 Lis 2009, 00:19

 

>i .... wcale nie było fatalnie, na pewno nie

>było tego ciepła Accu 550 z klasy A ...ale nie było mniej szczegółów, nie było przepaści dźwiekowej.

 

Bo temu nikt nie potrafi zaprzeczyć, że różnice w dźwięku są MAŁE. Nieproporcjonalnie małe do różnic cenowych. To tylko marketingowcy starają się wmówić, że są proporcjonalne do ceny.

Gość

(Konto usunięte)

moreno1973, 30 Lis 2009, 00:19

 

 

>Wnioski? Czasami warto wydać więcej pieniędzy na przełomowy interkonekt niż na nowy

>odtwarzacz...słuchać i słuchać, nie kierować się schematami. Ja jestem bardzo zadowolony z kupna

>demagnetyzera płyt RD-3...po jego użyciu zawsze płyta lepiej gra. I to słyszę...na 100%

 

Jak doszedłeś do takich przełomowych wniosków ?!?

"przełomowe" interkonekty i demagnetyzery są świetne do testów ABX: nie trzeba poziomów wyrównywać :))

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.