Pro-Ject 1 Xpression III Comfort - pytania laika...

[maciek1]

Witam po ponad roku nieobecności... Zycie. W międzyczasie, całkiem niedawno, bardzo okazyjnie nabyłem gramofon jak w tytule. Wiedziałem, że przepadnę i przepadłem:) Płytoteka rośnie w siłę a z tym dostatnim życiem to już lepiej nie kontynuuję:)) Mam kilka podstawowych, absolutnie elementarnych (przepraszam) pytań:

1. Przy włączaniu obrotów (silnika) po około dwóch sekundach słychać solidne stukniecie (jakby puszczała jakaś sprężyna, zapadka?) w mechanizmie. Może to jakieś zabezpieczenie? Nie brzmi to niepokojąco, ale zastanawia mnie co to jest?

2. Czy dźwignia podnoszenia/opuszczania ramienia, w czasie gdy gramofon jest wyłączony i ramię spoczywa na widełkach powinna być opuszczona czy podniesiona?

To na razie tylko tyle niejasności - poza tym cieszę się dźwiękiem i okładkami(!)! Inny świat! Pozdrawiam!

[Yul]

>>>maciek1,

1. Wersji Comfort nie mam. W normalnych wersjach nic nie stuka po włączeniu silnika. Spróbuj ewentualnie dopytać o ten stuk u dystrybutora Pro-Jecta.

2. Podnośnik ramienia powinieneś mieć tak wyregulowany, aby po odstawieniu ramienia na wspornik, nie dotykało go ono. Ramię w stanie spoczynkowym trzyma się tylko na wsporniku, pomiędzy ramieniem odstawionym na wspornik a podnośnikiem powinien być prześwit około 1 mm. W takiej sytuacji, gdy ramię odstawione na wspornik nie obciąża swym ciężarem windy, to jest moim zdaniem wszystko jedno czy masz windę/dźwigienkę opuszczoną czy podniesioną. Racjonalnie jest trzymać się przyzwyczajenia, bo jak zaczniesz zmieniać zwyczaj, to nieraz łupniesz igłą w kręcącą się płytę i może być KUKU.

Pozdro,

Yul

[robix]

Zawsze powinna byc winda uniesiona by zapobiegac uszkodzeniu igly (dzieci ,ciekawscy znajomi bez doswiadczen) szczegolnie jesli jest to gramofon semiautomat czyli polautomatyczny ktory po zakonczeniu plyty podnosi ramie, wraca w pozycje spoczynkowa ramienia i opada na owa podporke,wowczas nalezy recznie podniesc winde bo mozna zapomniec i rzucic igla o plyte a klopot gotowy.

 

robix

[magazyn]

witaj,potwierdzam zdanie yul-a i Robix-a,lepiej żeby dzwignia windy była w górze poprostu jest bezpieczniej.ja już parę razy sam się na tym złapałem chcąc szybko wrzucić jakąś płytę na talerz,przenosząc ramię nad płytę spodziewasz się zawsze że jest bespiecznie,a tu nagle puszczasz ramię i tarde lądowanie i zgrzyt zębami-dlaczego nie sprawdziłem.Można w ten sposób uszkodzić nie tylko igłę,ale i całą wkładkę(mc). Z tym stukiem to u mnie było tak że jak odpalałem gramofon to tylko przy samym starcie stuknęło,ale potem była cisza to chyba z racji tego że tależ w Expression-ie jest dość ciężki a zawieszenie silniczka napędowego jest zawieszone na takiej gumce,można ją spróbować lekko unieśc od strony podtalerzyka podkładając pod gumki kawałek zapałki,albo spróbować zmienić te dwa wkręty na dłuższe od strony podtalerzyka,wten sposób odciągnie się górną częśc silniczka,który i tak zostaje przyciągnięty poprzez pasek napędowy,z tą różnicą że silniczek zostaje bardziej wycentrowany w pionie i pasek biegnie wtedy bardziej centrycznie po rolce napędowej silniczka.chcialem dodać że to miało miejsce w expression-ie manualnym,natomiast niewiem jak to wygląda w comforcie,ale z tego co się oriętuję to jest podobnie ,bo komfort w conforcie polega chyba tylko na zatrzymaniu samego napędu po skńczeniu odtwarzania płyty,i nic tam więcej się niedzieje.Cała automatyka w postaci bodajże jakieś foto diody jest zlokalizowana pod ramieniem i nie ma nic w spólnego z samym napędem .Zciągnij ostrożnie tależ oburącz wciskając kciukiem ten srebrny trzpień na który nabijasz płytę i opisz nam co zobaczyłeś,pozdrawiam m.

[maciek1]

Dzięki za rady. Czyli dźwignia do góry powinna być - tak jak stosowałem. Obawiałem się, ze może to mieć jakiś wpływ na hydraulikę, ale skoro tak, to ok. Co do stuknięcia, to skontaktowałem się z serwisem firmowym. W wersji Comfort jest to odblokowanie windy, po uruchomieniu obrotów silnika. Podobnie stuka podczas podnoszenia ramienia po zakończeniu odtwarzania - to blokada windy. Może tego wyraźnie nie zaznaczyłem ,ale to jedno stuknięcie, bez wpływu na odtwarzanie i jakiegokolwiek niepożądanego sygnału w głośnikach. Potem już absolutna cisza i działanie bez jakiejkolwiek niepożądanej "informacji" ze środka mechanizmu:)

Ale przy okazji kolejne pytanie. Mam na razie wkładkę Ortofona 2MRed Jak na początek wydaje się całkiem sympatyczna. Na tyle, ze częstotliwość włączania odtwarzacza cd zmalała radykalnie:) Występuje jednak cichuteńki, bardzo delikatny ale jest, przydźwięk, może to to słynne "brumienie" podczas pracy wkładki na "rozbiegówce" płyty. Czy to problem z uziemieniem, czy może cecha wkładki (ekranowanie itp?). Warto przeskakiwać na AT440ML? Tutaj jak czytałem forum to absolutnie nie ma żadnego brumienia?

[Yanoosh]

Jeżeli gramofon jest nowy, to z ewentualnymi kombinacjami w obrębie zawieszenia silnika na razie dałbym spokój. Pasek napędowy na początku użytkowania zmienia trochę swoją elastyczność i po pewnym czasie silnik powinien samoczynnie znaleźć się w optymalnej pozycji.

[maciek1]

Po dokładnych badaniach okazuje się że jest wszystko w najlepszym porządku i mogę spokojnie słuchać płyt. Aczkolwiek wklejone w innym wątku modyfikacje burzą cokolwiek spokój ducha:))) Może kiedyś? A coś na temat wkładek? Wchodzić w MC?

[dekoracja]

u mnie tak samo stukało po starcie. tak ma chyba być. pozdro.

[maciek1]

>dekoracja> Dzięki!

[maciek1]

Podniosę watek:) Kolejne pytanie niekoniecznie już takiego laika:) Jaka wkładka najlepiej będzie współpracować z tym gramofonem? Na razie słuchałem go tylko z 2MRed i słucham nadal. Korci aby coś zmienić... Mogą być wkładki MM i MC niekoniecznie bardzo budżetowe, choć nie muszą być te z najwyższej półki. Np. tak wychwalana AT440M nadal jest niezastąpiona? Może pojawiło się coś interesującego od czasu tej wkładki, która (tak na marginesie) dosyć poważnie mnie interesuje... Proszę o porady. Pozdrawiam!

[yeutez]

U mnie w Xpression gra od jakiegoś czasu Goldring 2400 i jestem zachwycony. Piękny, czysty dźwięk, dużo szczegółów i zdyscyplinowany bas. Kiedyś czytałem na forum, że Goldringi z nowej serii świetnie zgrywają się z lekkimi węglowymi ramionami pro-jecta - mogę tylko potwierdzić tą opinię.

[L3VY]

Jak chcesz podobnie, ale lepiej to kup Sumiko. Jak chcesz mieć wspaniałe brzmienie z ocieplona średnicą i spokojniejszymi wysokimi to kupuj Goldringa. Miałem G1012 i G1042, oba zdecydowanie sporo lepsze od nijakiej 440mla. Jeśli AT to przynajmniej AT14S.

[jac660]

>L3VY

 

jak oceniasz różnicę pomiędzy G 1012 i 1042? mam 1012 i przyznam, że kapcie mi spadły jak odpaliłem. mam też 2200 i ... nie ma żadnego porównania, 1012 to co najmniej klasa wyżej (co zresztą wynika z ceny), hologram w przestrzeni, niesamowita scena, barwa, wszystko właściwie. słyszałem jednak, że szlif 1042 rozrywa z kolei 1012 "na strzępy". prawda li to?

pzdr

j.

[L3VY]

Miałem G1042 i GX1042. Obecnie G1012 został zastąpiony przez GX1012 który ma gorszy szlif, pewnie aby ta różnica była jeszcze większa. GX1042 względem G1012 jest bardziej naturalny, ma mniejsze ocieplenie na średnicy, słychać większe wysublimowanie. Wysokie są bardziej dokładne, ale dalej podane w łagodny sposób. Jeszcze lepsze kreowanie sceny, więcej powietrza. Jeśli ktoś dąży do realizmu to 1042 będzie o wiele lepsza od 1012. Ja wolę 1012 za jej urok i czar. Tylko uwaga jak ktoś się przyzwyczai do Goldringów to potem ciężko kupić coś lepszego. Jak posłuchałem Benza Gold to w porównaniu do Goldringów zagrał on bezdusznie, prawie jakbym słuchał z CD.

[jac660]

ja mam GX i też jest pięknie :) zastanawiam się cały czas czy warto wywalić te 7 i pół stówki na 1042... posłuchać trzeba u kogoś.

pzdr

j

[maciek1]

Dzięki! Chyba więc kierunek Goldring... Pozdrawiam.