Skocz do zawartości
IGNORED

Ściąganie w necie - wasze zdanie na ten temat.


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

Kradzież to kradzież...tak jak powiedział whitesnake.Ja dopowiem,że to zwykłe,pospolite złodziejstwo

takie samo jak kradzież z warzywniaka włoszczyzny.Nie ma różnicy.Równie dobrze można powiedzieć,że okradanie banków to nie jest przestępstwo bo oni mają a my nie,a wszyscy powinni mieć równo!Znane to jest z nie tak dawnej przeszłości.

Tak, kradzież to kradzież. Idę do warzywniaka, kopiuję sobie marchewkę i zjadam. Następna osoba też sobie ją kopiuje. Wszyscy najadamy się tą jedną skopiowaną marchewką, którą sprzedawca potem sprzeda i wystawi następną, którą znowu będziemy kopiować.

 

 

Dla mnie sprawa wygląda tak. Jest autor, są prawa autorskie, autor ma prawo domagać się wynagrodzenia za swoją pracę. To wszystko prawda. Ale jest też internet, który całą sprawę wywraca do góry nogami. Prawda jest taka, że nie ma możliwości wygrania z piractwem internetowym. Zlikwidują jeden sposób wymiany plików, to pojawi się nowy. Obserwowaliśmy to już. Kompletna walka z wiatrakami. Zresztą jaka to kradzież, skoro obiekt kradzieży pozostaje na swoim miejscu?

 

Niektórzy artyści już zrozumieli, że z tym się nie wygra. Mało tego, zrozumieli że to jest dla nich korzystne. Nawet są takie badania, które pokazują, że więcej płyt kupują osoby ściągające z sieci muzykę, niż te nieściągające. Kwestia promocji... zresztą za dużo, żeby to omawiać tutaj. Więc niektórzy już udostępniają swoją muzykę za darmo w necie. Ludzie spokojnie ściągają, słuchają, a potem ten, co ma kupić to kupi i tak. W ten sposób kupi nawet więcej, bo posłuchają, spodoba się i kupią, chociaż by tego nie zrobili bez wcześniejszego przesłuchania.

 

Walka z piractwem to piękny temat zastępczy, no i bardzo efektowna walka z wiatrakami. Zawsze można jakiegoś dzieciaka wyprowadzić w kajdankach, zrobić ładny nalot. Większość i tak potem się umarza, bo pacjent niewypłacalny, bo mała szkodliwość itd. Ważny efekt medialny.

 

Dla mnie to jest to samo, co nielegalna prostytucja. Każdy wie, że była i będzie, walczyć się z tym nie da, ale jak by kto pytał, to nielegalne.

>złodziejstwo

>takie samo jak kradzież z warzywniaka włoszczyzny.Nie ma różnicy.

 

A jednak - jest różnica.

Gdyby można było zrobić sobie wierną kopię np. pęczka włoszczyzny, nie byłoby głodnych, ale padliby handlarze włoszczyzną.

Jeżeli skopiuję płytę, której i tak nie kupiłbym - czy jestem złodziejem? Moje pytanie - czy komuś wskutek mojego działania cokolwiek u b y ł o?

Jeżeli skopiuję płytę, która spodoba mi się na tyle, że kupię oryginał - czy jestem złodziejem?

Odpowiedz mi, modrzewiu47, na te dwa pytania, ale posługując się zdrowym rozsądkiem, a nie literą prawa, które zaskakująco często nie ma zbyt wiele wspólnego z jakimkolwiek rozsądkiem.

Jeżeli skopiuję płytę, której i tak nie kupiłbym - czy jestem złodziejem? Moje pytanie - czy komuś wskutek mojego działania cokolwiek u b y ł o?"

 

 

Dobre , nawet bardzo dobre ;-)

Dokąd będzie obowiązywało bandyckie prawo autorskie dotąd będą ścigali pobierających pliki z Internetu. Prawdopodobnie doprowadzi to do dużych ograniczeń samego Internetu. Skończy się tym samym wolność internetowa. Ciekawe czemu np. elektrycy nie pobierają haraczu za każde skorzystanie z gniazdka sieciowego przez nich zamontowanego. A pozostają jeszcze inni artyści , piekarz, szewc , fotograf, Itd. Taki fotograf robi wam zdjęcie do dowodu i kasa płynie szerokim korytem bo dowód okazać trzeba.

mk20, 28 Lut 2010, 13:12

 

>fotograf, Itd. Taki fotograf robi wam zdjęcie do dowodu i kasa płynie szerokim korytem bo dowód

>okazać trzeba.

 

Kolego, mylisz pojęcia. Ty zespołowi z wesela np. Twojej siostry też nie musisz płacić za każde odtworzenie płyty DVD z tego wesela, jak i np Stingowi za każde wsadzenie krążka do odtwarzacza. Ten twój piekarz w cenie pieczywa określił jaki jest jego zarobek. Autorzy (muzyki, filmu, fotografii, oprogramowania itp.) też określają konkretne ceny w jakich sprzedają swoją pracę. Jeśli nie masz pieniędzy - nie kupujesz, jeśli kopiujesz - kradniesz.

Obecny system służy producentom papki, dopóki wylansowanie dowolnego zera w radio pozwoli sprzedać x tys. kopii (drogich) marnego CD dopóty to się będzie kręcić. Zero nie zarobi na koncertach bo nie umie śpiewać ani grać, tym samym może wyżyć tylko z wymóżdżającego publikę przemysłu muzycznego. Dobry muzyk powinien zarabiać na koncertach, a płyty imo powinny być za co łaska. Zupełnie szczerze i bez zazdrości, nie sądzę, żeby gwiazdy "szołbyznesu" i jeszcze rzesza hien i pośredników musieli na tej papce zarabiać tyle ile zarabiają (mówię w tym momencie też o kolejnych ofiarach piractwa, czyli producentach gier). To jest w ogóle jakaś wynaturzona historia, płacić setki złotych za coś, co tak naprawdę wymóżdża i kradnie Twój czas.

Z kolei niszowi i awangardowi twórcy obronią się mz lepiej jeżeli znacząco osłabnie tzw. przemysł płytowy. Wyprodukowanie i wytłoczenie płyty to dziś fraszka, jak nigdy. Muzyka poważna w ogóle moim zdaniem nie ucierpi znacząco, to jest zupełnie inna kultura kupowania, inny rynek.

Sęk w tym, że aparat ścigania i prawo są po stronie tych, którzy płacą i wymagają, po stronie hien, zer i pośredników, po stronie kształtujących masowy gust, a raczej masowe bezguście. To się nie zmieni niestety. Jedyna nadzieja, że internet jak dotąd nie dał się spacyfikować.

Łasic, zaręczam Cię, że jeśli miałbyś się utrzymać jako muzyk, nagrywałbyś płyty itd. - zdanie miałbyś zupełnie inne.

Robicie panowie z Polski "Chińską kolonię" gdzie wszyscy mają prawa autorskie w d... Internet wg Was ma być idealnym narzędziem "KRADZIERZY" - bo tylko tak można to nazwać.

Powiedz to artystom, którzy udostępniają swoją muzykę za darmo w sieci. Mogą Ci nie uwierzyć.

 

Ja nie odmawiam artyście prawa do zapłaty za dzieło, tylko wskazuję na prawo, które nie nadąża za rzeczywistością i warunkami.

 

Teoretycznie np. kserowanie książek też jest nielegalne, a jednak na uczelniach punkty ksero są oblegane i dokonuje się tam... no czego? Masowej kradzieży?

 

Zresztą są też inne, jeszcze bardziej absurdalne "prawa autorskie". Np. jakiś czas temu padło kilka dużych serwisów oferujących tabulatury do gry na gitarze, bo okazało się, że taki tab... łamie prawa autorskie :))) Jak sobie napiszę np. Maryla Rodowicz - Małgośka: a F a E, to właśnie okradam panią Marylę - poziom abstrakcji powalający dla normalnego człowieka. Tak samo, jak prawa autorskie do tłumaczeń napisów filmowych. Nie mogę sobie sam własnymi siłami przetłumaczyć tekstów i nieodpłatnie udostępnić innym, bo łamię prawo i okradam np. Universal. Ale co w tej sytuacji ubyło pani Maryli czy też Universalowi?

Rebciu

 

"Jest nam niezmiernie miło poinformować o wstępnych wynikach wczorajszego głosowania do Europarlamentu, z których wynika iż szwedzka Partia Piratów przekroczyła próg wyborczy wartością 7.1%, otrzymując w ten sposób jeden mandat do parlamentu europejskiego."

 

dlaczego "chińska kolonia"?

 

 

 

"Partia Piratów (także: Partia Piracka) - międzynarodowy ruch społeczno-polityczny, który propaguje ochronę życia prywatnego, wolny dostęp do dóbr kultury i stara się przeciwdziałać prywatnym monopolom, które zdaniem zwolenników tego ruchu są szkodliwe dla społeczeństwa."

Jakie "janosikowe" te Twoje podejście. Proponuję spojrzeć na zagadnienie trochę inaczej - te napisy ktoś przetłumaczył z oryginału, ktoś za to zapłacił, ktoś je potem opracował do formy końcowej oczywiście też nie za darmo, a ty je potem... właśnie Twoim zdaniem jak nazwać takie przywłaszczenie? Znalezieniem w sieci?. Dlaczego Twoim zdaniem Twórcy czy osoby/firmy inwestujące pieniądze w produkcję czy twórczość innych mają zrezygnować z profitów finansowych? Bo Ci się to nie podoba?

Jedni dadzą Ci za darmo jeden utwór z płyty abyś mógł się zapoznać z materiałem i kupić cały album, inni wyślą Cię do sklepu internetowego abyś mógł przesłuchać fragmenty utworów.

Proste - chcesz coś mieć, coś co jest własnością innych to się z nimi dogadujesz i to nabywasz. Nabycie takiej własności wbrew woli właściciela nazywa się kradzieżą.

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

czasy się zmieniają - ściągania nic i nikt już nie jest w stanie zatrzymać.

aparat ścigania sobie z tym nie poradzi - ilu waszych znajomych aresztowano z tego powodu?

 

rozumiem, że na kompach macie oczywiście wszystkie programy, łącznie z operacyjnym legalne.

i gracie tylko w gry kupowane w sklepie.

 

trzeba wypracować modus vivendi akceptowalny dla internautów.

właściciele sa stroną przegraną

masz dziwne spojrzenie na problem...to nie jest tylko dzika polska i wschód świata jak widzisz dotyczy "cywilizowanego zachodu" który korzystając z demokracji powołał partię piratów.

 

Sadząc po wyniku wyborczym ściąganie jest powszechną praktyką również na zachodzie.

Skynyrd, wyobraź sobie, że mam oprogramowanie w pełni legalne - w domu i w firmie (łącznie z systemem operacyjnym). Dodatkowo wyobraź sobie, że w gry nie gram i znajomi moi nie bawią się w torenty czy inne emule więc obawiać się nie muszę co do ich przyszłości.

Wladz, ja się dziwię temu "przyzwoleniu" społecznemu na tego typu praktyki. Polacy nie wiedzą czy może nie chcą wiedzieć co to są prawa autorskie czy własność intelektualna. Szwecją akurat się nie będę przejmował niech sobie robią co chcą :)

Rebciu, 28 Lut 2010, 20:14

 

>Jakie "janosikowe" te Twoje podejście. Proponuję spojrzeć na zagadnienie trochę inaczej - te napisy

>ktoś przetłumaczył z oryginału, ktoś za to zapłacił, ktoś je potem opracował do formy końcowej

>oczywiście też nie za darmo, a ty je potem... właśnie Twoim zdaniem jak nazwać takie

>przywłaszczenie?

 

Ale o czym Ty mówisz? Chyba się nie rozumiemy.

Mam film w oryginalnej wersji językowej, dajmy na to po hiszpańsku. Znam ten język, więc wieczorami siedzę sobie i mozolnie spisuję dialogi tłumacząc na polski, żeby moi koledzy z internetowego kółka filmowego mogli też ten film obejrzeć. Niestety, dowiaduję się potem, że robiąc to niestety jestem złodziejem.

 

A jak skomentujesz zabranianie ludziom rozpisywania tabulatur do utworów? Uwaga, popełniam przestępstwo kradzieży:

 

Metallica - Enter Sandman

 

E|---------------------------------------------------------------------------

B|---------------------------------------------------------------------------

G|---------------------------------------------------------------------------

D|------------5------------------------5-------------------------------------

A|--------7---------------7--------7---------------7-------------------------

E|----0-----------6---5--------0-----------6---5-----------------------------

 

Wyzwij mnie od złodziei, śmiało!

Rebciu, 28 Lut 2010, 18:18

 

> jeśli miałbyś się utrzymać jako muzyk, nagrywałbyś płyty itd. - zdanie

>miałbyś zupełnie inne.

 

 

przeciez muzycy moga sie zabrać za pozyteczna robote

 

doły kopac, instalację kłąśc

 

większość artystow i tak nie ma nic do powiedzenia po jednej czy dwoch plytach,

 

dwie płyty jako hobby i do roboty, nieroby

Po pierwsze popatrz jaki jest tytuł tego wątku. Podpowiedź - dotyczy ściągania muzyki. Po drugie - jeśli przetłumaczysz książkę najbardziej poczytnego Hiszpańskiego pisarza i umieścisz ją w sieci to jest wg Ciebie OK?

Kopiowanie to nie jest kradzież.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rebciu, 28 Lut 2010, 21:47

 

>Po pierwsze popatrz jaki jest tytuł tego wątku. Podpowiedź - dotyczy ściągania muzyki. Po drugie -

>jeśli przetłumaczysz książkę najbardziej poczytnego Hiszpańskiego pisarza i umieścisz ją w sieci to

>jest wg Ciebie OK?

 

Trochę mylisz pojęcia, bo ja nie nagrywam tego filmu od nowa, tylko tłumaczę dialogi.

Polecam obejrzenie fragmentu tego filmu od osmej minuty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@Rebciu

 

Komputer mam czyściutki, sam legalny soft, gry też dzieci mają legalne, po prostu nie kupuję najnowszych wydań najnowszych hitów, a fajne rzeczy po kilku latach na rynku, co zresztą sprawia, że nie muszę inwestować zilionów w grafikę, pamięć, procesor etc.

 

Co do muzyków, jestem pewien, że dobrzy muzycy wyżyją z następujących źródeł:

 

- udostępnianie w necie za co łaska albo cenę stanowiącą ułamek ceny płyty publikowanej przez "majorsów",

- wydawanie "ekskluzywnych" wydań płyt (rzecz nie do podrobienia sposobami pirackimi),

- koncertowanie,

- udostępnianie praw do kompozycji jeżeli mają być komercyjnie wykorzystane,

 

a jeżeli nie wyżyją, niech zajmą się inną działalnością zarobkową.

 

Nie mam nic przeciwko muzykom, kocham muzykę, podziwiam szczerze tych ludzi, ale doprawdy nie widzę powodu, dla którego - z całym szacunkiem - p. Doda Elektroda miała zarabiać wielokrotność tego, co zarabia sędzia, neurochirurg, czy dobry rzemieślnik, czy - hahaha - ceniony solista orkiestry symfonicznej w dużym mieście polskim. Ja wiem, to co piszę trąci może antyrynkowością, no, niech tam.

Nie twierdzę że ściąganie plików z internetu nie jest złodziejstwem, 99%mojej skromnej kolekcji jest oryginalna, jednak 80% płyt przed ich zakupem wpierw ściągnąłem z sieci. Jak mi się płyta z netu nie podoba to ją wywalam do kosza. Lepiej stracić 1zł! za płytkę niż wtopić z rozreklamowanym oryginalnym bublem za 60zł gdzie tylko jeden utwór jest godny słuchania.

Tak na marginesie się zapytam panów artystów, którzy twierdzą że ściąganie muzyki to mimo wszystko zawsze będzie kradzież i należy ścigać złodzieja z pełną surowością, dlaczego mówili że Polańskiemu należy dać spokój, mimo że upił naćpał i GWAŁCIŁ 13letnią niewinną dziewczynkę. Twierdzili że to nic takiego!!! że każdemu może się zdarzyć!!! Co jeszcze? Może to znikoma szkodliwość czynu społecznego???

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.