Forumowy odsłuch nowych ref. monitorów

[whitesnake]

modrzew47, 22 Lis 2009, 22:16

 

>whitesnake

>No jak to jakich.Odsłuchowych.Chyba,że to wszystko co wyżej.Nie ma och,ach to mnie dziwi.A co?Nie

>może?Dziwić.Przecież wiadomo jak powinny odbywać się poważne odsłuchy a tu nagle ankohol?To

>zabronione.

 

Uwierz mi, ze tego nie da się ocenić w kategoriach kolumn, które stoją sobie w sklepie i jednej coś pobuczy, drugiej zapiszczy...to kompletnie inny komfort słuchania.

 

Słuchaliśmy skrajnie wymagających utworów. Niesamowicie nisko schodzacego kontrabasu zaraz po utworze granym na jakichś szklanych dyskach, techniką na tarcie kieliszka :) (nie wiem jak to opisac), w kazdym razie kupa zharmonizowanych wysokokich tonów. I ani razu nic nie zabolało...

 

Kazdy znalazł jakiś fragment, który wpadł w jego brzmienie, choć kazdemu w innym momencie uzaleznionym tylko od doboru kabli.

 

Wrażenia typu: dynamika - kolumny nic nie wnosiły, bylo tylko słychać niedociagnięcia Jazz'a - choć jedynie na jednych kablach - na innych wzorcowa.

 

Przestrzeń - poukładana, niezbyt glęboka (ale to pokój). Kolumny jednak mimo duzych rozmiarów znikały całkowicie...

 

Barwa - podatna na kable, strasznie podatna - z niesamowicie ciepłego brzmienia gitary, po wpieciu innych kabli stawały się analitycznie realne.

 

Kurcze..można tak długo...

 

Rock, Jazz, klasyka, gitara, perkusja, kontrabas - wszystko brzmiało rewelacyjnie.

 

Nieczęsto się zdarza spotkac kolumny, do których nie mozna przylepić jakiejś łatki po 5 min odsłuchu. Do tych nic nie przylepisz. Jak posłucham ich dłuzej i coś znajdę - to z pewnością napiszę.

 

Na razie jest zachwyt - tylko ile można się zachwycać? Nie wypada :)

[modrzew47]

whitesnake

>Jakich konkretów Ci brakuje?

 

No właśnie,nikt nie pisze o krawędzi dźwięku a to mnie zastanawia dlaczego.Czy nie ma krawędzi czy coś ukrywacie?Jeśli są to kolumny oznaczone znakiem "referencyjne"to co z tą krawędzią?Powinna być!

[Arkadix]

byca,

 

Z tego co piszesz o sobie wynika, że jako źródło używasz gramofonu Bambino .... przy takim źródle to rzeczywiście tylko Wilsony albo UtopieBE ;-)

 

Arkadix

[whitesnake]

byca, 22 Lis 2009, 22:30

 

>Redaktor, 22 Lis 2009, 22:23

>

>>Mnie akurat nie za bardzo wypada. zresztą opisałem ich poprzedną wersję w recenzji na stronie.

>

>

>wypada- nie wypada ,znośnie grają mocniejszą muzę,czy preferencje jazz-owe?

 

 

Test na cięzkiej muzie to one dopiero przejdą u mnie.

Wczesniej słuchałem na nich Megadeth "Countdown to ex...) i było rewelacyjnie, zarówno w wersji standardowej jak i Mobile Fidelity. Zawsze porównuje obie płyty, to dobry test kolumn.

[byca]

Arkadix, 22 Lis 2009, 22:35

 

>byca,

>

>Z tego co piszesz o sobie wynika, że jako źródło używasz gramofonu Bambino .... przy takim źródle

>to rzeczywiście tylko Wilsony albo UtopieBE ;-)

 

 

teraz używam Pathos Endorphin-pewno nigdy o takim nie słyszałeś ,ale bambino jest lepszy!

[whitesnake]

byca, 22 Lis 2009, 22:45

 

>Arkadix, 22 Lis 2009, 22:35

>

>>byca,

>>

>>Z tego co piszesz o sobie wynika, że jako źródło używasz gramofonu Bambino .... przy takim źródle

>>to rzeczywiście tylko Wilsony albo UtopieBE ;-)

>

>

>teraz używam Pathos Endorphin-pewno nigdy o takim nie słyszałeś ,ale bambino jest lepszy

 

 

Uuuu... Pathos się strasznie nie nadaje do rocka :(

Nie ma się co dziwić, że Bambino brzmi Ci lepiej.

[byca]

whitesnake

 

>Uuuu... Pathos się strasznie nie nadaje do rocka :(

>Nie ma się co dziwić, że Bambino brzmi Ci lepiej.

 

 

zgadza się, w rocku do bani,ale w muzyce kresowej to łobuz wymiata!

[modrzew47]

byca

Byłem posiadaczem tego Endorphina i nie powiem by do rocka się nie nadawał.Przez rok eksploatacji tego urządzenia mogę powiedzieć,że to znakomite źródło ale wszystko jak wiadomo od niego nie zależy

a od całego systemu.W tym akustyki również.

pzdr.

[whitesnake]

modrzew47, 23 Lis 2009, 10:41

 

>byca

>Byłem posiadaczem tego Endorphina i nie powiem by do rocka się nie nadawał.Przez rok eksploatacji

>tego urządzenia mogę powiedzieć,że to znakomite źródło ale wszystko jak wiadomo od niego nie zależy

>a od całego systemu.W tym akustyki również

 

Masz całkowitą rację, na nic dobry sprzęt w gołych ścianach...

[rondel]

Redaktor

 

no dobra, pal sześć kolumny, ale co z kotem (audiofilskim) - dlaczego nie ma Go na foto? Był?

[Redaktor]

Mam nowe lampy w pre Jazza. Teraz jest tak, jak miało być od początku. Whitesnake, musisz wpaść porównać.

[Redaktor]

Co do kota, mój jest w drugim mieszkaniu. Ale na odsłuchach był obecny inny kot.

[whitesnake]

Redaktor, 23 Lis 2009, 22:58

 

>Mam nowe lampy w pre Jazza. Teraz jest tak, jak miało być od początku. Whitesnake, musisz wpaść

>porównać.

 

Z przyjemnością. Powiedz tylko kiedy - to było bliskie mojego brzmienia. Rozmawiałem nawet dzisiaj z Soundart'em, ten wzmak po upgradzie zagrał dużo pełniej. Kto wie, moze wkrótce będe musiał wygospodarować trochę miejsca w pokoju?

 

Tym razem wezmę płyty z "miesem" :)

[whitesnake]

Redaktor, 23 Lis 2009, 22:58

 

Aktualnie mam w domu Bonasus'a RCM'u - kurcze, jak to gra...

Żeby jeszcze nie kosztowało jak dwa Jazz'y :(

 

Mozna powiedziec, że szykuje się na godne przyjęcie Monitorów :).

[mlb]

Chętnie bym dołączył i posłuchał jak teraz to gra z wstęgówką.

[mysioperz]

Panowie,

ogłaszam wszem i wobec, że po zmianie lamp Jazz gra prawie jak marzenie.Piszę "prawie" ponieważ póki co jak dla mnie zbyt wyrazista góra, ale trzeba wspomnieć, że lampy nie były jeszcze odpowiednio długo rozgrzewane,ani też ostatecznie regulowane, także zobaczymy jak to będzie pod koniec tygodnia:)

Dla wszystkich żądnych mocniejszego uderzenia uprzejmie donoszę, że płyta "Bloody Kisses" Type 0 Negative brzmiała powiedziałabym bardzo zacnie, z właściwym sobie charakterem. Metallica, Evanesence i Porcupine Tree również. Słychać dosłownie wszystko, doskonała scena, wyraźnie zarysowane poszczególne plany, odpowiednia dynamika i rockowo-metalowy pazur:)

[modrzew47]

whitesnake

To może napisz więcej o sytemie u Redaktora w odniesieniu do tego Bonasus'a.Miałem go w domu,w znanych warunkach akustycznych i miałem okazje do porównań z innymi wzmacniaczami.Będzie wtedy całkiem jasno.Chociaż kto to wie?Podobno(zdaniem kilku)wzmacniacze się nie różnią tak jak piwo.Hi,hi

To,że Bonasus gra lepiej od Jazz'a to wiadomo nie od dziś.

[whitesnake]

modrzew47, 24 Lis 2009, 08:54

 

 

Drogi Modrzewiu, mam wrazenie, że chcesz mnie wciagnąć w troche niepotrzebną dyskusję :)

Po co mam Ci cokolwiek opisywać, skoro różnicę znasz nie od dziś?

 

Po za tym, róznice w brzmieniach naszych systemów nie wynikają z wad ich komponentów, tylko z kompletnie róznego i świadomego kierunku ich rozwoju. Redaktor, mam wrażenie lubi szczerość, bezpośredniość, finezje detali i takie tam... a ja wole jak mnie sciana dźwieku wgniata w sofę. Te skrajnie rózne efekty mozna osiągną na tych samych klockach, co udowodnił ostatni test.

 

...ale o czym tu dyskutować?

[whitesnake]

modrzew47, 24 Lis 2009, 08:54

 

Coś tak czuje, że intencje masz nie do końca czyste... :)

 

...jesli chcesz nas sprowokowac do obrzucania się argumentami, przekonywania na siłę do wyższości swojego podejścia i dyskusji gdzie saksofon jest bardziej saksonofowaty.

 

To obawiam się, ze moze sie to nie udać. :)

 

Pozdrawiam serdecznie.

[modrzew47]

whitesnake

Nikogo nie chcę wciągać w niepotrzebne dyskusje!Jeżeli uważasz,że rzetelne opinie(nie reklamka) na temat sprzętu odsłuchiwanego to niepotrzebne dyskusje,to co robisz na forum?

ps.

Tak na marginesie to przeczytaj(ze zrozumieniem)co miałem na myśli pytając o Bonasus'a.

[modrzew47]

whitesnake.

Uważaj bo zaczynasz się pogrążać!Co to znaczy nas?Jest jakaś nieformalna grupa(klika lub żulia),która ma się wypowiadać wedle uzgodnień?Czymś to pachnie!

[whitesnake]

modrzew47, 24 Lis 2009, 09:14

 

Przepraszam jesli coś nadinterpretowałem, atmosfera na niektórych wątkach może powodować lekką paranoję...

 

Jesli chodzi o rzetelne porównanie, to prosze Cię o cierpliwość.

Będe miał niedługo Jazz'a w domu i z przyjemnością podzielę się moimi spostrzeżeniami.

[whitesnake]

modrzew47, 24 Lis 2009, 09:18

 

>whitesnake.

>Uważaj bo zaczynasz się pogrążać!Co to znaczy nas?Jest jakaś nieformalna grupa(klika lub

>żulia),która ma się wypowiadać wedle uzgodnień?Czymś to pachnie!

 

 

"Nas", wszystkich z którymi mozna wymieniać się spostrzeżenimi.

Ciebie tez miałem na mysli, skoro moja interpretacja Twojego pytania była błędem.

 

Wybacz to małe vous pa...i nie strzelaj tutaj focha.

[modrzew47]

whitesnake

Nie wiesz jak bardzo można strzelać focha.Jestem na fochy za stary.

Słowo nas,działa na mnie jak przysłowiowa płachta.Tutaj każdy powinien odpowiadać za swoje wpisy.

Jak czytam wypowiedzi(niektóre)na tym forum to ogarnia mnie dziwne uczucie,że oglądam Polsat(a raczej jego przerwy) a nie uczestnicze w ogólnopolskim Forum.To wkur...ące.Te śmieszne biznesiki czasem biorą górę nad zdrowym rozsądkiem.

ps.

Mężczyźni fochów nie strzelają.Jakbyś nie wiedział a w moim wieku....

[whitesnake]

modrzew47, 24 Lis 2009, 09:37

 

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Na początku mojej reaktywacji forummowej, trafiłem na "kosmitów" i jakoś nie mogę się podnieść z tej traumy, wszędzie węsząc spisek :).

 

Napiszę cos wiecej jak tylko posłucham obu urządzeń w swoich warunkach.

Wyciąganie wniosków na dległość, zwiodło mnie nie raz...

 

...a, wracając do Bonasusa - to pomijajać jego wagę - nie znjduję żadnych wad.

[modrzew47]

whitesnake.

No i nareszcie normalnie.Jednak można.

Co do Bonasus'a to ja znalazłem ale nie napiszę jaką-dotąd aż nie odsłuchasz.Nic nie chcę sugerować.

[Redaktor]

"jakaś nieformalna grupa (klika lub żulia), która ma się wypowiadać wedle uzgodnień?"

 

Aha, zaczyna się...

[modrzew47]

Redaktor

Dziwisz się?

Poczytaj opisy...wyciągnij wnioski,tylko tak jakbyś na tym odsłuchu nie był.

[foxbat]

jozwa, wiesz, sam jestes sobie winien, jako administrator/moderator przymykales/przymykasz oko na wiele "byznesow" postepujac tak "X nie ruszamy, bo wtedy musielibysmy ruszyc Y,a to kolega Z"... a jest jak jest, wystarczy, ze ktos sie zapyta o porade kupna czegos, a zostaje zasypany w watku okazjami, albo PW z "promocjami" :) zamiast tu pisac, lepiej wyszukiwarke napraw, bo trudno prowadzic akcje filantropijne wiesz komu ;)

[Redaktor]

Przykro mi, ale na odsłuchu byłem, więc trudno żebym "wyciągał wnioski, jakbym nie był". Jeśli dla wyciągnięcia prawidłowych wniosków musiałbym się tak głupio zachowywać, to chyba te wnioski nie są prawidłowe. Proszę więc uprzejmie nie trollować, a na wszelki wypadek informuję, że każde spotkanie, jakie organizuję u siebie jest otwarte, więc można wpadać i samemu wyrobić sobie opinię. I tyle wystarczy offtopicu.