Skocz do zawartości
IGNORED

Czysty naleśnik do ustawiania anti-skatingu


4321

Rekomendowane odpowiedzi

>Uważaj, żeby Ci co innego nie opadło,

 

Niestety tej uprzejmości nie zrozumiałem. To chyba nawiązanie do nie mojej wypowiedzi?

 

>Przecież to nie siła skatingowa obraca

>ramię radialne czytające rowek.

 

Dopiero po skompensowaniu/zrównoważeniu siły skatingowej w ramieniu promieniowym sytuacja staje sie taka jak w ramieniach stycznych (zwykłych), t.j. że zbocze zewnętrzne ciągnie ramię. Od razu dodam, żeby nie było wątpliwości: W normalnym, nie popsutym pivocie opory są zwykle takie, że obciążenie zewnętrznego zbocza rowka z tytułu ich pokonywania jest nieistotne. Szacuję,że to obciążenie jest mniej więcej rzędu niedokładności w równoważeniu siły dośrodkowej przez układ antyskatingowy, albo i mniejsze.

>>>profee,

Od paru postów zgadzasz się ze mną, mimo tego wolisz mnie wysyłać do ławki szkolnej. Fe! Nieładnie! Przeczytaj moje posty z dnia dzisiejszego z godziny 16:25 i 19:38.

Gdyby nacisk igły na płytę był zerowy i jednocześnie był zrównoważony tak, że igła ta znajdowałaby

>się pomiędzy ściankami rowka, jednak bez żadnego nacisku na te ścianki, to także podczas ruchu

>obrotowego płyty wystąpiłaby siła dośrodkowa, działająca na igłę,

 

Nie. I gdybyś zadał sobie trud zrozumienia mego krótkiego wyjaśnienia sam byś doszedł do takiego wniosku. W twoim przykładzie igła z niczym sie nie styka, więc nie ma obciążenia(docisku w punktach styku) więc nie ma siły tarcia, ergo nie będzie siły dośrodkowej.

Yul, o 19:49 to ty mnie wysyłałeś na wykład. Jestem gotów. Kto wykłada?

Taka mam przypadłość, że czytam wpisy na które reaguję i inne też.

 

 

>Yul, 24 Lut 2010, 19:49

>

>>>>>profee,

>>Siadaj do ławki, nie wykręcaj się!

> Chętnie. Kto stanie na katedrze?

Powiedzcie, dlaczego od Was mozna się czegos nauczyć dopiero kiedy zaczniecie się okładac :).

Wypada podziekować autorowi tego wątku. W końcu jakies życie na analogu... :)

 

Pozdrawiam serdecznie i oby zaden z Was szybko nie przyznał drugiemu racji.

>>>markam,

"...I gdybyś zadał sobie trud zrozumienia mego krótkiego wyjaśnienia..."

 

Widzisz Marku, jak by Ci to powiedzieć,...hmm...za mało trudu włożyłeś...

>Wypada podziekować autorowi tego wątku.

whitesnake

Podziękuj raczej Yulowi. Gdyby nie jego (wtórny?) analfabetyzm nie chciałoby mi się w ogóle wyjasniać kolejnym entuzjastom winylu wciąż od nowa tego samego.

 

>od Was mozna się czegos nauczyć dopiero kiedy zaczniecie się okładac :).

Nie wyczuwasz sytuacji. Ja to widze w innych proporcjach: Yul coś tam pieprzy, a ja, jak to belfer, kolejny raz nie zdzierżyłem i dałem się naciągnąć na przypominanie tego co zapomniał/powinien wiedzieć. Może to i zabawniejsze w czytaniu niż mozolne szukanie wypowiedzi merytorycznych rozproszonych wśród tekstów... nazwijmy lżejszych gatunkowo.

profee, 24 Lut 2010, 20:42

 

>Może to i zabawniejsze w czytaniu niż mozolne szukanie wypowiedzi merytorycznych

>rozproszonych wśród tekstów... nazwijmy lżejszych gatunkowo.

 

Spory utrzymane na takim poziomie kultury są niezwykle pożądane.

 

Wiesz, próbowałem przebrnąć przez kilka wielozakładkowych wątków o regulacjach. To kompletnie niestrawna lektura, jeśli się ją czyta bez odniesienia do własnych problemów.

 

Ja mam pełną świadomość, że muzyka mi dobrze gra dzięki sprzętowi, a nie mojej wiedzy. I chętnie korzystam z każdej okazji, żeby podciągnąć się w teorii. Troche zazdroszczę tym, którzy zaczynali tutaj aktywność kilka lat temu. Dzisiaj takie dyskusje dla mnie to perełki.

>Spory utrzymane na takim poziomie kultury są niezwykle pożądane.

 

>Wiesz, próbowałem przebrnąć przez kilka wielozakładkowych wątków o regulacjach. To kompletnie

>niestrawna lektura, jeśli się ją czyta bez odniesienia do własnych problemów.

 

Zgadzam się whitesnake i dziękuję za wyważone dobre słowo.

 

>Ja mam pełną świadomość, że muzyka mi dobrze gra dzięki sprzętowi, a nie mojej wiedzy.

 

On gra bo w nim siedzi czyjaś wiedza, mówiąc w przenośni. I chyba to jest intrygujące dla wielu: dlaczego gra tak fajnie czy (niestety zdarza się) niefajnie.

 

>I chętnie

>korzystam z każdej okazji, żeby podciągnąć się w teorii.

 

to dobre i naturalne. Porównaj jak sie czuje w czasie jazdy powiedzmy stary samochodziarz, który o swoim samochodzie wie wszystko a nawet więcej, a jak np. młoda pani krytyk literatury. Chyba chęć zrozumienia (czasem ograniczona na razie tylko do utylitarnej wiedzy typu jak cos naprawić) jest zawsze pozytywna o ile szczera.

>Troche zazdroszczę tym, którzy zaczynali

>tutaj aktywność kilka lat temu.

 

Tu dotknąłeś bolesnej sprawy. Rzeczywiście coś sie jakby skończyło. Może to urok nowości przeminął? Fakt,gdzieś sie ci pierwsi ludzie się rozproszyli... Może czasem czytają z nawyku ale już bez satysfakcji... i nie piszą. Może to sprawa czasu, przemijania młodzieńczych fascynacji, czy po prostu dojrzewania. Mnie przy zainteresowaniach gramofonowych trzyma pzrynależność tej tematyki do mojej dziedziny zawodoweji przyjemnie mi, że młodzi to kontynuują, chciałoby się aby na poziomie.

 

>Dzisiaj takie dyskusje dla mnie to perełki.

 

Hmmm. Z mojego punktu widzenia wygląda to trochę inaczej. No, ale takie są prawa forum. Tu każdy może pisać co chce. Można najwyżej nie wypowiadać się, ale czasem trudno się powstrzymać, żeby nie sprostować jakichś fantastycznych wyobrażeń.

profee:

"...Ja to widze w innych proporcjach: Yul coś tam pieprzy, a ja, jak to belfer, kolejny raz nie zdzierżyłem i dałem się naciągnąć na przypominanie tego co zapomniał/powinien wiedzieć...'

 

Aż przykro patrzeć jak ci sodówa odwala.

Nie. I gdybyś zadał sobie trud zrozumienia mego krótkiego wyjaśnienia sam byś doszedł do takiego wniosku. W twoim przykładzie igła z niczym sie nie styka, więc nie ma obciążenia(docisku w punktach styku) więc nie ma siły tarcia, ergo nie będzie siły dośrodkowej.

 

Igła z niczym się nie styka w sytuacji, gdy płyta się nie obraca. Jeżeli uruchomimy płytę, spirala zacznie przesuwać igłę ku środkowi płyty, swoją zewnętrzną powierzchnią boczną, przy założeniu że igła znajduje się w rowku, lecz nie naciska ma jego ścianki. Chodzi mi o stan, gdy igła jest nie do końca zagłębiona w rowku. Jest to rozważanie czysto teoretyczne, nie mające znaczenia dla samego procesu odtwarzania płyty, ale dla mnie interesujące.

Wracając do zasadniczego tematu i ignorując trochę "pstryczki w nos" obydwu Panów, co więcej zachęcając Was do zaprzestania wchodzenia na taki poziom dyskusji, bo robi się nieprzyjemnie, chciałbym podzielić się jedną ważną, pewnie pewnie powszechnie znaną refleksją.

 

Otóż po raz kolejny przekonałem się, iż nawet minimalne przekrzywienie wkładki (niedokładne i nieprecyzyjne ustawienie azymutu) powoduje totalne kłopoty z ustawieniem AS. Pisząc minimalne przekrzywienie mam tutaj na myśli coś, czego nie widać gołym okiem (oczywiście z rysikiem i bez, przez lupę i bez lupy itd.). Otóż dzisiaj, zupełnie na wyczucie, micro-ruchami headshella w lewo i w prawo, pewnie trochę przypadkiem zmieniłem ustawienie azymutu, a w efekcie tego mogłem poprawić ustawienie AS na płycie testowej.

 

Skutkiem tego, pierwsze trzy ścieżki super, czwarta znaczna ale to znaczna poprawa - sygnał nie jest czysty tak jak z poprzednich ścieżek lecz równy od początku do końca ścieżki.

 

Jak wspomniałem wcześniej, jest to kolejny raz (kolejny przypadek u mnie) kiedy zmiana azymutu pozytywnie wpłynęła na możliwość poprawnego ustawienia AS. Co ważne, jest to zmiana w skali micro, a więc skutek niewidoczny "gołym okiem". Zatem warto również, gdy wyczerpały się możliwości ustawiania AS, spróbować zmiany ustawienia azymutu, nawet jeżeli wydaje się, że jest okey.

 

Czy w jakiś sposób korygujecie okresowo poprawność ustawienia AS? Jeżeli tak, to co ile ?

 

pozdr, donic

donic, 24 Lut 2010,

 

>Otóż po raz kolejny przekonałem się, iż nawet minimalne przekrzywienie wkładki (niedokładne i

>nieprecyzyjne ustawienie azymutu) powoduje totalne kłopoty z ustawieniem AS.

 

Dlatego nie lubię ruchomych headshell'i

 

>Czy w jakiś sposób korygujecie okresowo poprawność ustawienia AS? Jeżeli tak, to co ile ?

 

Za każdym razem jak scena zaczyna zjezdżać z centrum spektaklu i obowiazkowo przy kazdej regulacji lub zmianie nacisku igły.

 

Jeśli nic sie nie grzebie i dobrze gra to nie ma potrzeby niczego korygować na siłe, choć zawsze korci żeby cośtam dokrecić jeszcze lepiej. Linna z SME 3009 sprawdzałem raz na kwartał płytą testową i trzymał wszystko jak nalezy, ale tam nie ma ruchomego headshella.

markam, 24 Lut 2010, 22:12

 

Jeśli dobrze cię zrozumiałem to jednak masz na myśli stan gdy płyta sie kręci, igła jest w rowku, docisk (VTF) jest, nacisk igły na ścianki jest, skating force jest ale jest też równa, mu przeciwnie skierowana siła antyskatingowa, ktora znosi/kompensuje skating force. Wtedy ramię zachowuje sie jak ramię styczne, t.zn. zewnętrzne zbocze napędza ramię. Jeszcze trochę było w moim wpisie z g.20:18.

Wpis donica z 22:18 to świetny pretekst do tego zeby wspomnieć rzecz następującą:

Cały czas mówimy tarcie, siła tarcia. To jest pewne uproszczenie. W rzeczywistości siła pozioma z jaką rowek oddziałuje na igłę to nie samo tarcie (zależne od docisku w punktach styku i współczynnika tarcia). Rowek jest zmodulowany i chyba nie trzeba wywodzić teoretycznie, że wynika z tego dodatkowy opór, który obciąża igłę sumując się z siłą tarcia. Zatem modulacja ma wpływ na chwilową wartość siły dośrodkowej. Oczywiście żaden mechanizm antyskatingowy nie jest w stanie reagować na siłę skatingową zmieniającą się pod wpływem modulacji (która normalnie sie ciągle zmienia). Zatem gdy idzie o najgłębsze modulacje (jak w najwyższych ścieżkach na płytach testowych) to ten opór modulacyjny może być istotny w sensie, że zmienia warunki kontaktu igły ze ściankami przez chwilową dezaktualizację skompensacji siły skatingowej dokonanej np. dla rowka niemego i daje słyszalne efekty. W tych warunkach i przy błędzie styczności wynikającym z geometrii dla czytanego promienia zwłaszcza igły niesferyczne mogą wykazywać gorszy słyszalny tracking. Gdyby mieć płytę z duzym obszarem zapisu takim samym jak najbardziej wymagająca ścieżka płyty testowej do ustawiania antyskatingu to mozliwe, ze stwierdziłoby się, że pełna kompensacja siły skatingowej w jednym miejscu wymaga poprawki w innym - tym razem juz wskutek zmieniających się błedów styczności. Ale bez obaw - takie modulacje pojawiają się na normalnych płytach tylko incydentalnie i krótkotrwale. Oczywiście dla stosunkowo wąskiej ścieżki mozna poprawić też azymut i w ten sposób ułatwic życie igle w tym obszarze. Niestety igła musi pracowac w całym obszarze zapisu. Stąd kompromis dający lepszy czy gorszy przebieg błędu styczności, ale w całym zakresie promieni zapisu.

Z moich doswiadczen rowniez wynika, ze ustawianie a-s na gładkiej plycie to jest porażka. np. w przypadku ramienia Morcha przy dobrze ustawionym a-s ramie dosc szybko sciąga do wewnątrz. Wstępnie ustawiam na plycie testowej hifi news - sciezka 2, następnie 3 i pozniej juz tylko sluch pozostaje i zgranie z azymutem tak zeby scena i zrownowazenie kanałów bylo najlepsze, 4tą sie nie przejmuje ;-)

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

OK. załóżmy że mamy ustawiony antyskating za pomocą płyty testowej hifi news.Na drudiej stronie tej płyty są trzy testy na tracking ability umiejscowione na początku płyty ,w jej środku i na końcu. W moim przypadku ,jeśli zastosuję się do zaleceń producenta wkładki, to przechodzę ten test tylko z ustawieniami maksymalnymi vtf .Najbardziej jest to słyszalne na ostatnim ,wewnętrznym teście. Jeśli producent wkładki rekomenduje nacisk od 1.7-2.g, to przechodzę ten test z ustawieniem właśnie na 2g ,a najlepiej jak go lekko zwiększę o jakieś 5%. To powiększenie vtf stosuje ,gdy wkładkę ustawiam według geometrii Lofgren'a i na końcowym teście aż prosi się o lekkie powiekszenie vtf.Na ustawieniach Baerwald'a tego tak nie słychać ,ale lepiej mi się słuch muzyki kiedy wkładkę ustawiam zgodnie z geo. Lofgrena. A jak to wygląda u Was?Pytanie zadaję do osób które maja lub miały płyteę testową hifi ,lub innego producenta i maja cierpliwość w tej zabawie.

ja tak nieco obocznie, ale w temacie: piszecie (4321, Yul) "rowek wewn./zewn., kanał lewy/prawy". przecież to nie tak, jeden kanał jest "wboczny" drugi "wgłębny" (nie wiem który jest który, może ktoś podpowie). igła się nie rozdwoi i nie będzie odtwarzać jednocześnie różnych lewej i prawej ścianki rowka (nawet gdyby tak były wyryte na płycie). jeśli się mylę, proszę mnie poprawić.

pzdr

j.

miniabyr, 25 Lut 2010, 09:44

 

AS a TS

 

Ustawiam geometrię za pomocą szablonu przeznaczonego do ramienia SME 3009 S2 Imp., a przynajmniej tak wynika z tematu nr: 58872 (niestety nie wiem "czyja" to jest geometria) i nigdy nie miałem najmniejszych problemów z tracking ability (tylko z AS).

 

pozdr, donic

ABs, 25 Lut 2010, 08:34

 

Z moich doswiadczen rowniez wynika, ze ustawianie a-s na gładkiej plycie to jest porażka. np. w

>przypadku ramienia Morcha przy dobrze ustawionym a-s ramie dosc szybko sciąga do wewnątrz.

 

Co rozumiesz przez dobrze ustawiony as? Jeśli ,to dlaczego ci zjeżdża i w jakich warunkach?

To są bądź co bądź zagadnienia konkretne i do niczego nie dojdziemy przy tak bylejakim opisie.

profee, 24 Lut 2010, 23:39

 

"...

bez obaw - takie modulacje pojawiają się na normalnych płytach tylko incydentalnie i krótkotrwale.

Oczywiście dla stosunkowo wąskiej ścieżki mozna poprawić też azymut i w ten sposób ułatwic życie

igle w tym obszarze. Niestety igła musi pracowac w całym obszarze zapisu. Stąd kompromis dający

lepszy czy gorszy przebieg błędu styczności, ale w całym zakresie promieni zapisu.

..."

 

Kompromis, a więc (potocznie):

 

 

W związku z powyższym można byłoby myśleć, iż w opisywanym przeze mnie przypadku (zob. 24 Lut 2010, 22:18) nieistotna ("... takie modulacje pojawiają się na normalnych płytach tylko incydentalnie i krótkotrwale ...") z punktu widzenia praktycznego poprawa jakości sygnału ścieżki nr 4 musiała skutkować "jakimś" pogorszeniem jakości sygnałów wcześniejszych ścieżek, co istotne - ważniejszych w ujęciu praktycznym.

 

Chciałbym jednak podkreślić, iż skutkiem korekty ustawienia azymutu w moim przypadku była znaczna poprawa jakości odtwarzania ścieżki nr 4 bez najmniejszego pogorszenia jakości brzmienia wcześniejszych ścieżek.

 

Wydaje się zatem, że taka korekta - pomimo tego, że wykonana na ścieżce mniej "doniosłej" z punktu widzenia praktycznego - jest możliwa i ma sens tak długo, jak nie wprowadza żadnych negatywnych skutków dla ścieżek ważniejszych w ujęciu praktycznym.

 

pozdr, donic

>ja tak nieco obocznie, ale w temacie: piszecie (4321, Yul) "rowek wewn./zewn., kanał lewy/prawy".

>przecież to nie tak, jeden kanał jest "wboczny" drugi "wgłębny" (nie wiem który jest który, może

>ktoś podpowie). igła się nie rozdwoi i nie będzie odtwarzać jednocześnie różnych lewej i prawej

>ścianki rowka (nawet gdyby tak były wyryte na płycie). jeśli się mylę, proszę mnie poprawić.

>pzdr

 

Powyższe to jedno - jakoś nikt z szanownych nie odniósł się do tego.

Drugie, to w czasach świetności analogu jako sens stosowania AS podawana była większa podatność na uszkodzenie mechaniczne wewnętrznej krawędzi rowka, a co za tym idzie, słyszalne z czasem chrypienie dźwięku.

Uważam, że obecnie chyba zbyt dużą wagę przywiązuje się do tego zagadnienia.

Zrobiłem dziś sobie test. Włączyłem Testrecord 4 wydany przez Opus3 i w najsubtelniejszych fragmentach muzycznych, delikatnie podnosiłem ciężarek antyskatingu, w celu uzyskania chwilowo jego zerowej wartości. Słuchałem na dobrych słuchawkach AKG. Nie słyszę przesuwania się bazy w którąkolwiek stronę, ani innych zmian w dźwięku.

Mam drewniane uszy, czy kiepski sprzęt?

donic, 25 Lut 2010, 11:40

 

>>Kompromis, a więc (potocznie):

...

>Chciałbym jednak podkreślić, iż skutkiem korekty ustawienia azymutu w moim przypadku była znaczna

>poprawa jakości odtwarzania ścieżki nr 4 bez najmniejszego pogorszenia jakości brzmienia

>wcześniejszych ścieżek.

 

Pole tego kompromisu musi byc dosyc spore. Wczoraj odpaliłem z ciekawści Linn'a i po sprawdzeniu wszystkich ustawień i niewielkich korektach, przeszedłem bezproblemowo wszystkie cztery scieżki.

Zrobiłem to głównie po to, zeby sprawdzić czy wszystko ok jest z moim egzemplarzem płyty. Wniosek z tego jest jednak dość pozytywny - jest to wykonalne...

 

Co wiecej, nawet kiedy przechodziłem wszystkie ściezki, na czystej płycie ramię nadal ucieka do środka. O tym, że SMEV choć gra dużo lepiej nadal przechodzi tylko sciezke trzecia, nawet nie bede wspominał - to jak widać nie miesci się w żadnej teorii.

markam, 25 Lut 2010, 11:49

 

>Mam drewniane uszy, czy kiepski sprzęt?

 

Najpewniej nie masz potrzeby dodatkowego korygowania AS. Niektóre ramiona np. na VPI tak miały, o czym juz wspominano. Sprzet nie jest taki zły...nie przesadzaj :).

 

Nie generalizowałbym jednak. U mnie efekt braku AS jest bardzo słyszalny. Na równi z przestawieniem jednej kolumny o jakies dwa metry... i to na słabszym jak i lepszym systemie.

whitesnake, 25 Lut 2010, 11:51

 

> O tym, że SMEV choć gra dużo lepiej nadal przechodzi tylko sciezke trzecia, nawet nie bede

> wspominał - to jak widać nie miesci się w żadnej teorii.

 

W jakiej teorii się to nie mieści? Jaka teoria mówi o przechodzeniu bez zniekształceń 4 ścieżki?

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

markam, 25 Lut 2010, 11:49

 

"...

Nie słyszę przesuwania się bazy w którąkolwiek stronę, ani innych zmian w dźwięku.

Mam drewniane uszy, czy kiepski sprzęt?

..."

 

Bardzo dobrze i prosto postawione pytanie. Podpisuję się pod nim w 100%.

 

Jak wspominałem wcześniej, ja również nie słyszę wpływu zmiany ustawień AS podczas słuchania muzyki. Zmiany te słyszę tylko i wyłącznie na płycie testowej. Z tego też powodu, na dzień dzisiejszy, nie mam nawet najmniejszych szans na ustawianie AS na "słuch".

 

pozdr, donic

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.