Skocz do zawartości
IGNORED

winylowce - chcemy dzial PHONO !


Vinyl_pl

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś mało tu konkretnych wypowiedzi. Sam jestem zwolennikiem winylu, pisałem o sąsiedzie któremu uratowałem gramofon, podobnie ze szwagrem, często wytykałem zwolennikom CD zdechłą jakość tych "tandetnych" płyt-ek, ale mimo wszystko czas płynie. Gdybym dzisiaj miał przed sobą wybór, to zapewne zainwestowałbym w nowe formaty. I nie piszę tego w celu wywołania sporu na forum, ale dlatego że podobnych do mnie rozczarowanych kiepską jakością dźwięku z 16 bitowych płyt jest jak widzę wielu. naturalną alternatywą jest więc powołanie do życia działu audiofila, gdzie ludzie idący z czasem mogliby dzielić się doswiadczeniami i ku przestrodze innym ostrzegać przed błędnymi decyzjami. Jakże łatwo jest dziś kupić odtwarzacz CD, a jednocześnie jak trudno jest zdecydować się co do wyboru gęstego formatu, cyfrowego wzmacniacza czy nowoczesnych kolumn innych niż te z tradycyjnymi zwrotnicami.

Myślę że jest wielu otwartych audiofili, którzy mogliby bez obawy o bezsensowne kpiny zawziętych i zamkniętych w swoim kręgu maniaków CD pisać o nieco jednak ciekawszych sprawach niż tylko o wyższości jednego kabelko nad drugim.

Pozdrawiam

Wiesz Andrzej, zaczynam podejrzewać, ze jakiś odtwarzacz cd zrobił Ci kiedyś straszną krzywdę. Przyciął łapkę albo odbił dziewczynę. Bo nie widzę żadnego innego uzasadnienia dla powtarzanych jak katarynka wpisów o z grubsza tej samej treści bez względu na temat wątku.

 

A tak konkretnie, to jesteś za oddzielną zakładką dla działu PHONO , czy przeciw?

Jestem za odrębna zakładką. Dopiero przymierzam sie do zakupu prawdziwego gramofonu - na razie mam Cyryla

(na Naimie:-) i uważnie czytam wszystko to, co o tych sprawach piszecie. Wychodzi, że rzecz bardzo skomplikowana

i łatwiej i wygodniej dla mnie byłoby to zebrać w jednym miejscu. Winyl już z CD nie wygra - widać to po półkach w sklepach muzycznych. No chyba, że idzie o techno i ofertę dla drapaczy:-). Ale co to za frajda co kilkanaście minut podchodzić do gramofonu, przekładać płytę, zmieniać... A na tym zabawa się nie kończy.

 

A więc taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak! Osobna zakładka, bym nie musiał szukać!!!!!!!!

Właśnie się przekonałem, iż można się zająknąć przy pisaniu.

 

A serio, to ludzie mniej w tych sprawach zorientowani po zajrzeniu na forum szybko sie dowiadują, jak mało wiedzą. W koncu w dawnych czasach najwięcej było sprzetu klasy popularnej (oficjalne określenie z tamtych lat) w ktorym jedyna czynnością do wykonania była wymiana igły. A potem nawet i ten sprzęt znikł z domów wyparty przez magnetofony, a teraz CD...

 

Mądrą lub niemądrą myśl dokonczę jednak później...

Sherlock Józwa mnie zdemaskował, dlatego nie będę dalej udawać. Będzie na poważnie:

Nie jestem za tworzeniem nowej zakładki, a to z dwóch powodów. Po pierwsze, kojarzy mi się to z zepchnięciem miłośników czarnych płyt do jakiegoś rezerwatu. Równie dobrze możnaby stworzyć (jak to już wielu sugerowało) osobne zakładki dla zwolenników kolumn podłogowych, podstawkowych, kabli solid core, multi-strand itd. Po drugie wpisy dotyczące winyli w dziale "stereo" mają olbrzymią wartośc poznawczą dla osób, które dopiero zaczynają doceniać wartość "asfaltów" albo wręcz nigdy im przez myśl nie przeszło, że możnaby słuchać muzyki z gramofonu. A nuż widelec ktoś się zachęci, zainteresuje, zada ciekawe pytanie. W przypadku osobnej zakładki będziecie się po prostu dusić we własnym sosie - nikomu "z zewnątrz" nie będzie się chciało tam zaglądać, a podejrzewam, że bez tego zakładka "winyl" po prostu umrze śmiercią naturalną.

Mieszanie kina domowego ze stereo faktycznie bywało źródłem wielu spięć i nieporozumień, dlatego kino zostało wydzielone. Ale czy winyl też kłoci się z dziedziną stereo? Śmiem wątpić. Pasuje tu jak ulał. Nie twórzcie więc sztucznych podziałów.

Pzdr.

> Kubeł

 

milosnicy obu formatow dolaczyliby oba do "wybranych" i beda przegladac zakladke "wybrane", czyli na ten przypadek niezawodny Lukar dal nam lekarstwo.

 

w kwestii zasadniczej: ja jednak jestem przeciw. Uwazam, ze kazdy dalszy podzial forum powinien byc BARDZO SOLIDNIE uzasadniony (piec zakladek to juz duzo), a dla winylu, jak widac, zdania sa mocno podzielone.

Vinyl myślę, że tak jest lepiej (tzn doszedłeś do zbieżnych z moimi wniosków) po co ten dział? Znawcy tematu nie ujawniają się lub nie chcą dzielić się wiedzą (jak w wątku o etykietach na płytach), a i rynek jest mocno ograniczony (tak pewnie zostanie). Nawet bardzo dobre firmy (mówię o jakości produktów) jak Loricraft Audio nie odpowiadają na listy (ignorują ten rynek bo go niema) a i konkurencyjny sprzęt pojawia się w Polsce przypadkowo. Więc o czym można rozmawiać czy wymieniać poglądy?

tak mnie naszlo.

 

gramofon to forma buntu i checi uczestniczenia w czyms innym.

niz tylko CD, UKF, MC, MD

slucham czarnej plyty.

 

gramofony wymagaja duzo wiekszych nakladow (nie tylko kasa) niz inne zrodla. precyzji wykonania. wiedzy co sluchac. i skad plyty brac. zwlaszcza w dzisiejszych czasach.

wymagaja.plyty,gramofony wymagaja od nas sluchaczy aby poswiecic im czas calkowicie. kazde puszczenie plyty to odsluch, poswiecasz sie calkowicie. to nie jest cyk i leci, pauza i nie leci muzyka.

to filozofia.bez przesady.wchodzisz w to lub nie.

 

nie mowcie (zbyt duzo) o Japonskim rynku o brytyjskim i amerykanskim.

mowcie o rynku i realiach polskich (juz nawet nie europejskich)

mowcie o rynku ktory nie istnieje

mowcie o DIY gramofonowym

mowcie o tym.

 

prawde mowiac moje doswiadczenie gramofonowe to 6 lat.przez ten czas mialem dwa gramofony i dwie wkladki (ortofon 320 U i 520). staram sie nie madrzyc odpowiadam na pytania jezeli znam odpowiedz, czasami odpowiadam bo przeczytalem cos wczesniej wlasnie na tym forum.

ufam Wam.moi drodzy.tak tak.

 

przez te 6 lat przewalilem jakies 11 tysiecy plyt (mam gdzies taka ksiazke z wpisami wszystkich LP) i wiem ze to kropla w morzu......11 tysiecy to duzo?

zostalo mi teraz jakies 600 krazkow....to duzo.

 

 

jezeli nie bedzie nowej zakladki to trudno

proponowalem ten dzial ze wzgledu na porzadek

probowalem cos takiego (FAQ) zrobic na swojej stronie ale nie mam czasu, rodzina, plyty sa wazniejsze od forum.

plyty to porzadek, sens i lad. idealistyczne rozwiazanie naszych czasow.

zakladka to poleczka na ktorej beda sobie w porzadku lezaly winyle, a to kto tam zajrzy lub nie to wybor kazdego kto tu na forum zaglada.....

 

ja juz chyba wiecej nic nie mam do powiedzenia.

  • Redaktorzy

Cóż, można stwierdzić prowokacyjnie, że winyl to taka łatwiejsza forma masonerii, bo nie musisz się szlajać po tajnych zebraniach, tylko załatwiasz sprawę w domu. Sam oczywiście zająłem się gramofonami, bo nie miał mnie kto wprowadzić do loży :-) W każdym razie takie stawianie sprawy całkiem mi odpowiada. Ale absolutnie nie czuję się przedstawicielem wymierającego rodzaju, przeciwnie, gatunek analogowy bardzo się ostatnio rozpycha. To tak jak z jaszczurkami: dinozaury wymarły bóg wie kiedy, a ich krewni rozprzestrzenili się po całym świecie, mimo że z punktu widzenia prymitywnie pojmowanej ewolucji ich istnienie nie ma sensu.

Vinym! Lejesz wodę-podobnie jak z Aurą, a ściślej mówiąc o udzielaniu porad. Przesłuchałeś 11.000 płyt w 6 lat ? To absurd!!! Miałeś na to więc 2196 dni, co daje ponad 5 płyt dziennie, nie licząc urlopów, dni zajętych z konieczności czymś innym, godziny pracy itp. By przerzucić taką ilość, to można muwić nie o przesłuchaniu, ale o wrzuceniu na talerz. Z takiego słuchania, gdyby było nawet możliwe nic dobrego nie wynika. Napisz lepiej, że chciałeś zaimponować "słabym z arytmetyki", ale nie z ciemniaj. Ja mam można rzec wolny zawód, ludzie na mnie pracują. Mam więc dużo czasu, duzo też słucham, ale do Ciebie nie zbliżam się w jednej czwartej. Dyskutowaliśmy ten temat i żaden z rozmówców w to nie chce wierzyć, bo to wykracza za zdrowy rozsądek i realne podejście do tematu. Mam nadzieję, że na te 11.000 lp. prócz mnie zwrócili uwagę i inni co z pewnością się wpiszą.

11 tysięcy płyt w ciągu 6 lat to rzeczywiście dużo choć ta ilość może być realna.

Zależy co uznajemy za przesłuchanie płyty. Jeśli ma to być wysłuchanie w skupieniu

od początku do końca to rzeczywiście trzeba na to poświęcić kupę czasu.

Jeśli polega to na tym, że płyta gra "przy okazji" to nie widzę problemu aby

odtworzyć 6-7 płyt dziennie. W przypadku LP to tylko ok. 5 godzin.

 

Andrzej

anlu cytat z powyżej:

 

"plyty,gramofony wymagaja od nas sluchaczy aby poswiecic im czas calkowicie. kazde puszczenie plyty to odsluch, poswiecasz sie calkowicie. to nie jest cyk i leci, pauza i nie leci muzyka."

 

Swoją drogą fajny cytat

  • 8 miesięcy później...

Wspomne, ze tez mam gramofon (nawet dwa) i interesuje sie ta tematyka, ale mysle tak jak powyzsi, ktorzy sie wpisali przede mna, ze zakladka "STEREO" wystarczy dla analogu.

 

Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.