Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  492 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Gość czubsi

(Konto usunięte)

U mnie jest już ostatnia faza wygrzewania czyli "pływanie" Strasznie to irytuje ale wiem, że musi tak być więc już nie szukam przyczyn tylko czekam ... Dla tych co nie wiedzą to opiszę to zjawisko :

Black Gate to kondy dość specyficzne, grzeją się(układają) nieco inaczej niż np. Silmiki. Te drugie głównie na początku zasieją górą i zaskoczą totalnym brakiem dołu, po około 3-4 godzinach góra zajdzie za kotarę. Po kilku dniach pojawi się coraz potężniejszy bas i potem zacznie powoli ustępować i się kształtować . Sukcesywnie powracać będzie góra. Proces trwa jakiś tydzień ciągłego grania. BG na początku zasieją górę potem po około 3- 4 dniach górę wcina ale tylko tą najwyższą (nieco inaczej niż w silmiku) Bas zaczyna dominować i powoli się kształtuje w szybki i punktowy ale z czasem nie traci tak na potędze jak w Silmiku. Dźwięk jest wtedy taki płytki jakby nieobecny nie wypełniony do końca i bezdźwięczny (wręcz rozmyty) Po około 2 tygodniach normalnego użytkowania sprzętu powraca góra coraz bardziej wybrzmiewając żelazem (czego z kolei nie ma w Silmiku - tam tylko syczy... co da się zmienić bocznikiem :-))BG ma tendencje do falowania więc efekt góry pojawia się i znika w coraz krótszych odstępach czasu co wpływa na wszystkie aspekty w tym porządek na scenie i głębię. Ostatecznie dźwięk się stabilizuje po około 3 tygodniach. Mam za sobą wiele doświadczeń z tym zjawiskiem. Natomiast tragedia dzieje się gdy łączymy wygrzewanie obu tych kondensatorow (najbardziej na zasilaniu ...) i do tego w dużych pojemnościach ... Do tego wszystkiego co opisałem dochodzi jeszcze nierównomierność poziomu wzmocnienia na kanałch a to najbardziej denerwuje bo sugeruje inne przyczyny i kusi do grzebania ... dlatego trzeba łapki trzyamć z dala aż się wszystko ułoży !

Edytowane przez czubsi

Masz rację Pawle, formowanie kondów potrafi spłatać słuchaczowi psikusa. Ja jak mogę, staram się wstępnie uformować na zasilaczu, trochę skraca to czas oczekiwania na końcowy efekt, ale i tak przechodzi się przez mieszaninę ,,nastrojów,, brzmienia. Jednak warto pobawić się z wymianą kondów na nowsze. Walory brzmieniowe często wprost powalają . Sam nie wiem, czemu chciałem moją alphę 907 sprzedać, teraz nawet nie przechodzi mi to przezmyśł. Owszem, pewnie sprzedam 707kę, ale to jak wiesz ciut słabsza sztuka jak 907. Teraz jednak i ja czeka m już na finał formowania kondów. Na koniec trzeba będzie pewnie trochę bocznikami zweryfikować, a może i nie, bo już teraz mi się batdzo podoba.

 

Tytusie, gratulacje, tuner super. Trudno lepiej trafić, gramofon solidny, taki Sansujowy koń roboczy. Wzmacniacz mógł by być lepszy, ale nie ma co wybrzydzać. Pewnie z czasemcoś Cię pokusi i popełnisz zakup wyższego modelu. By cenowo a również jakościowo dobrze wybrać, polecam AU-X911DG. Jeden z najbardziej udanych modeli. Drzemie w nim potęga.

Ma też DAC-a i to nniezłego, więc CD-k nawet słabszy nie stanowi wtedy problemu, jest tylko transportem.

Pozdrawiam.

Jan

Witam,

Tak, słucham już ponad miesiąc mojej siedemset jedynki i powiem tyle. Po odstawieniu "420 Sony" przeżyłem szok jakościowy. Wszystko okazało się lepsze. Teraz jednak po dłuższym słuchaniu, a przynajmniej radio gra u mnie na okrągło od czasu, gdy 9 lat temu zrezygnowałem z telewizora w domu, widzę, że góra jest lekko zaćmiona.

Za radą Janavideo wymieniłem część kondów na Silmiki no i teraz formują się... Wiem, to proces długotrwały. Za tydzień, może dwa poznam efekt i wtedy mam jeszcze dwa do podmiany. Tak powoli i etapowo odświeżam sprzęcik. W ten sposób łatwiej poznać wpływ poszczególnych bloków na brzmienie.

Jako źródła CD obecnie używam DCD-1015 Denona. Trochę go zmodyfikowałem i brzmi całkiem nieźle.

Ale jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia i już rozglądam się za wyższym modelem ;-)

Pozdrawiam

Andrzej

Witam Andrzeju.

Powoli zgromadzisz solidniejszy sprzęcik. Tunerek jest w całym paśmie ok, bardzo szczegółowy i sam mam taki. Srednica i góra super, dół też solidny. Na formowanie kondów trzeba rzeczywiście poczekać. Paweł opisał ostatnio jak zachowują się kondy podczas formowania.

Pozdrawiam.

Jan

Witam.

Czy chcesz stosować je do lampy ?

Od dłuższego czasu mam ochtę na kolumny Sansui. Pewnie sbie fundnę, ale jeszcze nie teraz.

Słyszam bodaj SP 9700. Trzeba pamiętać, że to już leciwe sprzęty. Trzeba uważać, mogą być uszkodzone.

Jan

no i ja skończyłem wymiane kondów w 711 ufff!!! porozpinać i pozapinać wszystko przy zasilaczu to masakra ale opisywałem wszystko i udało się , wygrzewa sie ale na razie pływa wszystko , poczekamy ,zobaczymy mam tylko nadzieje że nic nie straci ze słodkości 711 a nabierze potęgi 911

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Nie wiem na jakie kondy powymieniałeś ale szczerze powiem, ze 711 na oryginalnych kondach wolę niż na Silmikach ... Tam są dość specyficzne kondy i to one nadają charakter 711-ce. Sama wymiana kondów aby uzyskać efekt modowanej 911-ki to niestety grubo za mało. Bez BG się nie obejdzie a bez boczników i Rikenów wzmacniacz nigdy nie uzyska takiej szybkości i konturów. W zasadzie to tylko go odświeżyłeś. Pisałem na temat 711-ki. Gdyby to miało sens to też bym to zrobił a nie odradzał ... W 711 zasilacz to w zasadzie cień tego z 911-ki więc sam poczułaś co ja za każdym razem przeżywałem wyciągając go w 911-ce. Podejrzewam też , że kondy w zasilaczu zostawiłeś o wartości 470 uF bo większe Ci tam nie wejdą - a to jednaz dróg uzyskania większej potęgi !. Aby tam je zmieścić trzeba wyginać łapy mocowania płytki (trudna sprawa ...) no i podnieść w górę główne filtrujące... Napisz więcej co zrobiłeś aby Twoja praca nie okazała się syzyfowa ...

Pawle , w zasilaczu powyginane i podniesione co trzeba wymienione na 1000uf Silmic II , czy jest lepiej? nie wiem chyba na razie gorzej ale jeszcze sie normują , poczekam , zobacze . Tak jak piszesz chodziło raczej o odswieżenie i może dodanie ciut potęgi , w razie czego poznaczyłem wyjęte i wróce do orginału

 

Oczywiście na końcówkach też wymienione na 1000uf Silmic II i powiem szczerze że jeżeli zostanie tak jak jest teraz to wracam do orginału ale jeszcze chyba za wcześnie wyrokować , poczekam ze 2 tyg , niech pograją

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Uspokoję Cię ! Silmiki na pewno , na bank , na 100 % się otworzą. Daj im dużo czasu. Wymieniłeś bardzo dużą pojemność. Staraj się grać co jakiś czas głośniej (gdzieś na godz. 10-11) . Silmiki odwdzięczą się bardzo filigranową wysoką górą, której zapewne teraz nie masz ... Bądź cierpliwy ! Dźwięk najpierw nabierze masy ale trochę się przytłumi a potem będfzie stopniowo formował otwierając górę i oddech na scenie. Silmik zagra bardziej kulturalnie niż oryginalne kondy ale mniej kolorowo i mniej dzwięcznie. Aby temu zaradzić i cieszyć się w pełni z silmików musisz kupić 8 sztuk BG STD 10 uF / 50V ( w ostateczności 10uF/16V) powiem Ci gdzie wstawić ! Gwaranruję, ze będziesz bardzo zadowolony ! Koszt nie jest olbrzymi ale wzmacniacz bezwzględnie zyska ! o BG Pytaj mojego znajomego mustangica na allegro (powiedz, że Cię przysłał Paweł z Gorzowa to coś znajdzie). Ty zapewne wymieniłeś w tym miejscu po dwie sztuki 4,7 uF / 50 V i zostawiłeś mostek na drugą parę. Trzeba zdjąc mostek i wlutować 4 sztuki Potem zrobię Ci fotkę w jaki sposób bieguny ustawić ! To jest rozwiązanie z modeli 707 i 907 a Twój to kopia 607 i (oczywiście Sansui nawet nie myślało o stosowaniu BG a to jest całe sedno tematu !)

Zrobie jak radzisz , powiedz mi jeszcze jak tak naprawde to formowanie ma przebiegać ? wzmak grający +(żródło) przez tydzień ? dwa? non stop ? czy poprostu tylko wtedy kiedy słucham. Jak tylko zdobędę potrzebne kondy to dam znać na priva mam nadzieje że podeslesz jakieś zdjątko i poradzisz co i jak ,wiem że masz największe doswiadczenie jeśli chodzi o te wzmaki i nie mają już żadnych tajemnic o których bys nie wiedział , ja sie dopiero ucze, pozdro

Pawle a może powiesz mi czym tak naprawde sie różnią brązowe nippony ASF od silmic II ? ( nippony wyjałem ,silmici wsadziłem) i nie wiem do końca czy nie popełniłem gafy?

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Pawle a może powiesz mi czym tak naprawde sie różnią brązowe nippony ASF od silmic II ? ( nippony wyjałem ,silmici wsadziłem) i nie wiem do końca czy nie popełniłem gafy?

 

czym się różnią ? firmą :-) a tak poważnie to efekt jaki uzyskuje się na ASF to bardzo ciepłe i słodkie brzmienie. Góra jest "blaszana" i błyszcząca ale te kondy mocno odstają w kwestii generowania dołu. Dół jest zwarty punktowy i w sumie całkiem szybki ale ... potęgi niestety nie ma ... Silmik jest nieco suchszy, mniej kolorowy (w to trudno niektórym uwierzyć ale to prawda) ale ma lepszy bas choć troszkę misiowaty. Góra jest delikatna i zwiewna ale mniej dźwięczna niż w nipponach. Do silmików stosuję boczniki a te automatycznie zwierają bas w cugle i lepiej konturują stąd ich powszechne uzycie w moim wykonaniu !

Panowie nie psujcie tych wzmacniaczy silmicami.

Nie wymienia się nippon na silmica.

Nippon ASF trzeba wymienić na Nippon AWF.

Z elny można użyć tylko duorexaII, silmicII jest za wolny, to nie jest optymalne miejsce dla niego.Elna generalnie posiada w pewnym miejscu ostre cięcie.

Będziecie mieć dziurę w dzwięku, nie będzie drobnych i subtelnych zrywów dynamicznych, nie będzie właściwej barwy, dżwięk będzie zbyt gładki, w stosunku do tego jaki mógłby być przy tych możliwościach pozostałych składowych elementów wzmacniacza.

 

 

Można eksperymentować z nowym czarnym cerafine, ale to bardzo trudny kondensator.

Ma imponującą głębię wysokofrekwencyjną, pracuje fantastycznie w zakresie małych sygnałów i wysokich częstotliwości.

Ale pracuje w ten sposób, że dżwiek z niego jest bliski, trzeba umieć to zharmonizować z resztą toru.

 

SilmicII posiada fantastyczne właściwości dotyczące małych sygnałów w dole pasma, żaden inny kondensator nie ma pojemności dla tych sygnałów, nawet BG.

Aby w pełni wykorzystać jego zalety potrzeba zasilaczy z nowoczesnymi transformatorami, nawiniętymi drutem o dużej czystości miedzi.

Wtedy dopiero pojawia się czar, magia, głębia, ogromne pole pracy.

 

Liniowa elna która zastąpiłaby ASF, to byłby starget, czarny oczywiście.Tu nie byłoby większych przekłamań i zamian coś za coś, poprawa byłaby liniowa w prawie wszystkich aspektach tyle samo.

 

BG jest drogi, nie zawsze jest to najlepszy wybór, chyba że wersja FK, ta na naszej planecie nie ma sobie równych, nawet nic się nie zbliża.

 

Pozdrawiam.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Nie wiem na jakiej podstawie tworzysz takie rozważania. Trochę tego co napisałeś pokrywa się z rzeczywistością. Tzn Elna nie zastąpi niczego 1:1 ale przecież wszędzie o tym piszemy ! Prosty sposób to boczniki polistyren + u-con. Robili to już sami japończycy. Jeśli chcesz podważyć efekt ich pracy to zapraszam na odsłuch ! Co do BG to trzeba umieć je stosować. Np. u mnie FK jest tylko na biasie i nie dlatego , że mam problem je dostać tylko dlatego, że nigdzie nie pasował ... Sama Elna Silmic nie ma wypełnienia blach ale jak już mówiłem są na to sposoby ! Co do nipponów to wymienione przez Ciebie wcale najlepsze nie są a wręcz powiem, że pod względem neutralności to mocno kolorują. Nie wiem co lubisz ale nam chodzi o prawdę i o możliwie dobry na to przepis. Kopiujemy rozwiązania Sansui - nie tworzymy nowej historii. Nikt nie wylutowuje starych kondów bo nowe lepsze ... byli już tacy co nas "jechali" za wiejski tuning za nic mając fakt, że to mądrzejsi od nas te rzeczy wymyślili. Jedno Ci powiem nikt z nas nie sugeruje się wykresami tylko efektem na głośnikach a ten jest wyśmienity zatem co ma zmienić czyjeś "myslę, że ..." Ciekawym jest fakt, ze Sansui w topowych modelach (np 907) mając już dostęp do BG świadomie korzystało z ELN Silmic alpha (specjalnie selekcjonowane)oczywiście z bocznikami o których pisałem. Świadomym był też zabieg dzielenia dużych pojemności na wiele mniejszych. Co do traf to jakość tego elementu u Sansui stanowiła (stanowi)jedną z najlepszych wizytówek tej firmy ! Pamiętaj , że zawsze możesz sprawdzić moje słowa w praktyce. Ja to o czym piszę mam w realu pod dachem i nie snuję wniosków na podstawie wykresów i obcych opinii zresztą nie moim zadaniem jest kogokolwiek przekonywać ...

FK dlatego właśnie nigdzie nie pasował, bo jego pole pracy, jego właściwości powodują że posiada pojemność dla sygnałów, dla których inne kondensatory ich nie mają, współpraca więc nie może zaistnieć, różnica jest zbyt duża i dotyczy nie tylko zakresu częstotliwości pracy, ale dziedziny czasu, zdolności do wygaszania impulsów oraz innych elementów.Jego prawie dziesięciokrotnie wyższa cena nie jest przypadkowa.Słychać to dobrze na urządzeniach za setki tysięcy złotych, gdzie elna, nichicon, czy nippon chemi con, grają jak kondensatory zabawkowe dla dzieci.

Mało osób rozumie w pełni zalety BG.

Do niczego nie namawiam, tylko informuje używanie silmic II w wzmacniaczach nie pozwala na pełne wykorzystanie tych urządzeń.

Silmic II sprawdza się w pełni jako pierwszy kondensator w "banku" pojemności, po transformatorze, ale po nim muszą pracować kondensatory precyzyjne jak cerafine, czy liniowe jak starget.

We wzmacniaczu mógłby pracować, jeżeli stopień wstępny byłby stabilizowany.Tam jest jego idealne zastosowanie.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Jak zwał tak zwał ich stosowanie w Sansui jest przemyslane i niewiele ma z przypadkiem wspólnego. Inaczej jest z Denonem czy Sony - wszędzie Silmic bo cóż innego ? Mam wrażenie, że ja o jednym Ty o drugim ... Faktem jest niezaprzeczalnym świetny efekt jaki dają Silmiki z bypassami oraz BG. Razem daje to optymalne efekty. Silmic jest popularnym kondensatorem stosowanym przez wiele marek w tym high end myślę, że Twoja wiedza wielu ludziom by się tam przydała ... Twoje typy Starget itd ćwiczyłem , cerafine czerwone i czarne również we wszelkich konfiguracjach i w połaczeniu z silmikami i bypassami polipropylenów i polistyrenów. Zawsze, podkreślam, zawsze ! dźwięk posiadał obce naleciałości był sztuczny, przerysowany podrasowany przekolorowiony itd. Nie jest przypadkiem ostateczny mixt silmic + u-con + BG * ASC . Wykresy nie kłamią ale są składową prądu po przejściu przez element i choć wygląda to poprawnie elektrycznie to jednak nie pokazuje jak bardzo wpływa to na sam dźwięk jako taki - a to wykładnia oczekiwań większości melomanów - niestety ... Na koniec - ja także nie koniecznie lubię Silmici ale w parze z odpowiednio dobranym bypassem ten kondensator gra o klasę lepiej. Bas jest nadal niski i obszerny ale pod pełną kontrolą, nabiera tempa i wigoru, średnica staje się bardziej obecna , dochodzi mięso i power, góra zaczyna brzmieć a nie tylko syczeć. Silmiki zawsze daję na zasilanie ale tylko podzielone na części i z bypassami, wszędzie indziej są BG w tym wiele FK. Tych z kolei bypassować nie mozna polipropylenem bo robi się muł ! Inaczej sprawa się ma z polistyrenem z folią aluminiową. BG nabiera blasku jakiego dotąd próżno było w nim szukać jest jeszcze szybszy i bardziej energetyczny ! BG są bezkonkurencyjne w roli pseudobipolarów ! Żaden inny elektrolit nie jest w stanie pobić takiego rozwiązania !

Panowie, a tak w miarę rozwijania wiedzy 'historycznie-poinformowanej' ;) czy orientuje się ktoś z Was, jak plasuje się sansui na tle ówczesnych gigantów rynku, z lat 70/80? Myślę tu o Luxmanie, Marantzu, Harmanie. Czy ktoś z Was miał okazje porównywać konkretne modele, ma wyrobione na ten temat zdanie? Wiele z klocków Luxmana czy Marantza, z tamtej epoki b. trzyma cenę. Podobnie taki Harman Citation.

Powrót po dłuższej przerwie...

Chciałem tylko pomóc, hi-end to przede wszystkim głębia wysokofrekwencyjna, to zdolność kreowania głębokich planów dźwiękowych, muzyka, dźwięk, potrzebuje możliwości bardzo szybkiego oddawania zmian impulsowych, na bardzo małych poziomach i bardzo wysokich częstotliwościach.

 

Stosowanie równolegle kondensatorów innych typów wraz z elektrolitami jest stosowane przez firmy, ale tylko do pewnego momentu.

W kategoriach możliwości uzyskania maksymalnej jakości, już nie.

Widać to dobrze w aplikacjach AudioNote.Ja nauczyłem już się, aby tego nigdzie nie czynić, mimo że nie kwestionuję faktów, pomocniczości tego rozwiązania, szczególnie gdy wymagania nie są "ekstremalne".

 

Szkoda że nie są łatwo dostępne takie kondensatory jak duorexII, uważam ten typ kondensatora za najbardziej optymalny, wiadomo jaka firma i w jakich modelach używała tego typu.

Kondensator Nippon AWF, posiada też fenomenalną otwartość dźwięku, wspaniałą mikro dynamikę.

Na tym typie kondensatora, wiadomo ile razy perkusista uderzył w dany bęben.

Sansui stosował nippon chemi con celowo, właśnie z tego powodu, te wzmacniacze są bardzo szybkie, 300uV/s, potrzebują więc kondensatorów, które nadążą za zmianami z przeładowaniem się, dlatego stosują profesjonalne kondensatory hitachi w droższych modelach, żadna elna, żaden nichicon do nich nie pasuje, są za wolne, tylko nippon chemi con nadąża./oczywiście BG również, ale te koszty!/

Te wzmacniacze mają ogromne wymagania w stosunku do źródeł, kabli i głośników.

W połączeniu z dynaudio, potrafią dokonać cudów.

Źródło musi być nadzwyczajnej jakości, w przeciwnym razie wyjdzie cała jego niedoskonałość, a niedoświadczony użytkownik może oskarżyć wzmacniacz o nieprzyjemny dźwięk.

Sansui potrafi zagrać aksamitnie ciepło niczym lampa.

Jednak nie zrobi tego bez odpowiednich kabli, ich rola jest przy tych konstrukcjach nie do przecenienia, złe wszystko zepsują.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Napisałeś dużo faktów ale znów trochę błądzisz ... Nippon AWF koloruje niemiłosiernie a i potęgi po nim próżno szukać. 711-ka jest tego świetnym przykładem. Również AWD jest ciepłym choć bardzo przejrzystym kondem ale za to również mało trwałym. Najlepsze nippony to mało u nas znane serie jak AXV czy AXG czy stosowane w B2302 AXF a extremalne linie to np żółte Nippon SB (luxman ich używał - fakt bardzo oszczędnie ...)Co do Sansui to świadomie przeszli na Elny Silmic właśnie ! Dziś najbardziej poszukiwane i cenione są nowe 907alpha MR i NRA a nie dziadki ktorych pełno ! Sansui stosowało hitacony oprócz Nichiconów i eln ! Co do samych wzmacniaczy to fakt zbierają się niesamowicie i próżno szukać im konkurencji chyba, że w bardzo znamienitym towarzystwie. Co do kabli to nie chce mi się polemizować ale zawsze uświadamiałem wszystkich, że wysokie Sansui to neutralne klocki choć o starszych modelach tego powiedzieć się nie da !!!!! Sansui brzmi świetnie na kablach z castoramy jak i na srebrze ze złotem. Głębię buduje stadionową w ciasnym m3 na drucikach choinkowych - mówiłem już 100 razy i powiem jeszcze raz jeśli nie wierzysz to zapraszam ! Współpracuje z topowymi cd-kami Marantza jak i opluwanym kenwoodem. Na tych klockach każde wartościowe (czy to tanie czy drogie) cd rozwija pełnię swoich możliwości ! Dobre Sansui jest jak otwarte okno ! Przestań tworzyć opowieści westernowe bo sam nie wiem czy przepisujesz artykuły czy dzielisz się praktycznymi spostrzeżeniami. Boczniki o ktorych piszę Sansui stosowało tylko w najwyższych modelach. Własnie te zabiegi powodowały wybitny kontur i porządek na scenie ! Tylko czysty przypadek sprawił, ze udalo się nam namierzyć u-cony ! Bez nich te klocki nie są tak neutralne. Stara seria Sansui jest totalnie pozbawiona polipropylenów za to jest masa miedzianych polistyrenow. To dawało dobre efekty ale na miarę tamtych czasów. Nowa seria (alpha) nastawiona była na maksymalną wierność i tu nipopony (skądinąd bardzo dobre i niedoceniane kondy)zostaly zastąpione elnami silmic. Wiem o co Ci chodzi z silmikami - ten błąd (same elny silmic) zrobił np Denon - dlatego często moja krytyka pod ich adresem czy nawet Sony. W Sansui jednak wiedziano o tym jak zaradzić wadom tych kondensatorów i udało się to świetnie.

 

Kolega musi wiedzieć, że mam przewagę nad nim gdyż wiele informacji udalo się nam uzyskać bezpośrednio od samych japończyków a nawet samych twórców Sansui, którzy działają do dziś ! Nie tworzę nowych tez a jedynie sprawdzam czy aby japońce mieli rację. Jak dotąd wszystko po stokroć się potwierdziło zatem nie dziw się, że żywo reaguję na teoretyczne rozważania. Nie sprowadzaj jakości elementów do efektów sonicznych w prostej linii - to tylko środek w rękach twórców. Najlepszy tego przykład to accuphase czy luxman. Na koniec - czesto powtarza się mity o legendach Sansui i że stare były cudowne itd... Wiekszej bzdury chyba nie słyszałem ! Były wybitne konstrukcje starsze jak lampowy au 111 ale przeciez powstał jej klon niemal na sam koniec produkcji w tranzystorowym wydaniu jako demonstracja możliwości inżynierów Sansui czyli AU-alpha907MR. Mamy porównanie wykonania modeli na europę i rodzimy rynek - są drobne różnice ale nazywanie ich przepaścią jest po prostu przesadą ! Kryzys w Sansui objawił się w przypadku modeli 719 czy 919 i nie był to jakiś totalny spadek ale delikatne cięcia - skromniejsze wykonanie obudów, mniej metalu itd.. Seria alpha odbudowała wizerunek ale ploty pozostały . Głównie dlatego, że w Europie Sansui było mało a wielu modeli - głównie tych najlepszych nie było nigdy - więc skąd ma być niby ugruntowana o nich wiedza? Właśnie dlatego cenne są opinie osób, ktore z nimi miały czy mają styczność bo tylko ich odczucia są wiarygodne. ...

Nie rozumiemy się.

Chciałem tylko pomóc, ponieważ zaintrygował mnie wpis kolegi, który dał wyraz rozczarowania, czy dobrze zrobił wymieniając nippon na silmic.

Nic więcej.

Moja wiedza pozwala mi sądzić że rzeczony Kolega zastanawiał się nad sensownością tej zmiany nie bez powodu.

Znam temat rozlokowania kondensatorów elektrolitycznych w urządzeniach audio, wiem jakie są możliwości większości typów kondensatorów w zależności od miejsca jego umieszczenia.

Wiem czego można się spodziewać, jakiego obrazu dźwiękowego, o jakiej charakterystyce, z jakiego kondensatora, czy danej kombinacji.

 

Dlatego proszę się nie martwić, czy błądzę czy nie.

Kolega niech się nie martwi również, o przewagę Japończyków nad moją skromną osobą, nie mam kompleksów w stosunku do nikogo w tej materii.

Bardziej niż przewagi Japończyków obawiam się nieubłaganych praw fizyki, przechytrzenie ich, albo odkrycie nowych, jest tym co mnie fascynuje.

 

 

Nie podważam wiarygodności Szanownego Kolegi, nie mam takiego stylu, szanuję doświadczenia innych i indywidualność.Ciągle też się uczę od innych.

 

Pozdrawiam.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Doceniam wkład kolegi. Zdrowa polemika zawsze daje realny konsensus. Ja nie mam możliwości śledzenia teorii ale za to skupiam się na praktycznych porównaniach. Suma sumarum daje nam to wspólnie bogatą wiedzę na temat. Bedąc więźniem teorii i praw fizyki nigdy nie podjąłbym się konstruowania kabli głośnikowych o średnicy zaledwie 0,5 mm2 a jednak w tym przypadku prawa fizyki klęcza i jęczą ... Ja też - tak jak kolega - lubię "naginać" w praktyce oklepane prawa rządzące tym światem i czasem się to udaje. Dlatego też najpierw coś przetestuję a potem zabieram głos.

Nie jestem też więźniem czyjejś wiedzy więc gotowe rozwiązania też najpierw testuję zanim wydam osąd. W przypadku Sansui widać, że ktoś to naprawdę opracował i przetestował a ja w zasadzie tylko sprawdziłem stąd potrzeba podzielenia się tymi wnioskami z innymi. Nie mam interesu w forowaniu jakichkolwiek tez staram się być w swojej ocenie obiektywny.... Jak każdy z nas mam potrzebę "lepszego" Jednak prace nad Sansui AU-X911DG w świetle odsłuchów modeli z najwyższej półki jak AU-alpha907MR doprowadziły do efektów, które osłabiły tą potrzebę wręcz do minimum czy każdy może powiedzieć o swoim audio to samo ??? .... Pozdrawiam !

Edytowane przez czubsi

Witam.

Ja się pochwale kolejnym zakupem spod znaku Sansui. Tym razem RECEIVER model R-7

 

http://www.youtube.com/watch?v=uinyJHws31s

 

Szkoda było nie kupić. Dałem za niego 5 funtów :)

Roberto.

Za taką kasę to nawet fajnie sobie sprawić taki sprzęcik. Z moich ciągot do sprzętu, to bym chciał, by wszystkie maszyny tyle kosztowały. Hihi, ale nie ma tak łatwo.

Udanego słuchania.

Jan

Witam.

Ja się pochwale kolejnym zakupem spod znaku Sansui. Tym razem RECEIVER model R-7

 

http://www.youtube.com/watch?v=uinyJHws31s

 

Szkoda było nie kupić. Dałem za niego 5 funtów :)

 

 

Chłopie, gratulacje! Za takie pieniądze takie cudeńko... palce lizać, bo prezentuje się pięknie!

Teraz widzę, że już wpadłeś w Sansujomanię :) nie sądzę, by był to Twój ostatni zakup z tej stajni...

Powrót po dłuższej przerwie...

Uspokoję Cię ! Silmiki na pewno , na bank , na 100 % się otworzą. Daj im dużo czasu. Wymieniłeś bardzo dużą pojemność. Staraj się grać co jakiś czas głośniej (gdzieś na godz. 10-11) . Silmiki odwdzięczą się bardzo filigranową wysoką górą, której zapewne teraz nie masz ... Bądź cierpliwy ! Dźwięk najpierw nabierze masy ale trochę się przytłumi a potem będfzie stopniowo formował otwierając górę i oddech na scenie. Silmik zagra bardziej kulturalnie niż oryginalne kondy ale mniej kolorowo i mniej dzwięcznie. Aby temu zaradzić i cieszyć się w pełni z silmików musisz kupić 8 sztuk BG STD 10 uF / 50V ( w ostateczności 10uF/16V) powiem Ci gdzie wstawić ! Gwaranruję, ze będziesz bardzo zadowolony ! Koszt nie jest olbrzymi ale wzmacniacz bezwzględnie zyska ! o BG Pytaj mojego znajomego mustangica na allegro (powiedz, że Cię przysłał Paweł z Gorzowa to coś znajdzie). Ty zapewne wymieniłeś w tym miejscu po dwie sztuki 4,7 uF / 50 V i zostawiłeś mostek na drugą parę. Trzeba zdjąc mostek i wlutować 4 sztuki Potem zrobię Ci fotkę w jaki sposób bieguny ustawić ! To jest rozwiązanie z modeli 707 i 907 a Twój to kopia 607 i (oczywiście Sansui nawet nie myślało o stosowaniu BG a to jest całe sedno tematu !)

 

Pawle , BG STD 10 uF / 50V dotarły ( kolega Mustangica), podeślesz mi fotke z opisem jak i co dokładnie żebym nic nie spartolił ? bede ci bardzo wdzięczny bo nie ukrywam że o wiele mniejsze mam doświadczenie w temacie od Ciebie

Pawle czy oprócz BG STD 10uf/50V będe potrzebował jeszcze czegoś? jak już rozłoże 711 to raz i porządnie bo jak sam wiesz jest z tym troch roboty, czekam na opis następnych kroków choć co raz bardziej jestem skłonny wysłać ci wzmaka z wszystkimi kondami (koszty priv) i mieć pewnośc że moja dziecinka jest w rekach profesjonalisty (troche minie przraża ta wymiana)

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Innych rzeczy nie zrobisz bo nie masz części a dostęp do nich jest ograniczony lub w ogóle niemożliwy. Wymianę na BG zrobisz sam bo to żadna filozofia ! Ja Ci wyślę instrukcję co i jak tylko daj mi e-mail na miłość boską !!!!!!! Ja się nie podejmę żadnych akcji wysylkowych raz, że to dla Ciebie poważne i uważam niepotrzebne koszty a druga sprawa, ze ja nie mam najzwyczajniej czasu - poza tym co powiem tym co odmówiłem ? ... Skoro wymeiniłeś wszystko na Silmiki to dasz radę bez problemu. Aby to zrobić musisz wyjąć moduly końcówek (a to łącznie dwanaście śrubek) ppotem odkręcić płytkę końcówki od radiatora (to kolejne 5 śrubek na każdej stronie). Wylutować dwa kondy i dwie zworki (bardzo ważne by te zwory usunąć bo wszystko się spali !!!) i wlutować 4 BG. Cała akcja. Jak się obawiasz to po odkręceniu płytki zrób mi fotkę z przodu płytki i z tyłu od druku - w miarę dobrej jakości) upewnię się że jest tak jak u mnie - choć sądzę że jest na 100 %

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.