Skocz do zawartości
IGNORED

newsweek o audiofilach.


fado76

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

Nie mam nic przeciwko salonom, w końcu gdzies trzeba ten sprzet postawić, tyle ze nie rozumiem po co przykładac taka wagę do systemu salonowego, skoro ma sie drugi, stojacy w odpowiednich warunkach.

 

Z prostego, prozaicznego powodu.

Na poziome parteru gdzie jest salon, mam jeszcze kuchnię i co najważniejsze - stanowisko pracy. Spędzam tam większość dnia.

Zatem fajnie byłoby aby tam też coś miło grało.

 

Natomiast system drugi, chociaż jest nadal rodzi się w bólach.

Właśnie wymieniam kondensatory w zwrotnicy Tannoy DC na Musicap.

Co z tego wyjdzie - nie wiem.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Coś napewno wyjdzie ;). trudno to będzie ocenić, chyba,że masz drugą pare identycznych kolumn. Tak z ciekawosci - jaki to dokładnie model? Nie myslałeś nad kompletnym pozbyciem się zwrotnic i systemem aktywnym - powiedzmy 300B na górę i tranzystorek na dół?

 

Tannoy to niski model bodaj z 1978r., oznaczony jako T-185 Dorset.

 

Próbowałem kiedyś bawić się w aktywną zwrotnicę, gdy jeszcze miałem Jadis Orchestra.

U mnie efekt był raczej marny a sporo fatygi. Dałem sobie więc spokój.

Myślę, że bez przyrządów pomiarowych tematu aktywnych zwrotnic nie da się ruszyć.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Fakt, bez przyrzadów to raczej trudne. Nie mniej jednak eliminacja skomplikowanego obciażenia dla wzmacniacza moze dać zaskakujace efekty.

 

Owszem, zwrotnica aktywna może być fantastyczną rzeczą.

Niemniej całkowity brak zwrotnicy bywa jeszcze lepszy.

U mnie w zestawie z 300B zarówno Tannoy-e jak i Goodmansy są od lat niejako przejściowo w oczekiwaniu na szerokopasmowca.

I tutaj jakoś nie potrafię się zdecydować - Lowther, PHY czy dozbierać do Festrexa.

W każdym bądź razie dopalacz góry już mam - od dwóch lat stoi u mnie całkiem przyjemna para transformatorów Heila.

Rozumiem, że posiadasz taki i jesteś 100% pewny tego co piszesz?

 

tak jestem w 100% pewien ze jest to profesjonalnie wykonany i perfekcyjnie zestrojony wzmacniacz ktory moze konkurowac jesli chodzi o nowe wzmacniacze to jedynie z topowymi konstrukcjami ale "prawdziwymi" konstrukcjami z dziedziny obecniego hi-end nie pseudo... oraz ze nie jest wrazliwy na zadne voodo audio jak sieciowki...

chwilowy brak działalności w audio.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Szerokopasmowców niestety nie miałem okazji spróbować. Ale kto wie? Obawiam się tylko o niskie tony.

 

 

Tak z niskimi jest z reguły problem, chociaż nie zawsze.

Kiedyś zbudowałem tuby wg projektu Jerycho i bas był nie dość że obecny to całkiem niezłej próby.

Ale generalnie masz rację - szerokopasmowce cierpią w niskich zakresach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Tutaj początek artykułu jest może bardziej 'sprawiedliwy' w sensie obrazu środowiska audiofilskiego. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rochu - "Właśnie wymieniam kondensatory w zwrotnicy Tannoy DC na Musicap. Co z tego wyjdzie - nie wiem." - będziesz miał nowe (inne) kolumny

- "Nie wiem dlaczego akurat na tym forum, pewna grupa ludzi, otacza właśnie kultem adaptacje pomieszczeń" - z tym problemem ucho właściciela pokoju potrafi sobie poradzić, było o tym w zakładce hi-end

- "I tutaj jakoś nie potrafię się zdecydować - Lowther, PHY czy dozbierać do Festrexa" - Koteczek przerobił wszystkie i skończył na voice of theatre

 

bum1234 - "Szerokopasmowców niestety nie miałem okazji spróbować. Ale kto wie? Obawiam się tylko o niskie tony." - problem niskich nie wynika z właściwości szerokopasmowych, one mają wiele innych własnych dolegliwości, dyskryminujących je w kategoriach hi-end

- "Nie myslałeś nad kompletnym pozbyciem się zwrotnic i systemem aktywnym - powiedzmy 300B na górę i tranzystorek na dół?" - powielanie tego pomysłu funkcjonuje jako teoria wśród tych, którzy jej nie sprawdzili, nie polecam

 

antymalkontent - "tak jestem w 100% pewien ze jest to profesjonalnie wykonany i perfekcyjnie zestrojony wzmacniacz..." - blablabla, a to przekonanie nabyłeś we śnie czy świadomie z braku innych przekonań? nie nadszedł jeszcze czas by je skonfrontować z rzeczywistością?

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Rochu - "Właśnie wymieniam kondensatory w zwrotnicy Tannoy DC na Musicap. Co z tego wyjdzie - nie wiem." - będziesz miał nowe (inne) kolumny

- "Nie wiem dlaczego akurat na tym forum, pewna grupa ludzi, otacza właśnie kultem adaptacje pomieszczeń" - z tym problemem ucho właściciela pokoju potrafi sobie poradzić, było o tym w zakładce hi-end

- "I tutaj jakoś nie potrafię się zdecydować - Lowther, PHY czy dozbierać do Festrexa" - Koteczek przerobił wszystkie i skończył na voice of theatre

 

bum1234 - "Szerokopasmowców niestety nie miałem okazji spróbować. Ale kto wie? Obawiam się tylko o niskie tony." - problem niskich nie wynika z właściwości szerokopasmowych, one mają wiele innych własnych dolegliwości, dyskryminujących je w kategoriach hi-end

- "Nie myslałeś nad kompletnym pozbyciem się zwrotnic i systemem aktywnym - powiedzmy 300B na górę i tranzystorek na dół?" - powielanie tego pomysłu funkcjonuje jako teoria wśród tych, którzy jej nie sprawdzili, nie polecam

 

antymalkontent - "tak jestem w 100% pewien ze jest to profesjonalnie wykonany i perfekcyjnie zestrojony wzmacniacz..." - blablabla, a to przekonanie nabyłeś we śnie czy świadomie z braku innych przekonań? nie nadszedł jeszcze czas by je skonfrontować z rzeczywistością?

 

inni za mnie skonfrontowali to z rzeczywistoscia, pamietaj zdobywanie wiedzy jest najwazniejsze, bo odsluchac nie mozesz wszystkiego, najwazniejsze zebys wiedzial gdzie co z kim i jak zeby wiedziec co jest lepsze a co gorsze, tylko recenzenci i ludzie pracujacy w branzy moga pominac wiedze bo ciagle sluchaja, pod warunkiem ze naprawde slysza jak trzeba

chwilowy brak działalności w audio.

anty.. - to pozostaw w takim razie tym ludziom "z wiedza" i słuchanie i pisanie za ciebie też

będzie z pożytkiem dla wiedzy, muzyki i innych userów

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

anty.. - to pozostaw w takim razie tym ludziom "z wiedza" i słuchanie i pisanie za ciebie też

będzie z pożytkiem dla wiedzy, muzyki i innych userów

 

wiesz jestem wolnym czlowiekiem i jesli mam ochote pisac pisze, a jesli sie nie beda nasze idee zgadzaly to coz masz problem ja Cie nie bede nawracal ale mozesz mnie nie czytac coz nie bede plakal z tego powodu, ja Cie nie nawracam i nie mam takiego zamiaru nawet jesli wydasz za kolumny 30.000 a ja zrobie sobie lepsze za 5000, albo kupie starsze uzywane lepsze za 1/3 ceny czy nawet jak pogadam z tuningowcem sprzetu ktory od 25 lat codziennie styka sie ze sprzetem i on mi powie ze xxx i ja to napisze w postaci postu wyzej a Ty pojdziesz do sklepu przesluchasz 5 kosmicznie drogich kolumn i juz bedze Ci sie wydawalo zes madry, Twoja sprawa...

chwilowy brak działalności w audio.

anty.. ani ciebie ani mnie żaden salon nie zobaczy, tylko powód tego jest inny

ja kolumny mam zrobione za 3 tys. - spróbuj - porównamy

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość rochu

(Konto usunięte)

(...) jesli wydasz za kolumny 30.000 a ja zrobie sobie lepsze za 5000, albo kupie starsze uzywane lepsze za 1/3 ceny (...)

 

 

Zanim uda ci się ta sztuka a jest to możliwe, wydasz spokojnie te 30 tysięcy na nieudane eksperymenty i poszukiwania.

 

Wiedza dużo kosztuje.

A ci co wiedzą wcale tak chętnie swoją wiedzą się nie dzielą.

Zwłaszcza gdy za rozmówcę mają na przykład - za przeproszeniem - pyskatego zarozumialca.

 

Nie zapominaj o tym.

Zanim uda ci się ta sztuka a jest to możliwe, wydasz spokojnie te 30 tysięcy na nieudane eksperymenty i poszukiwania.

 

Wiedza dużo kosztuje.

A ci co wiedzą wcale tak chętnie swoją wiedzą się nie dzielą.

Zwłaszcza gdy za rozmówcę mają na przykład - za przeproszeniem - pyskatego zarozumialca.

 

Nie zapominaj o tym.

 

to byl przyklad, oczywiscie ze jesli chcesz zrobic 1 sztuke i to olac to nauka testy i stracony czas powoduje ze lepiej juz kupic uzywke... ale wazne jest zeby wiedziec z kim pogadac kto moze Ci wykonac cos dobrego kto to juz robil a miales okazje posluchac i wiesz jak gra, slyszalem jedne kolumny DIY wysokiej klasy od osoby ktora je sama zrobila, gdybym mial isc w diy kolumny (predzej czy pozniej pojde) to wlasnie zaczalbym od rozmow z osobami ktore to robia niekomercyjnie i sie znaja... taki skasuje za robocizne plus jakis drobny zysk a ty sam zamowisz czesci, komercyjni skasuja jak za zboze mowiac wprost zrobia Cie w balona

chwilowy brak działalności w audio.

Gość rochu

(Konto usunięte)

to byl przyklad, oczywiscie ze jesli chcesz zrobic 1 sztuke i to olac to nauka testy i stracony czas powoduje ze lepiej juz kupic uzywke... ale wazne jest zeby wiedziec z kim pogadac kto moze Ci wykonac cos dobrego kto to juz robil a miales okazje posluchac i wiesz jak gra, slyszalem jedne kolumny DIY wysokiej klasy od osoby ktora je sama zrobila, gdybym mial isc w diy kolumny (predzej czy pozniej pojde) to wlasnie zaczalbym od rozmow z osobami ktore to robia niekomercyjnie i sie znaja... taki skasuje za robocizne plus jakis drobny zysk a ty sam zamowisz czesci, komercyjni skasuja jak za zboze mowiac wprost zrobia Cie w balona

 

W DIY nigdy do końca nie wiesz jaki będzie efekt końcowy.

Nie ukrywam - kilka razy boleśnie się na tym przejechałem i wtopiłem naprawdę sporo pieniędzy w takie inwestycje.

Inna sprawa, gdy konstruktor daje możliwość odsłuchu takiego urządzenia a sam klocek jest już powtarzalny.

Ale to już DIY raczej nie jest.

 

Odnośnie vintage.

Te może 100 może 200 konstrukcji wartych zainteresowania dawno już opisano w związku z czym ich ceny na rynkach są raczej trudne do strawienia.

Natomiast te kilkadziesiąt najciekawszych owiewa swego rodzaju zmowa milczenia i raczej nic się o nich nie dowiesz.

I dobrze.

Chyba najlepiej jest z tunningować kolumny, które mają potencjał. Gdy zaoszczędzono na kondensatorach a skrzynia jest solidna i głośniki przyzwoite - to najlepszy wariant.

Kiedyś przedstawiłem na Forum koszty swoich zespołów głośnikowych. Koszty były porażające.

Zresztą wie to każdy kto np. sam buduje sobie meble.

 

Taki przemawiający przykład:

Szafki kuchennej za 300 (tylko materiały i czas) zł nie sposób wykonać!

Ale jak już się robi coś niestandardowego to z reguły powierzenie projektu do wykonania jest droższe. Jak doliczyć do tego koszty urządzeń to wychodzi z tego drogie hobby.

 

Inny przykład. Ostatnio parowałem tranzystory. Kilka par dało się dobrać spośród kilkudziesięciu. Cena tych kilkudziesięciu to również koszt…

 

Niska cena DIY to mity.

Kiedyś przedstawiłem na Forum koszty swoich zespołów głośnikowych. Koszty były porażające.

Zresztą wie to każdy kto np. sam buduje sobie meble.

 

Taki przemawiający przykład:

Szafki kuchennej za 300 (tylko materiały i czas) zł nie sposób wykonać!

Ale jak już się robi coś niestandardowego to z reguły powierzenie projektu do wykonania jest droższe. Jak doliczyć do tego koszty urządzeń to wychodzi z tego drogie hobby.

 

Inny przykład. Ostatnio parowałem tranzystory. Kilka par dało się dobrać spośród kilkudziesięciu. Cena tych kilkudziesięciu to również koszt…

 

Niska cena DIY to mity.

 

no nie jest tanio wiadomo, ale jesli przykladowo zamawiam wysokiej klasy glosniki i elementy na zwrotnice i wyniesie mnie to 3000zl (gdziue takie glosniki moga siedziec w kolumnach za 30000zl lub drozszych) i mam osobe ktora juz wykonywala takie projekty to wykonanie przyzwoitych obudoiw (nie musza byc super) i zlozenie zestrojenie tego nie bedzie kosztowalo fortuny a mam cos naprawde dobrego jesli wezmie sie za to osoba ktora rzeczywiscie sie zna,

 

pamietam jak mi pisala jedna osoba (ale to bylo na tym forum nie widzialem jej osobiscie wiec nie gwarantuje ze w 100% mowil prawde) ze moze mi wykonac monitory hi-end bezkompromisowe za 5000zl, fabryczne hi-end bezkompromisowe kolumny to po 1 zadkosc a po 2 jak juz ktos zrobi to jest to koszt za jaki mozna je kupic bardzo wysoki... wiec mysle ze warto troche sie pointeresowac...

chwilowy brak działalności w audio.

No tak.

Dobre DIY zespoły głośnikowe mogą kosztować 5-15tys zł. Mogą być klasy takich za 30tys zł i więcej.

Ale nie są to koszty na poziomie 1000zł jak niektórym się wydaje ;).

 

Same głośniki mogą pochłonąć 6tys zł. Materiał to oczywiście nie jakiś nędzny paździerz. Dalej ścianki w technologii np. kanapiki, usztywnienia. Jakaś piramidalna konstrukcja wymaga z reguły projektu w autocad`zie, potem obróbki na frezarce numerycznej.

 

Koszty nauczenia się, zlecenia pracy na obrabiarkę, transport,…

Na końcu wykończenie; na balkonie tego nie zrobimy.

 

A i średni z tego DIY jak korzystamy z infrastruktury technicznej podobnej do tej z jakiej korzystają producenci ;).

 

Spoko wyjdzie dobrze ponad 10tys zł ;).

 

Ale taka konstrukcja może odpowiadać takim wielokrotnie droższym uznanych marek.

Widziałem też zespoły podłogowe, zrobione do 1000zł (skrzynie). W każdym przypadku było to pożal się Boże…

Gość rochu

(Konto usunięte)

no nie jest tanio wiadomo, ale jesli przykladowo zamawiam wysokiej klasy glosniki i elementy na zwrotnice i wyniesie mnie to 3000zl (...)

 

Za taka kwotę trudno klasowe woofery upolować a gdzie reszta?

Niekiedy można kupic bardzo dobre kolumny za cenę sporo niższą od kosztu zakupu samych zamontowanych w nich głośników

i już w tym momencie bajania o bezkompromisowym DIY za ułamek ceny markowych kolumn można sobie między bajki powkładac,

a jeszcze zostają skrzynki, zwrotnice, terminale, okablowanie oraz kilka innych dupereli, których ogólna wartośc,

to nierzadko drugie tyle co koszt samych przetworników. Nawet nie licząc robocizny czy to własnej czy też czyjejś,

gołym okiem wychodzi czysty finansowy bezsens, a należy pamiętac jeszcze o tym, że prędzej czy później prawdopodobnie

zechcemy je sprzedac i tutaj czeka nas kolejna, niestety niezbyt miła niespodzianka...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No tak.

Dobre DIY zespoły głośnikowe mogą kosztować 5-15tys zł. Mogą być klasy takich za 30tys zł i więcej.

Ale nie są to koszty na poziomie 1000zł jak niektórym się wydaje ;).

 

Same głośniki mogą pochłonąć 6tys zł. Materiał to oczywiście nie jakiś nędzny paździerz. Dalej ścianki w technologii np. kanapiki, usztywnienia. Jakaś piramidalna konstrukcja wymaga z reguły projektu w autocad`zie, potem obróbki na frezarce numerycznej.

 

Koszty nauczenia się, zlecenia pracy na obrabiarkę, transport,…

Na końcu wykończenie; na balkonie tego nie zrobimy.

 

A i średni z tego DIY jak korzystamy z infrastruktury technicznej podobnej do tej z jakiej korzystają producenci ;).

 

Spoko wyjdzie dobrze ponad 10tys zł ;).

 

Ale taka konstrukcja może odpowiadać takim wielokrotnie droższym uznanych marek.

Widziałem też zespoły podłogowe, zrobione do 1000zł (skrzynie). W każdym przypadku było to pożal się Boże…

 

Wypraszam sobie, moje pożal się Boże koztowało mnie 1500.

Niekiedy można kupic bardzo dobre kolumny za cenę sporo niższą od kosztu zakupu samych zamontowanych w nich głośników

i już w tym momencie bajania o bezkompromisowym DIY za ułamek ceny markowych kolumn można sobie między bajki powkładac,

a jeszcze zostają skrzynki, zwrotnice, terminale, okablowanie oraz kilka innych dupereli, których ogólna wartośc,

to nierzadko drugie tyle co koszt samych przetworników. Nawet nie licząc robocizny czy to własnej czy też czyjejś,

gołym okiem wychodzi czysty finansowy bezsens, a należy pamiętac jeszcze o tym, że prędzej czy później prawdopodobnie

zechcemy je sprzedac i tutaj czeka nas kolejna, niestety niezbyt miła niespodzianka...

 

tak wlasnie mam przetwornik diy na 2xpcm1704 no i padl mi podczas uruchamiania, i mysle ze kolo 500zl w plecy to sprawa 1 a sprawa 2 wlasnie bedzie problem kiedy sie zdecyduje go sprzedac, pewnie sporo na tym strace takze diy w rzeczywistosci mysle ze jest mniej oplacalne od uzywanych starszych urzadzen - chyba ze sie zdecydujemy ze robimy urzadzenie diy wysokiej klasy i ona nam sluzy do konca

chwilowy brak działalności w audio.

  • 1 rok później...

Odkopane z czeluści internetu, ale.. no może ktoś jeszcze nie zapoznany z owym artykułem to zapraszam :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

..i na szczęście u mnie powoli choroba na coraz lepsze audio przechodzi (?) uff a co za tym idzie liczę, że wkońcu zacznę od przyszłego miesiąca coś odkładać do portfela a nie wykładać jak do tej pory każdego większego grosiwa na ladę "Panowi od krystalicznych dźwięków" ;-)

 

..to jak palenie tytoniu.. ciężko się wyzwolić z ich "macek"

Muzyka na szczęście nie powoduje raka, a wręcz przeciwnie, wyzwala endorfiny i pobudza krążenie pacjenta :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Może i stare, ale jare. Ja też nie znałem.

Jak zwykle w dziennikarskim fachu, rzetelność i dbałość o fakty to najmniejsze zmartwienie autora. Ważne zgrabne bon moty o gonieniu króliczka i zabijaniu dźwiękiem. Stylistycznie jest ciekawie i z nerwem, a jeśli fakty się nie zgadzają, to tym gorzej dla faktów.

Nośniki dźwięku stają się coraz lepsze, dlatego i sprzęt grający też musi być coraz lepszy.

Od czasu jak żyję to tych lepszych nośników pojawiło się niewiele. Na początku lat siedemdziesiątych zobaczyłem pierwszą płytę stereo. Ten nośnik królował jeszcze przez dobrych dziesięć lat lub więcej. Kaseta magnetofonowa (nagrana) była od niego gorsza. Potem powoli piął się w rankingach CD i stał się drugim standardem. Dziś po 30 latach dalej jest głownym nośnikiem i nic się nie zmieniło. Te wszystkie DVD-Audio i SACD to nisza. W sumie mniejsza niż przestarzałe winyle.

Gdyby porównać to co działo się w dziedzinie telewizji i wideo do audio, to w audio czas stanął.

Audiofile słuchający muzyki są w mniejszości.

O! Czasami nawet zdarza się ziarenko prawdy.

Łukasz Fikus przemyślenia na temat polityki firm produkujących sprzęt audiofilski zamieszczał na własnej stronie. Opisywał, jak poważni producenci pakują w urządzenia coraz tańsze podzespoły i sprzedają z kosmicznym przebiciem. W internecie pokazywał dowody procederu.

I wyrzucili go z Audiostereo? ;)

No i cytat ostatni:

Opisać to, co się słyszy, to nie problem. Sztuką jest opisać to, czego się nie słyszało.

Żadna sztuka, widać pan dziennikarz nie zajrzał na Audiostereo do działu recenzji. ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.