Człowiek - najważniejsza zmienna w audio

[sittek]

XYZPawel, 9 Paź 2009, 14:44

>

>moja galeria się wzbogaca :))

 

mam nadzieję, że to masz?

[sittek]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marivs]

sittek, 9 Paź 2009, 15:07

>

>nie wierzę. to mina.

 

Dlaczego?

 

Wzmacniacz też jest dobry :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

sittek, 9 Paź 2009, 15:09

 

>.

 

niee, dopiero zbieram, dzięki :)

 

rochu, dawaj swoje obrazki :))

[Gość discomaniac71]

Nigdy w zyciu nie napisalem tej opinii. Ktos podpisal sie moim nickiem. Na tym forum wielokrotnie wypowiadalem swoja opinie o tanich wzmacniaczach Denona.

[marivs]

W takim razie ktoś Ci zrobił dobrą opinię i poszło... w świat.

[tadeo]

Może to DenonLover ?

[jozefkania]

Panowie. Na temat proszę.

 

Niespodziewanie gorszy dźwięk (u siebie) każdy audiofil będzie tłumaczył gorszym prądem w sieci, nie wygrzaniem, brakiem magicznego stoliczka, bo jeszcze nie udało się go kupić, a w gazetce już pisali...

 

Wyczytane z gazet wzorce myślenia w takiej sytuacji. Nakierowujące na wydawanie pieniędzy. Nikomu nie przyjdzie na myśl, że to mózg jest w gorszej kondycji. Sprzęt się nie zmienił.

[elkabelka]

Ja mam to cd. Nie jest złe. Do tej pory miałem Technicsa Sl-PS 840. Padł niestety laser. Gdy dowiedziałem się, ile kosztuje wymiana - kupiłem denonka.

[tadeo]

Jest może jakiś Densen DeMagic do zdemagnetyzowania mózgu ?

[sittek]

jozefkania, 9 Paź 2009, 15:40

 

może nie chodzi o kondycję mózgu, bo badań EKG zalecać nie trzeba. Jeszcze.

 

Wydaje mi sie, że sugestia poprzedzona ostrą medialną sieczką jest niebezpieczną bronią dystrybutorów.

reszte robią media, fora i serwisy aukcyjne.

 

Wpływ stolików, tacek, audiofilskiego powietrza, podkładek pod kable, kierunkowości kabla czy czegoś tam.....to jest wielki biznes, bo audiofil jak nikt ma niespokojną duszę.

 

Ma dobrze- chce inaczej. I choc nie ma to wydaje mu sie że jednak ma.

[sittek]

discomaniac71, 9 Paź 2009, 15:35

 

>Nigdy w zyciu nie napisalem tej opinii.

 

wiedziałem !

[areczek]

Znowu niezła jazda!Najlepsza rycina,ABX XYZ wyrówna wszystko.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BuBos18]

W końcu wiem jak poznać audiotłoka, po kutasie w miejscu kciuka!

[palton]

Józefie, jedno nie wyklucza drugiego, zresztą to twój wpis :

"Od jakiegoś tam czasu panuje przekonanie, że absolutnie wszystko ma wpływ na dźwięk. Każdy drobiazg. A ja twierdzę, że największy wpływ na odbiór dźwięku to ma sam człowiek, jego samopoczucie, zdrowie, wrażliwość i wiele innych rzeczy."

- Nawet proporcję są poprawne "drobiazg" ma niewielki wpływ, "sam człowiek" ma największy wpływ, jak ogłuchnie to koniec z muzyką. Po drodze jest etap przejściowy- nie słyszy się "drobiazgów".

Robert

Ps. Jak z budową kolumn ? W twoim wątku cisza, ...a kabelki czekają ;-)

[jozefkania]

palton, 9 Paź 2009, 22:12

>

>Ps. Jak z budową kolumn ? W twoim wątku cisza,

 

Fronty daje inne, zwrotnica opanowana, choć jeszcze kilka drobnych korekt muszę posłuchać. Co innego ciche słuchanie, a co innego głośne. Trzeba tak nastroić, żeby zawsze grało dobrze.

 

>...a kabelki czekają ;-)

 

Jakie kabelki ? Bo ja nic nie wiem :)

[palton]

Kabelki głośnikowe AQ midnight, kieeeedyś proponowałem ci ich wysłanie do testów, odpisałeś że jak ukończysz swoje kolumny...

[jozefkania]

Nie pamiętam takiej rozmowy :/ Albo zaszło nieporozumienia albo mam sklerozę :(

Dziękuję za miłe chęci, ale jak skończę te monitory to zaczynam powoli pracę nad kolejną konstrukcją. Ciągle chodzą mi po głowie pochylone przednie ścianki i filtry pierwszego rzędu. Jakoś to tak fajnie lekko, przestrzennie gra... Nie mylić z prostą ścianką i 1 rzędem bo to nie jest najlepsze rozwiązanie. Na słuchanie kabelków jeszcze przyjdzie pora :) Teraz mnie cieszy to, że mogę dowolnie korygować brzmienie każdej kolumny. Wiem jakie elementy odpowiedzialne są za poszczególne cechy brzmienia. To jest dopiero frajda :)

[Wij]

Panowie! Po co emocje?

XYZ Paweł istnieje na tym forum z jednej tylko przyczyny - koniunktury. Wniósł - o czym pewnie nie wiedział, lub czego się nie spodziewał - powiew świeżości w zatęchłe życie nudnego audiofilskiego społeczeństwa utożsamiajacego sie z tym forum. Jest li tylko biznesowym narzędziem i jako taki jest tolerowany przez jego właścicieli. Na ten przykład wystarczy spojrzeć na ilość wpisów w wątku Pawła i w tym wątku....:) No właśnie :) O tym, że XYZ nie miał do czynienia ze sprzętem audio w szerokiej postaci, każdy średnio "udomowiony" audiofil już wie, domyśla się, lub zdaje sobię z tego sprawę. Następny w kolejce do zbanowania w watku Pawła bedzie Roland - w ogóle brawo dla tego chłopa, widac że przeszedł już pewna drogę (jakoś tak pamiętam jego początkowe wpisy) Brawo! Oczywiscie zasili listę tzw. trzeźwomyslacych wg. Gagacka czyli Gagacek i .... zawsze lista zbanowanych przez Pawła kończy się na mnie. Cóż ja mam biedny czynić?

[Grzegorz7]

Fajny temat wątku. A ludziska zrobili tu chaos. Może więc od nowej strony?

[Wij]

A tak w obrębie tematu - nie - nie kolumny. Jeśli te są na wysokim poziomie, coraz wieksza wagę zacząłem przywiazywać do źródła. I dobrze zrobiłem. Następnyj element do wymiany w moim systemie to cedek - on nie jest zły - jednak nowy Ayon CD2 i mój Denonek to przpaść. Powaga :))

[Grzegorz7]

Jak najbardziej to co postrzegamy zależy od naszego nastawienia. Przecież miewamy chociażby chęć do posłuchania określonego gatunku, wykonawcy,. . .

Jak widzę po wymianie korespondencji z wieloma kolegami z Forum również z wiekiem zmieniają się „smaki” muzyczne; zwykle rozszerzają się o gatunki o jakich nie myśleliśmy, mając naście lat, że będą nam sprawiały przyjemność.

Samo podejście (nastawienie) do słuchania ma również znaczenie. Oto dłubiąc ostatnio przy różnych zespołach głośnikowych i bawiąc się w korekcję akustyki pomieszczenia usłyszałem tę gitarę z „All This Time” Stinga na lewym ramieniu; Józef wie o czym napisałem. Prawdopodobnie zawsze tam była ;) tylko nigdy słuchając tego kawałka nie byłem tak analitycznie usposobiony jak ostatnio. Może również słuchałem ze zbyt dowolnego miejsca, a wówczas już efekt rozmywa się. . .

[Wij]

Od naszego nastawienia zależy bardzo niwiele - można to porównać do błędu statystycznego. Weźmy system tzw. średniej klasy, czyli taki, gdzie za klocek płaci się 5 - 6 tysi. Jeśli złozył to ktoś, kto ma pojęcie, będzie grało i to na niezłym poziomie. Weźmy teraz klocki powyzej dziesięciu tysi za jeden i zdajmy sie na PRZYPADEK - porażka. Prawdopodobnie. Ostatnia krucjata Pawełka spowodowała, że coraz więcej osób twierdzi, że kolumny i tylko kolumny są odpowiedzialne za ostateczną jakość. Jest to nieprawda i wręcz oczywista bzdura. Kolumny tak jak każdy inny element systemu np. kabel, musi sie z nim zgrywać. To jest podstawa. Ceny niektórych kolumn (kabli też) są wydumane i nijak nie przystaja do rzeczywistości - oferowanego poziomu dźwięku. To po pierwsze. Po drugie, lepiej zagra system złożony z dobrej klasy elektroniki i słabych kolumn, niż system złożony z bardzo przejrzystych kolumn (i kabli) w połączeniu z kiepską elektronia - niedostatki systemu wychodzą jak na dłoni. Każdy może sobie sprawdzić. Innymi słowy - przytoczę starą audiofilska prawdę - gra system.

 

Krucjata Pawełka powoduje, że osoby majace w posiadaniu niskiej klasy elektronikę moga poczuć się jak posiadacze hiendu. W końcu po wyrównaniu poziomów głośności nędzny Technics i wypasiony BAT grają tak samo.

Dla mnie jest to bzura - nie maja prawa grać tak samo i na szczęście nie graja - mamy różnice, mamy szczeście. Test ABX to test pamięci człowieka. Pamięci niedoskonałej. Nie da sie, nawet nie można, na podstawie testów ABX, formułować twierdzenia, że każda elektronika gra tak samo. Jest to bzdura. Jest to świadome nadużycie. Tym samym można powiedzieć, że każda dziewczyna idąca po ulicy w czerwonej mini to k**wa. Niestety istota ABX w wykonaniu Pawła do tego efektu się sproadza. Do banału. Pozwoliłem sobie na ten monolog bo i też mecz w wykonaniu naszej reprezentacji był wielce obiecujący. Tutaj, rzeczywiście jest problem:)