Skocz do zawartości
IGNORED

Muzyka kościelna współcześnie co niedzielę


broy

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeczywiście, w takich przypadkach zalecana jest chwila odpoczynku.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

U mnie parafia jest stosunkowo świeża (kościół prawie nowy) ale muzycznie jest super. Zawsze żałuję jak kiedy msza jest bez muzyki.

 

1. Bardzo niedawno proboszcz sprowadził z Niemiec jakieś używane organy. Świetnie brzmiący instrument. Z wyglądu jakby oryginalnie zabytkowe ale podejrzewam, że to podróba=neostyl budowy organów, bo świetnie trzymają czyściutki strój i mają idealną artykulację.

 

2. Wymienił bardzo dobrego organistę na panią, która pracuje w Akademii Muzycznej i jest jeszcze lepsza.

 

3. Jest sporo koncertów w parafii, darmowych, nie wiem jakie są, bo na nie jakoś nie chodzę. Byłem tylko na jednym, organista o znanym w Polsce nazwisku, choć akurat zapomniałem po 2 latach z okładem ;-P ; mówię o koncertach w swojej parafii, wcale nie najważniejszej i... w Białymstoku.

 

4. Kiedyś wstawki w mszy robił gościnnie chór ze szkoły muzycznej. Był zjawiskowo zaaranżowany i dyrygowany. Po prostu szczęka opadała, muzykalność i frazowanie na super poziomie.

 

5. Na co dzień czasem lubię chodzić na msze w środku tygodnia- tylko w/w organiścina i organy- wystarczy, jak wspomniałem i grajek i instrument są na barrdzo wysokim poziomie. Po prostu wtedy jest mniej osób i bardziej mi odpowiada ta akustyka, niż przytłumienie setkami ludzkich kurtaw itp.

 

5. W głównym kościele Białegostoku też jest wiele koncertów, różnego rodzaju, na żadnym nie byłem- więc nic nie powiem. Nie odpowiada mi dźwięk tamtejszych organów- zbyt późnoromantyczno masywny.

 

6. Co by tu jeszcze dodać, co grają? Melodie śpiewanego tekstu mszy (melodeklamacje księdza) są żywcem wyjęte z chorału gregoriańskiego- wspaniała muzyka na co dzień na mszy. Oczywiście żaden oszołom antykościelny tego nie doświadczy i dobrze im tak.

 

A u mnie kościół jest barokowy, a organy oryginalne, choć chyba nie najlepiej utrzymane, nie wiem może mi spowszedniały. Co do gregorianki, może inna epoka- słyszałem na próbach chóru u nas w kościele ćwiczyli Palestrinę, śpiewy na Wielki Tydzień, czyli dość ambitnie. Choć sam chór może ma trochę zbyt starych chórzystów, już nie te głosy na taką muzykę.

 

Rzeczywiście, w takich przypadkach zalecana jest chwila odpoczynku.

No gdyby Jaro odpowiadał na muzyczną część postu markowskiego, zamiast skupiać się na jednej linijce o lenam. Ale widać zamiast o muzyce woli o tym co zawsze.

No gdyby Jaro odpowiadał na muzyczną część postu markowskiego, zamiast skupiać się na jednej linijce o lenam. Ale widać zamiast o muzyce woli o tym co zawsze.

 

Porównaj sobie na spokojnie wpisy moje i markowskiego przy czym najlepiej zasłon sobie paluszkiem lewa stronę z autorami. I zastanów się kto o tym co zawsze. Dla mnie EOT.

 

A co do muzyki to uwielbiam koncerty w starych kościołach bo nigdzie nie ma takiej akustyki. I pewnie nie będzie.

Jednym z moich największych przeżyć muzycznych było Weihnachts-Oratorium w kościele św. Tomasza w Lipsku w wykonaniu Thomanerchor.

Jestem Europejczykiem.

 

Rzeczywiście, w takich przypadkach zalecana jest chwila odpoczynku.

 

Ejże ejże panie bezstronny inaczej. W wątku POLITYKA offtopowałeś tak:

Naprawdę nie rozumiem tego materialnego podejścia KK do odzyskiwania ziem i obiektów - podobno mamy coraz mniej nowych księży, coraz mniej aktywnych wiernych - to po co KK coraz więcej ziemi i budynków? Ktoś potrafi to rozsądnie i po chrześcijańsku wytłumaczyć?

 

Ulżyj sobie i tu "bezstronny" cenzorze mlb. Tu będzie mniejszy offtop, bo wątek dotyczy kościoła.

 

Jaro_747 niepotrzebnie się tak podniecałeś tym markowskim, powiedział ci tylko prostą prawdę o tobie i słusznie zauważył żeś się rozbrząkał jak nożyce na uderzonym stole. Było wiele zdań o muzyce ty wybrałeś tylko to jedno o lenamie itp boś chciał pyskówki, pyskować. Dostałeś więc co chciałeś- czyli podziękuj za to markowskiemu a nie pieniacz się w nieskończoność.

 

w moim mieście jest kilka kościołów nie tylko katolickich, w których można posłuchać ( wymaga wysiłku znalezienie daty ) muzyki na najwyższym poziomie - muzyka barokowa(duża klasztorna kaplica), chóralna , symfoniczna? ( Carmina Burana - w wykonaniu na 2 chóry i orkiestrę !) - tak więc uważam że szeroko pojęty kościół robi tutaj kawałek niezłej roboty - co ważniejsze koncerty te nie są połączone z mszą.

a że jest tego niewiele to wynika również z popytu na takie dobra i ograniczonej ilości i dostępności do dobrych muzyków

No widzisz wystarczy podejść rzeczowo i od razu jest inaczej.

Jaro_747 niepotrzebnie się tak podniecałeś tym markowskim, powiedział ci tylko prostą prawdę o tobie (...)

 

Taak? A jaką to? I po grzyba to ciągniesz?

Jestem Europejczykiem.

 

Ale tak ogólnie, to muzyka jest taka, jaki target. Piosenki ze zjazdów dla upośledzonych dzieci w Taize... To wszystko tłumaczy.

 

Ty człowieku to masz niezły poziom obiektywizmu. Śpiewy z Taize to wielka siła tego zgromadzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mówisz upośledzone dzieci- na tą młodzież, która z całego świata przyjeżdża na Europejskie Spotkania Młodych? No to ładnie to świadczy o twojej kulturze, w spodziewalny sposób dla userów z antyKKalną pianą na ustach.

 

"Aby umożliwić każdemu świadome uczestnictwo w modlitwie, Wspólnota zaczęła szukać prostszych form muzyki kościelnej. W 1975 zamówiono kompozycję kilkudziesięciu utworów u paryskiego organisty Jacques'a Berthiera. Oprócz śpiewów Jacques'a Berthier, obecnie w Taizé wykorzystuje się też kompozycje Josepha Gelineau, tradycyjne melodie prawosławne i utwory komponowane przez członków Wspólnoty.

 

Główną cecha charakterystyczną śpiewów z Taizé jest ich prosty, najczęściej jednozdaniowy tekst, będący często cytatem z Biblii lub tradycji kościołów. Niewielki rozmiar tekstu sprawia, że jest on łatwy do zapamiętania, pomimo użycia różnych języków. Melodia natomiast skłania do refleksji i wewnętrznego wyciszenia się. Formalnie większość śpiewów z Taize to ostinata i kanony. Podstawowy układ śpiewu może być wykonywany przez niewielkie grupy, ale pełne aranżacje na chór z instrumentalizacją i partiami solistów są też stosowane podczas wielkich zgromadzeń liturgicznych.

 

Proste melodie, medytacyjny charakter i tłumaczenia na wiele języków przyczyniły się do popularności śpiewów z Taizé wśród chrześcijan."

 

To jest piękna medytacyjna muzyka, niesamowite połączenie prostoty i wyrafinowania. Choć komponowana tak aby łatwo ją było śpiewać różnym, różnojezycznym pielgrzymom, młodym ludziom którzy na co dzień nie znają tych melodii i słów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Cóż jeszcze, bardzo lubię jak czasem szczególnie czysto dobrze wyjdzie śpiew psalmu. To jest właśnie ta monodia gregoriańska- piękna rzecz. Melodia godzinek- piękna, też z tego się wywodzi- śpiewa się je dość często w naszym kościele, bo parafia jest pod pod Maryjnym wezwaniem. Dla tych co nigdy nie słyszeli ;-) mp3:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Katholikos to znaczy powszechny, a powszechny to znaczy różny, różnie może być w różnych miejscach Polski. U mnie w parafii Białostockiej, nie najważniejszej, jest akurat- przypadkiem- co najmniej bardzo dobrze pod względem muzycznym.

Godzinki wywodzą się z tradycji "większej", brewiarzowej liturgii godzin. Muzyki śpiewanych też przez świeckich. Pięknej muzyki, choć może "godzinki" są mniej surowe, bardziej jakby nawiązują po prostu do pierwiastka kobiecego. Coś w stronę Canticum Canticorum Palestriny- choć to już inna epoka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest piękna medytacyjna muzyka, niesamowite połączenie prostoty i wyrafinowania. Choć komponowana tak aby łatwo ją było śpiewać różnym, różnojezycznym pielgrzymom, młodym ludziom którzy na co dzień nie znają tych melodii i słów.

Może się zdziwisz, ale ja znam muzykę dla ludu. Na kwity podpisane Taize plułem, chociaż najpierw totalnie nie wiedziałem, co to jest. Myślałem, że jakieś nazwisko ksiądza, co sacropolo uskutecznia. Jako ateista mam prawo do ignorancji w tym temacie. Co to Taize, dowiedziałem się później.

 

Carrera, zacznijmy od tego, że jeśli ci się to podoba, to jesteś zwykłym wieśniakiem bez gustu. I możesz sobie coś pisać o Palestrinie, to niczego nie zmienia. Dokładnie takie same argumenty, jak twoje, stosują obrońcy oratoriów rubika.

 

 

 

 

Jak wyżej napisałem - jaki target, taki mjusik.

to jesteś zwykłym wieśniakiem bez gustu.

Myślałem że to argument w dyskusji w remizie nt. disco polo usia siusia, po 2 winach Mamrot.

 

A to Bady, ten nieszczęśnik śledzony przez "agentów Watykanu"- jak mówi. Jak tam ten wspomniany przez ciebie seks w Licheniu, zagaiłeś a jakoś nie chcesz pociągnąć sprawy.

 

Znajdź mi gdzieś w necie ocenę muzyki z Taize zbliżoną do twoich wyrafinowanych ocen.

 

Jako ateista mam prawo do ignorancji w tym temacie.

Sczera wypowiedź i oczywista, żebyś tak jeszcze wyciągnął wnioski i zmilkł uprzedzony antyKKalnie ignorancie.

 

To jest piękna medytacyjna muzyka, niesamowite połączenie prostoty i wyrafinowania. Choć komponowana tak aby łatwo ją było śpiewać różnym, różnojezycznym pielgrzymom, młodym ludziom którzy na co dzień nie znają tych melodii i słów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem zmuszony do podzielenia się z Tobą osobistą opinią. Moim skromnym zdaniem jesteś zwykłym wieśniakiem słuchającym przaśnej muzyki dla motłochu. Kawałek, który wkleiłeś świadczy o tym dobitnie. I te ckliwe wejścia instrumentalne. Wieś tańczy i śpiewa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O problemach z muzyką w kościołach spopro się mówi i pisze w różnych portalach, i słusznie. Za tę profanację muzyki sakralnej obarczamy winą księży, i też słusznie. Ale takie powszechne utyskiwanie i zwalanie odpowiedzialności tylko na kler jest żałosne. A co z inicjatywą samych parafian? Jeśli chcesz coś poprawić, to działaj zamiast marudzić. Można działać poprzez radę parafialną albo w inny sposób. Te żałosne zespoliki z gitarami wyjące prymitywne oazowe przeboje przecież powstają z inicjatywy samych parafian. Więc wykażmy inicjatywę i załóżmy zespół kameralny, znajdźmy w parafii parę profesjonalnych wokalistów i t.d. Czy proboszcz sprzeciwi się temu? Raczej nie.

Pomyśleć, że kiedyś organistą w kościele był niejaki J.S. Bach. A teraz?

Jak sobie czasem na amerykańskim filmie chór gospel obejrzę (i posłucham) to myślę sobie że jakby u nas coś takiego było to może zacząłbym chodzić do kościoła.

 

Ale jak na forum naszych "dyżurnych" poczytam to zaraz mi przechodzi. Bo skoro wiara ma być miłością a rodzi tyle zacietrzewienia i nienawiści to chyba coś jest nie tak.

Jestem Europejczykiem.

 

O problemach z muzyką w kościołach spopro się mówi i pisze w różnych portalach, i słusznie. Za tę profanację muzyki sakralnej obarczamy winą księży, i też słusznie. Ale takie powszechne utyskiwanie i zwalanie odpowiedzialności tylko na kler jest żałosne. A co z inicjatywą samych parafian? Jeśli chcesz coś poprawić, to działaj zamiast marudzić. Można działać poprzez radę parafialną albo w inny sposób.(...) Więc wykażmy inicjatywę i załóżmy zespół kameralny, znajdźmy w parafii parę profesjonalnych wokalistów i t.d. Czy proboszcz sprzeciwi się temu? Raczej nie.

 

Całkiem słusznie. W końcu Kościół to wspólnota wiernych.

Jestem Europejczykiem.

 

Niebieski jest ładniejszy.

niebieski może nie, ale są mieszanki kolorów, które są straszne i biją w oczy. Pstre i kiczowate.

 

 

A właśnie, jak może istnieć słowo kicz (bardzo dobrze opisujące pieśni z Taize), jeśli o gustach nie dyskutujemy?

 

 

Nigdy nie uważałeś, że jakaś muzyka jest kiepska?

 

 

Chociaż cholera wie, większość audiofili to chłopaki, co się zaczęli interesować muzyką, żeby dodać sobie trochę "artystyczności", a że inaczej nie potrafią, to kupują sobie drogie kolumny.

 

Znajdź mi gdzieś w necie ocenę muzyki z Taize zbliżoną do twoich wyrafinowanych ocen.

Chodzi ci o to, że w necie jest pełno takich niewyrobionych muzycznie prostaków, jak ty? Bo poważni muzycy nawet patykiem nie dotkną gównianego tematu przaśnych przyśpiewek.

 

Ja z centralny Polski pochodze!

Z miasta Łodzi.

i to świadczy o twoim guście muzycznym?

Tylko tyle? No nic, poczekam na porszaka.

 

Więc wykażmy inicjatywę i załóżmy zespół kameralny, znajdźmy w parafii parę profesjonalnych wokalistów i t.d. Czy proboszcz sprzeciwi się temu? Raczej nie.

Głupie pytanie, ale co znaczy profesjonalny wokalista i dlaczego ma mieć czas i chęć, żeby robić coś w kościele?

Głupie pytanie, ale co znaczy profesjonalny wokalista i dlaczego ma mieć czas i chęć, żeby robić coś w kościele?

 

Mietka Szcześniaka trzeba sklonować. Oglądałem go ostatnio na Religia.tv czy Puls z jakimś chórem anielskim.

Jestem Europejczykiem.

 

ten Szcześniak, to kawała zblazowanego ch*ja jest. Co on robi w religia.tv ? :D

 

 

życie.

 

Aż tak Mietka nie znam. Obserwując jego obecne poczynania muzyczne uważam, że swój olbrzymi talent rozmienił na drobne i zmarnował.

 

Ale ostatnio czytałem, że nawiązał współpracę z jakąś znaną amerykańską artystką (producentką?), więc kto wie, może jeszcze nie wszystko stracone.

Jestem Europejczykiem.

 

ten Szcześniak, to kawała zblazowanego ch*ja jest.

To musiał jakiś bardzo wyrafinowany "znafca" napisać, wprost czuć po stylu.

 

Jako ateista mam prawo do ignorancji w tym temacie.

Aż tak Mietka nie znam.

Sami "znafcy" no ale głos zabrać muszą, bo zawsze to jakaś okazja spuścić to rozpierające ciśnienie ze swych antyKKalnych wentyli.

To musiał jakiś bardzo wyrafinowany "znafca" napisać, wprost czuć po stylu.

Sami "znafcy" no ale głos zabrać muszą, bo zawsze to jakaś okazja spuścić to rozpierające ciśnienie ze swych antyKKalnych wentyli.

 

O czym to znowu bredzisz???

 

Szcześniaka bardzo lubię, ma świetny głos i poczucie rytmu. Jeżeli weźmiemy skalę jego talentu i przyłożymy do tego, co robi w chwili obecnej to nie sposób stwierdzić że się marnuje. Tyle. Co to ma wspólnego z KK? Nie wiem.Natomiast widzę, że tobie wszystko się z jednym kojarzy.

Jestem Europejczykiem.

 

Jeżeli weźmiemy skalę jego talentu i przyłożymy do tego, co robi w chwili obecnej to nie sposób stwierdzić że się marnuje. Tyle. Co to ma wspólnego z KK? Nie wiem.

 

Naprawdę nie wiesz- np. nie sugerujesz może że się marnuje bo śpiewa kościółkowe kawałki? Uczciwość, nawet wobec siebie samego, nie jest Jaro twoją silną stroną.

 

W epitetach przysrywalnych- tak, tu ładujesz więcej energii, negatywnej. Taki już twój wątrobiany negatywizm.

Wiesz carreras, już takie brednie wypisujesz że odpadam. Z tą uczciwością to już kompletnie bez sensu. Z jakiegoś gotowca na inny temat przepisałeś czy co? Powiedz mi gdzie ja ty Mietkowi jakieś epitety sadzę - tylko bez jezuickich wykrętów.

Jestem Europejczykiem.

 

Sami "znafcy" no ale głos zabrać muszą, bo zawsze to jakaś okazja spuścić to rozpierające ciśnienie ze swych antyKKalnych wentyli.

ty już się popisałeś :D

Powiedz mi gdzie ja ty Mietkowi jakieś epitety sadzę - tylko bez jezuickich wykrętów.

 

:-)

 

Dobre.. spienił się falstartywnie.

Jednak chłopina ma trudności z czytaniem ze zrozumieniem.

 

Otóż nigdzie nie napisałem, że ty Mietkowi te epitety sadzisz. Ty sadzisz epitety dla epitetów, ot tak osobno, zdawkowo, bez dania racji- poszczególnym userom jak zabrakuje ci argumentów a ciśnie cię na dekiel.

:-)

 

Dobre.. spienił się falstartywnie.

Jednak chłopina ma trudności z czytaniem ze zrozumieniem.

 

Otóż nigdzie nie napisałem, że ty Mietkowi te epitety sadzisz. Ty sadzisz epitety dla epitetów, ot tak osobno, zdawkowo, bez dania racji- poszczególnym userom jak zabrakuje ci argumentów a ciśnie cię na dekiel.

 

Jak rozumiem mam rację, ale ogólnie jestem be w związku z czym nie mogę mieć racji. Gadasz jak komuniści którzy jak im argumentów brakło to mówili "A u was biją murzynów".

Jestem Europejczykiem.

 

 

(jak tam twój ulubiony sex w Licheniu?)

nie wiem, czy mój ulubiony, raz po prostu podlinkowałem artykuł. Nawet nie dałem swojego komentarza. A ty już 3ci raz o tym piszesz. Masz jakiś problem w tej dziedzinie?

 

A teraz może przejdźmy do muzyki w kościele. Dlaczego upośledzone dzieci oazowe pobrzdękują na gitarkach i udają, że śpiewają?

Dlaczego xiondzu na to pozwala? Czyżby jego wyrobienie muzyczne było pokroju porszaka - wielbiciela piosnek z Taize?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.