Przedwzmacniacz Tandberg TCA 4038 - ciekawe???

[szwagiero]

>>lete

 

Pewnie jest tak jak piszesz, ja mam teraz CDX-1050 i po minimalnym modzie gra też świetnie, nie wiem jak się ma do CDX-1120... być może będzie kiedyś możliwość porównać? Wyjście słuchawkowe akurat w młodszej serii CDX-10x0 jest nieudane.

 

W każdym razie interesuje mnie wyjście słuchawkowe z preampa jak w temacie! Co ono sobą prezentuje?

[lete]

NO! I już mamy winowajcę ;)

Poza kolejnym dniem wygrzewania i dalszą poprawą brzmienia, dziś wreszcie wpadłem na to, co mi "degradowało" dźwięk w wersji z preampem... To kolejność podłączonych IC.

Groneberg Quattro Reference połączył CD i PRE, a Belkin Synapse Silver poszedł z PRE do końcówki - odwrotnie, niż było wcześniej.

I wreszcie to zagrało! Teraz zgrzeszyłbym, gdybym nadal się czepiał. Preamp jak najbardziej zostaje ze mną na dłużej. Odszczekuję to, co pisałem o rzekomej degradacji dźwięku (to wina niewygrzania i złej kabelkologii). Jest dobrze - nie mam uwag do brzmienia.

Faktycznie, ten preamp "wygląda" na te 3 tys. zł, heh, i co najmniej na tyle wg mnie gra ;)

 

Szwagiero,

Nie mam słuchawek, aby móc coś powiedzieć o jakości wyjścia (co najwyżej znajdę jakieś proste Sennheiser CX 200, ale to chyba Ci nie pomoże ;)). Postaram się pożyczyć jakieś ciekawsze i dam znać w najbliższych dniach.

[popla]

"... nowy przedwzmacniacz"? A może tylko NOS? ;-)

Przecież manual tego przedwzmacniacza Tandberg wydał już w 1994 roku:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lete]

Nie był używany ;) Nie wiem, skąd je ten człowiek wziął (miał tego więcej), ale faktem jest - stan igła (żadnych rysek, wręcz "pachnie elektroniką" po rozpakowaniu i pierwszym podłączeniu).

Zastanawiam się, gdzie i ile lat te preampy "leżakowały"... :)

[msiak]

Teraz już za 500zł / kup teraz 600

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cvalda]

Jasne, nie ma to jak mieć nabity kasą portfel i wybrzydzać w najnowszych i najdoskonalszych trendach, jednak to nie kasa determinuje muzykalność odbiorcy. Grunt to potrafić się znaleźć w realiach tego w czym akurat tkwimy. Krótko mówiąc znaleźć coś dobrego za małą kasę to podwójna satysfakcja. Kupiłem TCA 4038 na tej samej aukcji co "lete" i był to strzał w dziesiątkę.

Jestem na etapie przebudowy swojego systemu, i następnym krokiem będzie końcówka TANDBERG. Co za szkoda, że tak rzadko się pojawiają te klocki, a z drugiej strony jest w tym trochę wyjątkowości, która też nie jest nic nieznacząca. Odbierałem ten Pre osobiście od sprzedawcy, nie wykluczył że będzie miał końcówki tpa 4036 (1200 zł). Poniżej podaje linki dla "lete" jeżeli sama przyjemność słuchania mu nie wystarcza to pod tymi adresami powinien znaleźć informację, które upewnią go, że dziadostwa nie kupił.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam i w nowym roku wszystkim forumowiczom życzę mniej bezsensownego jadu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

"Teraz już za 500zł / kup teraz 600

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) "

Po 399 zł, a nie po 2700 zł chodzą nówki :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[popla]

=>cvalda,

...jadu? 8-O

Czy ktoś w tym wątku wybrzydzał w najnowszych i najdoskonalszych trendach?

To dobrze, że jesteś z lete zadowolony z Tandberga.

Opisując jakiś mniej znany przedwzmacniacz wypada jednak robić to rzetelnie.

Lete pewnie uległ sugestii zawartej w opisie aukcji (przynajmniej nie sądzę aby celowo pisał o „nowym” przedwzmacniaczu).

Lete już widzi swój przedwzmacniacz, więc z Twoich linków wiele się o nim nie dowie.

Zacna, powszechnie znana firma Tandberg z pewnością była znana również przez lete jeszcze przed zakupem przedwzmacniacza.

 

Dla jasności – sam mam sporo sprzętu starszego niż ww. przedwzmacniacz (i jestem zadowolony).

 

Więcej luzu życzę w tym roku !

[lete]

Jeżeli końcówka mocy Tandberga gra na tym poziomie, jak przedwzmacniacz, to... biorę w ciemno! Te 1200 zł to żadne pieniądze, jak za tego typu kolekcjonerski sprzęt. Czuję, że na nim można skończyć poszukiwania i słuchać muzyki - po prostu.

 

Ps.

Preamp jest naprawdę ładnie zbudowany (minimalizm poparty efektem w postaci dobrego dźwięku).

[lete]

Moja instrukcja obsługi została wydrukowana w 1996 roku, więc pewnie sprzęt czekał na mnie przez około 14 lat? ;)

[zyzio]

Najpierw degradacja brzmienia, a teraz złapanie króliczka - Dżizus ! :D

[zyzio]

Niedługo ceny podskoczą do 1200 zł za preamp i lete wystawi go na Allegro - już raz to przerabiał z PM 75 - spryciula :D :D :D

[foxbat]

>PM 75 - spryciula :D :D :D

 

a w tzw. miedzyczasie, nie bylo jakiegos grundig fine arts? ;)

[lete]

foxbat i zyzio - łobuzie forumowy! :)

Niegodniście świntuchy, ale że smrodzicie, to warto napisać słów parę ;)

 

Tak, faktycznie... "dorobiłem" się na A-9000 ;) Kupiłem w Berlinie za 300 euro, dokonałem sporego upgrade (wszystkie kondensatory na nowe - porządną Elnę i Nichcon - 300 zł), wymiana okablowania, terminali na złocone a'la WBT, zainstalowanie sieciówki IEC, wymiana okablowania wewnętrznego, pominięcie pre i przerobienie na końcówkę mocy...

 

Mój koszt: ok. 2000 zł + 50 godzin pracy przy sprzęcie.

Sprzedane przy okazji: za coś około 500 zł...

 

Interes, że hoho! :)

[zyzio]

Lete, a mam Ci przypomnieć jak się chwaliłeś, ze PM 75 kupiłeś za 800 zł i sprzedałeś za 1350 zł :D

Spox. na preampie też zarobisz ze 400 zł leciutko :D

[zyzio]

"Tak, faktycznie... "dorobiłem" się na A-9000 ;) Kupiłem w Berlinie za 300 euro, dokonałem sporego upgrade (wszystkie kondensatory na nowe - porządną Elnę i Nichcon - 300 zł), wymiana okablowania, terminali na złocone a'la WBT, zainstalowanie sieciówki IEC, wymiana okablowania wewnętrznego, pominięcie pre i przerobienie na końcówkę mocy...

 

Mój koszt: ok. 2000 zł + 50 godzin pracy przy sprzęcie.

Sprzedane przy okazji: za coś około 500 zł..." - łoo matko, toś włożył więcej niż zarobił na PM 75 :D i na dodatek takiej kaszany nikt nie chciał kupić nawet za 500 zł, bo w sumie to już nie wiedział co to jest bo do A 9000 podobne to nie było :D :D :D

[zyzio]

Lepiej nie tuninguj Tandberga :)))

[foxbat]

lete, napisz lepiej, jak gra wyjscie sluchawkowe tego tangberga :)

[muls]

jak marzenie.tak jak cały ten wontek.jest jak marzenie...dla sprzedawcy.

[lete]

Tak, PM-75 sprzedałem wtedy za 1350 zł, ale... bardzo przepraszam - to nie ja zapoczątkowałem modę na ten wzmacniacz :)

 

Ktoś wie, co ostatnio sprzedawał zyzio, albo foxbat i jak można im "dupę urobić"?

Odwrócimy trochę rolę, aby chłopakom nie było za wesoło!? :)

[Piotr_1]

A... zamówiłem tego Tandberga z ciekawości. W środku wygląda przyzwoicie. Niestety opinii nie będzie, ponieważ nie mam jeszcze żadnej końcówki ;)

[maciek]

Jak tam Tandbergi ? Już "wygrzane" ? To na pewno. Ja swojego kupiłem we wrześniu 09 i zadowolony jestem całkiem, całkiem... . Jedyna niewielka wpadka to potencjometr głośności, który nie chce się do końca ściszyć. Innymi słowy Tandberg nawet całkowicie "skręcony" coś tam pogrywa cały czas.

Przesiadka z mojego poprzedniego pre (Denon PRA 1100 - straszny "staruch" ale fajny był - jak komuś trafi się gdzieś w dobrej cenie to polecam) wypadła pomyślnie - to znaczy zmieniło się w dobrą stronę. Denon trochę "zaokrąglony" był - mnie akurat takie coś nie pasjonuje za bardzo i brzmienie w rodzaju "ciepłe", "zaokrąglone", "romantyczne" (he,he) omijam zawsze szerokim łukiem. Tandberg nic nie "ociepla", nie "zaokrągla" i "romantyczny" też nie jest za bardzo, czyli jak wyżej - jak dla mnie zmiana w dobrą stronę. Staruch denon tylko lepsze wyjście słuchawkowe miał i to mnie trochę boli bo z nausznikami lubię "poszaleć" a wzmacniacza słuchawkowego narazie brak.

 

To się rozpisałem wielce ... a w zasadzie to tylko o jedną rzecz chciałem zapytać szanownych użytkowników 4038.

 

Czy komuś udało się dobrać jakiegoś pilota, który obsługiwałby również przełączanie źródeł ? U nie sukces jedynie połowiczny bo podobnie jak któryś z poprzedników donosił, nie wstając z audiofilskiego fotela to tylko regulacja głośności.

[lete]

Dziwny jest ten patent z selektorem źródeł pod pokrywą, którą ewentualnie za każdym razem trzeba otwierać (jeżeli ktoś często zmienia źródło). Faktycznie, mi także udało się wysterować z pilota tylko głośność (Logiteh Harmony 525), ale być może i selekcja źródeł też jest do opanowania - nie chce mi się szukać...

 

Co do brzmienia, to co tu dużo mówić. Wysoki poziom. Jest mikrodetal (bez zmulenia), barwy, szybkość, dobry i konturowy bas - ogólnie ładnie się wpisał pomiędzy cd, a końcówkę. Na razie niczego lepszego nie szukam (może kiedyś kupię też końcówkę Tandberga - spodziewam się, że będzie zacna). Śmieszna sprawa z tą ceną... Dobrze tu ktoś napisał - porównywalny jakościowo klocek (nowy) na rynku to minimum 3 tys.

[Piotr_1]

Wstępnie mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z brzmienia. Wygląd i funkcjonalność mnie za bardzo nie interesuje. Za wcześnie dla mnie na dokładną ocenę. Nie mam innych pre do porównania. Choć w miarę osłuchany jestem. To mój około dwudziesty wzmacniacz i chyba dziesiąte kolumny w domu.

 

Nie należę do tolerancyjnych osób. Na słaby sprzęt klnę i sprzedaję go w dniu zakupu. A potem jeszcze długo psioczę na markę, która sprzedaje badziew.

 

Preamp sterowany jest u mnie przez Beresforda 7510. Beres ma zupełnie niewydajne wyjście. Jest wrażliwy na kable i nie nadaje się do sterowania końcówkami mocy.

 

W wypadku Yamahy M60 brzmienie z pre Tandberga nabrało nawet średniego sensu (zrobiło się 3x lepsze niż bez pre). Podczas gdy bez pre nadawało się nie wiem do czego. Do srocza. Btw jak ktoś wam poleca stare końcówki yamahy serii M, to jest chyba laikiem i osobą dość mało osłuchaną w high endzie. Buee, japońskie gówno.

 

W wypadku Rotela RB-960 z pre jest 2x lepiej niż bez pre. Potwierdzam wspomniane cechy Tandberga. Ma bardzo dobrą, dokładną stereofonię, żadnych lagów, jest szybki, nie gubi się. Trudno mi wyszukać wadę brzmienia. Jest przestrzenne, odsłonięte, bez firan. Nie powiem że jest zimny. Z ciepłym sprzętem gra ciepło, naturalnie. Nawet z Rotelem nie ma lodu.

 

W najbliższym czasie będę miał jeszcze dwie końcówki quada, to mi się lepiej wyklaruje. Ale preamp raczej prima sort ;)

[Piotr_1]

Potrzebuję jakiś tani pilocik do niego :) Co kupić??

[Piotr_1]

Nooo... trzeba było kupować jak były, teraz to taniej jak za 1500 ich nie będziem puszczać ;)

[lete]

Ja tam puszczę... ale tylko zyziowi - w promocji za 1200 ;p

[lete]

Witam,

 

I jak tam? Ktoś słuchał jeszcze tego przedwzmacniacza? Jakieś opinie?

Mam go od pół roku i powiem szczerze - odpowiada mi znakomicie. Konstrukcja prosta, na dobrych elementach.

Szkoda, że do tej pory nie udało mi się upolować końcówki tandberga...

[Piotr_1]

Witam,

 

I jak tam? Ktoś słuchał jeszcze tego przedwzmacniacza? Jakieś opinie?

Mam go od pół roku i powiem szczerze - odpowiada mi znakomicie. Konstrukcja prosta, na dobrych elementach.

Szkoda, że do tej pory nie udało mi się upolować końcówki tandberga...

 

Cóż, nadal jestem bardzo zadowolony. Dla każdej końcówki jaką miałem, zawsze poprawiał całe brzmienie.

Używam pilota firmy one-for-all i do regulacji głośności chodzi jako każdy praktycznie amplituner philipsa. Nie znalazłem jednak kodu, alby móc też przełączać źródła.

[mamel]

nawet jeśli Tandberg prześcignął Nakamichi w ilości wyprodukowanych kasetowców (chyba + szpule) to tylko w ilości

dźwięk wzmaków z Norwegii mógł się podobać w latach 70-tych podczas słuchania Huldry vis jakaś Unitra

dla mnie to jazgocze środkiem, tłucze głuchym basem i nawet 3-punktowa korekcja nie pomaga

mechanicznie jak Szwajcar, muzykalność - po prostu nie istnieje (a kilka ich miałem)