Klub Vandersteen

[SzuB]

Dzięki :) BTW, mnie się one podobają w tej pończosze, fajny design.

[dieter]

Witam. Na początku witam wszystkich serdecznie, to mój pierwszy post na forum :)

Zainteresowałem się tą firmą po przeczytaniu pochlebnych opinii na temat C1 - chodzi zwłaszcza o pochwały co do stereofonii, głębi i nisko schodzącego basu, co ponoć w tym przedziale cenowym stawia C1 jako wzór.

Zauważyłem, że jest jeszcze model C1i. Czy to jest nowsza wersja C1? Jakie są różnice w brzmieniu jeśli to dwa różne modele?

 

Z góry dzięki!

[Jakew]

Witamy Cię.

 

C1i jest najnowszą wersją C1 i jest to naprawdę spore wydarzenie, ponieważ Richard Vandersteen nic nie zmieniał w C1 przez 20 lat...więc pewnie długo znów nic nie zmieni.

Wiem tylko że zmiana dotyczy tweetera - wyższych tonów.

[muchatek]

Lepiej późno, niż wcale - pora dopisać się do klubu. Fanem marki jestem od ładnych paru lat, kiedy to pierwszy raz usłyszałem je na Audio Show. Jakiś czas grałem na Model 2C, obecnie stoją u mnie Model 2CE. Gra to wszystko z Primare A20mk2 i Micromegą Stage 6, no i jak na razie jestem zadowolony.

[amqu]

Mam V1Ci od roku i gram z NAD C375 i C565. Praktycznie nie chce mi się odchodzić od tego zestawu, słuchałbym na okrągło. Kupiłem ten zestaw jako zupełnie nowy, ciekawe było obserwować zmiany brzmienia podczas wygrzewania sprzętu. Faktycznie nigdzie nie znalazłem żadnej negatywnej opinii o Vandersteen'ach. Rewelacyjny produkt.

[tomekkk]

Witam i wnioskuję o przyjęcie do klubu. Od trzech dni "wygrzewam/katuje" nowe 1Ci. Pomieszczenie ok. 45 m2 z przyległościami. Sprzęt jak w "o mnie". jednak na czas męki włożyłem lampy KT88 za którymi nie przepadam i po prostu mi ich nie żal . Normalnie słucham na 6550.

Pierwsze wrażenia mieszane - pewne rozczarowanie w porównaniu z dotychczasowymi Monitor Audio M3 mkII ( stara dobra szkoła). Dźwięk na 1Ci z pewnością jest bardziej dynamiczny, z większym basem i rozmachem oraz swobodą, lecz jakby bardziej pospolity, mniej wyrafinowany - szczególnie na średnicy . No cóż pozostaje katować i liczyć na poprawę z czasem - zwłaszcza w kwestii barwy. Proszę się nie gniewać, że piszę bez wielkiego entuzjazmu. Słuchałem różnych konstrukcji i pocieszam się, że inne wypadały gorzej - no !! z wyjątkiem Lowtherów i jednego zestawu na Accutonach ale to inna cena.

Jak już je trochę pomęczę i zacznę się bawić z wymianą lamp oraz ustawieniem (scena) to napiszę o wrażeniach.

Puki co wstrzymuję się ze sprzedażą moich dotychczasowych głośników. Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników Vandersteen'ów. Niewątpliwie za tą cenę nie jest źle.

[SzuB]

V. są przejrzyste i być może jak wstawisz lampy, które lubisz, to je usłyszysz. Niewątpliwie trzeba te kolumny "wygrzać", ale spróbuj zmienić lampę i zobacz, czy słyszysz zmianę. Moim zdaniem, te kolumny grają to, co im się poda. W tym sensie są "wrażliwe".

[tomekkk]

Witam ponownie i dziękuję SzuB za odzew. Oczywiście miałem świadomość, że w optymalnym (subiektywnie) układzie lamp będzie lepiej, lecz czekałem na " po wygrzaniu".

Jednak nie wytrzymałem i wczoraj wieczorem zmieniłem lampy na stare Sovteki 6550 oraz wejściowe Haltrony (ECC82) i ......... poszedłem spać ok. 2,00 w nocy, mimo konieczności wczesnego wstawania. Zaznaczam, że sen jest dla mnie bardzo ważny !! Kolejna refleksja, potwierdzająca Twoją tezę - te głośniki reagują nawet na stopień rozgrzania wzm. Gdy już nad moim wzmacniaczem zaczęły się tworzyć cumulonimbusy z ogniskami tornad i dostrzegłem wibracje powietrza, nareszcie usłyszałem MUZYKĘ. Pozostaję z nadzieją na więcej i lepiej, tym bardziej, że dostrzegłem pewną pozytywną cechę 1Ci - dobrze sobie radzą z "trudnym materiałem" - np MMW. Niestety puki co symfonika nie brzmi tak jak sobie wymarzyłem. Byłem na paru koncertach - mam też kilka instrumentów w domu (sam nie gram) i niestety ciągle brak mi różnorodności barw instrumentów oraz rozdzielczości przy dużych składach orkiestrowych. Pewnie to się poprawi. Jestem dobrej myśli. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dzięki SzuB, za reakcję,

[SzuB]

W instrukcji producent pisze o 100 godzinach "wygrzewania", więc jest szansa, że usłyszysz różnicę. Ja też jak z nimi zaczynałem, to czekałem. Ale się doczekałem. Cierpliwości i powodzenia :)

[SzuB]

Jak tam tomekkk? Lepiej?

[tomekkk]

Aaa..... potrzymam Cię trochę w napięciu ! Przepraszam za brak info. Dwa komplety lamp mocy są u kresu swoich możliwości. Padają z wyczerpania. Do rzeczy - jest lepiej lecz nie tylko z powodu wygrzania ( jeszcze chyba nie do końca) ale na skutek zmian w okablowaniu, a właściwie wywaleniu drugich przewodów ( w MA był bi-wiring ). Po prostu, kierując się przeczuciem brutalnie odciąłem drugie kable i nagle pojawił się porządek, precyzja, i coś na kształt barwy. Dopiero teraz zaczynają grać lepiej od moich MA ( ale nadal mniej zróżnicowanie ). Poza tym nieznośnym (czasami) "rozbłyskiem" na górnej średnicy, jest bardzo dobrze. Oczywiście teraz wyraźnie i świadomie powiem, że pewne niedomagania dźwięku mogą powodować pozostałe elementy układu. Dużo bardziej martwi mnie pogorszenie jakości dźwięku z winyli ??!! Na MA było super, a teraz jest "tak sobie" . Bardzo liczyłem na wyjątkowe wrażenia właśnie na analogu. Może to kwestia regulacji preampa - będę kombinował. Wygląda na to, że należy popracować nad resztą toru. Pozdrawiam !!

[SzuB]

Machnij sobie nowy zestaw kabli. Ja - po wielu próbach - dałem do V. po prostu solid core. Bo ze wszystkiego, co słyszałem, one dały mi najwięcej atutów. Mam zróżnicowanie, że hej. Ale skoro wykonałeś manewr z kablami, to już wiesz, gdzie szukać. Pozdrawiam i dawaj znać, co dalej. Miło jest posłuchać vandersteenowego sceptyka w zalewie zachwytów ;) Ja osobiście tak je lubię, że w ogóle nie mam cienia pragnienia na zmiany w tym aspekcie. Myślę jedynie o źródłach, bo wzmacniacza też nie ruszę za lampowe Chiny Ludowe! ;)

[SzuB]

I jak tam po miesiącu? Zostawiasz, czy zmieniasz?

[tomekkk]

Witam SzuB oraz fanów Vandersteen'ów

Nadal słucham i rozmyślam. MA nie sprzedaję - są za dobre by je posłać w świat za równowartość marketowych głośników do kina domowego. Jeśli sytuacja (lub żona) mnie nie zmusi do sprzedaży, to po prostu dam je synowi (jak wreszcie wróci z Chin) - on też kocha muzykę, więc zostaną w rodzinie. V1Ci zaczynają mi sprawiać coraz więcej radości zwłaszcza na CD. Na winylu dalej jest średnio a właściwie bardzo różnie, w zależności od płyty. Zostaną u mnie ponieważ za te pieniądze z pewnością nie kupię nic lepszego ! Zastanawiam się nad eksperymentem typu - wypożyczenie, lub zaproszenie kogoś z lepszym wzmacniaczem (raczej lampowym) i przekonanie się czy V1Ci potrafią dać nadzieję na jeszcze lepszy dźwięk.

Generalnie ze mną jest ten problem, że miałem okazję wielokrotnie słuchać Lowtherów z triodą i "poprzeczka mnię się podniosła" Niestety na Lowthery plus dobry wzmacniacz SE nie mogę sobie pozwolić, gdyż nie chcę zostać sam na starość.

Pozdrawiam

[SzuB]

Mnie VCi odżyły z 15-watową lampą po 50-watowej lampie, z którą i tak było dobrze. Ale spróbuj innego CD na początek, bo już wiele razy przekonałem się, że to niedoceniany element toru. Pozdrawiam :)

[jeddico]

Cześć,

mam zasadnicze pytanie - w moich 1Ci od początku stosuję od strony kolumn wtyki typu banan - wykręciłem po prostu śrubki. Zastanawiam się jednak czy ktoś może robił porównanie wtyk typu banan i spade. Wydaje mi się że te terminale głośnikowe są bardziej przewidziane do wtyków typu spade i być może brzmią z takim wtykiem lepiej. Czy ktoś ma może doświadczenie w tym zakresie albo dowiadywał się u producenta / dystrybutora? Przejrzałem również instrukcje i tam o wtykach typu banan nie ma mowy....

 

 

PS. Chodzi mi o te konkretnie kolumny / producenta, a nie o to czy rodzaj wtyku sam w sobie ma wpływ na dźwięk etc.

Edytowane 17 Października 2012 przez jeddico

[SzuB]

Ja próbowałem trzy opcje, nawet z gołym drutem solid core. Wydaje mi się, że nie ma to większego znaczenia w przypadku tych kolumn, oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że wtyki, które miałem, nie wnosiły nic od siebie.

[jeddico]

SzuB, dzięki za odpowiedź. Co prawda ja też korzystałem z innych wtyków oraz gołych kabli, ale to było w momencie ich (kabli) testowania. Nie miałem natomiast możliwości sprawdzenia tych samych kabli z różnym wtykami. Zresztą jak sięgniesz do recenzji tych kolumn to zarówno w Audio-Video jak i Hi Fi i Muzyka recenzenci narzekali na brak możliwości podpięcia wtyków typu banan....

[SzuB]

Te kolumny są tak znakomite, że wybaczam im ich amerykańskie podejście do wtyków :)

[jeddico]

Nieziemskie! :) Właśnie puściłem płytkę Bowers & Wilkins - Very Audiophile New Recordings - tylko po to żeby posłuchać jak fajnie to na nich brzmi ;)

[SzuB]

Na moich V. też ta płyta znakomicie brzmi. In Admiration of Music Dali - jeszcze lepiej :)

Edytowane 19 Października 2012 przez SzuB

[jeddico]

Cześć,

mam zasadnicze pytanie - w moich 1Ci od początku stosuję od strony kolumn wtyki typu banan - wykręciłem po prostu śrubki. Zastanawiam się jednak czy ktoś może robił porównanie wtyk typu banan i spade. Wydaje mi się że te terminale głośnikowe są bardziej przewidziane do wtyków typu spade i być może brzmią z takim wtykiem lepiej. Czy ktoś ma może doświadczenie w tym zakresie albo dowiadywał się u producenta / dystrybutora? Przejrzałem również instrukcje i tam o wtykach typu banan nie ma mowy....

 

 

PS. Chodzi mi o te konkretnie kolumny / producenta, a nie o to czy rodzaj wtyku sam w sobie ma wpływ na dźwięk etc.

 

A jednak! Wysłałem zapytanie do R. Vandersteena i na stronie pojawiła się odpowiedź:

 

Answer: HELLO JEDRZEJ, USING A BANANA INTO THE SCREW HOLES IS A VERY BAD CONNECTION. USE THE SCREWS PROVIDED AND A SPADE ON YOUR SPEAKER WIRE AS SHOWN IN THE OWNERS MANUAL.

[SzuB]

Bo takie wykręcanie śrubek to taka prowizorka made in Poland. :)

[tomekkk]

Witam szanownych klubowiczów po okresie wygrzewania V 1Ci.

 

No cóż....... wypada przyznać rację SzuB-owi !. Po wygrzaniu i wymianie lamp mocy na Tung Sol 6550 (Cryoset -przy okazji wielkie dzięki koledze forumowemu Adamo D za świetne lampy w umiarkowanej cenie) doczekałem się spełnienia moich oczekiwań co do brzmienia. . Jest dobrze a nawet lepiej. Moja żona, widząc szczęście na mym obliczu, natychmiast przypomniała, że miałem sprzedać poprzednie głośniki ( Monitor Audio). W dodatku mój syn przedłużył kontrakt w Chinach i nie jest zainteresowany MA. Mówiąc krótko - sprzedaję. Vandersteen'y dobrze zgrały się z tymi lampami i powstało coś co miałem poprzednio - to znaczy dopasowany system - tylko lepiej, bardziej dynamicznie, swobodnie, energetycznie - i na to liczyłem. 45 m2 to za dużo dla MA - to nawet za dużo dla V 1Ci - ale jednak sobie radzą. Oczywiście gdy się siedzi na ok. 1/3 długości pomieszczenia. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za dobre rady - szczególnie dla SzuB i Adamo D

tomekkk

[SzuB]

Nie ma za co, to po prostu wybitne głośniki, wykonane z pomysłem. Gratuluję! :)

[jeddico]

Bo takie wykręcanie śrubek to taka prowizorka made in Poland. :)

Ale całkowicie uzasadniona! Terminale mało amerykańskie - żadne widełki tam nie pasują - wszystkie za duże :)

Po zmianie z bananów na widełki nie spodziewałem się spektakularnych zmian w brzmieniu, ale się pozytywnie zaskoczyłem.

Zmiana na korzyść w tonach niskich i średnich - więcej i masywniej. Lepsze wypełnienie. Pełne zaskoczenie, bo robiłem to raczej "pro forma".

[tomekkk]

Witam jeddico

 

Bądź tak dobry i napisz coś więcej o tych widełkach - czyli jaka firma, wymiary, sposób mocowania kabli, czy da się je wstępnie zastosować jako przejściówkę do bananów i gdzie kupiłeś. Będę zobowiązany. Pewnie nie tylko ja. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowych oraz spokojnych Świąt. tomekkk

[jeddico]

Witam jeddico

 

Bądź tak dobry i napisz coś więcej o tych widełkach - czyli jaka firma, wymiary, sposób mocowania kabli, czy da się je wstępnie zastosować jako przejściówkę do bananów i gdzie kupiłeś. Będę zobowiązany. Pewnie nie tylko ja. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowych oraz spokojnych Świąt. tomekkk

Widełki firmy furutech, ale model do zastosowań elektrycznych (prądowych) a nie głośnikowych - można je obejrzeć na stronie www.rcm.com.pl. Tam kupiłem kabel i tam też odesłałem do wymiany. Widełki zostały przylutowane do kabla (lub na odwrót ;). Same widełki mają właściwą szerokość zewnętrzną, ale niestety okazało się że szerokość wewnętrzna jest za mała i wymagały lekkiego odgięcia, które wykonałem we własnym zakresie. Zasadniczo nie wydaje mi się że zastosowanie akurat tych widełek miało wpływ na dźwięk, raczej sam fakt zastosowania widełek jako takich.

Tak czy inaczej jest lepiej, a sklep polecam - bardzo miła i dobra obsługa. Kabelki były u mnie wcześniej w odsłuchu, wysłane pocztą, zresztą nie jedne a chyba 2 różne modele jeżeli dobrze pamiętam.

 

Pozdrawiam świątecznie!

[tomekkk]

Widełki firmy furutech, ........

 

Witam ponownie i dziękuję za odp. Znam RCM i również dobrze wspominam.

 

Pozdrawiam tomekkk

[SzuB]

Pytanie za 100 punktów: czy ktoś z was wypełniał standy V1Ci "piaskiem"? Ja tego nigdy nie zrobiłem, bo nie widziałem potrzeby, ale czy takie dociążenie cokolwiek wnosi?