Skocz do zawartości
IGNORED

Witaj w świecie muzycznych dragów


Imacman

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak mózg i ciało to biologiczne "urządzenie" mogące też wegetować bez oprogramowania (śpiączka). Świadomość to jak oprogramowanie.

podczas śpiączki działa oprogramowanie w postaci podświadomości

cała reszta -:D

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

> jarkog jest chyba najbliżej tajemnicy.

Podświadomość działa w momentach krytycznych, zagrożenie życia na przykład, albo przykład z dotknięciem czegoś gorącego (zanim świadomość zadziała, podświadomie zabierzemy rękę) może się ujawniać po alkoholu, wtedy też działamy podświadomie (puszczają nas hamulce świadomości).

Świadomość to nasz wewnętrzny treser, który mówi nam co wypada, a co nie, kieruje nami.

To jest nasze oprogramowanie, podatne na manipulacje i takie tam, dzięki czemu żyjemy w matrixie.

Tak na mój chłopski rozum.

 

PS. po to są "dragi" żeby zobaczyć inny stan świadomości :)

Eeee.

Najprostsze funkcje organizmu to właśnie oprogramowanie. I to ono utrzymuje życie w śpiączce…

 

Świadomość wykracza poza nasze możliwości percepcji. Nie ma nic wspólnego z oprogramowaniem, chyba, że wyższego poziomu (!)…

 

Taki Matrix albo…

Te najprostsze funkcje to coś jak kod maszynowy, tak jak info zapisane w naszym DNA :). Jest autonomiczne do pewnego stopnia. A świadomość to dokładnie tak jak mówisz, oprogramowanie wyższego poziomu :). To tak jak kierowca w samochodzie :). Bez dobrego kierowcy to tylko kupa złomu.

 

A wracając do tematu muzycznych dragów. Zaaplikujcie sobie takiego wyciszającego i odprężającego "draga" muzycznego na słuchawkach. Ale tak aby nie zmęczyć uszu- cicho i spokojnie. A potem jak poczujecie to odprężenie i lekkość umysłu, posłuchajcie własnego sprzętu. Głębszy odbiór na poziomie przeżyć emocjonalnych gwarantowany :). Nie wspomnę o lepszej percepcji samego dźwięku w ujęciu technicznym. Nie tylko sprzęt należny tuningować :). Najskuteczniejszą czułość nasze odbiorniki w głowie mają wtedy gdy są zrelaksowane. To lepsze od kondycjonera. Bo prawdopodobnie kondycjonery to słyszymy wtedy akurat gdy lepiej się czujemy. Wieczorem, gdy już opadły stresy i emocje dnia.

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Są też utwory muzyczne, które „uczulają” i uwrażliwiają słuchacza do większych przeżyć.

 

Ale… I tak wpięcie drogich kabelków to jak podwójna dawka marychy!

 

;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.