Piłka nożna

[Kubek]

No i wyszła piłka z worka ;). Właśnie w takich meczach widać klasę zawodników, którzy się nadają a którzy do wywalenia. Mila - zupełna porażka, biegał w kółko i strzelał z piszczela. Rasiak - pomyłka. Głowacki - starał się ale dał ciała. Kosowski - cały mecz biegał bez sensu, jedyne podanie celne ale za to piękna asysta. Brawa według mnie dla Żurawskiego i Krzynówka, na którego nigdy nie stawiałem.

[Kubek]

Najgorsze według mnie jest co innego. Kit że niektórzy grali slabiej, zdarza się. Najgorsze że od 70 minuty już nie chciało się dupy żadnemu ruszyć i powalczyć o tę jedną bramkę.

Austriacy, gorszy zespół, potrafili się podnieść z 0:2 i wsadzić angolom 2 bramki w dwie minuty, naszym nawet 20 minut na jakąś dobrą akcję to za mało. A tak mamy przegraną z anglią na własnym stadionie i możemy tylko marzyć o tym, żeby znowu jakiś zespół zabrał im punkty, bo na wembley nie ma co jechać z taką grą.

A od lat wiadomo że najlepsze efekty mają zespoły grające do końca !

Naszym zabrakło chyba woli walki o tak przecież ważny dla nas remis z anglią.

[guzia]

Taki oto tekst przeczytałem na forum Onetu:

 

 

"Śnił mi się RASIAK. Uśmiechnął się przyjaźnie i powiedział:

 

trzymaj za mnie kciuki na WALII i AUSTRII.

Po czym chwycili się za ręce z LEWANDOWSKIM i wzbili się w powietrze...

 

~Szkielet Kadry, 2004-09-09 12:32 "

[Mik]

Pucharow nam sie, cholera, zachcialo... Wielka Wisla, Legia Pany... banda pseudopilkarskich gwiazdeczek. pilka nozna musi wrocic do podstawowek i na podworka, inaczej zawsze juz bedziemy posmiewiskiem Europy. mam nadzieje, ze z wczorajszych meczow zostana wyciagniete W N I O S K I...

[Kubek]

Z pucharami w polsce to prosto jest - NIE DLA PSA KIEŁBASA.

To co wczoraj pokazały nasze czołowe drużyny było żenujące !!!

Jedna nasza drużyna przeszła i to ta na którą nikt nie liczył - pokazali wolę walki, pomysł na grę, trochę jednak brakuje im umiejętności, ale to młodzi zawodnicy więc w uefa się podszkolą. Brawa dla Amiki.

[zyzio]

A nasi znowu grają swoje....brr

[pal55]

meczu nie ogladalem ale wynik wlasnie ujrzalem i nie wiem czy to dziennikarska kaczka, czy Austriacy sie faktycznie podlozyli??

PS bravo Franek!!

[mciej]

Janas musi... zostać !! :)

[andyblack]

Ja meczu nie oglądałem ,bo nie chciałem psuć sobie humoru.A oni wzięli i wygrali.Sądziłem,że Austriacy są trochę silniejsi.Ale w końcu,czy ciągle tylko nasi kopacze nożni mają zbierać gówniane recenzje w prasie i wśród kibiców.Niech teraz ktoś inny się czerwieni ze wstydu.

[zyzio]

Już się czerwienię, jak pisałem powyższe to Austriacy właśnie wyrównali, potem juz nasi byli górą :-)

[lolo]

Przyfarciło się... niestety z Walią też może się przyfarcić bo przeciwnicy słabi są niemiłosiernie. Piszę niestety bo to oznacza że trener Cienias zostaje i agonia reprezentacji będzie trwała dłużej niż mi się wydawało. Właściwie ta grupa eliminacyjna to grupa marzenie - wszystkie drużyny to cienkie bolki, tylko co z tego...

[Hermes]

Witam

 

Kibice, Rodacy, Patrioci, a gdzie radość ze zwycięstwa? Jak przegrywają wiesza się na nich psy, jak wygrywają to, że przeciwnik się podłożył. Oj nieładnie, nieładnie. Optymizmu by się nieco przydało. Oglądałem mecz i daleki jestem od zachwytów ale wygrana cieszy.

 

Nie sądzę, żeby z Walią było nam łatwiej. Co prawda grupę mamy całkiem, całkiem. Z pewnością grupą "śmierci" nazwać jej nie można ale takich zupełnych słabeuszy to już w piłce jak na lekarstwo. Anglia jest moim zdaniem poza zasięgiem. Później wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi, wspominając na tradycje i sukcesy reprezentacyjne powinni być Polacy, a reszta... to już bez większego znaczenia. No ale zobaczymy. Oby w meczu z Walią wystarczyło nam i szczęścia i umiejętności.

 

My narzekamy (z resztą jak najbardziej słusznie) na naszą reprezentację, której piłkarze nie odgrywają praktycznie żadnej roli w klasowych klubach europejskich. Poza Krzynówkiem ale czy Bayer będzie "klasowym" klubem zobaczymy, póki co okazał się nawet bardziej galaktyczny niż (ku mojej rozpaczy, ponieważ od kołyski kibicuję Realowi) galaktyczni (to określenie doprowadza mnie do szału) Królewscy. Co mają jednak powiedzieć kibice z Włoch (porażka ze Słowenią) , Holandii (remis z Mołdawią) czy Portugalii (remis z Lichtensteinem) :) ?

 

PS: Oglądałem fragment meczu Argentyna - Urugwaj (4:2). Gra Argentyny zrobiła na mnie wrażenie. Grali zespołowo, pewnie i bardzo mądrze w środku pola. Do tego jeszcze świetna technika i umiejętności indywidualne każdego z zawodników. Jednym słowem piękna piłka kopana.

 

Pozdrawiam

[Mik]

slaba druzyna wygrala z bardzo slaba - ten komentarz, ktory uslyszalem w TV dosc celnie opisuje sytuacje. mam nadzieje, ze w srode Walia tez okaze sie bardzo slaba i bedziemy sie mogli cieszyc z drugiego miejsca w grupie. Tylko co dalej?

[Slav]

Mik =>

 

To samo co bylo w Korei... ale nadzieje zawsze sa :)

 

Pozdrawiam.

[Kubek]

Tak, ale co z tego, nie możemy liczyć cały czas na to, że może przeciwnik jest w słabej formie i jakoś fartem da się wygrać. To chyba nie na tym polega. Poza tym nawet jak nasi wygrają dziś, to będzie to co zawsze, wielkie nadzieje, hurrrra optymizm, gadanie że mamy szanse z anglią, i znowu pierwsze 10 minut meczu i wszyscy są sprowadzeni na ziemię. Raczej trzeba przypatrzeć się naszej drużynie i sprawy postawić jasno - mamy w miarę zgrany zespół, krzynówek jest w formie, ostatnio strzelamy bramki na wyjeździe, przeciwnik nie jest wielką drużyną, i mamy szanse wygrać, a remis jest obowiązkowy.

Ja stawiam na remis, tak jak młodzieżówka.

[Mik]

Kibice mowia o nim: el drewno, drewninho, pinokio, zaczarowany olowek, sztywny pal azji, drewnopoulos...

Janas mowi: na Walie lepszy bedzie Grzesio Rasiak. I na 99% zamiast Frankowskiego lub Wlodarczyka, znowu w podstawowej jedenastce wybiegnie na boisko pilkarz drugoligowego Derby, w dodatku bez formy.

O co chodzi!?

[Kubek]

Nie no wiadomo o co chodzi, Rasiak gra w lidze angielskiej i dlatego nasz trener stawia na zawodnika z doświadczeniem w tej lidze, który gra podobnie do walijczyków.

Ale chyba cos mu się posrało bo Rasiak ławę grzeje i do tego też się u nas nadaje.

[guzia]

Czy komentator Pan nieszczęście musi komentować spotkania reprezentacji?

wieczny malkontent Szpakowski ........

[mciej]

Hehe

 

Janas musi zostać.

 

Co by nie mówić - grają do końca, i walczą tak jak dawno nie walczyli - widać to było już w meczu z Anglią - tylko tak dalej.

[ulan]

:))))))))))))))))))))))))))))))

super. Teraz czekamy do wiosny. Austriacy tracą punkty, już im odjechaliśmy. A co dalej........ pażywiom uwidzim :)

[Hermes]

Witam

 

Pięknie. Było ciężko, miejscami gra nie układała się zbyt dobrze ale zakończyło się pięknie. Jak zauważył mciej trzeba Panów piłkarzy pochwalić za walkę do końca. Nie każdy musi grać jak Maradona ale skoro już reprezentuje swój kraj to niech walczy za niego do upadłego. Wynik bardzo dobry, nie wiem czy lepszy od gry, nie będę wnikał, cieszę się przede wszystkim ze zwycięstwa. A bramki? Jedna ładniejsza od drugiej. Godne największych gwiazd.

 

Jeszcze tylko przezwyciężyć kiedyś ten kompleks Anglików. Oj marzy mi się to strasznie. Narazie rozpamiętujemy w tym względzie jedynie sukcesy Pana Kazimierza (wspaniały człowiek moim zdaniem, nie tylko trener ale właśnie człowiek). Przydało by się Anglikom złoić .... skórę. Już czas na to najwyższy.

 

Pozdrawiam

 

PS:

 

>Guzia

 

Mów o Darku Szpakowskim co chcesz, dla mnie to wciąż najlepszy komentator w TVP. A ulubiona postać zajmująca się tam sportem to Włodzimierz Szaranowicz. Lubię go za bardzo wiele rzeczy, a jedną z nich jest umiejętność dobrania krawata :). Jeśli robi to wyłącznie sam to chylę czoła. Moim zdaniem najlepiej ubrany człowiek w TVP.

[Mik]

no, no... jestem pod wrazeniem. dawno nie widzialem, zeby nasza reprezentacja tak walczyla do konca i zdobywala takie piekne bramki. nareszcie mamy dwoch napastnikow z prawdziwego zdarzenia. mam nadzieje, ze chlopaki uczciwie przepracuja okres zimowy i wiosna zapewnimy sobie MS2006 :-)

[guzia]

Polonia polskim Chelsea?!

 

- Mam inwestora na 150 milionów euro - wypalił dyrektor Polonii Warszawa Jerzy Engel – informuje „Gazeta Wyborcza”.

 

Dziennikarze „GW” ustalili, że to firma Global Soccer Agency Ltd., o której nikt nic nie wie, ale związany z nią jest menedżer Pini Zahavi, jedna z najważniejszych osób w brytyjskim futbolu.

 

Zdaniem Engela inwestycja na atrakcyjnej działce w centrum stolicy przy ulicy Konwiktorskiej przewidywałaby budowę stadionu na 20 tys. miejsc, hali koszykarskiej, basenu o wymiarach olimpijskich oraz apartamentowców, hotelu i powierzchni handlowych. W podziemiach znalazłoby się miejsce na parkingi oraz boisko treningowe.

 

Proszący o zachowanie anonimowości pracownik Polonii twierdzi jednak, że z firmą jest związany 60-letni izraelski menedżer Pini Zahavi. Zdaniem BBC to "jedna z najważniejszych osób w brytyjskim futbolu". Prowadzi interesy trenera reprezentacji Anglii Svena Gorana Erikssona i piłkarza Manchesteru United Rio Ferdinanda. Ostatnio intensywnie współpracuje z Chelsea Londyn, którego właścicielem jest Roman Abramowicz. Nie jest tajemnicą, że Rosjanin szuka w Europie klubów, w których ogrywani byliby zawodnicy niemieszczący się w pierwszym składzie Chelsea.

 

 

>Hermes

O Szpakowskim mówie co chce, nie podoba mi się za swój pesymizm i marudzenie, on sam nie mógł uwierzyć że wygrywamy, jak zachwycasz sie poziomem TVP to już twoja sprawa.

[Kubrik]

No, to teraz na warszawską Polonię nikt złego słowa nie powie, ciekawe tylko czy ktokolwiek będzie miał odwagę z nią wygrać....

[Kubek]

Ja nie wierzę w to żeby polonia była polskim chelsea. Skończy się to tak samo jak z pogonią szczecin, jakiś turek wkręci numer i nic z tego nie wyjdzie. Poza tym jakoś nie widzę sensu inwestowania akurat w polonię - zamiast np. w wisłe, która coprawda ostatnio dała ciała ale za to jest ostatnio najlepszym polskim zespołem.

[Kubek]

Co do wczorajszego meczu to i ja jestem pod wrażeniem. No i Janas na szczeście dobrze pomyślał - posadził Rasiaka na trybunach, bo to była by porażka jakby grał. Trochę Kosowski dla mnie odstawał na minus. Ale za to Krzynówek pokazał klasę pod koniec. No i frankowski też dla mnie z dobrej strony wypadł, chociaż stosunek mój do niego jest taki jak Janasa - dobry zawodnik ale tylko w polskiej lidze.

[Hermes]

Witam

 

Stworzenie takiej "filii" Chelsea byłoby ciekawą propozycją. Bez względu na miasto, z którego klub pochodzi życzę wszystkim jak najlepiej. Bo bez pieniędzy trudno coś w Europie zwojować. A jeszcze chętniej oglądałbym pucharowe zmagania gdyby istotną rolę odgrywały w nich polskie drużyny. Tyle, że nikt nie wyłoży takich pieniędzy tylko z sentymentu do naszego kraju. "Dobry wujek" musi mieć w tym interes i oby był to interes długofalowy i legalny.

 

>Guzia

Nie zachwycam się poziomem TVP. Pewne rzeczy mi się tam podobają inne nie. Nie o to chodzi. Napisałem co myślę o pracy Panów Szpakowskiego i Szaranowicza. Podkreślam, iż tego drugiego nie osądzam tylko przez pryzmat jego krawatów :). Na szczęście różni są ludzie i różne ich gusta czy preferencje. Jeśli "pisz co chcesz" zabrzmiało... nieprzyjemnie to wiedz, że nie miało tak być :).

 

Pozdrawiam

[SIRTOM75]

->Kubek

 

"No i frankowski też dla mnie z dobrej strony wypadł, chociaż stosunek mój do niego jest taki jak Janasa - dobry zawodnik ale tylko w polskiej lidze."

 

Chyba żartujesz z tym pozycjonowaniem Frankowskiego - Jak widać po ostatnich dwóch meczach tak samo ty jak i ten nieudacznik kompletnie nie znający się na piłce Janas jesteście w błędzie.A co do Janasa to moim zdaniem drugiego tak niekompetentnego gościa jak ciężko byłoby znalesc - poprostu wstyd i całe szczęście że ktoś mu podpowiada co i jak trzeba zrobić bo ten koleś niewiedziałby ilu chłopaków stanowi "podstawową jedenastkę":-)))))))))))))koleś jest zenujący i tyle - zresztą wystarczy popatrzec na niego :-)))

 

Pozdro

[Kubek]

>>>SIRTOM75

 

Może frankowski pokazuje klasę jak wychodzi w 70 minucie, ma wtedy pełnię sił. Jak gra od początku to tak nie błyszczy

[Hermes]

Witam

 

Przyznaję, że niektóre jego decyzję są dla mnie nie do końca jasne ale w końcu to On, a nie ja jest trenerem reprezentacji. To, że podczas kiepskiego meczu kibic krzyczy (a nawet bluzga i złorzeczy) to normalne :) ale nawet jeśli za ostanimi wynikami stoi tylko zwykły "fuks" to poczekam, aż eliminację się zakończą i ewentualnie wtedy podsumuję jego pracę. Chyba zasłużył na odrobinę zaufania czy chociaż spokoju.

 

Pozdrawiam