Skocz do zawartości
IGNORED

FLAC


5z0p3n

Rekomendowane odpowiedzi

Jak masz już ściągnięty plik we flacu, to już nic nie sprawdzisz. W takim przypadku zawsze istnieje możliwość 'rozjechania części kompresującej z dekompresującą zawartą w odtwarzaczu flaców.

 

W sieci istnieje wiele plików FLAC które są de facto przekonwertowanym materiałem zapisanym poprzednio w MP3. Tak, istnieją na świecie geniusze którzy wierzą, że dzięki temu zabiegowi osiągną lepszą jakość :)

 

Natomiast w warunkach domowych konwertując płytę CD do formatu FLAC można mieć pewność że nie nastąpi utrata jakości (o ile oczywiście sam odczyt z płyty będzie bezbłędny).

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099128
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję podsumować bo widzę że nie wszyscy rozumieją.

FLAC to tylko format kompresji. Jest to kompresja bezstratna, czyli materiał skompresowany, po dekompresji będzie identyczny z oryginałem. I tu się rola FLAC kończy. Jeżeli ktoś zrzuci sobie płytę CD na dysk do plików wav to po przerobieniu ich na FLAC będą brzmiały dokładnie tak samo jak pliki wav. Wszystko zależy od materiału źródłowego.

Oczywiście nie brakuje takich którzy myślą że skompresują sobie mp3 na FLAC i będą mieli super jakość. To oczywiście bzdura bo po skompresowaniu wav do mp3 nie da się już odzyskać części informacji.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099296
Udostępnij na innych stronach

0 1 i 1 0 dają taką samą sumę kontrolną. A róznica jest zasadnicza :)

 

Przepraszam ale piszesz od rzeczy i nie na temat... Poczytaj czym jest suma kontrolna.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099425
Udostępnij na innych stronach

Racja, nie znam algorytmów sumy kontrolnej - nie są takie banalne.

Ale po co w takim razie tworzone są takie aplikacje:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

które jednak zakładają, że sprawdzanie bit po bicie daje większą pewność niż sumy kontrolne.

Czyżby sumy kontrolne nie wystarczały?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099448
Udostępnij na innych stronach

Jar,

bo wszelkie sumy kontrlolne są w zasadzie funkcją skrótu i potrafią z bloku danych wyliczyć np 128bitową (lub inną o stałej długości) wartość. Niestety w przypadku wszystkich funkcji skrótu istnieje coś takiego jak 'kolizja', co oznacza mniej więcej tyle, że istnieje prawdopodobieństwo że dwa i więcej różnych bloków po przetworzeniu funkcją skrótu da taki sam wynik. Dlatego do porównywania oprócz funkcji skrótu stosuje się czasami porównywanie bit-po-bicie.

hififreak.wordpress.com

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099452
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bryan, właśnie o to mi chodziło.

I nie w tym rzecz, że np. kilka bitów w pliku może być przekłamancych, bo to z pewnością nie przełozy się na zmianę brzmienia, ale o zwrócenie uwagi, że Komputer nie jest Nieomylny z założenia ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099462
Udostępnij na innych stronach

Komputer nie jest Nieomylny z założenia ;)

 

Z założenia jest nieomylny. Kiedyś Intel wypuścił jakiś procesor który błędnie realizował jedną z operacji matematycznych i była z tego powodu wielka afera - chociaż sama operacja była wykorzystywana stosunkowo rzadko. Mogą wystąpić błędy w oprogramowaniu, ale w przypadku FLAC format był intensywnie testowany i poprawiany przez wiele lat - stąd ryzyko wystąpienia błędu jest dość niskie.

 

FLAC dodatkowo w skompresowanym strumieniu zapisuje sumy kontrolne - czyli kontroluje sam siebie.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099477
Udostępnij na innych stronach

Z założenia jest nieomylny. Kiedyś Intel wypuścił jakiś procesor który błędnie realizował jedną z operacji matematycznych i była z tego powodu wielka afera - chociaż sama operacja była wykorzystywana stosunkowo rzadko. Mogą wystąpić błędy w oprogramowaniu, ale w przypadku FLAC format był intensywnie testowany i poprawiany przez wiele lat - stąd ryzyko wystąpienia błędu jest dość niskie.

 

FLAC dodatkowo w skompresowanym strumieniu zapisuje sumy kontrolne - czyli kontroluje sam siebie.

 

Nie ma ludzi, ani tym bardziej rzeczy przez nich stworzonych nieomylnych. Każda realizacja jest kompromisem pomiędzy ideą a możliwościami jej realizacji. Gdyby same założenia gwarantowały 100 % pewności realizacji, po co wtedy by implementowano coś takiego jak sumy kontrolne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099487
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że wspomniana wcześniej wyższa jakośc dźwięku z plików flac w porównaniu do CD, z którego plik utworzono wynika najczęściej z faktu porównywania plików odczytywanych z pamięci flash (lub dysku twardego) z płytą CD odczytywaną w tradycyjnym odtwarzaczu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099756
Udostępnij na innych stronach

Jar1: To nie ma żadnego znaczenia... Na prawdę. Nie doszukuj się problemów w samym formacie flac. Bo wszelkie "dziury" można w ten sam sposób odnieść do wav czy samych płyt cd-audio czy mówiąc dosadnie do dowolnych danych cyfrowych.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099814
Udostępnij na innych stronach

Jar1: To nie ma żadnego znaczenia... Na prawdę. Nie doszukuj się problemów w samym formacie flac. Bo wszelkie "dziury" można w ten sam sposób odnieść do wav czy samych płyt cd-audio czy mówiąc dosadnie do dowolnych danych cyfrowych.

 

Ależ ja się nie doszukuję problemów w samym flac. Jedyny problem, jaki wiedzę, to problem nieomylności, który dotyczy, bynajmniej, nie tylko audiofili.

Wiara w ideał zerojedynek jest taką samą wiarą, jak ideał kabelka. Jedynie jest wiarą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099836
Udostępnij na innych stronach

Jar1, jednak doszukujesz się problemów nie tam gdzie trzeba. Przy wykonywaniu obliczeń komputery z zasady się nie mylą (nie licząc słynnej i wspomnianej już tutaj wpadki intela z kooprocesorem matematycznym w jednej z wersji procesora Pentium). Inną kwestią są algorytmy, to one w przypadku kompresji bezstratnej muszą zapewnić, że to co zostanie skompresowane, po dekompresji będzie bit-to-bit zgodne z oryginałem, ale za ich wymyślenie i implementację w systemach informatycznych odpowiadają ludzie, a to już inna historia.

Problematyczne za to w komputerach i innych sieciach staje się przesyłanie danych na odległość bez utraty ich integralności (tj. to co na wejściu = to co na wyjściu), dlatego w protokołach transmisji danych stosuje się różne algorytmy detekcyjne (żeby wiedzieć, czy to co przesłaliśmy nie zawiera błędu) oraz korekcyjne (jeśli jednak przesłaliśmy z błędem, to o ile nie zakłada on przekroczenia krytycznej liczby fałszywych bitów dla algorytmu, to jesteśmy w stanie ustalić jaka powinna być właściwa wartość). W praktyce okazuje się jednak, że systemy komputerowe są i tak o wiele bardzie odporne na przekłamanie transmisji jak choćby klasyczny interfejs audio S/PDIF.

hififreak.wordpress.com

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099855
Udostępnij na innych stronach

Ja od niedawna bawie sie w pliki FLAC mam dopiero kilka plyt nagranych z tego formatu do audio i moje odczucie jest mieszane to znaczy czuje ze jednak oryginalna plyta gra lepiej niz Flac przerobiony na audio zauwazylem tez ze mozna sie latwo dac nabrac bo jak kazdy z Nas wie nie kazda plyta oryginalna jest wydana cudownie np. wiele plyt rockowych i pobierajac np. taka plyte we FLAC nagrywajac ja na audio mozemy przezyc rozczarowanie bo jakosc wydaje sie slaba jednak pamietajmy ze oryginalna plyta mogla tez byc wlasnie wydana w kiepskiej jakosci .

Ogolnie pocieszeniem jest to ze Flac mamy za free no prawie bo to koszt CD-R i chwila czasu i o ile mniejsze rozczarowanie niz kupiona plyta oryginalna ktora jest wydana w okropnie slabej jakosci ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099874
Udostępnij na innych stronach

Ja od niedawna bawie sie w pliki FLAC mam dopiero kilka plyt nagranych z tego formatu do audio i moje odczucie jest mieszane to znaczy czuje ze jednak oryginalna plyta gra lepiej niz Flac przerobiony na audio zauwazylem tez ze mozna sie latwo dac nabrac bo jak kazdy z Nas wie nie kazda plyta oryginalna jest wydana cudownie np. wiele plyt rockowych i pobierajac np. taka plyte we FLAC nagrywajac ja na audio mozemy przezyc rozczarowanie bo jakosc wydaje sie slaba jednak pamietajmy ze oryginalna plyta mogla tez byc wlasnie wydana w kiepskiej jakosci .

Ogolnie pocieszeniem jest to ze Flac mamy za free no prawie bo to koszt CD-R i chwila czasu i o ile mniejsze rozczarowanie niz kupiona plyta oryginalna ktora jest wydana w okropnie slabej jakosci ;)

 

To co piszesz zatacza bardzo daleki krag za prawda.

Na poczatku zobacz co to jest FLAC i jak dziala.

Mozliwe ze wcale go nie sluchales.

Zripuj sobie [ tylko swoja dobra plyte nie sciagaj z netu ] na MP3 320 kbps i FLAC uwzględniając ze flac jest prawie zawsze glosniejszy [ tym sie nie sugeruj ] niech ktos ci zasloni oczy i na 10ciu próbkach zgadnij ile to FLAC a ile MP3 320 kbps.

Dla ciekawosci zrob to samo z CDA, uwzgledniac ze CDA bedzie raczej najgłośniejsze.

Nastepnie zabierz glos :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099911
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz zatacza bardzo daleki krag za prawda.

Na poczatku zobacz co to jest FLAC i jak dziala.

Mozliwe ze wcale go nie sluchales.

Zripuj sobie [ tylko swoja dobra plyte nie sciagaj z netu ] na MP3 320 kbps i FLAC uwzględniając ze flac jest prawie zawsze glosniejszy [ tym sie nie sugeruj ] niech ktos ci zasloni oczy i na 10ciu próbkach zgadnij ile to FLAC a ile MP3 320 kbps.

Dla ciekawosci zrob to samo z CDA, uwzgledniac ze CDA bedzie raczej najgłośniejsze.

Nastepnie zabierz glos :)

 

robiłem sobie taki test i bez problemu rozpoznałem MP3 320kbps - brzmi płasko i ma obciętą górę. Z OGG 320kbps już nie było tak prosto, naprawdę różnice są minimalne.

a .WAV i .FLAC brzmi dokładnie tak samo (chyba że ma się mega kiepskiego kompa i gdy CPU jest bardziej użyte podczas dekodowania FLAC, sieje po zasilaniu i przez to może gorzej grać, jeśli karta muzyczna jest wewnętrzna)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099931
Udostępnij na innych stronach

a .WAV i .FLAC brzmi dokładnie tak samo (chyba że ma się mega kiepskiego kompa i gdy CPU jest bardziej użyte podczas dekodowania FLAC, sieje po zasilaniu i przez to może gorzej grać, jeśli karta muzyczna jest wewnętrzna)

 

To znaczy że przy odtwarzaniu wav już nic nie sieje nawet jak ma się mega kiepskiego kompa cpu jest użyte i sieje po zasilaniu i karta muzyczna jest wewnętrzna? :-)

Dla mnie to jeden pies flac czy wav... Ten pierwszy nawet szybciej czyta się z dysku i mniej miejsca zajmuje ;-)

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099936
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz zatacza bardzo daleki krag za prawda.

Na poczatku zobacz co to jest FLAC i jak dziala.

Mozliwe ze wcale go nie sluchales.

Zripuj sobie [ tylko swoja dobra plyte nie sciagaj z netu ] na MP3 320 kbps i FLAC uwzględniając ze flac jest prawie zawsze glosniejszy [ tym sie nie sugeruj ] niech ktos ci zasloni oczy i na 10ciu próbkach zgadnij ile to FLAC a ile MP3 320 kbps.

Dla ciekawosci zrob to samo z CDA, uwzgledniac ze CDA bedzie raczej najgłośniejsze.

Nastepnie zabierz glos :)

 

 

Czyli twierdzisz ze MP3 320 kbps i FLAC to to samo co oryginalna plyta ???

Testu takiego nie robilem ale jakos nie chce mi sie wierzyc ze nie slychac roznicy bo gdyby tak bylo to po co by tulu ludzi kupowalo oryginalne plyty czesto nawet takie za 130pln wydane wlasnie dla audiofili w super jakosci ???

Muzyki z kompa nie slucham w stereo tylko z CD i jak narazie to najbardziej lubie jednak posluchac oryginalnej plytki ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2099968
Udostępnij na innych stronach

Czyli twierdzisz ze MP3 320 kbps i FLAC to to samo co oryginalna plyta ???

Testu takiego nie robilem ale jakos nie chce mi sie wierzyc ze nie slychac roznicy bo gdyby tak bylo to po co by tulu ludzi kupowalo oryginalne plyty czesto nawet takie za 130pln wydane wlasnie dla audiofili w super jakosci ???

Muzyki z kompa nie slucham w stereo tylko z CD i jak narazie to najbardziej lubie jednak posluchac oryginalnej plytki ;)

Z gory przepraszam za wulgaryzm ale nie moge sie powstrzymac.

"Jedzmy gowno, tysiace much nie moga sie mylic!"

Podazanie za stadem to podejscie wygodne ale naprawde polecam przekonac sie samemu zanim zacznie sie powielac pewne opinie.

 

Pomijajac ekstremalne podejscia jak to, ze odtwarzane wav i flac brzmia inaczej chociazby dlatego ze inaczej cpu pracuje, dysk wiecej mieli itp to flac zawiera dokladnie ta sama informacje o dzwieku co wav. Plyta cd zawiera dokladnie ta sama informacje o dzwieku co wav. "Lepiej" wydane plyty to plyty z mniejsza iloscia bledow, korygowalnych przy odczycie bledow dodam. Zapewne lepszy jest tez sam material nosnika co pozwoli tym plytom przetrwac dluzej.

Tak wiec pod wzgledem zawartosci cd=wav=flac. Natomiast w przypadku mp3 to oprocz samej przeplywnosci (paskudne slowo swoja droga) trzeba wziac uwage jakie opcje uzyte zostaly przy kompresji bo mozna sprokurowac mp3 320kbps, ktore bez problemu da sie odroznic od orginalnego pliku, a mzna i dokonac takiej kompresji, ze odroznienie bedzie nastreczalo ogromnych trudnosci.

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100107
Udostępnij na innych stronach

Z gory przepraszam za wulgaryzm ale nie moge sie powstrzymac.

"Jedzmy gowno, tysiace much nie moga sie mylic!"

Podazanie za stadem to podejscie wygodne ale naprawde polecam przekonac sie samemu zanim zacznie sie powielac pewne opinie.

 

Pomijajac ekstremalne podejscia jak to, ze odtwarzane wav i flac brzmia inaczej chociazby dlatego ze inaczej cpu pracuje, dysk wiecej mieli itp to flac zawiera dokladnie ta sama informacje o dzwieku co wav. Plyta cd zawiera dokladnie ta sama informacje o dzwieku co wav. "Lepiej" wydane plyty to plyty z mniejsza iloscia bledow, korygowalnych przy odczycie bledow dodam. Zapewne lepszy jest tez sam material nosnika co pozwoli tym plytom przetrwac dluzej.

Tak wiec pod wzgledem zawartosci cd=wav=flac. Natomiast w przypadku mp3 to oprocz samej przeplywnosci (paskudne slowo swoja droga) trzeba wziac uwage jakie opcje uzyte zostaly przy kompresji bo mozna sprokurowac mp3 320kbps, ktore bez problemu da sie odroznic od orginalnego pliku, a mzna i dokonac takiej kompresji, ze odroznienie bedzie nastreczalo ogromnych trudnosci.

 

Skoro jest to takie oczywiste to proponuje tu w temacie zrobic ankiete i zobaczymy jaki bedzie wynik ?

Kto z adminow moze zrobic ankiete odnosnie tematu to bardzo prosze ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100156
Udostępnij na innych stronach

Jar1, jednak doszukujesz się problemów nie tam gdzie trzeba.

 

No, jak nie ma problemu, jak za chwilę jakiś nawiedzony zerojedynkowy wyjeżdża z prawdą objawioną, że przy odtwarzaniu audio jest korekcja i nie może być błędów. To, jak groch o ścianę. Rzeczywiście nie ma sensu...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100160
Udostępnij na innych stronach

Proponuję kolegom zrobić następujący test :

zripować swoją dobrą płytę CD do wave i nagrać na audio CD - to będzie płyta 1.

zripowany materiał poddać kompresji do Flac i następnie dekompresji i nagrac na płytę nr 2

 

Porównać jak obie grają, a dodatkowo porównać z oryginałem. Jeśli macie dobry sprzęt CD i nagrywacie płyty z właściwą prędkością dostosowaną do danej płyty CDR, to raczej różnic nie usłyszycie. Szkopuł tkwi zwykle w samej płycie CDR i prędkości nagrywania, tu najwięcej tracimy na jakości odczytując ją w odtwarzaczu CD.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100186
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie apropo tego co koledzy pisal iwyzej wiele razy zdazal osie ze plyta na FLAC ripowana jest zinnyc materialow niz CD. sam spotkalme sie z ripowaniem z kaset analogowych no i MP3. Z grugiej strony ciekawa rzecza jest ze skoro utwor ripowany jest z MP3 to czem uzajmue tyle samo miejsca co z CD, jak je rozpoznac?

 

A kolejne bardzo wazne pytanie, to jakie urzadzenie trzeba miec by w pelni cieszyc sie z jakosci FLAC? Laptop podpiety pod jack - 2 chich? Czy DAC?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100193
Udostępnij na innych stronach

Laptop cieszyć musi wtedy gdy nie masz Dac-a :) Ale chyba to był żart ? Było sporo wątków na ten temat. Ponoć najwygodniej jest mieć urządzonko Teac-a jako odtwarzacz z pilotem wyświetlającym i do tego dobry Dac, wzmacniacz, kable, głośniki, pomieszczenie z dobrą akustyką i święty spokój zakłócony jedynie odrobiną ulubionego płynu :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100206
Udostępnij na innych stronach

Mój sposób na prawidłowe pliki FLAC z sieci jest taki:

 

Każda ściągana z Internetu płyta we FLAC'ach powinna obowiązkowo mieć plik CUE i plik LOG z EAC'a.

Następnie taką płytę weryfikujemy za pomocą CUETools w bazie AccurateRip.

Płyta powinna być zgrana z właściwym drive offset (to już w LOG'u można sprawdzić).

 

W wyniku (plik log *.accurip) powinniśmy uzyskać zgodność wszystkich ścieżek z jednym z pressingów w AccurateRip. Ponadto suma kontrolna plików powinna być zgodna z sumą kontrolną z LOG'a EAC. Dodatkowo EAC od wersji 1.0 ma już sumę kontrolną samego LOG'a.

 

Oczywiście można tu oszukać, ale komuś na prawdę musiało by się chcieć. Dla mnie taka płyta jest "100% OK". Jeżeli nie ma CUE lub jest zły offset to i tak jest OK, ale ja i tak szukam wersji "100%" - ot zboczenie.

 

Poza tym najważniejszy jest mastering.

 

Np. ostatnio w drugim obiegu pojawił się Studio Master FLAC 24/96 jednej z płyt Spyro Gyra (z HDTracks) i niestety Album Gain ma -8dB czyli Loudness War w całej okazałości. W Audacity na wykresie widać jak poobcinali peak'i. Nie wspomnę o całej masie przesterowanych DVD-Audio w 24/96. Ostatnio pojawiły się cyfrowe kopie SACD w stereo 24/88.2 (poprzez zmodyfikowany odtwarzacz Oppo) i tu też nie ma rewelacji.

 

Generalnie nie format jest najważniejszy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100213
Udostępnij na innych stronach

U mnie również pewien utwór w formacie MP3 gra znacznie lepiej niż wersja FLAC ;)

Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że te same płyty/utwory mogły być wydawane w różnych wersjach - stąd różnice.

 

A co do jakości MP3. Znajomy tak nasłuchał się ode mnie o tym jaki to wspaniały jest FLAC, że aż zaczął mnie denerwować - często pytał FLAC i zaczynał przestawać tolerować pozostałe formaty. Na nic zdały się moje tłumaczenia, że na sprzęcie za kilkaset złotych nie ma sensu się "napalać" na wyłącznie bezstratną muzykę. Wkurzyłem się i zaprosiłem go oraz innego znajomego na ślepy odsłuch. Tylko 1 z około 20 zripowanych utworów bez wahania trafnie ocenili. W przypadku reszty, nie byli wstanie szybko wyłapać różnic. Dla pewności muzyka testowana była jeszcze na dobrych słuchawkach (Sennheiserach) co by nie było, że mam sprzęt słaby. Sytuacja się powtórzyła.

Trochę się zdziwiłem. Chciałem tylko udowodnić że różnice są relatywnie niewielkie, a tutaj zonk - znajomi nie słyszeli niemal żadnych różnic! :) Widać - nie każdy ma słuch tak przewrażliwiony jak ja i część forumowiczów.

 

W sumie sporo zależy od jakości kompresji. Zripowany przeze mnie utwór na 320k grał ZNACZNIE lepiej niż identyczny utwór 320k pobrany z sieci.

 

BTW.Pewnych płyt, nawet oryginalnych, po prostu nie da się słuchać.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/76705-flac/page/2/#findComment-2100259
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.