Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  56 członków

Radmor Klub
IGNORED

Radmory serii 51XX


tom75
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Chcialbym dolaczyc do grona wielbicieli tej gdynskiej firmy. Jestem gdanszczaninem z Wrzeszcza ale od dziecka mieszkam w Austrii. Milosc do radmorkow rozpoczela sie u mnie na poczatku lat 80-tych - tata kupil wtedy OR-5100 - czarny z waskim frontem. Bedac ktoregos razu w rodzinnym trojmiescie (jak to cholera daleko), to byl chyba 2002 rok, zakupilem w Radmorze na Grabowku u pana R.B. 2 Radmory 5102, jeden czarny lecz juz wyblakly, drugi srebrny z szerokim, zaginanym na boki frontem i jednoczesciowa obudowa. Wowczas sztuka kosztowala ok. 200 PLN. W tym roku latem czarny zostal poddany w Gdyni dosc kosztownej regenracji panelu i galek a srebrny regeneracji kondensatorow. W ostatnich latach zakupilem u pana R.B. czarny i srebrny tuner 5122 i korektor 5470 a na Allegro dwa dodatkowe radki: srebrny 5102-TE oraz sliczny srebrny 5100 z szerokim panelem i jednoczesciowa obudowa (ma zielone, zarowkowe programatory). Do tego sa 4 kolumny ZG 25-c po regeneracji - maja fajny charakter z lat 70-tych (kolor palisandru, maskownica w paski) i stoja na stalowych, czarnych podstawkach ktore zrobil mi dziadek mojej lepszej polowy. Do kompletu poszukuje jeszcze gramofonu Daniel i jakiegos pasujacego szpulaka polskiej produkcji. Jak bede mial ladne fotki to sie z wami podziele. Sorry za ewentualne bledy gramatyczne lub ortograficzne.

 

Pozdrawiam z jesiennej Austrii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam

Ja mam radka 5102-TE

Chodzi cacy, sam zresztą musiałem go doprowadzić do stanu prawie fabrycznego, a to z tego powodu że również mieszkam za granicą. ( Dania )

Zawsze grają tyły i przody, czysto! i bez zniekształceń, przeczytałem całą "elektrodę"

no i wiele godzin pracy nie poszło na marne. Ten sprzęcik zawstydza nie jedno współczesne "grajło". Radyjko również sam przestrajałem, odbiera bez anteny kilka stacji w jakości pełnej ambiofonii i bez szumów. Wszystko działa jak w instrukcji obsługi bez zbędnych udoskonaleń. Bolączką jest brak opóźnienia załączania kolumn.

Z czasem coś z tym zrobię, chodzi mi o taki stuk przy włączaniu...

Kopyto jak na warunki domowe ma niezłe + mięsisty bas dają miłe brzmienie.

Nie meczy uszu, można go słuchać całymi dniami. Planuje zakup modelu 5102 , z tymi wskaźnikami, pewnie u tego pana z Gdyni, wtajemniczeni wiedzą co mam na myśli.

Mimo moich umiejętności uważam że bez właściwych przyrządów jest prawie nie możliwe doprowadzenie tego dość wiekowego sprzętu do parametrów serwisowych.

Mam to szczęście że panel czołowy ( srebrny ) jest w stanie idealnym, więc nie musiałem go regenerować. Swojego czasu stał u najstarszej Gdynianki w pokoju, dostałem go za pomalowanie jakiejś tam barierki, wiele lat temu.

Miałem mini wierze sony, fili-psa, kino domowe, brzmieniowo Radmor wypada duuuużo leeeepiej. Jeżeli chodzi o inny sprzęt audiofilski to jest wiele lepszych i bardziej zaawansowanych technicznie, ale przecież nie oto chodzi by porównywać starego Radmora z cudami współczesnej techniki!!!

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy dziadka Radka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
 Udostępnij



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.