Wielkopolski Test ABX

[mlb]

x1, 13 Lis 2009, 23:19

 

>Tobie się wydaje, że jak we wzmakach ustawisz potki w tym samym miejscu, to wyrównasz poziom ?!?

 

Szukasz dziury w całym. Wcześniej pytałem co to znaczy wyrównanie poziomów ale nikt mi nie odpowiedział, tylko muls się obudził. Poziom ustawiałem na słuch. Rezultatem było bardzo podobne ustawienie gałek. Nie patrzyłem na gałki podczas ustawiania.

[mlb]

>Po przelaczeniu na B&W dzwiek sporo ciemniejszy, przymulony, nosowy, brak otwartosci

 

Osobiście nie lubię B&W właśnie za ich dźwięk, ale to tylko moje prywatne zdanie. Kiedyś chciałem je kupić, później mi przeszło.

[arturkali5]

palton, 13 Lis 2009, 23:22

 

>Może napisze jeszcze, że jestem prawie pewien iż szrek, to pan inżynier muls.

 

 

Zgadza się , tylko inżynier muls ( na tym Forum ) potrzebuje kilku postów do wyrażenia jednej myśli:-).

[seniortelefono]

divaldi, 13 Lis 2009, 23:12

 

>Ocena neutralności - jest względną. Jest "umowną".

 

Masz rację. I dlatego stwierdzenie "moje kolumny są neutralne" można sobie do butów wsadzić. I spokojnie można wtedy twierdzić: "kolumny Lutka nie są neutralne bo grają inaczej niż moje. A moje jak wiadomo neutralne są".

[seniortelefono]

mlb, 13 Lis 2009, 23:15

 

Reasumując - kolumny są neutralne ponieważ po prostu tak uznałeś. Wzorzec to np.BBC LS 3/5. Słuchałeś ich i porównywałeś ze swoimi?

 

Drugie (ostatnie) pytanie.

 

>Jak np. te podstawki. Wpływ drgań na brzmienie klocków jest dla znany nie od dziś, ale nie na >

>każdym systemie da się usłyszeć wpływ.

 

Czy potrafisz wyjaśnić wpływ mikrodrgań (bo raczej na budowie muzyki nie słuchamy) na wzmacniacz lub CD?

[mlb]

>Masz rację. I dlatego stwierdzenie "moje kolumny są neutralne" można sobie do butów wsadzić.

 

Nie da się tego określić bez ustawienia kilku kolumn obok siebie i posłuchania.

[seniortelefono]

mlb, 13 Lis 2009, 23:41

 

>Nie da się tego określić bez ustawienia kilku kolumn obok siebie i posłuchania.

 

A kto określi które z tych kolumn są najbardziej neutralne? Ty? To nadal będzie tylko i wyłącznie Twoja subiektywna ocena.

[mlb]

>Czy potrafisz wyjaśnić wpływ mikrodrgań (bo raczej na budowie muzyki nie słuchamy) na wzmacniacz lub CD?

 

To chyba nie o tym wątek... Ale wyjaśnienie jest dość proste. Niektóre elementy elektroniczne działają jak miniaturowe mikrofony (kondensatory, głównie elektrolityczne, słabsze potencjometry itp). Przy drganiach elektroniki następuje niepożądane sprzeżenie zwrotne, zniekształcające oryginalny sygnał. Jeżli urządzenie stoi na jakimś meblu łatwo wpadającym w rezonanse czy podatne na drgania, te przenoszą się do urządzenia i w efekcie do elektroniki. Stąd te różne cudowne nóżki, podstawki, dociążniki itp. które faktycznie w niektórych przypadkach trochę pomagają. Ale nie należy przesadzać.

[palton]

Uff, pobieżnie przebrnąłem, przez wasze dzisiejsze "dokonania". Wyłapałem takie cuda :

 

>Został zorganizowany test ABX, po polsku, DWÓCH certyfikowanych audiofili stwierdziło, że nie są w >stanie rozpoznać rzekomo absolutnie różnych urządzeń...

 

Mało, mało, mało... Czy trzeba zorganizować test po mongolsku ?!?

 

Nie, po Japońsku:

Dwóch certyfikowanych kierowców wrzucamy do wora i jdziemy w stronę lasu... Po drodze przerzucamy ich z jednego bagażnika do drugiego a oni mają jedynie rozpoznać rodzaj silnika. Żeby silnik dał radę, to wybieramy drogę z górki i wrzucamy jałowy bieg.

 

I tak dalej można pięknie, lub mniej pięknie pisać, tylko POCO ???

Robert

[palton]

Mam pytanie:

Jeśli mój DAC Nemesis jest "skopany" bo ma opadającą, a nie liniową charakterystykę przenoszenia, to CZEMU nie można tego rozpoznać w teście ABX ???

CZEMU po kilku nawrotach i dłuższym słuchaniu udaje się jednak tą różnicę rozpoznać ???

Robert

[jaculek63]

Proponuje aby guru mlb wszystkich uczestników wątku zbanował poniewaz zmierza on do nikąd a dyskusja i wymiana poglądów staje sie jałowa.

ps.z wpisu Paltona można wysnuć podobne wnioski.

[seniortelefono]

palton, 14 Lis 2009, 00:03

 

Może dlatego, że ponieważ jest "skopany" to ma inne parametry niż "normalny". A że dopiero po kilku nawrotach to widać ta "skopaność" nie jest aż tak duża :-)

[seniortelefono]

mlb, 13 Lis 2009, 23:54

 

Nie będę negował tego co napisałeś bo, przyznaję się bez bicia nie mam technicznego wykształcenia. Niemniej zakładając że masz rację to jesteś w stanie to usłyszeć?

Bo co do "neutralności Twoich kolumn" to już mam jasny obraz.

[mlb]

jaculek63, 14 Lis 2009, 00:05

>Proponuje aby guru mlb wszystkich uczestników wątku zbanował poniewaz zmierza on do nikąd a

>dyskusja i wymiana poglądów staje sie jałowa.

 

Bez przesady, do guru to mi daleko. A że wątek zmierza do nikąd - tu się zgadzam.

W takim razie czekam na kolejne osłuchy porównawcze. Z wyrównanym poziomem oczywiście.

[divaldi]

Lutek ..

 

Te Tannoye są konkretne. Rezonanse głośnika w komorze są bezprzecznie inne niż w B&W.

 

Nie bierzesz pod uwagę jeszcze kwestii; akustyka wnetrza. Akustyka i dopasowanie zespołu głośnikowego do niej.

Przetłumione pomieszczenia np. wykazują inną akustykę, głośność,brak wybrzmień,brak ostrości (czasem jednak potrzenbej) a i różnice pomiedzy klockami mogą być inaczej odbierane. Głośniki inaczej się "zachowują".

 

>divaldi

Przydalaby sie jeszcze jedna - trzecia para - innych kolumn. Jak to powiadaja...: do trzech razy sztuka.

 

Wydaje się że na trzech się nie skończy . Nie wiem dlaczego wybrano do testu takie wzmacniacze; są inne które w "strzępy" mogą roznieść głośniki- w ciemno i w jasno. Problem w tym że materiał muzyczny powinien być zróżnicowany. Nie wiem co tez było "odsłuchiwane" jako materiał testowy. Podejrzewam że Paweł miał jakiś swój "program" ;)))

[x1]

mlb, 13 Lis 2009, 23:27

 

>x1, 13 Lis 2009, 23:19

>

>>Tobie się wydaje, że jak we wzmakach ustawisz potki w tym samym miejscu, to wyrównasz poziom ?!?

>

>Szukasz dziury w całym. Wcześniej pytałem co to znaczy wyrównanie poziomów ale nikt mi nie

>odpowiedział, tylko muls się obudził. Poziom ustawiałem na słuch. Rezultatem było bardzo podobne

>ustawienie gałek. Nie patrzyłem na gałki podczas ustawiania.

 

człowieku, to było wałkowane ze 100 razy + jest opisane na stronie XYZPawła.

A jak porównałeś, z przełącznikiem... ? (chyba nie...).

Podłączyłeś jeden, a później drugi ? A w międzyczasie zdążyłeś z 10 razy zapomnieć jaki to był poziom ? (taka zmian kabli, to z 2 minuty spokojnie...)

[jaculek63]

Dla tego że jest skopany to jak twierdzą niektórzy "brzmi",a jakby był dobrze wykonany i zaprojektowany to byłby na tyle neutralny że byś go nie odróznił.(nawet przy stu czy tysiącu prób)

[mlb]

>Bo co do "neutralności Twoich kolumn" to już mam jasny obraz.

 

Tak bez posłuchania? Łał.. Weż poprawkę na to że modyfikowałem głośnik wysokotonowy. Dziurę w nim zrobiłem.

[x1]

Trzeb coś uściślić:

 

Jak ktoś pisze, że po wyrównaniu "słyszy", to spoko, ale konieczne jest wyrównanie przez niezależną osobę i najlepiej miernikiem.

 

Jak "słyszy" dalej, to super, robimy test ABX :)))... i... i... Bęc, przestaje słyszeć :))))

 

Bardzo proste. Jakby tak było zawsze to ilość "słyszących" spadła by w tempie geometrycznym...

 

Oczywiście to bajka, do takiego testu przystąpi garsteczka audiofili, bo oni tylko w gębie są mocni :)) w uszach już gorzej ;)

[mlb]

x1, 14 Lis 2009, 00:14

>A jak porównałeś, z przełącznikiem... ? (chyba nie...).

 

Bez przełącznika. Przepinałem kable. 2 minuty? U mnie przepięcie trwa mniej niż 10 sekund, wtyki bananowe. Mam wprawę ;)

[palton]

Jak zrobię jakieś testy, to napiszę co i jak. Co tu dalej pisać ? Od tego pisania to się ktoś do czegoś przekona, obojętne w którą stronę ?

Wiecie jaka jest odpowiedź.

Robert

Ps. Skopane, nie skopane, co za różnica, jeśli tego nie było by słychać?

[mlb]

>Jak ktoś pisze, że po wyrównaniu "słyszy", to spoko, ale konieczne jest wyrównanie przez niezależną

>osobę i najlepiej miernikiem.

 

No, mam miernik. Musi być True RMS czy może być zwykły? Dla jakiego sygnału ma być równo? Sinusoida, trapez, prostokąt? Dla jakiej częstotliwości? A może któryś z szumów?

[Edward]

divaldi, 13 Lis 2009, 22:58

(o rezystorach "kierunkowych")

>Rezystory czy nacinanie spiralne w lewo skręt jest obojetne do prawo skręt w tym samym polu strumienia dla pracy

>DC w jednym i tym samym układzie ?

 

W podlinkowanym i zacytowanym wcześniej tekście była mowa o odwracaniu rezystorów i wysłyszanych w tym przypadku zmianach. Jeśli patrzymy na rezystor od jednego końca i jest on nacięty spiralnie załóżmy prawoskrętnie, to po obróceniu będzie nacięty... także prawoskrętnie. Hmmm :-)

 

W ogóle "kierunkowe rezystory" to rzecz dość zabawna. Żaden producent nie ośmieli się czegoś takiego napisać w swojej specyfikacji technicznej (jeśli się mylę i ktoś zna przykład, to proszę wskazać), bo rezystor, który przewodziłby różnie w obie strony to byłby po prostu bardzo zły rezystor. Ale ktoś odwraca opornik w swoim urządzeniu, co śmieszniejsze nawet nie pisząc w którym miejscu i jaką rolę ten opornik pełnił, po czym pisze, że dźwięk się zmienił na jakiśtam, a mnóstwo ludzi uznaje to za udowodnioną prawdę i jedynym efektem jest... pytanie jakiej marki był ten rezystor, bo oni też tak chcą. Litości... :-)

[seniortelefono]

mlb, 14 Lis 2009, 00:20

 

Nie zrozum mnie źle. Po prostu im dłużej czytam Twoje wpisy tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że "cierpisz" na klasyczną (moim zdaniem) chorobę audiofilów. Znakomita większość jest święcie przekonana o wyjątkowości swojego słuchu.

[x1]

mlb, 14 Lis 2009, 00:34

 

>>Jak ktoś pisze, że po wyrównaniu "słyszy", to spoko, ale konieczne jest wyrównanie przez

>niezależną

>>osobę i najlepiej miernikiem.

>

>No, mam miernik. Musi być True RMS czy może być zwykły? Dla jakiego sygnału ma być równo? Sinusoida,

>trapez, prostokąt? Dla jakiej częstotliwości? A może któryś z szumów?

 

było pisane, nawet chyba w tym wątku. Najlepiej sinus 1 kHz, ale może być 50Hz, jak innego miernik nie złapie. Mierzone na zaciskach kolumn.

[seniortelefono]

Edward, 14 Lis 2009, 00:38

 

Nie ma litości. Trzeba odwracać. Wszystko jest kierunkowe. Nawet kula.

[mlb]

seniortelefono, 14 Lis 2009, 00:40

>Nie zrozum mnie źle. Po prostu im dłużej czytam Twoje wpisy tym bardziej utwierdzam się w

>przekonaniu, że "cierpisz" na klasyczną (moim zdaniem) chorobę audiofilów.

 

Tu żeś nie trafił. Audiofile podobnie jak muzycy zazwyczaj mają przytępiony słuch. Co w przypadku muzyków wcale im nie przeszkadza być świetnymi muzykami, a audiofilom nie przeszkadza w odbiorze muzyki. Tylko muszą sobie nieco głośniej zrobić.

[fotek]

Edward, 14 Lis 2009, 00:38

 

>ktoś odwraca opornik w swoim urządzeniu, co śmieszniejsze nawet nie pisząc w którym miejscu i jaką

>rolę ten opornik pełnił, po czym pisze, że dźwięk się zmienił na jakiśtam, a mnóstwo ludzi uznaje to

>za udowodnioną prawdę i jedynym efektem jest... pytanie jakiej marki był ten rezystor, bo oni też

>tak chcą. Litości... :-)

 

No mnie aż pusty śmiech ogarnia nad tym. Po prostu aż się wierzyć nie chce, że ktoś może być aż takim.... wyrafinowanym audiofilem ;-)

[palton]

Kula w łeb jest kierunkowa i to zabójczo dokładnie kierunkowa ;-).

 

Tyle mam do powiedzenia na dziś.

[Edward]

Kulę można odwrócić na nieskończenie wiele sposobów i w tym jest problem. Audiofilska kula MUSI mieć oznaczoną polaryzację! Tylko Chińczycy potrafią nie oznaczać kul.