Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[twonk]

Ładnie zagrało. Dźwięk "czarowny" - bardzo wysycony, wręcz "gęsty", a zarazem nie "zmulony". Taki bardziej relaksacyjny, do długiego i zupełnie niemęczącego wsłuchiwania się w wybrzmienia instrumentów - najlepiej akustycznych. No i oczywiście w wokale. Jednym słowem - dźwięk dla mnie. ;-)

[umka]

Jak tam jutro. Po staremu?

pozdr.

[jar1]

Ja się wybieram. Weź swoje jakieś "ładne" płyty - posłuchasz wokali i nasycenia ;).

[neomammut]

A ja wpadnę ze szpulakiem, ciekawe jak zagra z Alefikiem (dobrze napisałem?) :)

[twonk]

Ja prawdopodobnie będę trochę później niż zwykle, ale mam ze sobą kilka "klimatycznych" płyt.

[neomammut]

http://kaim.com.pl/ - R U S Z Y Ł O ! ! !

 

Przynajmniej, mam taką nadzieję hehe

[twonk]

Hurra! :)

[Kriss-Kross]

Witam

Chciałem podziękować za możliwość odwiedzenia klubu w ubiegły piątkowy wieczór.

Moja ciekawość dotycząca: klubowiczów; muzyki; dźwięku; sprzętu i miejsca została tylko powierzchownie zaspokojona dlatego chciałbym jeszcze wpaść do klubu w przyszłości.

W rezultacie już zamówiłem dwie płyty, których fragmentów słuchaliśmy ( to konkretne wykonanie Membra Jesu Nostri oraz płytę Youn Sun Nah ) i przy okazji kilka innych.

Pozdrawiam

Kriss

[umka]

Jeśli takie luźne spotkania nie gwarantujące każdorazowej dźwiękowej "nirwany", ale pozwalające spotkać się podobnie zakręconym ludziom Tobie odpowiada, to jesteś na dobrej drodze do stałego członkostwa w klubie.

pozdr. Jacek

[twonk]

Zapraszamy, wpadaj. :)

[neomammut]

Wpadaj, wpadaj, młodzież nie zaspokojona, więc kończ projekty i przynoś. Jarek z chęcią powie Ci, że to nie gra - zresztą jak zawsze hehehehe

 

Mówiąc poważnie: wpadaj kiedy Ci najdzie ochota, nawet bez zapowiedzi :D

[neomammut]

Mnie dzisiaj nie będzie, zostaje w domu, bo muszę w końcu naprawić swojego drugiego szpulaka, może przypomnę, którego :)

 

Sony TC-765

 

źródło: http://www.audioscope.net/sony-tc765-reel-to-reel-p-1688.html

[twonk]

Są już jakieś plany na dzisiaj? Bo jak macie ochotę, to mogę przytargać odtwarzacz SACD Yamaha CD-S2000 i kilkanaście hybrydowych płyt CD/SACD. Moglibyśmy porównać, przełączając warstwy.

Edytowane 25 Maja 2012 przez twonk

[neomammut]

TAK!!!!

[umka]

No Jarek, szacun. Pierwszy wzmak, który gra. Mocarzem to on nie jest (na dole trochę braków, ale się nie leje i jest dość konturowo), jednak to co wydobywa się z kolumn jest co najmniej dobre. Teraz zaczynam wierzyć, że te słabiutkie lampowce pana Kiuchi mogły grać. Nie wiem od czego to zależy, ale 10 mocniejszy ASR grał zduszonym i zmulonym dźwiękiem. Potem było jeszcze kilka innych mocarzy i tylko końcówka VTL-a zagrała lepiej.

Pogram trochę i zobaczę jak będzie zgraniu się systemu. Tylko jak będzie dobrze to "Alefik" szybko do klubu nie wróci.

pozdr. Jacek

Edytowane 25 Maja 2012 przez umka

[jar1]

Cieszę się, że możesz pocieszyć się nieco dźwiękiem swoich nowych kolumn. Również tym, że Alefik nie dał plamy. Oczywiście, nie jest to mocarz i dużego salonu bez wysokoefektywnych kolumn się porządnie nie nagłośni. Ale tak, jak mówiłem, to że niektóre wzmacniacze "gasną" z wieloma wysokiej klasy wzmacniaczami nie zależy od wielkości ich mocy. Taki efekt zgaszenia nie zależy od głośności odsłuchu - jest nawet przy cichym słuchaniu. Znam to, bo próbuję od lat walczyć z tym problemem. Te nowoczesne głośniki są sporym utrapieniem...

Nie powiedziałem Ci jeszcze o dwóch rzeczach:

1. Nie włączaj Alefika natychmiast po wyłączeniu. Trzeba odczekać kilka sekund aż usłyszy się stuk rozłączanych przekaźników w układzie miękkiego startu zasilania. W przeciwnym wypadku mogą spalić się bezpieczniki sieciowe (z tyłu przy gnieździe sieciowym) .

2. Jeśli będziesz wykorzystywał Alefika jako końcówkę zbalansowaną, to oprócz odpowiedniego przełączenia przełączników przy gniazdach wejściowych trzeba rozkręcić potencjometr wzmocnienia na maksa (w prawo do oporu).

Życzę dobrych wrażeń :)

Edytowane 26 Maja 2012 przez jar1

[umka]

Dobrze, że zwróciłeś uwagę na pokrętło głośności bo było ustawione w połowie, a wpływa na głośność w opcji końcówki mocy, na jakiej obecnie gram. Drugi dzień grania i zaczynam zmniejszać poziom głośności, jak to bywa po pierwszych odsłuchach. Zawsze człowiek na początku słucha głośno żeby wysłyszeć więcej smaczków, co raczej je zagłusza. Dodatkowo biorąc pod uwagę niedużą moc wzmacniacza zabijałem jego zalety. O tych napiszę poźniej. Teraz fotka poglądowa.

pozdr.

Edytowane 27 Maja 2012 przez umka

[jar1]

Kolumny robią wrażenie. :)

W opcji zbalansowanej wzmacniacz ma mniej zniekształceń - powinien grać czyściej i bardziej przezroczyście. Na chinchach, z racji nieco większych zniekształceń może być bardziej barwnie, bardziej lampowo. ;)

Bas, rzeczywiście nie jest w nim mocno trzymany za mordę i mocarny, ani nie schodzi do dna - to już taka konstrukcja. Choć zwraca uwagę jego barwność i muzykalność.

 

Poza tym, wzmacniacz ma swoje ograniczenia, moc 12,5W na obciążeniu 4 ohm (25W na 8) - więcej się nie da. Jeśli doda się jeszcze niską efektywność głośników to cudów w natężeniu dźwięku nie ma się co spodziewać. Salonu się nie poruszy ;).

[umka]

Te smoki mają 87 db. przy 4 ohmach.

A dlaczego w Twoim wzmaku moc zmniejsza się przy zmniejszeniu ohm-ów?

Edytowane 28 Maja 2012 przez umka

[umka]

Zapomniałem zapytać, to jest tranzystor? Czy może ma jakieś bańki w sobie? Bo grzeje się niesamowicie.

pozdr.

[jar1]

To taka mini diy wersja wzmacniaczy Nelsona Passa serii AX.

To jest tranzystor. Z tym, że klasa A single ended, która najczęściej wykorzystywana jest we wzmacniaczach lampowych (jak monobloki twonka na przykład). Dlatego ma takie zależności mocowe. Ciągnie stały, ograniczony prąd. Dlatego on jest tu głównym ograniczeniem mocy. Kolumny 8 ohm ciagną go dwa razy mniej od czteroomowych by oddać taką samą moc. Napięcia mu wystarcza do osiągniecia tych 24 W na 8 ohm ale dla 4 ohm brakuje już prądu.

Grzeje się, bo całą swoją moc wydziela niezależnie od poziomu głośności.

[umka]

Jarek, musisz zrobić porządek na stronce bo klubowej bo od soboty zarejestrowało się pól świata troli.

pozdr.

[jar1]

Nie są aktywowani, więc niegroźni. Ale będę musiał znowu wyłączyć rejestrację, bo nie chce mi się codziennie sprzątać ;)

[umka]

No i problem. Wzmaczek tak fajnie gra, że nie mogę wyjść z szoku. Nawet VTL tak nie zagrał. Swoboda grania, przestrzeń barwa i nawet przy w miarę niegłośnym słuchaniu, bas zaznacza swoją obecność. Naprawdę te 12 W przywróciło mi chęć słuchania w oczekiwaniu na docelowe zestawienie.

pozdr.

[twonk]

To w czym problem? Tylko się cieszyć. :) Ja parę lat temu przeżyłem prawdziwy szok, kiedy końcówki Ugoda podłączone do lampowego preampu BAT VK-30 zagrały mi lepiej niż firmowym zestawieniu z tranzystorową końcówką BAT VK-500... ;-) A różnica w cenie była pewnie ponad dziesięciokrotna...

 

BTW, kto dzisiaj przychodzi? Andrzej w delegacji, Jarek na rybach, więc klub otwieram ja. Ale gdyby miał się nikt nie pojawić, to nie chce mi się tam samemu siedzieć... ;-)

[umka]

Ja będę, ale gramy z monobloków.

[twonk]

OK. To jestem i otwieram. :)

[jar1]

No to wróciłem już z tych ryb. Walka z naturą to jak walenie łbem w beton :)

[umka]

I jak tam łowy? Zmieściło się wszystko do bagażnika?

pozdr.

[jar1]

Ryba miały nas dokładnie tam, gdzie i my je, tym mrazem. Choć one chyba bardziej, Przy takiej zmianie pogody to tylko my żarliśmy... i piliśmy. Ale to pierwszys przypadek żeby wrócić, z pełnym bagażnikiem żarcia i płynów:) I żadnej ryby.