Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  257 członków

Technics Klub
IGNORED

Klub fanów firmy TECHNICS


Rekomendowane odpowiedzi

zwroc uwage na te kable:

http://www.amazon.de/Goldkabel-REFERENCE-Cinch-Stereo-Kabel-Audio/dp/B000XWG8B0/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1352457803&sr=8-1

jest to seria juz nie produkowana przez Goldkabel, ja mam takie reference 100, 150 i 250 (1m,1,5m, 2,5m) i jestem bardzo zadowolony. co prawda nie uzywam ich juz na technicsie, ale to sa super kable w dobrej cenie.

jedyne co musisz wziac pod uwage to miejsce - kable nie nalezy do "gietkich" i ze wzgl. na kat ugiecia i rozmiar wtykow trzeba miec miejsce "za zestawem"

aktualna oferta goldkabla tu: http://www.goldkabel.de/

 

P:S: mam tez Goldkabel Music 100 dobry, z ta roznica ze nie 2 osobne zyly tylko jedna rozpleciona - jest bardziej gietki i potrzeba mniej miesca na niego. no i byl tanszy ;D

pzdr

Edytowane przez teegebaeck

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Dzięki. Poczytam, rozeznam się;-) Oczywiście czekam na wszelkie inne sugestie, podpowiedzi, itp w tym także zdecydowane odradzenie czegoś co dźwiękowo nic nie wniesie... Mam co robić z PLN-ami więc jeśli już wydawać to żeby przynajmniej efekt dla ucha był, a nie tylko świadomość, że się kable wymieniło:-)

Wszystkim jeszcze raz WIELKE DZIĘKI

PubLo

Ja natomiast sceptycznie podchodzę do tematu drogich kabli. Wg. mnie lepiej wydać te kilkaset zł które chcecie przeznaczyć na kable na kolumny o "klasę" wyższą, więcej muzycznie się zyska.

 

Zrobiłem taki test. Jedna kolumna podłączona kablem za 10 zł/m, druga chyba za 300 zł/mb. Zrobiłem odsłuch i wg. mnie obie kolumny tak samo grały.

Więc jeśli tak samo to po co przepłacać ? Może mój 40 letni słuch jest już tak przytępiony, że nie słyszę tych drobnych niuansów muzycznych, lepszej stereofonii czy niskich tonów ? Może lepiej zafundować sobie laryngologa zamiast drogich kabli ?

Nie zrażony brakiem wychwytywalnych różnic dzwiękowych test przeprowadziłem na żonie (może jestem głuchy?) i grupie znajomych. Nikt nie był w stanie rozróżnić taniego kabla od tego "hajendowego"

Testy powtórzyłem na IC i również podobnie... pytam się po co przepłacać ?

 

Postawiłem również kolumny na granitowych standach i dokładnie tak samo zagrały jak bez standów.

 

Podobnie listwa zasilająca i kabel sieciowy nie ma żadnej różnicy w porównaniu do listwy zasilającej EVER do kupienia za 30 zł.

 

Może mój sprzęt jest zbyt słaby w końcu kosztował tylko ok. 35 tyś zł. (z czego 22% to VAT) 10 lat temu. Może gdybym miał lepsze klocki a nie technics róznice dzwiekowe by były słyszalne ?

Edytowane przez mateusz(ek)

To ja musze byc kompletnie głuchy bo z jednej strony mam taniego QEDa a na drugij kolumnie Magnana Reference i nie słyszę różnicy :))) Oczywiście na codzień gram na dwóch takich samych kablach, to było tylko do testu.

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

Też mam podobne doświadczenia z kabelkami jak Koledzy. Jakieś subtelne różnice są, ale niewielkie. Jedyną kablową rewolucję przeżyłem kiedyś podłączając amplituner SA-AX6 w Bi Amp, ale to była zasługa samego układu a nie przewodów :))).

Też uważam, że lepiej kupić lepsze kolumny niż kabelki. Przynajmniej do pewnego pułapu cenowo/jakościowego zakupy kabli są beż sensu.

A u mnie nowa konfiguracja :-)

 

Piękny zestaw:)

 

Z ciekawości spytam okablowanie...były jakieś eksperymenty, jakie efekty zmian?

 

Miałem tego SA-X6...sprzęt mocno zaznaczał swój charakter brzmienia, że zmiana IC nie była w stanie wiele tego zmienić. Po kilku próbach zostawiłem kabel Cordiala (jakiś mikrofonowy), który na amplitunerze grał porównywalnie z "firmówką" za 10x tyle. Największa różnica przy zasilaniu kolumn w bi-amp. Grał całkiem fajnie w nieskomplikowanych kawałkach, ballady, prosty rock...pogrubiał nieco instrumenty i wokale...w ogóle dół pasma. Pamiętam jego recenzję...podobno w bi-amp grał porównywalnie do innych wzmaków za podobne pieniądze.

Do kolumn Audionova Moonwalk Bi-Wire, XLR'y POLARIS 8 mkII silver plated i GOTHAM GAC 2, czyli majątku na kable nie wydałem.

Mam pod domem świątynię dźwięku, chcieli 3,5kzł zastawu za pożyczenie na weekend 0,5 metra druta do odsłuchu. Nie wziąłem, bo jeszcze mi się spodoba, heeeeee.

SC-5, BB-5, 2 x SM-5, SA-1, DCD-SA1, B&W 802N

A u mnie nowa konfiguracja :-)

post-32130-0-22080800-1352593672_thumb.jpg

 

Zestaw super. Ale bym zainwestował w masywniejszy stolik i ten napis na dole wywalił,bo bardziej szpeci niż dodaje uroku. Ale to tylko takie moje spostrzeżenia :)

Do kolumn Audionova Moonwalk Bi-Wire, XLR'y POLARIS 8 mkII silver plated i GOTHAM GAC 2, czyli majątku na kable nie wydałem.

Wracając jeszcze do kabli głośnikowych to rzeczywiście muszę Wam podziękować za radę w postaci zachowania zdrowego rozsądku:-) Z ciekawości w ciągu ostatnich 3 dni podłączyłem kable głośnikowe 3 różnych producentów:

- van den hul CS 122

- monster cable

- adionova lunatica

W największym skrócie moje wrażenia odsłuchowe są takie, że różnicę pomiędzy swoim najtańszym kablem a każdym z 3 powyższych jednak czułem, ale...np. pomiędzy CS 122 a lunaticą już nie. Ponieważ różnica w cenie jest jednak spora to idąc za Waszą radą - NIE ZAMIERZAM PRZEPŁACAĆ. Zamówiłem sobie jeszcze na próbę wspominanego przez Was Moonwalka i zobaczę (a w zasadzie posłucham) jak zagra. Tak czy inaczej któryś z kabli Audionova na pewno zostanie u mnie na dłużej.

Może mój sprzęt jest zbyt słaby w końcu kosztował tylko ok. 35 tyś zł. (z czego 22% to VAT) 10 lat temu. Może gdybym miał lepsze klocki a nie technics róznice dzwiekowe by były słyszalne ?

To że kosztował 35 tyś zł nie świadczy o tym że jest sprawny... Przeszedł przez te lata kilku właścicieli, był otwierany, może modyfikowany, kondensatory też pewnie nie są w dobrym stanie i taki efekt, że różnicy nie słychać...

 

Ja u siebie słysze :)

Wracając jeszcze do kabli głośnikowych to rzeczywiście muszę Wam podziękować za radę w postaci zachowania zdrowego rozsądku:-) Z ciekawości w ciągu ostatnich 3 dni podłączyłem kable głośnikowe 3 różnych producentów:

- van den hul CS 122

- monster cable

- adionova lunatica

W największym skrócie moje wrażenia odsłuchowe są takie, że różnicę pomiędzy swoim najtańszym kablem a każdym z 3 powyższych jednak czułem, ale...np. pomiędzy CS 122 a lunaticą już nie. Ponieważ różnica w cenie jest jednak spora to idąc za Waszą radą - NIE ZAMIERZAM PRZEPŁACAĆ. Zamówiłem sobie jeszcze na próbę wspominanego przez Was Moonwalka i zobaczę (a w zasadzie posłucham) jak zagra. Tak czy inaczej któryś z kabli Audionova na pewno zostanie u mnie na dłużej.

 

Czytałem recenzję kabli Audionova. Ze względu na konfekcję wyróżniają się wysokim współczynnikiem tolerancji żony :-)

SC-5, BB-5, 2 x SM-5, SA-1, DCD-SA1, B&W 802N

Też mam podobne doświadczenia z kabelkami jak Koledzy. Jakieś subtelne różnice są, ale niewielkie. Jedyną kablową rewolucję przeżyłem kiedyś podłączając amplituner SA-AX6 w Bi Amp, ale to była zasługa samego układu a nie przewodów :))).

Też uważam, że lepiej kupić lepsze kolumny niż kabelki. Przynajmniej do pewnego pułapu cenowo/jakościowego zakupy kabli są beż sensu.

 

Ja słysze róznice pomiedzy kablami za 5 zl z metra a takim za 30 zl z metra ale testowalem takie za 300 zł i nie słyszałem róznicy w porównaniu z tymi za 30 zł ... oczywiście różnie może być przy różnym sprzecie, najwiekszą rożnice usłyszałem jak wyłozyłem cały pokój do odsłuchu pianką akustyczną łacznie z sufitem ( mój dom to tradycyjny betonowy polski bunkier )

Różnice są, ale nie tak istotne jak przy wymianie wzmacniacza, odtwarzacza, czy kolumn. Są bardziej subtelne moim zdaniem. Nie zdarzyło się wam robić testy w wyniku, którego okazało się, że kabel za 20 zł grał lepiej od tego za 5 zł, ten za 50 zł grał lepiej od tego za 20 zł, a ten za 50 zł grał gorzej od tego za 5 zł? Wcale nie kpię z nikogo, ale mi się coś podobnego zdarzyło już :)))

Podobne spostrzeżenia miałem robiąc testy na AKG701 i różnych zacnych wzmacniaczach słuchawkowych, kabelki grają różnie, ale to subtelne różnice, chyba, że coś jest totalnie spaprane w kabelku. Pamiętam jak kumpel kupił jakiś kabelek, srebrny interkonekt okazyjnie za tysiąc złotych, bo to była jedna trzecia ceny sklepowej, inny od ruska na giełdzie jakiś taki za parę złoty, co niby stosują w łodziach podwodnych i zagrał podbnie a wtyczki miał takie zwykłe za pięć zetów z elektronicznego. Testy robiliśmy na Nautilusach 805, Adiomece Talisman... wzmacniacza już nie pamiętam, ale też coś zacnego. Pokój w ustrojach, zawodowe podstawki itd.

Jakoś jeszcze nic mnie na razie nie przekonało do zakupu bardzo drogich kabli, a słuchałem już różnych... zresztą ogólnie wolę słuchać muzyki niż kabli ;)

 

A ustroje akustyczne, aranżacja akustyczna pomieszczenia jak najbardziej. To może czynić bardzo duże zmiany, często większe niż zmiana sprzętu.

No właśnie mało się o tym mówi i piszę a to dużo ważniejsze niż kable, sieciówki, granitowe podstawy i inne pierdoły. Generalnie taki pokój jest bardzo przyjemnym miejscem do bycia , ciepłym i nawet gdy rozmawiamy nasz głos ma inną barwę.

Mam tu Technicsa SA-828, topowy ampli z lat '81-83. Budowa jakby trochę podobna do SE-A5.

Postaram się niedługo wrzucić jakieś zdjęcia.

 

AdTechnicsSA828.jpg

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

Hmm, ciekawe - SA-828 ma podobny stopień wyjściowy jak SE-A5 tylko trochę mniejszy:

post-22139-0-77742100-1353445649_thumb.jpg

Edytowane przez czolgista778

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

No właśnie mało się o tym mówi i piszę a to dużo ważniejsze niż kable, sieciówki, granitowe podstawy i inne pierdoły. Generalnie taki pokój jest bardzo przyjemnym miejscem do bycia , ciepłym i nawet gdy rozmawiamy nasz głos ma inną barwę.

 

Z moich doświadczeń granitowe podstawki i dociski jednak mają znaczenie, szczególnie w wypadku monitorów mogą wprowadzić dużą poprawę. Podobnie z gramofonami. Znajomy przy zwykłych Tonnoy M2 znacznie poprawił tak brzmienie ;)

 

Hmm, ciekawe - SA-828 ma podobny stopień wyjściowy jak SE-A5 tylko trochę mniejszy:

 

Fajny ten amplituner, napisz jak gra. Wiem, wiem, że miałem coś napisać o SL-P999 kontra SL-P990, może dzisiaj coś mi się uda posłuchać spokojnie ;) Remont w domu masakryczny :/

Postaram się go dzisiaj posłuchać i dam znać.

 

p.s

Czy ktoś z klubowiczów słuchał SU-V8 czy SU-V10, jak ma się do SU8080 czy SU-8099(K)?

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

Zgodnie z obietnicą trochę porównałem SL-PS7, SL-P999 i pomocniczo dobrej klasy przetwornik cyfrowo analogowy na TDA1541 i bardzo dobry wzmacniacz słuchawkowy pracujący w klasie A, lepszy niż Musical Fidelity X-CAN, ktaórego sprzedałem po porównaniu. DAC i wzmacniacz słuchawkowy działają jako implanty w SU-V85A, z którego w środku już prawie nic nie zostało. Wiem, że jestem potworem, bo wykończyłem sprawny wzmacniacz Technicsa, ale on wykańczał moje uszy niestety. SL-P990 już sprzedałem i został mi jako punkt odniesienia tylko SL-PS7.

 

Jako integry użyłem NADa 3400 a głośniki Castle Durham II i Isis. Głośniki oczywiście nie są wybitne, ale całkiem przyzwoite, lepsze leżą odłączone do końca remontów. Słuchawki AKG K701.

 

Pierwsze co zauważyłem to większa równowaga tonalna niż w SL-P990. 999 ma więcej basu i bardziej złagodzony, przytępiony dźwięk. 990 jest bardziej dynamiczny, przestrzenny, uporządkowany, niestety ostrzejszy i męczący na eksponowanej rozjaśnionej średnicy i wysokich. SL-P999 z droższego i starszego brata przejął pewne rozjaśnienie jednak zdecydowanie w mniejszym stopniu. Czasami można odnieść wrażenie przez chwilę większej świeżości i witalności na talerzach czy trianglu, niż na SL-PS7 czy DACu, ale po chwili dociera informacja o pewnej szklistości tych dźwięków. Bas jest ok., ale nie tak kontrolowany jak w PS-7 czy DACu. Wydaję mi się, że w SL-P990 był lepiej kontrolowany, ale był zdecydowanie wycofany. Wokale brzmią poprawnie choć lepiej na PS7 i DACu, przestrzeń, lokalizacja, precyzja nie są wybitne, ale jakiejś tragedii nie ma.

 

Dla mnie przyjaźniejszy dźwiękowo jest SL-P999, ale nie potrafił bym z czystym sumieniem polecać wszystkim tego odtwarzacza. Ktoś może bardziej odpowiadać jednak 990. W kategoriach absolutnych musze stwierdzić, że dla mnie żaden nie jest jakiś wybitny. Oba są słabsze od PS7 a może PS7 od niektórych nowych tanich DVD. Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany za ostatnie zdanie? Ogólnie oba bardzo lubię, podobają mi się wizualnie, są porządnie wykonane i czuję do nich sentyment, pewnie zostaną ze mną jeszcze na długo!

post-23877-0-76867300-1353501694_thumb.jpg

post-23877-0-14126800-1353501755_thumb.jpg

post-23877-0-29836400-1353501764_thumb.jpg

Edytowane przez juras_h

Jeszcze sobie trochę słucham i dodam, że np, trąbka jest wygładzona i bardziej odfiltrowana z tej charakterystycznej chropowato papierowej omszałości na rzecz wygładzenia, piskliwości. Podobnie odbierałem właśnie SL-P990 jakiś czas temu, kiedy go porównywałem z lepszymi klockami. Tylko w wypadku SL-P990 bardziej było to dla mnie dotkliwe zjawisko ;)

 

Jeszcze jedne błąd mi się wkradł, posiadałem Musical Fidelity X-CAN V3!

Edytowane przez juras_h

Gdybym nie znał Krella ciężko by mi było wyłapać różnice między nim a SA-828, poważnie. Jest to do tej pory najlepszy sprzęt Technicsa jaki znam, nawet SU-8099K nie ma tu startu.

Naprawdę tego da się słuchać! Wiadomo brakuje buta i tej ekstremalnej czystości Krella ale jest dalej b.dobrze, szczególnie biorąc pod uwage różnce w cenie (€75 vs €2200!) to Technics absolutnie nie ma się czego wstydzić.

 

Przy gorszych nagraniach Technics lubi trochę wypchnąć górę i średnicę, a Yamahy są na to bardzo czułe. Cieżko porównywać na nich sprzęt bo nie mają głębi, grają bardzo szeroko z super sceną, niesamowitym detalem ale dźwięk jest zawsze przed kolumnami, taki ekstremalny efekt "they are here".

Edytowane przez czolgista778

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

Czy ktoś z klubowiczów słuchał SU-V8 czy SU-V10, jak ma się do SU8080 czy SU-8099(K)?

Słucham SU-V8 codziennie. Niestety nie mam porównania do żadnego z wymienionych. Pamiętam, jak przełączyłem się z SU-VX500 to zmiana w jakości dźwięku była wręcz kolosalna. Pomimo upływu czasu ciągle wsłuchuję się w SU-V8...ciąglę uczę sie jego możliwości. Moje wrażenia jako zwykłego słuchacza muzyki są bardzo zróżnicowane aczkolwiek nigdy negatywne. Przy dobrze nagranych CD czy winylach przestawiam wzmacniacz na Straight DC i gra ślicznie. Przy niektórych płytach w pozycji Straight DC dołączam jednak delikatną korekcję z SH-8020. Nigdy jednak nie mam potrzeby regulowania środka, ani wysokich - korekcja dotyczy najczęściej 16Hz i 63Hz. Nie ukrywam jednak, że dość często słucham muzyki przy włączonym Via Tone - wtedy czuć jest "mięso" w basie. Treble zawsze są na "zero" bez względu na to, którą opcję wybieram. Sporym wyzwaniem (i nieodgadnioną do końca zagadką) jest dla mnie wciąż odpowiednie posługiwanie się pokrętłami Bass i Super Bass przy wykorzystaniu (lub nie) funkcji Super Bass Turnover. Trudno mi wybrać / usłyszeć optymalne ustawienie wspomnianych; być może wynika to z tego iż tak do końca nie wiem jak i kiedy należycie korzystać z tych funkcji:-( Może ktoś z forumowiczów podpowie?

Podsumowując sądzę, że SU-V8 to dobry, nawet bardzo dobry wzmacniacz stereo. Z jego użyciem słuchanie muzyki jest naprawdę przyjemne. Jest to też sprzęt na którym da się odróżnić dobrze i źle nagrane płyty. Można ratowac się korekcją, ale dla niektórych CD SU-V8 potrafi być bezlitosny:-(

Dzięki! Z tego co udało mi się 'wygooglować' to SA828, SE-A5 i SU-V8 mają praktycznie taką samą końcówkę tylko w 828 jest mniejsza a SU-V8 jest dual mono. Na wyjściu siedzą u mnie trany "T" D845, te zielone siedzą pod ekstra osłoną, nie chce mi się jej zdejmować ;o)

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

A tak w międzyczasie - zanim może ktoś podpowie w jakich przypadkach należy posługiwać się Super Bass Turnover - który z Tunerów Technics'a polecilibyście do zestawu SU-V8 i SH-8020? Podobno niektóre tunery Technicsa grały wybitnie. Na pierwszy rzut oka (podkreślam: oka nie ucha) na kompatybilny wygląda ST-8044K, ST-S1, ewentualnie ST-8055K. Te dwa piersze mają identyczne włączniki "góra - dół". Bardzo "retro":-) Czy ktoś mógłby wypowiedzieć się o walorach muzycznych wspomnianych tunerów? A może polecacie jakieś inne Technicsy do zestawu vintage? Za wszystkie podpowiedzi z góry dzięki.

Witam wszystkich i proszę o radę. Zamierzam kupić na allegro jakiś magnetofon Technicsa, bo znalazłem ogromną ilość kaset, które kolekcjonowałem w podstawówce i w liceum. Kompletnie nie orientuję się, który wybrać. Czy moglibyście mi podać który model wart jest posiadania go? Zaznaczam, że nie chcę przepłacać. Będzie grał z NADem 375. Dziękuję za pomoc.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.