Densen De Magic - once again :))))

[maleo]

Qubric

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

No tak - rary co jakis czas są nowe. Choć ten Ace rozpakowuje większośc archiwów rar.

pozdr.

[Qubric]

Udało się. Na poważnie przetestuje jutro. Na razie moge powiedzieć że moje uszy zostału zdemagnetyzowane tak skutecznie że mało mi oczami nie wyszły. Nie radzę słuchać tego dźwieku. Baza stereo wypada gdzies w okolicy przysadki ;)))

Na razie nie słysze za wielkiej różnicy - wydaje mi sie ze na analizatorze widma jest więcej "szpilek":))) No ale jak się ma dobrzy sprzęt, to on jest mniej wrażliwy na magnetyzowanie - wiadomo ;)

pozdr.

[Marcin (g)]

Gregi:

 

Dzięki wielkie. Zassałem, jutro pewnie wyjaram i przetestuję. Ciekawe, czy efekt zastrzeli mnie tak, jak swojego czasu sławna zielona gumka :)))

 

Pozdro,

 

M.

[kapelli]

->Qubric

wiesz -ja równie szybko jak dosżły do mnie pieerwsze sekundy tego dzwieku to jeszcze szybciej opuciłem pokoj....

 

poza tym - ja akurat nie miałem żadnych problwmow ze sciagnieciem, przekonwertowaniem i nagraniem :]

[Qubric]

Mam pewien problem z oceną działania "Magicznej Płyty" (pomijam fakt że zdemagnetyzowałem na razie komputer podłączony do wzmacniacza ;)

 

Problem jest taki że praktycznie po każdym "włączeniu" sprzęt gra nieco inaczej. Czasem tak jak po użyciu tej ścieżki demagnetyzującej czasami gorzej. Czasem bardziej syczą sybilanty, a za dwa dni już mniej. Czasem atak basu jest słaby, a po dniu czy dwóch na tym samym nagraniu pojawia się go więcej. Czasem po jakimś czasie bezczynności urządzenia pojawiają się szczegóły i lepsza stereofonia.

 

Teraz też mam wrażenie większej bliskości wokali i szczegółów, których wcześniej było jakby mniej. Niestety nie potrafię nic bliższego powiedzieć na temat zmian dlatego zakładam że jest to tylko wrażenie. Ale tak jak mówię takie wrażenia zmiennej jakości miałem momentami, także kiedy nie używałem "magicznych nagrań". Więc trudno mi stwierdzić czego zasługą jest to wrażenie.

 

No cóż - mówiąc w przenośni - jeśli komuś sprzęt nie zdążył się zakurzyć to przecieranie szmatką nie poprawi na nim blasku :]

 

pozdr.

[zyzio]

Ja nie zaobserwoałem tego - sprzęt od czwartku gra tak jak zaraz po demagnetyzacji. Pragnę jednak zauważyć, że Densen zaleca używanie płytki przynajmniej raz w tygodniu, co w praktyce oznacza iż można ją używać przed każdym odsłuchem - mamy wtedy pewność, że używamy "magnetycznie neutralnego" toru :-)

[zyzio]

No i jest jeszcze jedno - demagnetyzacja obnaża bezlitośnie wady toru - a konkretnie wysokich tonów - poprzez zwiekszenie rozdzielczości wychodzą "brudy" systemu, ale jesli system jest prawidłowo dobrany to powinno być lepiej i tylko lepiej :))))

[kapelli]

->zyzio

chyba dalej jesteś w stanie ogromnej euforii po tym Densenie ;)

 

No a ja dziś sie przebudziłem, standardowo sięgnąłem po pilota, włączam radio - Trójke,

tam leci śniadanie, czyli gadające głowy i..........

jasna cholera - tak wyraźnych głosów to ja wczesniej nie miałem.

 

Ale np na nowej płycie Zimerman/Rachmaninow to ogromnej różnicy nie ma.

[Qubric]

Więc mam bardzo dobry system bo przed i po demagnetyzacji gra tak samo i żadnych "brudów" na wysokich tonach zastosowanie tej magicznej płyty nie ujawniło :)

 

Eh - zyzio, zyzio ;)

 

pozdr.

[Qubric]

kapelli - a ja włączyłem rano tuner też na radio Zet, po zastosowaniu tej płyty - i tak g... odbioru jak dziś to jeszcze nigdy nie miałem :(

pozdr.

[kapelli]

->Qubric

bo słuchasz złej stacji........

 

zyzio napisał że demagnetyzacja ujawnia słabości systemu.......

a mnie słabo zetka nadaje a dzis z zetką tofaktycznie też miałem gorzej..

trójka za to super hehe

 

może fadeover jest na kacu i coś knoci ;):D:D:D:D

[zyzio]

Po prostu zdemagnetyzoał cała rozgłośnię łacznie z nadajnikiem i teraz są sybilanty :D:D:D

[Zydelek]

Obiektywna ocena Densen De Magig. Płytę mam od początku, czyli od jej powstania. Stosuje ją, przy czym nigdy nie stwierdziłem jej "czrodziejskiego" działania. Owszem poprawia odczyt- nie "zawieszają" się płyty, ale o poprawie brzmienia wogle niem ma mowy. Jest mto wielka bzdura upodobniona do jakis tam sekt religijnych. Ludzie nie dajcie się zwariować, bo śmiech bierze.

[zyzio]

T po co ją stosujesz, żeby płyty się nie zawieszały ???? Hi, hi, ale argumentacja ;););)

[zyzio]

A skoro w ogóle posiadasz Densena, to muszę Cię zmartwić, ale tez jesteś w sekcie ;)

[kapelli]

ale na niektóre rzeczy nie pomaga

mam płyte Deep Purple "Bananas"

tyle że wiecie co i jak hehe........... se sciagnałem na mp3 - syf tam jest niemiłosierny, tzn przez kompresje,.

wszystko sie zlewa i w ogole brzmi jak z beczki.

 

tej płycie Densen nie pomógł :|

 

cóż - szajsowi nawet Magia nie pomoże ;)

[broy]

zwłaszcza zwietrzałemu dwadzieścia lat temu

[maleo]

dzisiaj demagnesowałem ponownie ale żadnych zmian nie zauważylem tak jak wczoraj, więc system jest odmagnesowanyod wczoraj :-))))

[Marcin T.]

Kurcze! Dziala! Sam sygnal brzmi troche jak Hemi-Sync :-) Najwazniejsze jednak, ze po rozmagnesowaniu klawesyn podczas koncertow brandenburskich (Telarc) jest duzo lepiej wyodrebniony od pozostalych instrumenow - polepszyla sie selektywnosc. Odnosze jednak wrazenie, ze ogolnie dzwiek stracil na blasku i ostrosci, choc szczegolowosc wzrosla. Tego nie jestem jednak pewien, gdyz musialem dzisiaj spedzic 10 godzin w robocie. Po przyjsciu z roboty, dzwiek zawsze odbieram jako "zamulony" ;-(

[marekwj]

Witam

 

Dziękuję:gregiemu"za linki na strony.Bez problemu wypaliłem CD.

 

Proszę mi jeszcze napisać jaka ma być głośność przy rozmagnesowywaniu.

[cynamon]

Ściągnąłem pliczek, zdekompresowałem jak w powyższych wpisach stoi. Sprawdziłem czy komputer czyta pliczek - czyta. Puściłem jeszcze dla pewności dźwięk z kompa na denona. Gra - pulsujące buczenie. Wypaliłem plik na CDR. Wkładam do CD i... cisza.

Jak mówi haiku:

Cisza i głębsza cisza

gdy świerszcze wahają się.

 

Ostatecznie puściłem sygnał z kompa i uczucia mam mieszane. Słychać rzeczywiście więcej, spikerzy w radio jakby wreszcie porządnie odchrząknęli, ale cały dźwięk stał się jakiś rozedrgany i nerwowy. Syczących dźwięków się też namnożyło. Jeszcze dzisiaj porządnie się w to wsłucham, ale chyba wolałem brzmienie przed kuracją.

 

Płytkę wypalałem w Nero - możecie podpowiedzieć wynikiem jakiego błędu są opisane objawy ?

 

Teoretyzując: Jeżeli istnieje algorytm na podstawie którego dźwięk się "odmula" to pewnie istnieje taki, który do zamulenia prowadzi. Czy profilaktyka densenowa sprawdza się przy określonej muzyce lepiej ? Czy np fani heavymetalu powinni densenować sprzęt częściej czy rzadziej ? Pod warunkiem, że zmiana jest odbierana na plus.

[skrzypek]

faktycznie szkoda, że pliczek jest bez arkusza dyrektyw ułatwiającego wypalanie w EAC ,jednak wypaliłem to w EAC bez żadnej dekompresji, wystarczy wybrać z menu "Dołącz pliki jako nowe nagranie" i wypalamy *.ape, wrażenia po użyciu tej płyty są bardzo subiektywne i specjalnie bym efektów nie przeceniał, niekoniecznie są b pozytywne, użyłem tego na dostępnym sprzęcie w domu (kilka miniwież) i własne klocki, nawet wczoraj w samochodzie bez specjalnych rewelacji, coś tam się zmienia ale nie odważę się tego opisywać po wibracji mózgu jakiej doznałem przy tym "procesie"

[fadeover]

zyzio >

cyt...Naukowe podstawy - wg. Densena specjalnie dobrany algorytm sygnału usuwa pola magnetyczne, które tworzą podczas odtwarzania na wszystkich częściach sprzętu audio, pola magnetyczne zniekształcają sygnał audio, a De Magic je usuwa co daje efekt w postaci bardziej czystego, detalicznego i transparentnego dźwięku...

 

To nie jest specjalnie dobrany algorytm przez Densena - Wymyślili to juz niemcy podczas II wojny światowej kiedy musieli bardzo często rozmagnesowywac tory prowadzenia drutu w swoich magnetofonach.

Pan Densen przy tworzeniu ""swojego algorytmu " - przynajmniej tego z demagnetize fade, skopiował p prostu

czas i krzywą opadania od niemców. Niestety nie wziął poprawki na to ,że niemcy do zapisu mieli wtedy druty z permaloyu ,tak więc zrobił to z błędem. Najogólniej rzecz ujmując potrzebna jest inna krzywa i inny czas do rozmagnesowania toru złożonego ze zwykłej stali i drobin żelaza. Mój "algorytm na mojej płycie już tego błędu nie zawiera.

[skrzypek]

>>fadeover

może zamieś do pobraniać obraz tego "(u)tworu"

[skrzypek]

Chryste co ja napisałem, mam nadzieję, ze sens jest wykrywalny ;)

[abudzik]

Bądźmy czujni. Wróg nie śpi. A jeżeli imperialiści puszczą na rynek płytę niszczącą elektronikę:-) Żeby nakręcić popyt na nowy sprzęt.

[zyzio]

=> fadeover

Z błędem czy bez, who cares ;) Najważniejsze, że mi sprzęcicho wymiata aż miło :)))) Postaram sie jeszcze dorwać płytkę XLO, tam ponoć też bez błędu ;););)

[fiki_miki]

Nie dziwie sie zyziowi- tez bylem w szoku po zapuszczeniu tego sygnalu, roznica byla kolosalna.

Najlepiej to slychac na senn 600- po tym zabiegu nabieraja cech wybitnosci-ta rozdzielczosc!- wszystko cyka i pika az milo...

Jednym zdaniem- nie ma to jak od czasu do czasu przeczyscic komin do kosci, kto nie czuje roznicy ten trąba.

ps:sygnaly fadeovera sa rownie dobre jesli nie lepsze od densenowatych

[zildjian]

Densena mam od lat i jestem przekonany,że "to działa".

 

>Fadeover:czy Twoja płyta jest jeszcze do nabycia ?