Piłka nożna

[Robert Gdansk]

Jak typujecie Francja - Portugalia?

Chcialbym by Porta przeszla ale rosadek podpowiada ze Zabojadki zrobia pogrom....

[Karmaj]

Francja prowadzi, ale rzut karny zdecydowanie nie zasłużony. Błąd sędziego.

Znowu może to wypaczyć wynik meczu.

Ta sytuacja spowodowała, że kibicuję teraz Portugalii.

[Piterson]

Karmaj, 5 Lip 2006, 21:45

 

>Francja prowadzi, ale rzut karny zdecydowanie nie zasłużony. Błąd sędziego.

 

Nic podobnego, karny był ewidentny. Za to Ronaldo powinien dostać kartkę za teatrzyk.

[mciej]

>>>Francja prowadzi, ale rzut karny zdecydowanie nie zasłużony. Błąd sędziego.

Znowu może to wypaczyć wynik meczu.

 

 

Jeżeli to nie był karny to ja nie wiem za co powinny być karne. Jesli obrońca walnie napastnika szpadlem?

 

Mecz wypaczyło to, że sędzia nie ukrócił portugalskiego teatrzyku - przez cały mecz średnio co 3 minuty któryś z nich starał się efektownie tam wypieprzyć, i jeszcze się za głowy łapali, mamrotali w zamroczeniu po nokautująych ciosach itepe popisy . Jakby arbiter wlepił któremuś z nich żółtą kartkę na samym początku, to pewnie zaczęli by grać po ludzku i wygrali ten mecz. Głupich nie sieją.

[Belial]

To był jeden z tych meczy, w trakcie których można zająć się czymś zupełnie innym niż telewizor, bez przeświadczenia, że straci się dobre widowisko. Ale nuda! Sedzia niepotrzebnie podyktował rzut karny, bez niego pewnie byłoby ciekawiej. Jak Francuzi chcą wygrać finał, musza coś zrobić z bramkarzem, kaleczy profesję jakby wystepował w polskiej 3 lidze. W finale stawiam na Włochów, mam nadzieję, że nie będzie karnych w I połowie i potrzeby parzenia kawy...

[broy]

francja mistrzem chyba

dziś sardynki już przesadzili z udawaniem fauli, potykali się nawet o trawę, nie licząc własnych nóg

ronaldo biega ale głowa nie pracuje o nie

sędzia o dziwo na spoko

mięczaki bez jaj te portugalasy jednak są

a francja od 60min. grała w gumę ja do ciebie ty do mnie

karny chyba jednak powinien być

zidane jz. ok

figo wymienia koszulkę z zizou

i tutaj dzieje się historia

ale

figo odejdź już proszę pajacu

[pol32]

>Jeżeli to nie był karny to ja nie wiem za co powinny być karne. Jesli obrońca walnie napastnika

>szpadlem?

W powtórce wyraźnie było widać, że Henry wbiegł na nogę Carvalho, żadnego karnego nie było.

Bóg, jak wiadomo Brazylijczyk, dał szansę Figo, ale jego czas już minął.

Jak Włosi nie zrobią jakiejś głupoty to muszą być mistrzem, cudów nie ma, to będzie dla Zizou już 7 mecz. Na papierze w każdej formacji Włosi lepsi (no może poza napadem), tak samo ławka rezerwowych.

[Belial]

Ronaldo jest świetny technicznie ale jest niesamowicie egoistyczny, przez to drużyna dużo traci, Figo to już ikona z lamusa. Faktycznie Portugalczycy symulowali jak zahipnotyzowani, z tym że w przypadku karnego też chyba troche teatru w wykonaniu Henrego było. Może Francuzi byli faktycznie przemęczeni, fakt jest taki, że dziś nic specjalnego nie pokazali, no może tylko nietypowe wykonanie karnego przez Zidana.

[broy]

jakie nietypowe

on tak strzela często karne

[broy]

a ronaldo to jedna z przyczyn klęski czarniawych

technicznie grał

dziesięć lat temu

[Belial]

Ok, typowe dla niego ale nietypowe dla innych, pasi?

Wygrają Włosi.

[Belial]

W tym turnieju dużo sławnych nazwisk zawodzi: Ronaldinho, Ballack, Figo, C.Ronaldo, przemęczeni czy przereklamowani?

[mciej]

>>>W powtórce wyraźnie było widać, że Henry wbiegł na nogę Carvalho

 

A ta noga to tam sterczała od wczoraj , bo jej niemieccy sprzątacze zapomnieli wziąść? Henry przerzucił sobie piłkę na wolne pole i wywalił się o wystawioną w tym samym momencie nogę obrońcy - celowo to obrońca zrobił czy nie, musiał być karny.

 

A Portugalczycy pomysły na strzelenie gola mieli dwa. Padanie na klatę w polu karnym, i przejechanie całego boiska ale Maradona@Meksyk 86. Na 1/2 Mistrzostw Świata to trochę za mało a Maradona też niestety był tylko jeden.

[mciej]

*ala Maradona . Kurekta taka.

[broy]

jedno i drugie

ronaldinhi człapał nie biegał

ballack nie miał chyba dobrego czasu

figo pajac

 

dobrze dla futbolu że odpadli niemcy i brazylianios

źle jeśli wygra italia

choć to dziś portugalasy pokazały co to znaczy granie bez jaj na faul

[Piterson]

pol32, 6 Lip 2006, 00:03

 

>W powtórce wyraźnie było widać, że Henry wbiegł na nogę Carvalho, żadnego karnego nie było.

 

Nie zgadzam się. Jasne, że to było przyczyną upadku, lecz wcześniej Carvalho zahaczał o nogę Henry'ego i to spowodowało, że ten drugi praktycznie się zatrzymał, noga została i już w tym momencie był karny.

[Hermes]

Witam

 

Karny moim zdaniem był. Z resztą gdy Carvalho udaje niewiniątko to musiał coś przeskrobać :). W piłkę nie trafił, trafił lekko w nogę Henry'ego i na dodatek tą nogę tam zostawił. Francuzi wielkiego meczu nie zagrali ale myślę, że wygrali zasłużenie. Napewno nie byli tak przekonujący jak w meczu z Brazylią.

 

Występ Portugalczyków to wstyd i hańba dla piłki. Symulowania na taką skalę jeszcze nie widziałem. Myślę, że jedynym błędem sędziego był fakt, iż nie pokazywał kartek za te "aktorskie" występy.

 

C. Ronaldo szybki, dynamiczny, trudny do upilnowania ale jakoś jego gra nie miała przełożenia na korzyści dla drużyny. Nie wiem, czy on jest zbyt dużym egoistą czy może ustawienie zespołu i koledzy nie potrafią skorzystać z jakby nie było sporego potencjału. Jeśli piłkarz ściąga na siebie 3 rywali to chyba w danym momencie powinno 2 brakować w innym miejscu na boisku. Trzeba to jednak umieć wykorzystać.

 

Jednym słowem bez rewelacji, zwłaszcza w odniesieniu do poprzedniego półfinału, dobrze jednak, że to Francja gra w finale.

 

Pozdrawiam

[Viniu]

Osobiście uważam, że karny był dyskusujny (co widać po odmiennych poglądach). Ale to był monet... chwila... Ja natomiast niemal cały mecz oglądałem przy muzyce... No poprostu nie dałem rady słuchać tych dwóch debili.. picusiów-glancusiów... Jeden debil Borek ciągle upierał się przy "Makielele", a drugi idiota Roman wszystkie nazwiska wymawia jakby mieszkał od urodzenia w "JU ES EJ"... Mariousz Max Kolanko to przy nim mały pikuś... Wiem, że Szpakowski czasami przekręca nazwiska.. myli się... ale przynajmniej nie pajacuje jak tych dwóch kretynów...

 

To tak po ochłonięciu...

 

Pozdrawiam

[pal55]

Dobrze, ze Portugalia przegrała bo szkoła teatralna Mourinio juz mnie doprowadza do szewskiej pasji - i to do tego stopnia, ze w meczu o 3cie miejsce bede kibicował Niemcom (choc jeszcze kilka dni temu sam bym w to nie uwierzył). Nie widziałem meczu Francji z Brazylia - wysłuchiwałem jedynie zachwytów nad Zabojadami - ten mecz na pewno nie byl wielkim spotkaniem w ich wydaniu - wlasciwie to gra bardzo przecietna z obydwu stron i gdyby nie karny (słuszny moim zdaniem) to musielibysmy ogladac to "widowisko" przez kolejne 30 min.

Nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna trzymac tego pajaca Barteza na boisku?? Mowiac zupelnie powaznie po kilku zblizeniach na twarz zaczalem miec wrazenie, ze jego problemy z lapaniem piłki wynikaja z ... kiepskiego wzroku - facet zachowuje sie jak osoba słabo widzaca - ciekawe czy pilkarzom robia badania wzroku.

W porownaniu do tego meczu pierwszy polfinal faktycznie zdaje sie byc swietnym meczem - a to swiadczy o tym, jak nisko upadla piłka nozna :(

[Piterson]

pal55, 6 Lip 2006, 09:41

 

>Nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna trzymac tego pajaca Barteza na boisku??

 

Panowie w TVP postawili tezę, że o tym decyduje Zidane.

 

>Mowiac zupelnie

>powaznie po kilku zblizeniach na twarz zaczalem miec wrazenie, ze jego problemy z lapaniem piłki

>wynikaja z ... kiepskiego wzroku - facet zachowuje sie jak osoba słabo widzaca - ciekawe czy

>pilkarzom robia badania wzroku.

 

Radzio Majdan? :))

[pal55]

Radzio Majdan ma dobry wzrok, tylko przed oczami ciagle duze, niebieskie oczy Dody :)

[Kubek]

Moim zdaniem karny był i nawet portugalczycy nie protestowali. Czy to zrobił umyślnie, czy mu podstawił nogę czy nie, spowodował upadek henrego i karny był słusznie podyktowany.

Skolei głupotą według mnie było udawanie portugalczyków i teatralne upadki - dziwne tylko że sędzia ani razu nie zareagował żółcią. Portugalczycy według mnie swoim udawaniem sami sobie robili szkodę - jeden z takich teatralnych upadków mógł naprawdę być faulem ale sędzia jak widzi że portugale upadają w polu karnym przy każdym dmuchnięciu wiatru mógł nie podyktować jakiegoś faulu sądząc że znowu się sam zawodnik przewraca.

Co do meczu - miałem nadzieję że portugalia się obudzi i pokaże jakąś klasę - ale swoją grą absolutnie nie zasługiwali na finał i mimo tego że im kibicowałem to uważam że powinni odpaść. W ostatnich meczach grali beznadziejnie - zero pomysłu na grę - Figo się czasem ośmieszał machając łapkami żeby do niego podać a jak dostał piłkę to zrobił 2 zwody i zadyszka. Deco absolutnie niewidoczny, brak było jego doskonałych zagrań i według mnie właśnie trener Scolari tu się nie popisał - portugalczycy większość piłek grali na Figo który nie miał kondycji to szybkich akcji, a za mało było podań do Deco i prostopadłych zagrań gdzie grali wysuniętym napastnikiem i mogli coś w ten sposób strzelić. Szkoda portugalii ale fakt jest że francuzi grali o wiele lepiej.

[Kubek]

-->> Pal55

-->>Dobrze, ze Portugalia przegrała bo szkoła teatralna Mourinio juz mnie doprowadza do szewskiej pasji

 

 

Zgadzam się. Też nie mogę tego człowieka oglądać i cieszę się za każdym razem jak chelsea dostaje łomot.

[Hermes]

Witam

 

Nie ma co, Barthez pokazał wczoraj klasę :). Taki bramkarz to jest maksymalna mobilizacja dla obrońców. Najpierw wypadła mu piła po strzale z 30 m. Dobrze, że nie przyjął pozycji klęczącej w rozkroku, bo piłka mogłaby wpaść do bramki między jego nogami. Widziałem już takie interwencje. Bramkarz się rzuca, piłkę niby ma w rękach, a ta spokojnie wtacza się do bramki.

To jeszcze nic. Jego druga "radosna" interwencja mogła rozśmieszyć do bólu i zarazem przyprawić o zawał serca. Gdyby Figo trafił wtedy z "dobitki" to Barthez chyba nie miałby po co wracać do Francji. Ładnie zachował się Coupet, który wydawał się tłumaczyć kolegę dziwną parabolą lotu piłki. Pozostawiając analizę innych pozycji, wydaje się, że Włosi mają "minimalnie" pewniejszego bramkarza :).

 

Pozdrawiam

[soso]

Tytul w The Times:

 

Francja zbiera zniwo ‘etyki’ Henry’ego.

 

Oraz fragmenty tresci:

 

Thierry Henry padl by uzyskac karnego. Upadek byl znacznie bardziej opcja niz sytuacja nie do unikniecia.

W ponad 50 meczach reprezentacji Francji Zidan nie podawal przy zadnym z goli Henry’ego az do cwiercfinalu z Brazylia.

Sposobem dzialania w macierzystym klubie Henry’ego jest czatowanie za plecami obroncow by wyjsc do prostopadlej pilki. Ale nie w reprezentacji.

Henry rozumie: wspolzawodnictwo a nie izolacja. Zatem Henry gra w polaczeniu z pomoca, podaje do tylu, probuje wlasnej inwencji jako jeden z elementow ataku.

Geniusz Zidane’a w przedzien rozstania to dzialanie w interesie druzyny a zatem i Henry’ego. Zbliza sie czas emerytury i Zidane to rozumie. Zidane podawal do Henry’ego.

 

 

i z soccernet:

- obronca zrobil wslizg by wybic pilke ale jej juz tam nie bylo. Henry zatem po kontakzie z nogami obroncy padl i zaczla machac rekami. Sedzia mial do wyboru zolta kartke dla Henry'ego lub rzut karny.

 

komentarz ze studia TV w Danii:

Faul byl. Byl to jeden z tych fauli, ktore nie kwalifikuja sie na zolta kartke bo Henry nie poniosl zadnej szkody a atak w zamysle byl na pilke ale szkode poniosla Portugalia.

 

pzdrw

 

soso

[pol32]

Kochani wszystko prawda, i teatralne upadki Portugalianów i to, że Carvalho nie trafił w piłkę. Ale na Boga nie mogę juz patrzeć jak Henry wymusza kolejny faul decydujący o wyniku meczu.

[soso]

Henry w meczu bodajze z Brazyli po kontakcie z obronca chwycil sie za twarz - biegli obok siebie i obronca pomagal sobie lokciem. W powtorce bylo widac, ze tracil Henry'ego w ramie a nie w twarz.

Na konferencji Henry powiedzial, ze nigdy nie markuje niczego.

Wniosek - we wspomnianym momencie po prostu mucha mu wpadla do oka. ;-)

 

pzdrw

 

soso

[pal55]

Henry nie gra tak w Arsenalu - wniosek - w Arsenalu nie musi bo wierzy, ze i tak wygraja ... :)

[soso]

pal55, 6 Lip 2006, 12:29

 

>Henry nie gra tak w Arsenalu - wniosek - w Arsenalu nie musi bo wierzy, ze i tak wygraja ... :)

 

Arsenal w tym roku mial slaby srodek sezonu. Wiara widac nie wystarcza ;-)

 

pzdrw

 

soso

[Hermes]

Witam

 

Wspomniana z Henrym sytuacja miała miejsce również w meczu z Hiszpanią. Zasymulował wtedy, że został udrzony w twarz przez Puyola. Sędzia podyktował rzut wolny, Zidane dośrodkował, Vieira strzelił bramkę, Hiszpanie pojechali do domu.

Nie wiem czy bardzo podobna sytuacja nie miała miejsca w finale ligi mistrzów. Niestety pamięć mam krótką i nie wiem kto symulował.

 

Henry dużo stracił w moich oczach. Niby taki nieskazitelny, poważny piłkarz, a zachowanie gorsze niż na podwórku, bo tam takie numery nie po prostu "nie przejdą".

 

Pozdrawiam