Skocz do zawartości
IGNORED

Preamp phono z AVT


ahaja

Rekomendowane odpowiedzi

Alexander>

Czy ja tez moge dostac ten program. Prosze wyslac na [email protected]

Jak masz jakies materiały na temat gramofonow to rozniez prosze. Obecnie moim zrodlem jest Dual 508 ze stara wkladka chcailbym go wymienic nie zabardzo wiem na co. Prosze o podpowiedz. Czy wystarczy zakup samego systemu? Jezeli tak to na jaki warto zwrocic uwage?

Polecam wkładkę RFT MS 25 SD. Jest rewelacyjna jak na swoją cenę ( na allegro około 40 złotych). Była robiona na licencji Shure'a i rewelacyjnie sprawdza się w muzyce rockowej (i nie tylko:-) )

Myślę , że wysłałem wszędzie gdzie trzeba...Chyba wsadzę go na serwer

i podam adres, będzie prościej... Nie myślałem , że tylu fanów analogu chce się

pobawić w sprawdzenie f rezonansowej...

Jak już będzie obliczone to im niższa częstotliwość rezonansowa tym lepiej,

jak będzie powyżej 20Hz to lepiej nie słuchać bo ucho melomana może tego nie przetrwać ;-)

lub co gorsza w takim układzie dźwięk popłynie z głośników i rurki ramienia....

Do Alexandra.

Ok teraz rozmumiem. Częstotliość rezonansowa układu ramię wkładka musi leżeć poniżej częstotliwości słyszalnej (< 20 Hz). Generalnie ze wzoru wynika, że cięższe ramię (masa efektywna) zapewnia niższą częstotliwość rezonansową. Wielkie dzięki.

Ja cały czas zastanawiam się co z tym zrobić. Muszę dzisiaj jeszcze sprawdzić w archaicznej instrukcji do mojego gramofonu wyprodukowanej przez Unitrę, ale nie pamiętam w tych danych efektywnej masy ramienia.

Skąd takie dane wytrzasnąć nie mam pojęcia zwłaszcza, że gramofon jest od wielu lat nie produkowany.

Może ktoś zna rowiązanie tego problemu. Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

Z pewną nieśmiałością stwierdzę , że da się, ale nie życzę tego nikomu....

Jeżeli ktoś będzie bardzo chciał to poszukam w mądrych ksziążkach "jak to się robi".

Pamiętam, że kiedyś to robiłem z ramieniem fonomastera, najfajniej było jak już po ważeniu i

pomiarach przyszło do składania tych nieszczęsnych łożysk....

>Aleksander

Z tą częstotliwością rezonansową to za bardzo upraszczasz. Nie może być jak najmniejsza. Wtedy gramofon może stać się za bardzo czuły na pobudzenia drganiami typu chodzę po podłodze, bo takie impulsy mają widmo niskoczęstotliwościowe. Jeżeli w teorii i technice gramofonowej nic się nie zmieniło od czasu gdy przeszła do technik historycznych to optymalna częstotliwość rezonansowa układu podatność (compliance) wkładki (ta podawana jest właśnie miarodajna dla najniższych częstotliwości a nawet czasem uważana za równą statycznej) - masa efektywna ramienia powinna być rzędu 10 Hz powiedzmy w granicach 8 - 12 Hz. Jeżeli nie ma objawów wrażliwości gramofonu na pobudzenia o ktorych mówię to można eksperymentować z mniejszymi częstotliwościami. A co do dźwięku wydobywającego sie z ramienia, to zwróć uwagę, że nie są to niskie częstotliwości. To są częstotliwości średnie. Są niekiedy słyszalne, bo w tym zakresie częstotliwości płyta nadaje układowi drgającemu największą energię. Tę samą, ktorej nadmiar rozbija rowek w głośnych miejscach utworu. Może później napiszę jeszcze o masie efektywnej ramienia.

Masz rację, uprościłem nie chcąc się zagłębiać w problem.

Między innymi w związku z pobudzaniem zewnętrznym gramofonu korzystne jet postawienie

go na półce zainstalowanej na ścianie, a nie stojącej na podłodze, lub na tzw.platformach sejsmicznych

Faktycznie 8-12Hz to dobry wynik , za bardzo dobry uważa się 4-8Hz .

Już jestem.

>Aleksander

Naturalnie że te stoliki, podstawy itp. to odpowiedź na problem pobudzeń od nazwijmy to budynku. Ale poprzednio nie napisałem o chyba najważniejszym źródle kłopotów z wyborem cz.rezonansowej ramię-wkładka. Jest nim pobudzenie od t.zw. record warp czyli od pofalowania płyty. Były robione badania na bardzo wielu płytach, z których wyszlo, o ile pamietam, że widmo częstotliwości wymuszających od pofalowania typowo (statystycznie) ma częstotl. środkową 4 Hz. Występują oczywiście częstotliwości większe i mniejsze tych wymuszeń, ale z mniejszymi (statystycznie) amplitudami i statystycznie rzadziej. Jeżeli obecnie produkowane płyty mają takie same pofalowania ( a to jest mozliwe bo chyba technologia wytwarzania się nie zmieniła zbytnio) to uważając zakres 4-8 Hz za "jeszcze lepszy" byłbyś w grubym błędzie. Już dawniej były wysiłki żeby jakoś osłabić wymuszenia od pofalowania - stąd się wzięły płyty celowo grubsze i z większą zawartością wypełniacza. To zalecenie, które cytowałem, to był kompromis między chęcią zejścia poniżej 20 Hz, a chęcią nie zbliżania się z rezonansem (a więc z maksimum czułości układu drgającego na pobudzenia) do zakresu częstotliwości pobudzeń od pofalowania właśnie.

>Marco Polo

To ciekawa wiadomość. W latach siedemdziesiątych poprzedniego wieku, jeszcze przed epoką zapoczątkowaną w PRL gramofonem G-600 i wszystkimi jego potomstwem okropnie się szamotałem starając się wyposażyć się w gramofon. To mi się udało bo go sobie zrobiłem. Najtrudniejsze było łożyskowanie ramienia i zdobycie wkładki, która gra. A były to czasy gdy w naszym pięknym kraju wkładki miały naciski rzędu 0,1 N i cennych zachodnich płyt nie mozna bylo grać (ale sie to niestety robiło - młodość ma swoje niezbędne potrzeby). Łożyskowanie obu osi obrotu załatwiłem przez wykorzystanie części od giroskopowego celownika z myśliwca MIG ileś tam, a wkładką był delikates NRD-owski MS-16 SD (schowałem sobie na pamiątkę i mam ją do dziś). Na pewno nie była to wkładka licencyjna Shure'a. Chyba było to własne opracowanie bazujące na chwytach konstrukcyjnych znanych z ichnich wcześniejszych wkładek mono. Z nostalgicznym wzruszeniem przyjąłem wiadomość, że Niemiaszki ambitnie walczyły dalej i jak przypuszczam dopiero po jakims czasie (numer 25!) dały za wygraną i poszły na licencję. Trzeba powiedzieć, że jakieś osiągnięcia własne mieli, bo MS16 SD to była oryginalna konstrukcja: nie moving coil (MC) ani nie MM tylko wraz ze stylusem drgał leciutki, chyba permalojowy, kawałeczek obwodu magnetycznego. A więc uzmienniona była reluktancja. Magnes sie nie ruszał więc mógł być duży i ciężki, cewki takoż. Igła na pewno nie była eliptyczna (SD = Spherisch ? Diamant) ale za to była diamentowa (wtedy w Eur. Środk. rarytas). Nacisk 2-3 G (0,02-0,03 N). A wada była ta, że ch-ka częstotliwościowa miała się do krzywych RIAA nijak (sam mierzyłem) , więc dogranie współpracy z normalnym phono stage wymagało rękoczynów. Pochlebia mi, że NRD-owcy zwrócili sie ku Shure'owi, bo ja wtedy też tak zrobiłem i zaopatrzyłem sie w Shure 75 ED (elipsa diament). Już na ówczesnym moim sprzęcie wkrótce wydało się jednak , że parametry wkładki sobie, a granie sobie...

->profee znowu masz rację :-)

właśnie skończyłem czytać bardzo ciekawy artykół pana B.J.Webb dotyczący zależności pomiędzy wkładką,

ramieniem, gramofonem z 1972 roku. Jest tam sporo ciekawych informacji między innymi o record warp

pojawiających się poniżej 8Hz, czyli tak jak napisałeś. To o czym pisałem poprzednio czyli te 4-8Hz znalazłem

kiedyś w wywiadzie z człowiekiem współtworzącym 12 calowe ramiona dla EMT i on właśnie wspominał o

optymalnym jego zdaniem tak niskim zakresie. Teoretycznie pewnie i tak , ale praktycznie to płyty nie są

idealnie równe...

Przy okazji zapytam Cię o pewną rzecz. Walczę z konstrukcją jednopunktowego ramienia, a konkretnie

z problemem tłumienia kołysania bocznego. Tłuminie silikonem ogranicza zbytnio ruchomość pionową ramienia,

znalazłem opisy konstrukcji Benesha tzw. Kinematic bearing. Czy dyspoujesz może jakimiś opisami teoretycznymi

takiego łożyska? Wiem +- jak to wygląda, że pozostawia to dwa stopnie swobody, ale nie wiem jakie

powinny być zależności pomiędzy gabarytami poszczególnych elemntów.

Może jeszcze o tej masie efektywnej ramienia. O ile się orientuję ten parametr podają, bardzo rzadko, tylko niektórzy producenci, dla niektórych tylko ramion. Oczywiście można domagać się, aby producent podał masę efekt. , ale podejrzewam, że dla wielu byloby to zadanie zbyt trudne... Dla ramion (zwłaszcza o nieskomplikowanych kształtach) można taką masę łatwo obliczyć na podstawie wymiarów i mas właściwych ich materiałów. Ale najlepiej byłoby ją zmierzyć. Pomysł układu pomiarowego mam, ale dla zwykłego miłośnika muzyki to nie będzie praktyczne wyjście. Zdaje mi się, że lepszą drogą do celu (t.j. do uzyskania cz. rezonansowej rzędu 8-10 Hz) będzie pomiar tej częstotliwości wtedy, gdy mamy ramię o nieznanej masie ef. za to z wkładką o znanej podatności (o co znacznie łatwiej). Mając już zmierzoną cz. rezonansową i znając podatność zastosowanej wkładki - masę eff. użytego ramienia sie wylicza. Taka procedura będzie całkiem miarodajna bo uwzględnia istniejące w rzeczywistym układzie jakieś tłumienie (we wkładce przede wszystkim, ale nie tylko), a jego wartość wpływa na cz. rez. a więc i na wyliczoną masę.ef. Ona wyjdzie inna, niż obliczona dla tego ramienia z samych wymiarów i mas właściwych; również masa samej wkładki ma bardzo duży wpływ na cz. rez., no ale tę można uwzględnić w obliczeniach (w metodzie obliczeniowej bo ona sie sumuje z masą ef.). Kłopotem może być zaaplikowanie igle pobudzenia, najlepiej sinusem o częstotliwości w zakresie od 0 do powiedzmy 20-30 Hz. Przychodzi mi do głowy użycie płyty testowej , ale problem w tym, że teraz o nie trudno, a jak były to nie zawierały na ogół tak niskich częstotliwości. W podobnych sytuacjach radziłem sobie zwalniając odpowiednio prędkość talerza, ale nie musiałem osiągać tak niskich wartości, no i miałem mozność wpływać na prędkość talerza. (Trzeba by może poszukać takich płyt testowych w sieci.) Napięcie wyjściowe mierzyłem oscyloskopem oczywiście na zaciskach wkładki, a nie na wyjściu wzmacniacza korekcyjnego, bo znormalizowana ch-ka RIAA opada poniżej 20 Hz. Chodzi o wyłapanie przy jakiej częstotliwości nap. wyjść. jest największe, bo to jest znamię rezonansu. (Przy okazji można oglądając przebieg przy rezonansie próbować dobrać siłę nacisku zapewniającą kontakt z rowkiem ale to jest ryzykowne). Mając częstotliwość rez. przy dowolnej wkładce o znanej podatności możemy łatwo przeliczyć jaka musi być podatność nowej wkładki, żeby z tymże ramieniem dawała rezonans na wybranej częstotliwości. Jeżeli wyliczymy z cz. rez. i podatności masę ef. ramienia to jest to masa ef. ramienia wraz z wkładką. Jeśli wkładka o nowej podatności byłaby znacząco innej masy to można to łatwo uwzględnić bo masa wkładki praktycznie sumuje się z masą ef. samego ramienia).

Jeśli to komuś coś pomoże to się będę cieszył, a jeśli nie to przepraszam za gadulstwo. Jeżli chcecie to podam proste wzory do obliczeń na podstawie cz rez. i podatności.

To tyle od strony technicznej. A tak naprawdę wprawne oko i ucho potrafi ocenić czy rezonans nie leży zbyt nisko po zachowaniu się ramienia i wydawanym dźwięku przy dotknięciu płyty przez igłę przy opuszczaniu i automatycznym podrywaniu ramienia na końcu płyty oraz po zachowaniu się ramienia przy potrąceniach gramofonu.

Wireless World z czerwca 1966 zamieścił artykół "Pickup arm design-2" by J.K.Stevenson jest tam rysunek i kilka zależności

umożliwiających praktyczne wyliczenie masy efektywnej ramienia właśnie za pomocą miary, wagi i obliczeń.

Jeszcze w zeszłym roku Google znajdował ten artykół, gdyby co to mam w postaci pliku pdf.

>Aleksander

Już po umieszczeniu swego ostatniego wpisu zobaczyłem, że w miedzyczasie napisałeś o kinematic bearing. Już tę nazwę słyszałem, domyślam się, że nie jest to nazwa poprawna (naukowa) ale raczej reklamowa. Inaczej coś by się w mojej głowie odezwało. Może zresztą jest to sprawa dość niedbałego anglosaskiego nazewnictwa technicznego. Ale na 99% jest to coś co będzie mi znane w taki czy inny sposób. Chętnie pomogę jeśli będę mógł. Najlepiej jakbyś przesłał mi na maila (w o mnie) ten opis p. Benesha, mam nadzieję że z rysunkami, albo daj namiary na dane jakie masz o tej konstrukcji.

>Aleksander 22:24:47

Chętnie przeczytam artykuł Stevensona. Ciekawi mnie czy są tam jakieś chwyty, których nie znam. No, ale on pisał to 38 lat temu, a ja mądrzę się teraz. Nie wiem jak na tym forum, ale sądząc ze zwyczajów na niektórych innych, które czytam, to boję sie, że powiedzą nam, żebyśmy przeszli na korespondencję prywatną. Ja nie miał bym nic przeciwko temu. Brakuje mi tylko twego maila w twoim profilu ("o mnie"), chyba, że znajdę go na twojej stronie. Ale na razie jeszcze nas nie wyganiają. Tak, że gdybyś mógł to wyślij mi tego pdf'a na maila.

  • Redaktorzy

Klopot z tym, że masa efektywna ramienia jest najbardziej potrzebna, kiedy chce się z góry wiedzieć, jak będzie współpracowało dane ramię z np. nową wkładką. Nie znając tego parametru ramienia, po prostu biorę nieszczęsną wkładkę, ładuję to wszystko na płytę testową HiFi News, i patrzę. Jak stwierdzam, że skacze na plus minus dziesięciu, to wiem, że może być. Tylko że w tym momencie to ja już nie potzrebuję informacji o masie efektywnej, bo pomiaru cz. r. dokonałem sposobem gospodarczym. Nawiasem mówiąc, są wkładki gdzie producent compliance też ci nie poda... Nie tylko budżetówka, np. Koetsu przychodzą bez skrawka papieru.

Można zamówić u źródła:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koszt 25Ł + przesyłka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>jozwa maryn

Czy byłbyś tak miły i podesłał na maila opis zawartości tej płyty. Zajrzałem (fakt, że pospiesznie) na strone podana przez Alexandra, ale nie zauważyłem danych, które mnie interesują t.zn. tych niskich częstotliwości do badania rezonansu i w ogóle jaka jest istota tego pomiaru czyli wszystko o nim (resztę sobie dośpiewam). A w ogóle panowie zajrzyjcie na stronę Alexandra jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. Szczęka wam opadnie!!!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.