zakup i przesyłka - złe doświadczenia z człowiekiem z forum

[mikson]

ponoć usługa dzwonienia jest dodatkowo płatna

[bone13]

to nie chodzi o kasę, nie wiem, jak do tego doszło, że nie zadzwonił, jak już mówiłem nie po raz pierwszy raz korzystałem z usług tego kuriera i paczki były dostarczane pod drzwi, do rąk adresatów. znajomy sprowadzał przez nich plazmę i też wszystko było ok.

[barni]

Za tę sytuację powinien beknąć kurier. Po pierwsze dlatego, że przyjął paczkę zapakowaną nieodpowiednio, a po drugie za pozostawienie jej komu innemu niż adresatowi. Tutaj najwięcej zawalił Rotor, że uznał dostarczenie mu paczki za fakt, a tolerowanie praktyki zostawiania u sąsiadów jest karygodne. To tak jakby tolerować złodziejstwo, bo wszyscy kradną. Cały czas padają wyroki bez dowodów w tym wątku, a całą lipę mógł odwalić równie dobrze kurier lub sąsiad. Jedziecie na domysłach, a nie faktach, a fakty są takie, że kurier zostawił paczkę sąsiadowi, a w środku był zdemolowany wzmacniacz źle zabezpieczony. Reszta to przerzucanie domysłów i oskarżeń.

Skoro nie odebrales paczki a kurier zostawil ja u sasiada masz pelne prawo scigac firme kurierska o odszkodowanie z tytulu niedostraczenia przesylki. Po pierwsze nie zrealizowali Ci uslugi, za ktora otrzymali zapłatę. Jeżeli ktokolwiek sie w ogóle podpisał na paczce a nie jest to Twoj podpis to równie dobrze mogliby przesyłkę zostawić świętemu Mikołajowi albo swojemu sasiadowi. Ja na Twoim miejscu opisałbym sytuacje firmie kurierskiej, poszedł jeszcze do lokalnego odziału UOKiK aby wspomogli paragrafami i zglosil swoje roszczenia do DHLa. Prawda jest taka, ze im czesciej bedziemy zgadzali sie na takie "dostarczanie" przesylek tym wiecej kkurierow bedzie je w ten sposob traktowac. Ja juz kiedys jednego wyprostowalem jak na wysoki blat w sekretarciacie rzucil przesylke, ktora z niego spadla. Problem w tym, ze w srodku byla karta do routera kosztująca drobne 65 tys USD. Trzeba bylo widziec mine kuriera jak spisywalismy protokol opisujacy cala sytuacje. Na jego szczescie sprawa skonczyla sie pozytywnie bo karta byla dobrze zapakowana, niemniej mysle ze ta sprawa go lekko wyprostowala.

Zapakowanie wzmacniacza to sprawa wtorna, moim zdaniem tylko od dobrej woli sprzedawcy bedzie zalezalo poczucie sie do wspolodpowiedzilnosci i polubowne zalatwienie tej sprawy.

Jakies pomysly z blokowaniem nicka sa smieszne, przeciez moze ich zalozyc na kazdym forum nieskonczona ilosc ;)

[bone13]

chyba o tym nie wspominałem, ale wysyłałem już jednemu z forumowiczów odtwarzacz cd rotela i tez wszystko było porządku, niestety nie pamiętam nicku, mm nadzieję, że jeżeli zauważy post to się wypowie.

[stefan5000]

Bone13

Zmien nika i koko dzambo do przodu!:)))

[Gość skynyrd]

ponoć usługa dzwonienia jest dodatkowo płatna

 

nic o tym nie słyszałem - to po prostu usprawnia prace kurierowi.

Jezeli płatna to warto złotówke dołożyć, ale ja o tym nie słyszałem.

 

 

Jezeli chodzi o pakowanie - trzeba mieć wyjatkowo wiele złej woli, albo być po prostu idiotą bez wyobraźni, żeby nie zapakowac sprzetu przyzwoicie.

 

Ostatnio kupiłem na All tuner, jak później wyśledziłem, od kolegi Kooka. Ile ja sie namordowałem, zanim go dobyłem.

Karton doskonale otaśmowany > po otwarciu - drugi karton odgrodzony od pierwszego papierem i styropianem > po zdarciu taśm z drugiego i otwarciu, widzę... coś tz. tuner owinięty w bąbelki z każdej strony i otaśmowany i odgrodzony papierowymi kulami i styropianem z każdej strony.

 

Nie muszę dodawać, że klocek był w stanie opisanym w aukcji (idealnym)

 

Takie traktowanie odbiorcy wyraża szacunek i kulturę. Czego i Wam życzę.

 

 

Prypadek drugi - podstawy granitowe - wrzucone w za duży karton, zabezpieczone paroma gazetamiluźno wrzuconymi do środka.

Abstrachując od tego, że nie trzymały wymiarów zamówionych, nie były zfazowane (jak było w umowie), to zdumiewajace, że dotarły tylko lekko obite.

Wykonawca zaproponował, że za dopłatą dośle brakujący wymiar :) i "skleisz sobie pan kropelkom" (cyt. oryginalny)

 

Facet działa w okolicach Łodzi - ku przestrodze.

[mikson]

nic o tym nie słyszałem - to po prostu usprawnia prace kurierowi.

Jezeli płatna to warto złotówke dołożyć, ale ja o tym nie słyszałem.

 

w dhl kosztuje to 5pln tak mi powiedzieli jak dzwoniłem jakiś czas temu

[slayer]

co do pozostawiania paczek u sąsiadów pod drzwiami itp...

dokonywać zakupu za pobraniem... sąsiad na pewno nie odbierze :) i nie ominie nas możliwość sprawdzenia zawartości paczki.

[Staszek_s]

witam, wtrącę się do tej wymiany zdań:

więcej paczek adresowanych do mnie odebrała sąsiadka (jest cały czas w domu) niż ja osobiście. Gdybym na to nie zezwolił (w sensie, że zrobiłbym awanturę po pierwszym razie), musiałbym sam szukać kuriera lub jeździć odebrać paczki na bazę kurierów, co nie jest dla mnie wygodne. Zatem, zwykłym s**rwysyństwem z mojej strony byłoby robić awanturę, gdyby któraś paczka (odebrana przez sąsiadkę jak każda inna), zawierała uszkodzony towar. Mój wybór, moje ryzyko. Więc jeżeli ktoś korzysta z uprzejmości innych - w tym kuriera, który też mógłby mieć w nosie takie ustalenia i ganiać mnie za każdym razem do bazy - i potem te osoby usiłuje "wmanewrować" w szkodę,jest wg mnie bardzo nie fair.

pzdr

[terror twins]

Ja wolałbym wiedzieć, z kim mam do czynienia na forum - milcząco zakładam, że większość forumowiczów jest uczciwa. Jeśli jest ktoś, kto łamie tę regułę to powinniśmy wiedzieć, kto to jest.

A swoją drogą - gratuluję towarzystwa...

 

a taki święty jesteś?

obydwie strony dały ciała i tyle imho

[Gość dziadekwłodek]

W wyniku dotychczasowej dyskusji i własne doświadczenia w tej materii mam parę rad:

1. Dobrze jest wiedzieć zawczasu czy sprzedający nam używany sprzęt posiada fabryczne opakowanie do niego, co jest najlepszym zabezpieczeniem na drogę.

2. Jeśli nie to albo zrezygnować z zakupu, albo zastrzec sobie zwrot kosztów w przypadku uszkodzenia w czasie transportu, albo wymóc na sprzedającym ubezpieczenie przesyłki, albo płacić za nią przy odbiorze, albo osobiście odbierać paczkę i sprawdzać jej zawrtość (przy tym można wykonać w łatwy sposób własną dokumentację, fotografując np. telefonem komórkowym kolejne fazy sprawdzania paczki.

3. Dobrze jest wiedzieć jaka firma będzie świadczyć usługę - tu można zasugerować zmianę na inną, a także zapoznać się z wysokością faktycznych opłat (przez porównanie z proponowanymi przez sprzedającego już możemy wyrobić sobie jakie takie zdanie o jego uczciwości) i co bardzo ważne możemy zapoznać się z regulaminem świadczenia usługi - co czasami skutecznie pozwoli nam na dochodzenie swoich roszczeń.

Dla mnie cała ta sprawa nie jest do końca jednoznaczna jeśli chodzi o faktyczny przebieg zdarzeń. Do postawy sprzedającego można mieć zastrzeżenia, ale to jeszcze nie przesądza, w jakich okolicznościach i w jaki sposób powstały uszkodzenia przedmiotu. Kupujący ma niestety na sumieniu odbiór, skoro sam nie odebrał, to dlaczego nie chciał wykorzystać oświadczenia sąsiada w dochodzeniu swoich roszczeń, skoro ten sam się w problem wprosił?

[meloman 62]

a taki święty jesteś?

obydwie strony dały ciała i tyle imho

 

Ja nie oszukuję ludzi i ponoszę konsekwencje swojego postępowania. Tym się różnię od bohatera afery i -jak sądzę- od Ciebie

[Gość skynyrd]

Ja miałem dwie wtopy - ale generalnie wierzę ludziom.

Sprzęt tez pakuję pieczołowicie, nie chciałbym , aby dotarł do adresata zniszczony.

Myslę, ze to świadczy o mnie. Nie chciałbym takiego watku na mój temat.

[meloman 62]

meloman62 napisał

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ty też pierzesz swoje "brudy" publicznie ? nawyki z ormo ?

 

W ORMO nigdy nie byłem i nie chciałem być, a po przeczytaniu twoich postów uważam cię za coś dużo gorszego od parszywego cwaniaczka - najnormalniej okradłeś kolegę z 800 zł (przedtem miałem trochę wątpliwości, teraz już nie). Obojętne, czy się kogoś napadnie na ulicy, czy oszuka w transakcji - wychodzi na to samo. Swoich brudów nie piorę publicznie - może dlatego, że nie mam się specjalnie czego wstydzić; jak już wspomniałem nie oszukuję i nie okradam ludzi.

Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że powinno się podać do publicznej wiadomości twoje dane osobowe - ja na pewno nie chciałbym mieć z tobą do czynienia, a sądzę, że po przeczytaniu twojego postu mój pogląd podziela wielu forumowiczów. Tak a propos - czy grasujesz też na Allegro? po lekturze twojego postu znalazłem tam kogoś o takim samym nicku

[Yul]

Przepraszam, ale o so chozi...? O tych kurierów co za Niemca przez granice dymali???

[meloman 62]

PS do mojej poprzedniej wypowiedzi

Uważam, że nabywca wzmacniacza powinien sprawę zgłosić Policji, a ponieważ ten bone13 jawi się w swoich postach jako handlarz działający za granicą to może go łupnie tamtejszy urząd skarbowy (w USA np. za nielegalny handel i nie odprowadzanie podatków idzie się do więzienia, nieraz na długie lata)

[Yul]

Bo nazywanie "kurierami" tych jełopów od >bone13<, specjalistów od rzucania wzmacniaczami o ziemię, to obraza dla kurierów.

Wart Pac pałaca, a pałac Paca.

[Rotor]

proplayer!

Po co założyłem wątek? mniej więcej w tym samym celu co wystawienie negatywnego komentarza na Allegro.

Czego oczekuję? Mamy dwa stanowiska negocjacyjne

a. bone13 zwraca 800zł,

b.bone13 zwraca 0zł.

Myślę, że możemy się gdzieś pomiędzy tymi dwoma punktami spotkać.

 

bone13!

moja wina polega na tym, jak rozumiem, że Ci nie napisałem od razu, że kurier wymigał się od dostarczenia przesyłki jak należy.

Twoja wina, z czym zgadza się większość tu obecnych, polega na braku odpowiedniego opakowania przesyłki.

Czyja wina większa? Myślę, że większość z kolegów wyceni moją "winę" na co najwyżej 10%.

 

Poza tym, co do reszty:

"3. nie radziłbym, wtedy ja zacznę działać prawnie." Nie doceniasz mnie.

---Nie musisz mnie straszyć - ja po prostu nie robię takich rzeczy nawet komuś kogo nie lubię.

"4. a czy ty trzymasz oryginalne opakowania po wszystkim co kupujesz ? ja niestety nie, tym bardziej, że wzmacniacz został wyprodukowany w 1990 r. więc karton z pewnością byłby w świetnym stanie."

---Nie rozumiemy się. Odpowiadałem na dość niefortunne pytanie zadane przez kogoś o to czy karton był oryginalny. Odpowiedziałem, mówiąc w skrócie że to akurat nie ma znaczenia -myślę że się zgadzasz.

 

"nie zaproponowałem Ci drogi Romku nic, ponieważ pieniędzy nie zamierzam zwracać"

---a ja ciągle wierzę, że się dogadamy.

 

"tak tak, wypadł mi z trzy razy, zwłaszcza, że prosiłeś o zdjęcia wzmacniacza przed wysyłką, mało tego robiłem je dwukrotnie, ponieważ poprosiłeś o zoom wnętrza wzmacniacza."

---To była moja odpowiedź na czyjeś sugestie, że może sąsiad upuścił. Mówiąc krótko są to dywagacje tak samo bez sensu jak zastanawianie się czy Ty nie upuściłeś. Kurier nie chciał ode mnie potwierdzenia odbioru i pokwitowania stanu przesyłki więc wziął na siebie odpowiedzialność za sąsiada -przecież to proste, zrobił z niego podwykonawcę.

 

"a może to rotorowi wypadł i teraz szuka jelenia, albo porostu mu coś nie spasowało, no bo gdzie jest powiedziane, że jest super uczciwym człowiekiem"

---tu jest napisane! tu jest forum i opieramy się na wzajemnym zaufaniu, zaufałem Ci że zapakujesz towar solidnie, i że w ogóle go wyślesz. Ty jedynie zainkasowałeś pieniądze z góry nie ryzykując nic. Za podjęte przeze mnie ryzyko w porównaniu do Twojego komfortu i okazane Ci pełne zaufanie należy mi się odrobina szacunku!!!

[dario77]

Wysyłałem kiedyś gramofon. Okazało się że opakowanie nie wytrzymało i dotarł zniszczony, adresat też nie odebrał osobiście. Niemniej jednak jako odpowiedzialny za wysyłkę pokryłem koszty transakcji, w końcu to sprzedający na siebie zazwyczaj bierze odpowiedzialność.

[meloman 62]

"3. nie radziłbym, wtedy ja zacznę działać prawnie." Nie doceniasz mnie.

---Nie musisz mnie straszyć - ja po prostu nie robię takich rzeczy nawet komuś kogo nie lubię.

 

Radzę jednak iść na Policję. Próba zastraszenia Cię przez bone13 świadczy, że on sam ma się czego bać. Przypuszczam, że chodzi tu o podatki - choć to tylko mój domysł.

[Glurak]

W Niemczech mozna sprzedawac dowolna ilosc uzywanego sprzetu i nie placi sie zadnego podatku. Chyba tak jest w calej UE. Podatek pobierany jest tylko od nowego sprzetu.

[Rotor]

Z mojej wiedzy nie wynika żeby bone13 był handlarze, natomiast miał zdaje się parę elementów swojego systemu do sprzedania.

[bravo32]

Pies pogrzebany! Reklamacja już nic nie da (z tego co czytam przesyłka była ubezpieczona). Jedynie można wejść na drogę sądową z kurierem co raczej nie ma żadnego sensu. Bone13 dał d... z opakowaniem. Jednak jest to bez znaczenia bo przesyłkę ubezpieczył a dodatkowo ta nie została odebrana należycie (sprawdzić w obecności kuriera jeśli nie jest się ryzykantem). W sprzyjających okolicznościach Rotor sprawdziłby paczkę znalazł kupkę podpisał protokół i obaj mieliby swoje 800 zł a odbiorca dodatkowo kilka części zamiennych....

 

Według mnie jest już po ptakach. Rotor stracił 800 zł. Bone13 coś znacznie cenniejszego.

 

A tak w ogóle to moderacja powinna wyciąć ten temat. Zniesławienie kogoś gdy samemu nie było się czystym (przesyłkę odebrał sąsiad) jest co najmniej nie na miejscu....

 

PS. Rotor mimo wszystko rozumiem twój żal.

[barmanekm]

Ja mam podobne zdanie.

 

Część winy bone13 - bo należycie nie zabezpieczył przesyłki. Jednak była ubezpieczona i tutaj nawet jak miałbym pretensje o to opakowanie do bone13, to publicznie bym tego nie napisał, tylko przełknąłbym tą sprawę bo odbiorca też nie dopilnował pewnych rzeczy. Na kuriera nie trzeba czekać, kurier ma się obowiązek skontaktować. Jeżeli ktoś coś zgobił niezgodnie z przepisami i mu się "upiekło" to jest to kurier. Ja osobiście bym złożył skargę w firmie kurierskiej. I to od razu. Sąsiad nic mnie by nie obchodził. Na prawdę się z tobą kurier nie skontaktował? Jeżeli nie - to na co czekasz - skarga.

 

Pretensje o odszkodowanie do bone13 są bezsasadne i tylko od jego dobrej woli, zależałoby czy część tych szkód naprawi. Moim zdaniem nie musi i w moich oczach nic nie stracił.

 

Też bym się wk.... na miejscu Rotora.

[bone13]

do wypowiedzi melomana się nie odniosę publicznie, ponieważ nie będę się zniżał do jego poziomu, wysłałem mu w pw co o nim myślę, natomiast wałkując jeden temat w kółko, winny, czy niewinny, towar nie został odebrany należycie, co powoduje utratę roszczeń do ewentualnej reklamacji, dalej nie rozumiem po co dalsza dyskusja. w momencie oddania paczki kurierowi nie ponoszę odpowiedzialności za to co się dalej z nią dzieje.

nawet zakładając, że zapakowałbym ten towar w osiem kartonów i kilometr folii bąbelkowej, to dalej była by wina po stronie odbiorcy, który nie dopilnował odbioru towaru, czy wtedy cała sytuacja też miała by miejsce, wtedy powiedzielibyście dlaczego nie 2 km ? i na boga nie jestem żadnym handlarzem i nie "grasuję" na allegro tudzież innych serwisach, po prostu po upgradzie system sprzedaje sprzęt, który nie jest mi już więcej potrzebny, do tej pory tylko i wyłącznie pechowy wzmak denona oraz cd rotela. sądzę, że zajrzę tu następnym razem i przeczytam 128 postów napisanych na ten sam temat w podobny sposób, może zmieńcie tytuł na "krucjata przeciwko bone13" albo "denonem i mieczem".

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jestem podobnego zdania

[energy]

Pracowałem ostatnie 5 lat w magazynie, wysyłaliśmy średnio 50-80 paczek dziennie różnymi kurierami. Nasza firma wybrzydzała bo niby tamci mieli być tańsi.... nie do tego zmierzam.

Po pierwsze, na bank sprzęt był źle zapakowanym, pod drugie kurier skoro nie zastał odbiorcy powinien zadzwonić co robić dalej, nie słyszałem nigdzie opcji o dodatkowej opłacie za telefon, chyba że to nowość. W zeszłym tygodniu przyjechały do mnie dwie paczki (Siódemka i DPD), obydwaj kurierzy dzwonili bez dodatkowych opłat.

Po trzecie sąsiad nie powinien odbierać czegoś takiego, ale wiadomo jak to jest z kurierem, czasem potrafi wcisnąć wszystko, gorzej niż akwizytor - rozumiem że mu się spieszy lecz bez przesady. Po czwarte, skoro kupujący spodziewał się przesyłki powinien siedzieć na tyłku w domu, albo kogoś tam posadzić i dać odpowiednie instrukcje.

Reklamowałem zniszczone paczki dziesiątki razy, większość bez problemu została załatwiona na korzyść firmy w której pracowałem. Warunkiem jest sprawdzenie i spisanie protokołu uszkodzenia na miejscu.

Jak widać, wszyscy po sznureczku dali ciała.

[punk]

bone13 ty już pokazałeś na co cie stać długo czekałeś by zripostować mój wpis dobór słów jakich użyłeś i to jak się zachowałeś świadczy o tym że brak ci za grosz kultury nie mówiąc już o honorze nie radzisz sobie z tą sytuacją :)

panowie czy to nie jest tak że winny się tłumaczy ??:)

[bravo32]

panowie czy to nie jest tak że winny się tłumaczy ??:)

 

Punk: Radzę trzepnąć się w głowę ze dwa razy... Tak żeby logiki trochę się w łepetynie uzbierało. Miał siedzieć cicho to byłoby lepiej i lepiej by o nim świadczyło? :-)

[punk]

bravo32

kto bone13?? ja by cicho na jego miejscu siedział i dogadał bym się z kolesiem któremu wysłałem złe zapakowany wzmak wiesz dużo szczeknia sytuacji nie zmieni a może pogorszyć.. zresztą poczytaj jego wpisy ..

[bone13]

punk napisał

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tak, całe 24 godziny, niektórzy mają więcej do zrobienia niż samo-sądzić na forach

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

raczej świadczy o braku znajomości z twojej strony ojczystego języka, może obczyzna ci nie służy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

po czym wnosisz, że nie klęczę na kolanach i błagam o wybaczenie ? słowa ludzi twojego pokroju ruszają mnie jak zeszłoroczny śnieg

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ja znowuż słyszałem o innej sytuacji, niech się kibic z dala nie wp....la, może czas się zastosować

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może jednak ty poczytaj swoje, nie nazywałbym riposty brakiem kultury, ty bardziej szczekaniem