Skocz do zawartości
IGNORED

Coś się skończyło. i już


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

z natury rozmowa z kimś kto powołuje się na ukończenie takiego a nie innego kierunku wskazuje na to że szuka taki osobnik formalnego potwierdzenia / uprawdopodobnienia swojej kompetencji której nie chce wykazać w sposób bezpośredni z obawy przed kompromitacją - chciałbym użyć sformułowania patentowany...

natomiast ciężko wskazać utylitaryzm twojej profesji/wykształcenia dla innych niż ty - żeby cie jeszcze prakseologia interesowała - ale ty poprzestałeś na podstawach. w ten sposób twoja edukacja jest użyteczna tylko dla ciebie - oby nie bla tylko źródłem frustracji w przyszłości.

zero jest liczbą naturalną:

0 "należy do" N

dla każdej liczby naturalnej istnieje liczba po niej następna:

"dla każdego n" (n)+ "należy do" N

nie istnieje liczba naturalna, po której następowałoby zero:

"dla każdego n" "nie jest prawdą, że" (n)+=0

liczby następne po różnych liczbach naturalnych są różne:

"dla każdych różnych n i m" "nie jest prawdą, że" (n)+=(m)+

jeśli z posiadania jakiejś cech przez jakąś liczbę naturalną n wynika, że i następna liczba naturalna (n)+tę cechę posiada i jeśli cecha ta jest właściwa liczbie zero, to mają ją też wszystkie liczby naturalne.

Znam

kolega natomiast wskoczyl na iwanickiego,co by bylo gdybym spytal tak

a kolega sluchal tego z tym,a na tych kablach,bo mi na studiach mowili,

ze aby to dobrze zagralo to musi byc prad z elektrowni Kozienice.

Sorry to taka moja logika w porownaniu do Twojej-wiec o logice juz nie dyskutyjmy.

Logika watku wyczerpana do cna przez filozofow.

Ok - dzięki za wnikliwą obserwację. jak mnie ktoś tak spsychoanalizuje, ale tak wnikliwie jak Ty, to od razu lepiej mi na sercu. bez takich omnibusów jak ty, życie byłoby nudne. dobrze, że chociaż razem możemy się pośmiać, choć każdy z innego powodu. Jeśli możesz się ze mnie pośmiać, to zachęcam. mogę zrobić małpę, osła lub świnię.

 

pozdrawiam

iwanicki, 24 Mar 2010, 22:37

 

>zero jest liczbą naturalną:

>0 "należy do" N

[...]

 

Zabrakło nazwy - to aksjomaty Peano. Aktualnie nie uznawane za konieczne w matematyce, można je udowodnić przyjmując subtelniejsze definicje.

Tak, żeby skierować dyskusję na tory bardziej audio:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeśli zastosować tą regułkę do słuchania kabli zasilających i bezpieczników, to myślicie, że C_r czy M_I jest większe?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Użytkownicy+

Pan profesor iwanicki ma baaaardzo merytoryczne (pseudo naukowe) wpisy (np. w dyskusjach z drugim trolem tego forum jacchem). Moderacja na całe szczęście wywaliła całe strony bełkotu z "twórczością" tych panów (żeby nie obniżać poziomu, nie zacytuję). Dziwi mnie tylko fakt, że ci panowie jeszcze nie mają bana na stałe. Przez takie ulgowe traktowanie troli, odchodzą znamienici forumowicze (a często nawet nie zaczynają pisać przyszli wartościowi ludzie).

 

Robert

Ps. Najśmieszniejsze jest to, że pan "profesor" sądził że ja i MacGyver to jedna osoba :-)))

Gość rochu

(Konto usunięte)

Jak myślicie jakie może być źródło oczekiwania niektórych osób na dowody tego, że np pewne elementy toru audio (np kable) mają wpływ na dźwięk? Z reguły wiąże się to z kwestionowaniem w czambuł tego wpływu, bez posiadania osobistych doświadczeń w tym zakresie?

Ja mogę zrozumieć, że komuś kto zaczyna zabawę w audio w głowie się nie mieści, iż taka sieciówka może na cokolwiek wpływać - sam przerabiałem to kilkanaście lat temu. Nie mniej u osób które jakiś czas zajmują się tym tematem winno chyba serduszko piknąć by chociaż samemu sprawdzić. A często nawet tego się nie robi.

Ja to sobie tłumaczę w ten sposób, że wielu audiofilów wiedzę czerpie przede wszystkim ze słowa pisanego (forów internetowych i prasy), a nie z własnego obcowania z różnym sprzętem. I w zależności jak dany temat jest przedstawiony na piśmie oraz jakie jest aktualne psychiczne nastawienie danej osoby, takie się własne zdanie o konkretnym temacie kształtuje.

Mam rację czy jestem w błędzie?

rochu, 25 Mar 2010, 07:42

 

>Jak myślicie jakie może być źródło oczekiwania niektórych osób na dowody tego, że np pewne elementy

>toru audio (np kable) mają wpływ na dźwięk?

 

powiedz, co Ciebie zmusza do tego, byś się interesował czyimś "źródłem oczekiwania" ?

Prościej jest takiemu komuś przyznać rację. Pozbywasz się tym samym problemu.

 

rochu, 25 Mar 2010, 07:42

>Mam rację czy jestem w błędzie?

 

masz rację

Gość rochu

(Konto usunięte)

dbx, 25 Mar 2010, 08:39

 

>powiedz, co Ciebie zmusza do tego, byś się interesował czyimś "źródłem oczekiwania" ?

>Prościej jest takiemu komuś przyznać rację. Pozbywasz się tym samym problemu.

 

Przyznać rację jakiemuś wyznawcy testów ABX, ot tak dla świętego spokoju?

Wątpię czy przeszłoby mi to przez gardło ; )

a jakie są zrodłą i oczekiwania facetów koniecznie usiłujacych przedstawic swoj punkt słyszenia,jesli nawet nie ma pewnosci ze dwoch slyszy to samo i tak samo..a nawet sa do tego powazne watpliwosci.Jaka sila ZMUSZA ich do przedstawiania swoich wyimaginowanych...przezyć.Jaka siła zmusza Paltona nawet do wyparcia ze swiadomosci faktów i zastepowania ich mitami???trzeba sie zastanowic co MIOTA audiofilem nawet w sytuacji gdzie dwoch przedstawia dwie skrajne relacje dotyczace tego samego sprzetu.Otoz nie miota nim nic...wykazuje betonowe zrozumienie dla skrajnych roznic uwazajac ze jego beton jest twardszy.

jestescie TYLKO potrzebni jako samozwanczy eksperci majace wysokie zdanie o wlasnych mozliwosciach.I tyle.Gyby tacy byli na rynku ,to po prostu zaplaciloby sie, wynajeło i zrobilo test profesjonalnie bez pochlipywan Paltonów.

A mogę spytać - nie tyle dlaczego, bo to wiemy - ale PO CO nam testy ABX? Zeby co? Nabierać niepewności i szukać/kupować dalej? No nie widzę innego RACJONALNEGO powodu bo jeśli istenieje różnica między kablem do żelazka a Cardasem, to istnieje też różnica między Cardasem a Acrolinkiem 9100. Ale jeśli takowa różnica nie istnieje to ja przepraszam na ślepo i głucho

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

testy ABX sa dla inteligentnych.Tak wiec nie intersuj sie testami i nikogo nie przepraszaj.Jest to jakby TWOJA sprawa.I nawet dodam.Przestancie sie ineresowac testami ABX.To nie sa sprawy dla ciotek i poetów.

muls, 25 Mar 2010, 08:54

 

>a jakie są zrodłą i oczekiwania facetów koniecznie usiłujacych przedstawic swoj punkt

>słyszenia,jesli nawet nie ma pewnosci ze dwoch slyszy to samo i tak samo..a nawet sa do tego powazne

>watpliwosci.Jaka sila ZMUSZA ich do przedstawiania swoich wyimaginowanych...przezyć.Jaka siła zmusza

>Paltona nawet do wyparcia ze swiadomosci faktów i zastepowania ich mitami???trzeba sie zastanowic co

>MIOTA audiofilem nawet w sytuacji gdzie dwoch przedstawia dwie skrajne relacje dotyczace tego

>samego sprzetu.Otoz nie miota nim nic...wykazuje betonowe zrozumienie dla skrajnych roznic uwazajac

>ze jego beton jest twardszy.

 

 

Jest tutaj co najmniej kilka osób które mulsa nie lubią.Sami oni wiedzą za co.

 

A ja z przyjemnością napiszę iż muls krótko i na temat zawarł sedno sprawy!

 

Zresztą po jaką cholerę nagle''przystajemy''po słowach np XYZ-ta?po to by się cofnąć?

 

Dzięki wielkie,brnę dalej w sztuczny''świat realizmu''

Gość rochu

(Konto usunięte)

muls, 25 Mar 2010, 09:00

 

>jestescie TYLKO potrzebni jako samozwanczy eksperci majace wysokie zdanie o wlasnych

>mozliwosciach.I tyle.Gyby tacy byli na rynku ,to po prostu zaplaciloby sie, wynajeło i zrobilo test

>profesjonalnie bez pochlipywan Paltonów.

 

 

Nie wiem jak inni, jednak jeżeli o mnie chodzi to mocno mnie przeceniasz.

Za mało wiem, za mało słyszałem, aby wypowiadać się w sposób autorytatywny.

Myślę, że to samo dotyczy większości osób na tym forum.

 

Rzecz jednak w tym, że jest grupa ludzi do których nie dociera, że są zjawiska wymykające się obecnym możliwościom pomiarowym. A co za tym idzie próbują rożnych sztuczek aby udowodnić że pewne słyszalne różnice nie mają w ogóle miejsca i są one jedynie imaginacją słyszących.

Co więcej, na forum o proweniencji było-nie było audiofilskiej, w ostatnim czasie ta formacja zdobyła ostatnio przewagę, spychając osoby zainteresowane nieomal do podziemia.

I mamy efekt - kult ABX, zaprzeczenie istnienia zjawiska jittera, księgowe podejście do tematu transmisji cyfrowej bo bit to tylko bit, chińska lampa lekiem na wszelkie zło, mp3 320 kHz to hajend, a jeżeli nic nie pomaga to kupić gramofon - byle jaki - ale gramofon, etc, etc...

rochu nie smiesz mnie.JJJTerek zostaw sobie.A skad wiesz ze sa te zjawiska.Wymykajace sie.Sam na to wpadles czy jestes produktem obróbki medialnej.Mialem pieciu rozdzkarzy na dzialce ktorzy poslugiwali sie zjawiskami wymymykajcymi sie mozliwoscia pomiarowym./.Kazdy diagnozował gdzie indziej.A potem przyszedł chlop i wykopał.bez zjawisk wymykajacych sie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.