Skocz do zawartości
IGNORED

klub monofila


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

errata - szybkie pisanie ;-)

 

"z oczywistych względów mnie mające wspólnego z niż mono z jednej kolumny" ->

"z oczywistych względów MNIEJ mające wspólnego z ORYGINAŁEM niż mono z jednej kolumny"

 

"sens "całej zabawy" wyczerpuje z płaceniu podwójnie za podwójną ilość złomu" ->

"sens "całej zabawy" wyczerpuje W płaceniu podwójnie za podwójną ilość złomu"

Re: pastwa, 24 Sty 2010, 00:35

 

>A moglbys polecic jakas dobra sluchawke monofoniczna ;'))

 

mono ze słuchawek nie polecam ;-))

 

poniekąd ze słuchawek mamy takie "ulepszone" stereo - jak to się mówi "transauralne" (bo wyeliminowany jest przesłuch)

 

niektórzy nawet twierdzą, że nagrania stereo w ogóle nie nadają się na słuchawki - pozwolę sobie mieć odmienną opinię - raczej nadają się wyłącznie na słuchawki :-))

"IT WAS NOT CLEAR WHETHER CONSUMERS WOULD THINK THE SOUND WAS SO MUCH BETTER AS TO BE WORTH TWICE THE PRICE."

 

W zasadzie należałoby porównywać jakość brzmienia systemu mono z systemem stereo W TEJ SAMEJ CENIE i dopiero wtedy decydować z którego mamy lepszy dźwięk, nieprawdaż? W efekcie np głośnik w zestawie mono mógłby być dwukrotnie droższy od takiego z zestawu stereo :)

Swego czasu jako źródło służył mi magnetofon Kapral podpiety do jakiegoś radia jednogłośnikowego Unitry. To był zestaw mono jak się patrzy ;)

Miałem już wtedy gramofon stereo, szpulowca Arię oraz wzmacniacz stereo ale słuchanie kaset zaczynałęm właśnie od takiego mono zestawiku. Ach to były czasy.

A mnie kiedyś znajomek opowiedział hisorię jak to w jednym z salonów sprzedawca prezentował jemu i dwóm innym koleżkom jakieś przedrogie monitory. Włączyli pierwszą z przyniesionych ze sobą płyt i od razu opadły im szczęki - taka była sugestywna przezstrzeń.

Po paru minutach tych zachwytów sprzedawca bardzo kolegów przeprosił, bo zorientował się, że ma źle podpiety zestaw i końcówka przestawiona w tryb mono napędza tylko jedną kolumnę :D

fajnie byłoby zebrać w tym wątku różne pomysły i doświadczenia budowy systemu mono do odtwarzania zarówno nagrań mono jak i nagrań stereo

 

szczególnie ciekawie przedstawia się budowa systemu mono opartego na analogu - jeśli się zacznie od wkładki mono (współczesne odczytują także płyty stereo) to cała reszta toru może być w 100% monofoniczna

Też mam doświadczenia z przestrzennością dźwięku mono. Faktycznie działają dwa mechanizmy. 1 - akustyka pokoju, 2 - wyobraźnia słuchacza. Efekt może być bardzo sugestywny i realistyczny. Ale skrajnie sztuczny. Stereo ma za zadanie odwzorowanie rzeczywistej przestrzeni akustycznej, odtwarzanie lokalizacji poszczególnych źródeł dźwięku i akustyki sali. I to działa. W mono też można mieć przewstrzeń i akustykę, ale to tylko sztuczna namiastka, uzależniona od akustyki naszego pokoju i naszej wyobraźni ale nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Mimo to, taki dźwięk może być przyjemny dla ucha, więc czemu nie. Poza tym reprodukcja dźwięku z epoki monofonicznej ma w sobie wartość prawdy historycznej, w tym sensie zasługuje na uznanie.

Re: gatto1, 26 Sty 2010, 00:00

 

>Też mam doświadczenia z przestrzennością dźwięku mono.

 

z ustawienia Carlssona?

 

>Efekt może być bardzo sugestywny i realistyczny. Ale

>skrajnie sztuczny.

 

mi ta charakterystyka pasuje raczej do stereo :-)) w najlepszym razie (rzadkie sytuacje) "realizm na siłę", im bardziej "realistyczny" tym bardziej sztuczny, ostatecznie trzeba zgasić światło albo założyć sobie klapki na oczy żeby usunąć dysonans percepcji - jak dla mnie oczywiście

 

a słyszałem rozwiązania stereo dające dużo większą ułudę realizmu niż standardowe np. stereolit czy stereo Carlssonowskie

 

>Stereo ma za zadanie odwzorowanie rzeczywistej przestrzeni akustycznej,

>odtwarzanie lokalizacji poszczególnych źródeł dźwięku i akustyki sali. I to działa.

 

teoretycznie ;-) w praktyce powiedziałbym, że nie za bardzo, i nawet za bardzo nie ma prawa działać, po pierwsze 80% (optymistycznie) efektu zależy od nagrana a 80%(optymistycznie) nagrań nie odwzorowuje niczego rzeczywistego

 

po drugie, patent Blumleina ma ograniczenia sam w sobie, do realistycznej przestrzennej reprodukcji dźwięku nadają się inne metody jak ambiofonika (system reprodukcji binauralnej z kolumn)

 

jak by tego było mało 80% (optymistycznie) kombinacji kolumny/pokój średnio nadaje się do stereo a ponadto 80% (optymistycznie) ludzi nie ma prawidłowo ustawionego stereo (równoramienny trójkąt kolumny-słuchacz w symetrycznym akustycznie pomieszczeniu)

 

>W mono też można

>mieć przewstrzeń i akustykę, ale to tylko sztuczna namiastka,

 

to w ogóle są wszystko tylko namiastki :-))

mono Carlssonowskie jako swoista namiastka ma taką przewagę nad stereo, że nie próbuje "na siłę" tworzyć surrealistycznych efektów, daje tylko przestrzenność potrzebną do osadzenia instrumentów w kontekście akustycznym, i ten kontekst jest jak najbardziej realistyczny i odzwierciedla to co zapisano na płycie

 

zresztą w "realu" dźwięk jest najczęściej praktycznie takim właśnie mono, słuchacz znajduje się w polu rozproszonym a lokalizacja prawo-lewo nie ma w ogóle żadnego znaczenia, zwłaszcza dla wrażeń artystycznych, z konkretnego miejsca słychać tylko bardzo kierunkowe instrumenty, poza tym dominuje tylko ogólne wrażenie przestrzenności, osadzenia dźwięków w przestrzeni

 

>uzależniona od akustyki naszego

>pokoju

 

moje doświadczenie jest inne - akustyka (plany, aura pogłosowa itd.) zmienia się odpowiednio w zależności od nagrania, wpływ akustyki pokoju jest drugorzędny

 

>Mimo to, taki dźwięk może być

>przyjemny dla ucha

 

co w sumie najwięcej się liczy

muszę dodać, że to co słyszę jest jak dla mnie przyjemniejsze niż stereo, stereo (jego sztuczności i braki) działają mi na nerwy

 

może do pewnego stopnia jest to zawiedziona miłość ;-))

sporo czasu poświęciłem na kombinowanie z ulepszeniem reprodukcji stereo, niestety kiedy ostatecznie pozbyłem się większości niedostatków stereo dzięki pewnemu wariantowi ustawienia Carlssonowskiego (tzw. CFS, piszę o tym na diyaudio.com) to stwierdziłem, że w gruncie rzeczy przestałem słuchać muzyki i zamiast tego zaprzątają mnie bez reszty drugorzędne efekty typu "gdzie co gra na trzecim planie" i jak "ściany znikają" ;-))

 

chyba minęło mi ekscytowanie się tego rodzaju rzeczami

Znalazłem podoby wątek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może tam też jest coś wartego uwagi? Swoją drogą to ciekawe, że jeden z najciekawszych wątków w dziale STEREO dotyczy MONO :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

graaf, 26 Sty 2010, 09:12

 

Komentarz bardzo treściwy i słuszny. Faktycznie, prawdziwe stereo mają tylko audiofile. Innego człowieka nie da się przekonać do poprawnego ustawienia kolumn:))) Ale rozważając tę kwestię miałem na myśli tych którzy mają dobrze ustawione głośniki, oraz tych którzy wiedzą jak poprawnie i dobrze nagrywać stereo (co tez nie często sią zdarza). Co do najczęściej spotykanej sytuacji anty-stereofonidcznego użytkowania sprzętu stereo i wielokanałowego, to dobre mono wydaje się być lepszym rozwiązaniem niż złe stereo. Jest tylko jeden problem! Praktycznie cała muzyka obecnie jest w stereo. Jak ją zmonofonizować bez utraty jakości? Zwykłe sumowanie (łączenie) dwóch kanałów w jeden powoduję poważne zniekształcenia i straty w górnej części pasma z powodu interferencji. Natomiast wykorzystanie tylko jednego kanału powoduje poważne zmiany w głośności poszczególnych instrumentów w zależności od ich położenia w panoramie stereofonicznej. Jakie rozwiązania mogą uratować jakość dźwięku przy konwersji stereo>mono?

wolałbym nie wklejać zdjęć swojego salonu :-)

 

ale to właściwie żadna strata bo tego systemu praktycznie nie widać :-))

 

elektronika stoi na marmurowym parapecie za firanami dodatkowo przesłonięta przez telewizor na dość wysokiej szafce (małe dzieci) a poza tym tylko ten mały KEF leży w kącie pokoju (ok. 30-40 cm od ścian) głośnikiem do góry i to by było na tyle, żona jest przeszczęśliwa, nic jej nie psuje dekoru, do ideału brakuje tylko całkowitej eliminacji przewodu głośnikowego ;-)

jeśli sobie życzysz mogę wrzucić jakiś schematyczny rysunek

 

niżej wklejam zdjęcia nowych obudów (jeszcze w produkcji) do Fostexów FE206E, są dwie bo mam parę Fostexów jeszcze z czasów "stereofonicznych"

obudowy są zamknięte i wyposażone w otwory stratne (na zdjęciach niewidoczne), żeby ułatwić wyciągnięcie basu przy zachowaniu względnie niedużych wymiarów i bez nadmiernych mocy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Re: gatto1, 28 Sty 2010, 00:19

 

>Praktycznie cała muzyka obecnie jest

>w stereo. Jak ją zmonofonizować bez utraty jakości? Zwykłe sumowanie (łączenie) dwóch kanałów w

>jeden powoduję poważne zniekształcenia i straty w górnej części pasma z powodu interferencji.

 

na szczęście znakomita większość nagrań stereo jest póki co realizowana technikami w 100% kompatybilnymi z mono i sumowanie nie stwarza problemów

Kompatybilność polega wyłącznie na tym że będzie grało. Teoretycznie istnieje możliwość stworzenia nagrania stereofonicznego które w mono nie straci jakości. Ale to musi być na przykład sztuczna stereofonia natężeniowa z zachowaniem fazy w obydwu kanałach dla wszystkich dźwięków. Jest to praktycznie niespotykalne, bo to nie jest ani jedyny ani najlepszy rodzaj stereofonii. Poza tym żaden producent nie martwi się jakością zmonofonizowanego dźwięku. Problemów z odtworzeniem w mono oczywiście nie będzie, ale jakość spadnie. Wystarczy posłuchać i porównać jakość brzmienia pojedynczego kanału z brzmieniem sumy.

Re: gatto1, 28 Sty 2010, 23:16

 

>żaden producent nie martwi się jakością zmonofonizowanego dźwięku. Problemów z odtworzeniem w mono

>oczywiście nie będzie, ale jakość spadnie.

 

nie do końca tak jest chociaż z manipulowanymi nagraniami mogą być problemy

 

w udostępnieniu przystępnej informacji jak zwykle niezawodny jest David Moulton:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jednak nie zawsze będą one w ogóle odbierane jako takie czy odbierane jako "spadek jakości" czy "istotny spadek jakości" - MOGĄ ale nie muszą

 

ostatecznie można przecież argumentować, że zawsze będzie "spadek jakości" jeśli nie będziemy słuchać dokładnie w konfiguracji stereo z jakiej korzystał producent ;-)

 

a w praktyce będzie jak zawsze - niektóre nagrania stereo brzmią lepiej inne gorzej także na sprzęcie stereo skonfigurowanym tak czy owak

 

podobnie będzie z mono - jedno zmonofonizowane nagranie stereo będzie brzmiało lepiej a inne gorzej

 

nie zachęcam nikogo do wyrzucania połówki toru odsłuchowego :-))

 

zachęcam tylko do spróbowania mono, bo niektórym osobom może to podpasować tak jak mnie podpasowało

 

a zwłaszcza zachęcam (zwłaszcza posiadaczy mono-zasobów w fonotece) do spróbowania (jeśli w ogóle) mono z JEDNEJ kolumny a najlepiej w ustawieniu "omni" Carlssona

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaryzykuję kolejne, prawdopodobnie banalne pytanie:

chciałbym sprawdzic, czy w moim konkretnym pokoju "środek" pomiędzy kolumnami to rzeczywiscie środek natęzenia dxwięku w osi: lewa-prawa.

Czyli chciałbym mieć sygnał mono na wejściu obu kolumn, aby stwierdzić, czy dobiegnie ze środka pomiędzy kolumnami.

No i sedno: skąd w dobie wszechobecnego stereo i stereofonicznego wzmaka wziąć sygnał mono?

pzdr

Re: Staszek_s, 30 Sty 2010, 15:36

 

>No i sedno: skąd w dobie wszechobecnego stereo i stereofonicznego wzmaka wziąć sygnał mono?

 

jeśli nie ma Kolega trybu mono w przedwzmacniaczu to do testów takich jak Kolega opisuje są nagrania/sygnały mono na płytach testowych

Gość Dink

(Konto usunięte)

Czolem, bardzo ciekawy temat. Od zawsze słucham głównie mono z vinyli i z CD. Zajmuję się starym amerykańskim jazzem i mam wszystkie historyczne nagrania z lat 1917-1960, a nawet z 1902 roku z walców, na których nagrano Scott Joplina. Nagrania do roku 1926 są rzecz jasna słabe, bo nagrywane były akustycznie. Dopiero wprowadzenie w 1926 roku zapisu elektrycznego przez Columbię i Victora znacznie poprawiło jakość nagrań do tego stopnia, że niektóre nagrania nawet tanich wytwórni takich jak OKeh, jest lepsza od niektórych współczesnych nagrań stereofonicznych. W latach sześćdziesiatych nagrywanuo jazz już stereofonicznie. Z tego okresu jednak jest niewiele nagrań mnie interesujących. Ciekawą rzeczą jest to, że reedycje na CD w wersji stereofonicznej są nieporównalnie gorsze od oryginalnych nagrań. Przecież nie ma nagrań Parkera stereofonicznych, a trudno nie słuchać Birda. Obecnie mam lampę 845 stereo i kolumny Goodmansa Magnum K2. Zresztą, wiele współczesnych nagrań jest po prostu źle zrobionych. Dominuje bas ponad miarę. Kto ma obycie z naturalnie brzmiącą muzyką zauważy, że bas powinien delikatnie podkreślać linię basowa, a nie łup, łup..., gdzie trudno nawet określić wysokość dźwięku. Z drugiej zaś strony prawdziwa stereofonia wymaga pomieszczenia o znacznych wymiarach - chodzi o tzw. bazę. Wlaściwie, przy współczesnych nagraniach pojęcie bazy w ogóle przestało istnieć /boombox, auto/, bo przesunięcia fazowe dokonuje się opóźnieniem i dla mnie często są nie do przyjęcia /reverberacja/. Zatem, bardzo dobrze mi się słucha Lady, gdy śpiewa These Foolish Things z 1936 roku i żadne nagranie stereofoniczne nie ma szans rywalizacji z Lady. Pozdrawiam serdecznie Dink.

graaf, 29 Sty 2010, 12:36

>nie zachęcam nikogo do wyrzucania połówki toru odsłuchowego :-))

>

>zachęcam tylko do spróbowania mono, bo niektórym osobom może to podpasować tak jak mnie podpasowało

 

Graaf, święte słowa

pozdr.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.