Nadgorliwy lekarz medycyny pracy

[misiomor]

Problem jest taki - znajomy został przez zakład pracy skierowany na rutynowe badanie okulistyczne. Niestety okulista z którym zakład ma kontrakt jest nieprzejednanym zwolennikiem zakrapiania wszystkich badanych atropiną.

 

Czy istnieje jakikolwiek prawny sposób aby odmówić tej procedury jednocześnie dostając ów świstek? Znajomy nie ma żadnych problemów ze wzrokiem, przechodził badania lotnicze na których nikt nie wymagał takich barbarzyńskich i ryzykownych zabiegów.

 

Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie porady.

[Gość]

może poszczuć gościa psem?

[Redaktor]

A po kiego mu ta atropina w cudzym oku?? Do czego to ma służyć?

[misiomor]

Służyć to może - ustaleniu refrakcji "spoczynkowej" i dobraniu najsłabszych możliwych okularów dla krótkowidza, ew. najmocniejszych dla cierpiącego na nadwzroczność. Pomaga też ocenie soczewki oraz dna oka.

 

Tyle że znajomemu nic nie dolega, przechodzi bezproblemowo badania lotnicze, przy kompie może pracować kilkanaście godzin dziennie bez zmęczenia, a atropina powoduje kilkudniową niezdolność do pracy jak również istnieje groźba wywołania ataku jaskry. Są tacy lekarze z "syndromem dr. Grunsteina" (to ten od demaskowania symulantów w Szwejku) a w medycynie pracy to bywa quasi monopol - normalne przychodnie odmawiają przeprowadzenia takich badań nawet prywatnie, jeżeli nie mają podpisanej umowy z konkretnym zakładem pracy.

[Gość]

Rozszerza źrenice, mam wrażenie, ze dość często uzywana przez okulistów.

To ci pacjenci którzy mają zakrapiane oczy przed badaniem i czekają chwilę na poczekalni.

[electro]

to nie jest zaden barbarzynski zwyczaj:) atropina słuzy do rozszerzania źrenicy żeby obejrzeć dno oka, jest to czesc porzadnego badania okulistycznego, powinno sie też to robic przy ocenie wady wzroku szczególnie u dzieci, ktore maja silną akomodacje i jest mozliwosc duzej pomylki w ocenie, polecam poddac sie jednak badaniu zgodnie z zasadami sztuki, raz na dwa lata to mała uciązliwosc ,po 3-4 godzinach widzenie wraca do normy , mija światłowstret itd. trzeba sie tak ustawic zeby nie wracac od okulisty samochodem samemu...

[Gość]

>misiomor.

Twój kolega moze iśc na konsultacje do jakiegokolwiek okulisty, a potem ze świstkiem do lekarza spec. medycyna pracy - każdy zakład powinien to honorować.

[misiomor]

>> electro, 10 Lut 2010, 13:13

 

Ryzyko jednak jest (ów atak jaskry) - dlatego to pacjent powinien decydować. A tu niestety pojawia się coś na kształt przymusu.

[misiomor]

>> jacch, 10 Lut 2010, 13:15

 

Obdzwonił wszystkie przychodnie w okolicy i wszędzie gdzie się dodzwonił mu odmówili.

[electro]

no i trzeba dodac , że okulista nie jest nadgorliwy tylko uczciwie wykonuje swoja prace, a zakroplenie atropiny do oka jest tak samo ryzykownym zabiegiem jak nie przymierzając oddanie moczu ryzykowna czynnoscią ,o wiele bardziej ryzykowne i obciazajace jest codzienne golenie:)

[misiomor]

>> electro, 10 Lut 2010, 13:18

 

Chodzi o to że to zdrowie mojego kumpla i to on powinien decydować, a nie poddawać się wszelkim zabiegom bez sprzeciwu jak bydło u weterynarza.

[electro]

misiomor

no jesli podejrzewasz u kolegi jaskrę i zakroplenie atropiny miałoby wywołać atak to tym bardziej musi sie przebadac zeby te oczy zdiagnozowac i wdrożyc leczenie jaskry, w gabinecie okulistycznym nic mu nie grozi bo od razu dostanie odpowiednie leki na ten atak co mialby nastapic

[Redaktor]

No dobrze, ale zacznijmy od tego, że jak rozumiem pacjent wady wzroku nie ma. Po co więc?

[misiomor]

>> electro, 10 Lut 2010, 13:20

 

Ja nic nie podejrzewam - tylko próbuję się dowiedzieć jak nie poddać się zabiegowi którego ktoś nie chce. Może mi samemu ta wiedza się kiedyś przyda.

[electro]

misiomor

byc moze jest poza granicami mozliwosci intelektualnych Twojego kumpla zrozumienie istoty badania i jego koniecznosci, sprawa przybralaby zapewne inny obrót gdyby za 5 lat sie okazalo , ze Twoj kolega traci wzrok i założylbys temat lamentujac , ze sk***iel doktor nie badal mu od 5 lat dna oka , przez co nie rozpoznano wczesniej choroby i koledze grozi slepota...od bydla powinna nas róznić zdolnosc wnioskowania no i inteligencja rozumiana takze jako zdolnosc przystosowania sie do sytuacji zyciowej, jest to oczywiscie teoria gdyz ludzie w swej masie sa glupi...po to miedzy innymi powstala ta cala medycyna pracy, zeby w jakis sposob zapanowac nad profilaktyka chorób i zmusic do wizyt nawet tzw. bydło, czy 'wiedzacych lepiej'...

[electro]

Redaktor

badanie dna oka jest czescia badania okulistycznego:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jest to konieczne do wykrycia wielu ciezkich chorób oczu, mozna je wykonac bez zakraplania atropiny, ale najwiecej informacji daje po rozszerzeniu źrenicy...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

>> electro, 10 Lut 2010, 13:26

 

Kolega jest gotowy podpisać wszelkie możliwe oświadczenia, że nie będzie miał do nikogo pretensji jeżeli za parę lat coś się u niego ujawni, a co owo badanie mogłoby wykryć we wczesnym stadium.

[electro]

misiomor

zwykle jest tak, ze zaklad pracy ma podpisana umowe z danym lekarzem medycyny pracy , okulista , neurologiem itd. i tylko w ramach tych specjalistów honoruje ten jak to nazywasz 'świstek' , stad pewne problemy Twojego kolegi z ominieciem tego i pojsciem do mniej dociekliwego i uczciwie pracujacego lekarza medycyny pracy czy tez okulisty, jak napisalem wczesniej zachecam do tego badania , bo dobrze jest wiedziec czy wszystko jest w porzadku , a na tym polegaja badania przesiewowe, ze sa glupie i uciazliwe, docenia sie je tylko w momencie kiedy ratuja nam zdrowie czy nawet zycie, a jesli w danej grupie wiekowej okreslona choroba wystepuje bardzo rzadko np. 1 na 100.000 przypadkow to jasne , ze dla 99.000 ludzi jest to uciazliwe,tylko dla tego jednego okazuje sie to szansa na przedluzenie zdrowia czy zycia....

[electro]

misiomor

takie oświadczenie nic nie wnosi, nadal nie wiem w czym rzecz, na czym polega wg Ciebie szkodliwosc zakroplenia atropiny? czy jest to cos w stylu przekonan religijnych np. nie przetaczania krwi u Świadków Jehowy? mamy do czynienia z jakas sektą?

[Gość]

Nie, ale za to z przekornym misiomorem :)

[misiomor]

Szkodliwość atropiny:

 

- możliwość wywołania ataku jaskry

 

- dyskomfort

 

- dzień z głowy

 

- konieczność zapewnienia sobie kierowcy

 

- możliwość zepsucia sobie humoru poprzez wykrycie nadwzroczności na poziomie np. +1

 

Ja bym w życiu nie dał sobie zakroplić czegoś takiego.

[Walery]

misiomor, 10 Lut 2010, 13:10

 

>Tyle że znajomemu nic nie dolega, przechodzi bezproblemowo badania lotnicze, przy kompie może

>pracować kilkanaście godzin dziennie bez zmęczenia, a atropina powoduje kilkudniową niezdolność do

>pracy...

 

No nie przesadzajmy, jako krótkowidz jestem skazany na tą "przyjemność" od czasu do czasu. Ostatnio jakiś miesiąc temu. Po paru godzinach można prowadzić auto bez problemu. Kilkudniowa niezdolność do pracy to jakaś totalna bzdura. Nie rozumiem skąd ta histeria.

[misiomor]

Atropina to nawet do tygodnia potrafi trzymać. Niewykluczone że to co oni aplikują to tropikamid.

 

Tak czy siak chodzi o zasadę że człowiek nie jest bydłem tylko sam za siebie decyduje. Ja nikogo nie namawiam do rezygnacji z atropiny (czy kolonoskopii, ew. badania USG prostaty - głowica w kondonie przez odbyt), chciałem się dowiedzieć jak uniknąć takiego badania u osoby która sobie go po prostu nie życzy.

[electro]

misiomor

jednak internet Ci szkodzi:)czasami nie ma sensu brac wszystkiego na własny rozum, trzeba po prostu to przeżyć:) nie wiem jak Cie dodatkowo zachecic, zwykle podobnie wnioskujace i opierajace sie na podobnej logice sa pacjentki, najczesciej majace juz jakas historie leczenia psychiatrycznego tzn. nerwicową, z facetami piszacymi takie rzeczy spotykam sie rzadko, mozna by rzec bardzo rzadko, zwykle jesli nie sa madrzejsi od kobiet to przynajmniej odważniejsi albo nie okazujacy strachu bo nie wypada, a robie gorsze rzeczy od zakraplania kropelek do oka....

[electro]

misiomor

strzelam, ze masz 2 metry, wazysz powyzej setki , a jak Cie szczepia na grype to robisz sie taki belutki i 3 panie musza kolo Ciebie stac , a jedna Cie trzyma za raczke:) napisz jesli sie pomylilem bardzo:)

[misiomor]

>> electro, 10 Lut 2010, 13:53

 

Ja bym zrozumiał gdybyś był lewakiem - zwolennikiem zamordyzmu i państwowej kontroli wszystkiego. U Orwella był opis porannej przymusowej gimnastyki pod kontrolą teleekranu... Tego chcesz?

 

Tak czy siak dzięki za info odnośnie przepisów. Może się przyda.

[Redaktor]

Ja bym sądził raczej, ze w trakcie badania wystarczy jedna pani, byleby atrakcyjna była, i nie za rączkę trzymała bynajmniej :-) Dopiero w takich warunkach badania to czysta przyjemność.

[meloman 62]

misiomor,

Twojemu koledze coś się pomyliło - przy badaniu dna oka nie zakrapla się atropiny. Rutynowo stosowany jest inny preparat, który działa około godziny, choć zdarza się, że można odczuwać dyskomfort przez 3 - 4 godziny.

Poza tym w niektórych zawodach badanie okulistyczne jest obowiązkowe - sposobem, żeby się z niego "wyłgać" jest zmienić zajęcie. Ten lekarz medycyny pracy ma rację - w razie jakiegoś nieszczęścia to właśnie jego wezmą potem za hajdawery...

[konankombo]

Może lepiej będzie użyć jakiegoś "substytutu" powodującego rozszerzenie źrenic hehe

[misiomor]

>> electro, 10 Lut 2010, 13:57

 

Mam 192cm, ważę 105kg a w ostatnim czasie bez większych emocji poddałem się kilkukrotnemu pobieraniu krwi.