Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego audiofile budzą nienawiść?


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

Czytając wpisy XYZPawel, BuBos i wielu innych osób obecnych na tym forum mam nieodparte wrażenie, że audiofile budzą w nich zwykłą agresję i nienawiść.

Na słowa kable czy hi-end reagują... no sami wiecie jak.

Jak myślcie, jakie tego mogą być przyczyny?

Nie wypowiem się na temat kabli bo nie o to tu chodzi, ale na temat reakcji przeciętnego audiofila jak mu się podsunie pod nos 100 dowodów na podparcie tezy "antyaudifilskiej" - odpowie, że a to w złych warunkach, a to zupa była za słona, a to coś tam innego. Nie tyle nienawisć, co złość na "zamknięcie w sobie"

proponuje podejsc do tematu ogólnie wtedy zrozumiemy ze przedmiotem ataku w/w usera nie jest swiadomie wybrany cel a jedynie jest to sposób sposób na zycie uwarunkowany wykształceniem, poziomem zycia,poczuciem szczescia i zadowolenia z życia :)

dlatego przekleje podobny problem z klasyki czyli forum tuningowania bawary

tych chłopoców nikt nie przebije

///////////////////////////////////////

Statystyczny internauta trafiający w mniej lub bardziej przypadkowy sposób na nasze forum , który postanawia tu nieco dłużej zabawić to:

BISZKOPT - czyli ktoś nowy zapoznający się dopiero z Klubem, Stroną i Forum.

Tuż po zarejestrowaniu się, przed Biszkoptem stoi problem typu egzystencjalnego czyli Pierwszy Post.

W tym miejscu Biszkoptów należy podzielić na dwie grupy:

1 . Mocne wejście - czyli w pierwszym poście Biszkopt zapytuje jak wsadzić silnik z escorta RS 2000 do fiesty 1.1 i czy trzeba będzie wymienić skrzynię i sprzęgło bo ma taki silnik na oku i na najbliższym Zlocie to on pokaże .

2 . Zagubiona Owieczka - czyli pierwszy post pod wszystko mówiącym tytułem:

" Pomocy !! ! " Z treścią w stylu wczoraj jeździł a dziś nie jeździ - co to i ile będzie kosztować??

 

O ile Biszkopt Mocne Wejście na ogół po dwóch, góra trzech wątkach przenosi się do kolejnej kategorii ( * ) o tyle z Biszkoptem Zagubioną Owieczką jest większy problem gdyż rozwija się on w ściśle sprecyzowanych kierunkach mających nazwy:

"Jaki olej do fiesty ", "Ciężkie kręcenie kierownicą w mk3 " , "Jak samemu pod blokiem wstawić nowy wlew paliwa do mk3" itp.

Przy czym łączy się on w swojej nierównej walce z niewidzialnym przeciwnikiem

(niewidzialnym bo ukrytym w FAQ) z innymi Biszkoptami Zagubionymi Owieczkami i nawzajem się napędzają w tej batalii oraz w poczuciu własnej krzywdy wyrządzanej co rusz przez innych Forumowiczów ( ** )

 

Większość Biszkoptów Mocne Wejście i duża część Biszkoptów Zagubiona Owieczka przechodzi niestety do Kategorii wyjściowej (dosłownie) czyli do grupy BATONÓW * .

Baton to Forumowicz który jest tak rozeźlony na Klub i panujące w nim zasady, że jedyne co go trzyma jeszcze na tym Forum to potrzeba zaakcentowania swojego odejścia w celu spowodowania jak największego poczucia pustki i niespełnienia u pozostających .

W przypadku Testamentu Baton Mocne Wyjście (zwany w skrócie Zatwardzeniem) na ogół określa jasno poziom umysłowy pozostających oraz docelowe miejsce składowania wszystkich pojazdów klubowych jak również często ucieka się do porównań co bardziej znanych Forumowiczów do intymnych części ciała.

Baton Zagubiona Owieczka na ogół jest bardziej płodny i wydaje tomik trenów, w których boleje nad swym losem i odejściem w ilości zależnej od ilości postów które napisał .

 

Jeżeli którykolwiek z Biszkoptów pójdzie jednak inną drogą i postanowi zostać w Klubie - staje się on KLUBOWICZEM.

Klubowicz brzydzi się Biszkoptem jako podkategorią, oraz płaci składkę, klucze do domu zaczyna nosić na Klubowej Smyczy a pod jego blachami pojawiają się Podkładki Klubowe .

Aha, no i jeszcze nieco krzywo przyklejona naklejka z logo, na tylnej klapie .

Na forum uwypukla swoja obecność poprzez mroczny obrazek w atavarze oraz złote myśli w stylu : " z głodu się jeszcze nikt nie zesrał " w podpisie.

 

Z czasem jednak Klubowicz odczuwa potrzebę bycia MEGAKLUBOWICZEM czyli dostania się do FKP-SQUAD.

Sposób ? Bardzo prosty, musi swoje cudo na kołach przez co najmniej 2 lata odganiać od rdzy, Policji, dziur w drogach, wandali oraz kwaśnych deszczów czyli przetrwać przywiązany, do tracącego 1 % wartości z każdym dniem użytkowania, wehikułu .

 

Jeżeli mu się uda i będzie nadal osoba wykazującą podniecenie ruchowe nie tylko na widok jedzenia oraz osobników płci przeciwnej, ale także bliżej nieokreślonych czynników zewnętrznych (często przypadkowych) oraz będzie wystarczająco rozpoznawalny w swoim gronie (w wojsku nazywa się to: Podpadziochą ) wtedy poprzez demokratyczne wskazanie palcem może trafić do GRUPY TRZYMAJĄCEJ WŁADZĘ (skrót GTW) czyli do Zarządu.

/////////////////////////////////

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość

(Konto usunięte)

rochu, 7 Paź 2009, 14:29

 

>Czytając wpisy XYZPawel, BuBos i wielu innych osób obecnych na tym forum mam nieodparte wrażenie,

>że audiofile budzą w nich zwykłą agresję i nienawiść.

 

roszku, no co Ty, jak możesz ?!?

Ty we mnie budzisz politowanie...

Reszta audiofilów czułe zrozumienie, bo sam taki byłem :)

 

Tylko chamów nie lubię :)

 

Ale ja w Tobie budzę NA PEWNO żywiołowe reakcje niechęci :) te wszystkie obrazki, co chwila jakieś niechętne komentarze pod moim adresem...

Większość Twoich postów jest poświęcona mojej skromnej osobie.

 

To jest jakaś fascynacja i obsesja :)

Gość rochu

(Konto usunięte)

ALTON, 7 Paź 2009, 14:33

 

>jak mu się podsunie pod nos 100 dowodów na podparcie tezy "antyaudifilskiej"

 

Tylko powiedz mi w jakim celu chcesz takiego człowieka przekonywać do zmiany jego przekonań?

Co Ci to daje?

Trochę Pawła rozumiem ... podobnie czasami reaguję w zakładce analogowej - Don Kichot, z wiatrakami walczę i mam czasami nadzieję, że ktoś zrozumie ...

:-)

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

rochu

 

Przecież sam możesz sobie na to pytanie odpowiedzieć. "Antyaudiofile" to biedaki, których nie stać na sprzęt z górnej półki. No i swoją frustrację wylewają na audiofilów z krwi i kości.

Takich np jak Ty.

W nich audiofile budzą nienawiść, ale założę się oni u audiofilów budzą nie tylko litość ale również wesołość :)

I love the sound of crashing guitars

Nienawiśc to chyba wzbudza głupota, a nie audiofilizm :)

Zacnych osobistości z wiedzą, o których mozna powiedzieć "audiofil" jest wielu, niestety kretynów dumnie noszących ten tytuł ;) również sporo. Ja z zaciekawieniem czytam wywody obydwu stron, choć niektóre z nich podnoszą dość mocno poziom agresji.

Ale głos Pawła jest niezbędny, bo On musi przekonać innych ,że wierzą czasem w bajki skoro łykają wszystko na wiarę swoich zawodnych zmysłów. Wybaczcie ale to On jest na przegranej pozycji, bo On musi udowodnić ,że Boga nie ma mimo ,że dowodów na jego istnienie brak.

pytanie kto to sa ci audiofile.... jesli to ci od cudownych pinezek na scianie, slyszenia super kabli za ~100000000000zl kreconych w piwnicy itp itd to budza we mnie wlasnie wesolosc :) nawet nie litosc :) ale wlasnie wesolosc... podobno tacy audiofile widza elektrony :)

 

a jesli ci audiofile to tacy goscie jak wlasnie rochu to ich lubie :)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

zapomnialem dodac wygrzewania kabla, plytek holfi czy jak to tam oraz cudownych flamastrow :) i niech mi ktos napisze, ze to nie jest wesole :)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Nie zapomnij ,że jak podłaczysz kabel odwrotnie to już nie nadaje się do niczego. Dopóki oczywiście nie ułożą się elektrony......Proces może podbno trwac kilka miesięcy ale to akurat dobrze bo wygrzeje się też wzmacniacz.

Eee tam, kabel wygrzewa się kilka miesięcy, w już wygrzanym kablu elektrony układają się chyba w kilkanaście minut. Nie wiem czy dobrze pamiętam, tak twierdzą specjaliści robiący hi-endowe kable ;)

 

Bez ślepych testów dwóch egzemplarzy tego samego kabla, wygrzewanego tym samym, w tych samych warunkach nigdy się nie dowiemy czy jest to prawda haha ;D Kto chętny na ochotnika do ślepych testów wygrzanego i niewygrzanego kabla ? Ja mam za cienki sprzęt i zmuloną aluminiową instalację ścianach :D

I love the sound of crashing guitars

>XYZPawel

 

>>Czytając wpisy XYZPawel, BuBos i wielu innych osób obecnych na tym forum mam nieodparte wrażenie,

>>że audiofile budzą w nich zwykłą agresję i nienawiść.

 

>roszku, no co Ty, jak możesz ?!?

>Ty we mnie budzisz politowanie...

 

Ty we mnie również. I co? Jak ten wpis odbierasz? Nie jest to miłe prawda?

 

Jak już cokolwiek komukolwiek chcesz udowadniać to naucz się że w takich miejscach zakłada się

jeden wątek poświecony swojej misji i w nim prowadzi się swoją krucjatę nawracania grzeszników.

 

>Reszta audiofilów czułe zrozumienie, bo sam taki byłem :)

 

Nie kadź proszę. ;)

 

>Tylko chamów nie lubię :)

 

To może żeby nie było niedomówień - wal po nickach.

 

>rochu, 7 Paź 2009, 14:53

 

>>ALTON, 7 Paź 2009, 14:33

>>jak mu się podsunie pod nos 100 dowodów na podparcie tezy "antyaudifilskiej"

 

>Tylko powiedz mi w jakim celu chcesz takiego człowieka przekonywać do zmiany jego przekonań?

>Co Ci to daje?

 

Dla niektórych ludzi jest to jedyny sens istnienia.

Ale przecież tu chodzi o walkę o duszę!

Nie rozumiecie ,że można wylądować albo w niebie/piekle pełnym sieciówek, gumowych podkładek pod wzmak, płynów polepszających brzmienie Cd, albo w niebie/piekle racjonalnego sprzętu i zmian kolumn celem zwiekszenia basu a nie zmian kabli w w/w celu...

Stąpamy po ziemi......jak któraś strona odpuści nowicjuszy czeka zgubny los.

Gość

(Konto usunięte)

Mrok, 7 Paź 2009, 15:21

 

>>XYZPawel

>

 

>>roszku, no co Ty, jak możesz ?!?

>>Ty we mnie budzisz politowanie...

>Ty we mnie również. I co? Jak ten wpis odbierasz? Nie jest to miłe prawda?

 

roszku wobec mnie też nie jest rycerski...

 

>>Tylko chamów nie lubię :)

>To może żeby nie było niedomówień - wal po nickach.

 

Pierwsi z brzegu: rochu (mam wobec niego uczucie ambiwalentne :), Mrok.

Lista tych przyjemniaczków jest zawsze na początku moich wątków :)

Gość

(Konto usunięte)

Konio, 7 Paź 2009, 15:27

 

>Ale przecież tu chodzi o walkę o duszę!

>Nie rozumiecie ,że można wylądować albo w niebie/piekle pełnym sieciówek, gumowych podkładek pod

>wzmak, płynów polepszających brzmienie Cd, albo w niebie/piekle racjonalnego sprzętu i zmian kolumn

>celem zwiekszenia basu a nie zmian kabli w w/w celu...

>Stąpamy po ziemi......jak któraś strona odpuści nowicjuszy czeka zgubny los.

 

Udało Ci się oddać istotę sprawy :)

zapomnialem o specjalistach od tjuningu przez telefon oraz o takich co to wiedza jak co gra po fotce :)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

myślę ze ten temat ma głębsze przesłanie

 

ot:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myślę, że u podstaw nienawiści leży brak spełnienia w sensie audiofilskim. Skoro wydałem duże pieniądze na coś co wcale nie gra aż tak fajnie, to oznacza że nie czuję się spełniony w audiofilskim rozumieniu i jeszcze, zazwyczaj, bezczelnie wyciągnięto ze mnie kasę (wiadomo audiofilizm nie jest tani, szczególnie w salonach audio). To może wyzwalać frustrację.

 

Ale patrząc na to z drugiej strony, każdy może mieć w sobie pewien wewnętrzny uraz bo zrobił w życiu nietrafiony zakup. Np. gospodyni domowa może czuć nienawiść do producenta proszku Persil, bo pierze tak samo jak Rex, a kosztuje więcej. Też może poczuć nienawiść do tych gospodyń co kupują droższe proszki, nieprawdaż?

XYZPawel, 7 Paź 2009, 15:29

>Pierwsi z brzegu: rochu (mam wobec niego uczucie ambiwalentne :), Mrok.

>Lista tych przyjemniaczków jest zawsze na początku moich wątków :)

 

Hmm... z wrażenia nie będę mógł spać w nocy. ;)

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Micke 13, 7 Paź 2009, 15:17

 

>Eee tam, kabel wygrzewa się kilka miesięcy, w już wygrzanym kablu elektrony układają się chyba w

>kilkanaście minut. Nie wiem czy dobrze pamiętam, tak twierdzą specjaliści robiący hi-endowe kable

 

 

Ooo to rochu,to może być przykład na odpowiedz na pytanie postawione przez Ciebie.

Pozdrawiam

P

paww, 7 Paź 2009, 16:28

 

>Myślę, że u podstaw nienawiści leży brak spełnienia w sensie audiofilskim. Skoro wydałem duże

>pieniądze na coś co wcale nie gra aż tak fajnie, to oznacza że nie czuję się spełniony w

>audiofilskim rozumieniu i jeszcze, zazwyczaj, bezczelnie wyciągnięto ze mnie kasę (wiadomo

>audiofilizm nie jest tani, szczególnie w salonach audio). To może wyzwalać frustrację.

>

>Ale patrząc na to z drugiej strony, każdy może mieć w sobie pewien wewnętrzny uraz bo zrobił w życiu

>nietrafiony zakup. Np. gospodyni domowa może czuć nienawiść do producenta proszku Persil, bo pierze

>tak samo jak Rex, a kosztuje więcej. Też może poczuć nienawiść do tych gospodyń co kupują droższe

>proszki, nieprawdaż?

 

Prawdaż, aczkolwiek nie widzę powodu żeby ta niespełniona gospodyni wylewała nieustannie swoją zakamuflowaną gorycz publicznie. Od tego jest kozetka u psychoanalitka.

A nie pomysleliscie ze rynek oferujacy sprzet audio,kabelki,podkladki,polepszacze czegos tam i cale mnostwo innego badziestwa jest poprostu duzy i wielu chce sobie kawalek uszczknac?- zwlaszcza ze przynajmniej czesc potencjalnych klientow to ludziska zamozne.Przeciez fakt ze ktos ma kase nie oznacza od razu ze ma wszechstronny rozum.Sa ludzie ktorzy sie na rzeczy znaja,sa osluchani,doswiadczeni,maja wiedze i sa ci ktorzy albo tacy byc chca a kase maja,albo kasy nie maja i chca miec dobry dzwiek a sa i tacy ktorzy szukaja tylko prestizu,chca nalezec do elity.No i robi sie bigos.Jedni mysla ze cos wiedza a gowno wiedza,ci co naprawde wiedza i slysza i maja - siedza sobie w zaciszach domowych i sluchaja a wiedze wymieniaja w waskim zaufanym gronie, zreszta stac ich czesto na doswiadczenia wiec zdanie wyrabiaja sobie sami.Ogromna grupa ludzi takich mozliwosci nie ma wiec sie pieni,bo by chciala ale albo nie wie jak,albo nie ma za co.Sa indywidua jak XYZ Pawel co sie tym bawia(bo na inne zabawki a i fajna laske tez ich nie stac)wiec dowalaja komu wlezie bo ich to z racji braku innych przyjemnosci bawi.No i sa tacy co na tym zarabiaja a oni rozglosza wsrod niedoswiadczonej a wiec czesto podatnej i naiwnej wiekszosci cudenka ze ohoho!Ale wiecie co? Budujace w tym jest to ze ludzie chca sluchac muzyki i chca sie nia upajac.I gowno wazne jest czy chodzi o jakies sybilanty,spojnosc,pokazanie kolegom czy znajomym jakie to sprzecicho stoi w pokoju,ze DIY,czy kabelki zajebiste bo tak naprawde w domach tych ludzi zagoscila muzyka.A ze kazdy slyszy inaczej,jest wrazliwy na cos innego,ma inne mozliwosci,doswiadczenia,inne kompleksy ( te ma kazdy),to sie ludziska naparzaja az milo - ot taka nasza natura.A inni na tym biznes robia.Ale muzyka pozostaje i z jej sluchania tez zawsze cos tam pozytywnego zostaje.A miec pasje tez warto - zycie weselsze i bardziej tworcze.No moze jak ktos sie tak mentalnie ciasno do pewnych rzeczy przypierdala jak XYZ Pawel ,to sie czytajacy nieco no pwiedzmy "irytuje",ale przeciez nie od razu Krakow zbudowano a i ow rzeczony Pawcio czas na nauke i doswiadczenie tez potrzebuje a i weselej jest i cos sie na forum dzieje.A ze przy okazji niektorzy audiofili nienawidza? - tez sie trafi ,tylko powiedzcie mi kto to naprawde ten audiofil jest,a moze znowu ukuto jakis termin jak High-end zeby na ludziach zarobic?...a muzyka byla i bedzie i dalej nas ukulturalnia(mam nadzieje),ech podkrece sobie Jamesa Blunta,doleje winka i swiat od razu milszy.Innym tez polecam - aaa - Pawelku a kable mam zajebiscie drogie i wiesz, dobrze mi z tym.Pozdrawiam wszystkich pozytywnie audiozakreconych

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.