Skocz do zawartości
IGNORED

wzmacniacz + loudness


krzysiekol

Rekomendowane odpowiedzi

discomaniak:

 

bas wydobywajacy się w moim zestawie jest dobry, zarówno jak chodzi o jakość jak i ilość. Pomieszczenie ma wprawdzie 25m, ale zaklasyfikowałbym je jako małe bo jest wąskie (3,5m), kolumny na dłuższym boku. W taki pomieszczeniu i z tymi Kefami nie ma oczywiście tego absolutnie najniższego basu. Akustyka, to najsłabsze ogniwo, ale nie jest tragicznie (adaptacja w planach).

 

Normalnie słucham głośno i jedynym zmartwieniem jest to, jak sąsiedzi to znoszą, a czasem to się zastanawiam czy budynek to wytrzyma. Włączanie jakiejkolwiek regulacji przy normalnej głośności jest zbędne.

 

Natomiast jak przyjdą znajomi i chcemy sobie pogadać, to muzyka jest bardzo ściszona. Moim zdaniem bez użycia regulacji staje się wtedy nieco bezbarwna. Ja widzę uzasadnienie tego faktu w prostych właściwościach ludzkiego słuchu: zmianach krzywej słuchu oraz zbyt dużej dynamice w stosunku do głośności. Co do pierwszego, to należy zwiększyć ilość niskich tonów, co do drugiego, to niewiele można poradzić, chociaż pomógłby trochę kompresor dynamiki.

 

Nikogo nie zmuszam do używania regulacji, ale też widzę racjonalne uzasadnienie dla ich stosowania przy cichym odłuchu. W żadnym razie nie pretenduję do miana eksperta, ale forum jest od tego, żeby wymieniać poglądy.

 

Cichy odsłuch, słuchanie w tle nie ma nic wspólnego z high-endem, to jest taka funkcjonalność uboczna. Dźwięk przy zbyt cichym słuchaniu jest z definicji nie taki jak być powinien i tu dochodzą do głosu różnego rodzaju regulacje.

 

Jeśli miałbyś ochotę posłuchać jak to u mnie gra i może coś doradzić, to zapraszam.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Kyle, 29 Sty 2010, 12:20

 

>freepio, 29 Sty 2010, 11:39

>A Ty masz taki wyłącznik na głowie ? Już mówię o co mi chodzi - jak idziesz do parku to docierające

>do Ciebie dźwięki nie są korygowane do nierówności Twojego słuchu, prawda? Włączając korekcję

>loudness we wzmacniaczu to tak jak byś ubierał na głowę kask zmieniający charakterystykę kiedy

>wybierasz się na spacer do parku czy na dyskusję przy kawie.

 

Kyle trochę pomyliłeś pojęcia. Kiedy jesteś na dworze dźwięki mają swoje oryginalne natężenie i jeśli stoisz obok ptaszka to go słyszysz wyraźnie, jak stoisz 20m od niego to m.innymi dzięki różnicy wynikającej z fizjologi naszego słuchu wiesz nawet z zamkniętymi oczami że ptaszek jest od Ciebie oddalony, a jak stoisz 200m to g... usłyszysz i tego nie zmienisz. Słuchając natomiast w domu zmieniając samo Volume zmieniasz właśnie sztucznie charakterystykę i zależności połączonych dźwięków. TO co napisałeś miałoby jedynie uzasadnienie w jednym przypadku, wyrzucamy pokrętło regulacji głośności. Wtedy zgodzę się z tezą, że fizjologia naszego narządu słuchu nie ma znaczenia, ale niestety będziemy mieli nieustanne wojny z sąsiadami.

Kyle, 29 Sty 2010, 12:20

"Włączając korekcję loudness we wzmacniaczu to tak jak byś ubierał na głowę kask zmieniający charakterystykę kiedy wybierasz się na spacer do parku czy na dyskusję przy kawie."

 

Uważam to porównanie za całkowicie chybione. Wybierając się do parku odbieram dźwięki na naturalnym ich poziomie głośności. Niczym tam głośności nie reguluję. W domu zaś często "zakładam kask" POTENCJOMETRU. Wyciszam potencjometrem dźwięki do poziomu głośności niższego niż były w tym przykładowym parku. Zgodnie z fizjologią ludzkiego słuchu niskie częstotliwości wycinam takim działaniem dużo efektywniej niż np. średnicę. Tym efektywniej im grubszy potencjometrowy kask zakładam (bardziej przyciszam).

Regulacja ma pomóc w powrocie do naturalnych proporcji pomiędzy niskimi, średnimi i wysokimi częstotliwościami, czyli jest raczej zdjęciem potencjometrowego kasku.

A to, że można się przyzwyczaić do specyficznego brzmienia systemu z niskim poziomem głośności to jest sprawa oczywista. Sam tak słucham i nie narzekam.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

dd6 wykazales sie duza kultura - o taka dyskusje wlasnie mi chodzi.

 

Wydaje mi sie ze w Twoim przypadku duza role gra przyzwyczajenie do glosnego sluchania muzyki. Wtedy jest dynamika jest uderzenie (bo zapewne o bas najbardziej tutaj sie rozchodzi) i jest odpowiednie "nasycenie" dzieku. Wtedy ten sam sprzet grajacy cicho wydaje nam sie nijaki. Zakladam jdnak ze CA 840 ma rzeczywiscie "kulturalnie" rozwiazany loudness i nie dokonuje drastycznej ingerencji w dzwiek. A winna jak zwykle jest pewnie akustyka pokoju. Sam niedawno przekonalem sie jak jest wazna nie wspominajac o odpowiednim ustawieniu kolumn. W takich pomieszczeniach jak Twoje (dlugim a waskim) powinno sie sprawdzic ustawienie na ksztalt litery "X" jednak nie radzilbym wykorzystywac calej dlugosci pokoju. To taka moja mala sugestia ktora moze sie sprawdzic ale nie musi. Co do spotkania: szykuje sie odsluch w Sound&Line zatem jesli bedziesz to tam mozemy obgadac szczegoly. Chetnie poslucham tez Twojej opinii na temat mojego zestawienia. Pozdrowienia. R

dd6, 29 Sty 2010, 12:31

 

>Cichy odsłuch, słuchanie w tle nie ma nic wspólnego z high-endem,

 

Tym bardziej nie widzę sensu by używać loudness. Słuchasz w tle ... starasz się zubożyć bardziej przykuwające uwagę dźwięki ... idealnie tutaj spisuje się pokrętło Volume ... loudness tylko będzie przeszkadzał.

 

... ja jakoś nie mam potrzeby używania loudness.

freepio, 29 Sty 2010, 13:27

 

>no jasne, że lepiej, ale jak dzieci śpią za ścianą, albo pogadać się chce w spokoju, to raczej

>koncertowe poziomy głośności odpadają :)

 

Tym bardziej nie widzę sensu by używać loudness ... po prostu przyciszasz i koniec.

Jeszcze tylko dodam od siebie że odpowiedni dobór intensywności filtra fizjologicznego jest w domowych warunkach niemal niemożliwy. Wynalazek typu : "loudness on lub off" się tutaj nie nadaje.

Kyle, 29 Sty 2010, 13:29

>

>Tym bardziej nie widzę sensu by używać loudness ... po prostu przyciszasz i koniec.

 

Kyle, no to ja już nic nie poradzę, że nie widzisz. Przyjmij tylko do wiadomości, że są tacy co widzą, a raczej słyszą ten sens.

freepio, 29 Sty 2010, 13:34

 

... kwestia logiki ... Ty chcąc pogadać przyciszasz zmniejszając natężenie dźwięku i podnosisz natężenie skrajów pasma by było więcej "przeszkadzajek"

 

... Ja po prostu przyciszam do tego poziomu co Ty ... ale bez podnoszenia skrajów

 

- jak myślisz ... w których warunkach będzie się łatwiej prowadziło dyskusję ?

Kyle,

chcesz teraz zacząć omawiać nowy problem łatwiejszego prowadzenia dyskusji, tak? To OK. Odpowiadam - łatwiej będzie prowadzić dyskusję wtedy gdy całkiem wyłączysz muzykę.

 

A jeśli dla Ciebie podstawa basowa w muzyce to "przeszkadzajka" to już rozumiem skąd różnice w naszym podejściu.

>Uważam to porównanie za całkowicie chybione. Wybierając się do parku odbieram dźwięki na naturalnym

>ich poziomie głośności. Niczym tam głośności nie reguluję.

 

 

No i w muzyce tez o to chodzi:) O naturalizm. Sam to napisales.

?👈

>spotkania: szykuje sie odsluch w Sound&Line zatem jesli bedziesz to tam mozemy obgadac szczegoly.

 

Chętnie, im więcej się słucha różnych zestawów, im częściej wymienia się poglądy, tym lepiej. Daj znać, kiedy będzie ten odsłuch. Pozdrawiam

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

freepio, 29 Sty 2010, 13:42

 

>Kyle,

>chcesz teraz zacząć omawiać nowy problem łatwiejszego prowadzenia dyskusji, tak? To OK. Odpowiadam -

>łatwiej będzie prowadzić dyskusję wtedy gdy całkiem wyłączysz muzykę.

 

No widzisz więc że wystarczy wyłącznik on/off a nie jakieś loudnessy :P (a Volume tylko do ustawienia referencyjnej głośności kiedy już słuchamy).

 

ps. ten Loudness mógłby być użyteczny tylko gdyby można było wyregulować dynaminą krzywą intensywności działania Loudness w zależności od głośności

Kyle, są na rynku wzmacniacze z regulowanym wpływem loudness. Ale jak rozumiałem nie rozmawialiśmy tu tylko o loudness jako takim, ale o regulacji w ogóle (korekcji basu przy cichym słuchaniu na przykład).

W praktyce użycie loudness (przez zwolenników tej "korekcji") wygląda inaczej niż pobożne założenia wypisywane w tym wątku. Zwykle jest tak że jest u nich loudness włączony i ustawiona nie mała głośność - do tego się to w praktyce sprowadza.

 

Nie wiem jak Wy ale Ja czegoś takiego słuchać nie cierpię.

Kyle, fajnie, że dzielisz się z nami tym czego nie cierpisz, a co lubisz. Może trzeba by pod to zmienić tytuł wątku? Szkoda, że nie jesteś w stanie zaakceptować, że inni postrzegają inaczej.

freepio skąd wiesz że coś akceptuję lub nie, nie wspominając już o tym co jestem w stanie a co nie ? Akceptacja nie ma tu nic do rzeczy. Każdy słucha jak chce i nie wiem co tu jest do "akceptowania". Po prostu szukam sensowności pewnych rozwiązań u siebie.

Kyle, 29 Sty 2010, 14:15

 

>Po prostu szukam sensowności pewnych rozwiązań u siebie...

 

Tylko, że po Twoich wpisach widać, że nie szukasz, tylko przekonujesz, że takie rozwiązanie nie ma sensu. Zresztą sensu nie ma też dalsza dyskusja, bo stała się dyskusją o gustach.

freepio, 29 Sty 2010, 14:20

 

>Tylko, że po Twoich wpisach widać, że nie szukasz, tylko przekonujesz, że takie rozwiązanie nie ma

>sensu.

 

Każda dyskusja polega na wymianie zdań ... więc na Twój język tłumacząc : każda dyskusja polega na przekonywaniu. heh

Kyle, 29 Sty 2010, 14:27

 

>ps. a swoją drogą dla czego przekonujesz że nie ma sensu dyskutować o gustach? ... zmartwię Cię ...

>na tym FORUM (i nie tylko) wiele dyskusji jest o gustach

Założyciel wątku zadał bardzo proste pytanie :

czy jest dostępny na rynku jakiś bardzo dobry wzmacniacz z loudness?

 

Nie pytał Was o preferencje , czy metraż pokojów odsłuchowych.

 

Czemu nikt z lepiej wiedzących nie odniósł się do tego wpisu :

 

mamel

19 Sty 2010, 21:23

 

 

Nikt nie wspomniał dotąd o braku liniowości głośnika w funkcji mocy która zawiera się w przedziale bodajże 0.2% do 20% mocy głośnika. Stąd wniosek prosty - głośniki, przy dostarczeniu małej mocy nie grają liniowo, wiec po cichu basu mniej

 

 

A u niektórych głośno , czy cicho - basu tyle samo. Macie głośniki z Marsa , czy Wenus?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.