Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[umka]

Jarek, a jakich gabarytów musiałby być Twój wzmaczek, żeby osiągnąć 100 watów? I jakie to ciągnie mniej więcej koszty? Tak trochę teoretyzuję.

pozdr.

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez umka

[jar1]

W takich konstrukcja szacuje się z grubsza, że na 1W mocy potrzeba 1 kg masy. Tak więc dla 100W monobloków byłoby to po ok. 100 kg :)

Każdy z monobloków oddawałby stale ok. 0.5 kW mocy w powietrze.

Czyli miałbyś stały pobór mocy ze ściany ok 1kW ;)

[umka]

Czyli rasowy Vitus. Tak myślałem. Czyli nie jest to dobry pomysł na DIY.

pozdr.

[jar1]

Niby można. Zawsze wybór jest kompromisem. Same waty nie grają ;).

Najpierw trzeba sobie zadać pytanie, po co tyle wat? Co się chce nagłaśniać. W tym przypadku trzeba zrobić duże i ciężkie bydlaki. Nie dość, że z samym wykonaniem będą problemy, no bo jak tym manewrować, to jeszcze potem z każdym transportem, ustawianiem. Na dodatek ciągły pobór dużej mocy - koszty. I te ilości ciepła wydzielane do otoczenia. W takim niewielkim w sumie pomieszczeniu "grzałka" 1kW stworzy klimat zwrotnikowy ;).

Na dodatek, nie ma żadnej pewności, że to będzie grało tak, jak wersja o mniejszej mocy. To właściwie zupełnie inny wzmacniacz. Inne wymagania co do prądu, elementów i rozmieszczenia. Duża moc może tu nieco zmniejszyć walory dźwiękowe.

Moim zdaniem, wersja ok. 40W jest pewnym optimum.

[umka]

Wtajemniczeni z zeszłego tygodnia wiedzą, że dzisiaj dziś klub nieczynny. Przynajmniej czterech z nas nie będzie.

pozdr.

[jar1]

Dobrze wiedzieć ;)

[umka]

Przez przypadek zorientowałem się, że wesele, na które mam zaproszenie w tym tygodniu jest w piątek. Co za czasy. Gdybym nie szukał transportu tylko jechał sam, to bym przegapił. Tak więc nie będzie mnie w ten piątek. Jak jest ciśnienie na Alefika to jakoś go dostarczę do klubu.<br />

pozdr.

[neomammut]

Ciśnienia raczej nie mamy, jest Ugoda i jest GM70 - damy radę :)

[jar1]

Mnie się też nie spieszy.

[umka]

Ok. Dzięki.

 

Ps. Twonk, mam już dla Ciebie płytkę.

pozdr.

[jar1]

Baw się dobrze.

[umka]

Będę się bawił z Borucem. Może podpytam, za co wywalił go Smuda.

pozdr.

[jar1]

No, nie wiedziałem, że masz takie preferencje :)

[umka]

Dopiero moja niedaleka rodzina "wżenia", a raczej "wmęzuje" się w tą rodzinę. Dokładnie jego brata, ale nie wiem jeszcze czy rodzonego. Niemniej przyszły małżonek nazywa się Boruc.

pozdr.

[twonk]

>neomammut

Strona KAiM znowu nie działa. Wiesz czemu?

[jar1]

Od czasu do czasu się tak robi.

[umka]

Na wczorajszym spotkaniu Jarek zaprezentował mocno swój mocno dopracowany odtwarzacz plików. Cały czas jeszcze nad nim pracuje, ale ostatnia prezentacja była najlepsza. Mocno osadzony i barwny dźwięk mile nas zaskoczył. Początkowa wersja grała zdecydowanie bardziej "krzykliwie". Na szczęście po to są takie spotkania, żeby ukierunkować prace konstruktora na właściwe tory.

Celem sprawdzenia jego możliwości współpracował z dwoma wzmakami: MPM-em i klonem integry Passa. Dodatkowo porównaliśmy plikowca do Lektora IV.

Oczywiście bez żonglerki lampami przez Starego Audiofila w lampiaku,nie uzyskalibyśmy końcowego bardzo dobrego dźwięku z monobloków. Drobna wymiana lampek na poziomie 8 kz zdziałała cuda. Ale to są nieistotne w tej zabawie detale. He,he.

 

Sam Alefik grał i tak barwniej, jednak z mniejszym oddechem co całkowicie nie przeszkadzało.

Jeśli chodzi o różnice pomiędzy cedekiem i plikowcem, to Lektor grał balansem tonalnym lekko przesuniętym do góry. Jednak nie powodowało to dyskomfortu słuchania. Po prostu inne trochę lżejsze granie.

Oczywiście całość testów dzielnie obsługiwały znane z ostatniej wystawy kolumny Cockwork. Tutaj nie potrzeba rekomendacji.

pozdr. Jacek

Edytowane 2 Marca 2013 przez umka

[twonk]

Ładnie ten strumieniowiec zagrał niezależnie do czego był podpięty. Bardzo rozdzielczy, a równocześnie "gęsty", wręcz "kremowy" dźwięk. I zupełnie nie oznaczało to wycofania czy "zaokrąglenia" wysokich tonów. Rzadko spotykana cecha sprzętów naprawdę wysokiej klasy.

"

[jar1]

Właściwie, to nie jest strumieniowiec. To odwarzacz plików, gdzie, na obecną chwilę jedynym nośnikiem do używania jest pendrive. Odtwarzane są pliki wav, flac oraz mp3. w standardach 16/44,1; 24/96 .

Zamierzeniem dla tego projektu było stworzenie niewielkiego urządzenia zastępującego odtwarzacz CD. Prosta i wygodna obsługa, bez pecetowych bajerów i super "e-możliwości".

[twonk]

W piątek Marcin (Neomammut) chciał sprawdzić jak różne preampy mogłyby zmodyfikować brzmienie jego Abraxasa na lampach 300B. Ponieważ prawie każdy z nas ma jakiś preamp, więc przy okazji zrobiliśmy sobie porównanie. Za źródło posłużył klubowy AA Lektor IV, całość spinały kable Sapr, a grały kolumny Clockwork.

1) Jako pierwszy podłączyliśmy coś, co miało posłużyć jako punkt odniesienia - Reimyo CAT-777 Mk.II. Trochę mezalians, bo to preamp za 78 tys. zł. Był do bólu neutralny, ale z całą pewnością w tym zestawieniu nie miał szans pokazać pełni swoich możliwości. Zresztą Reimyo najlepiej gra jako cały system, do tego spięty firmowymi kablami. Tutaj nic nie przeszkadzało, ale i nic nie porywało.

2) Następny był preamp autorstwa Jarka (Jar1) - jedyny tranzystorowy w tych porównaniach. Rytmiczny, "energetyczny", "żywy" dźwięk, z leciutkim podkreśleniem wyższej średnicy. Gitary świetne, wokale mniej (przynajmniej dla mnie). Marcinowi akurat to zestawienie spodobało się najbardziej.

3) Potem zagrał preamp wzorowany na Jadis JP80. Zbudowany przez pana Waldka dla mnie w konkretnym celu - by "dosładzać" brzmienie wzmacniacza Ugoda. Z Abraxasem było już trochę za gęsto i za słodko - chociaż barwowo ładnie. Bardzo "przyjemny" dźwięk, ale (w tym zestawie) za mało "pazura".

4) Następny grał preamp dedykowany do końcówek na lampach GM70, autorstwa pana Waldka. Temu z kolei "pazura" nie brakowało, dynamiki też nie. Brakowało za to (moim zdaniem) barwy, no i góra jakby odrobinę "piaszczyła". Bardzo dobry do rocka.

5) Na koniec podpięliśmy pasywkę Placette. Chyba było jej najbliżej do Reimyo - neutralność i brak własnego charakteru przede wszystkim.

[umka]

Mam bardzo podobne odczucia. Ale my słuchamy podobnej muzyki. Na koniec zagrał sam Abraxas i według mnie ten test pokazał, że szukanie dodatkowego pre, to zbędne wydawanie pieniędzy. Integra na 300B zagrała dobrze sama. Ale kto "Neo" zabroni zafundować sobie dodatkowy klocek?

A mój klocek był tylko jako ciekawostka. Pewnie lepszym partnerem byłby "Alefik".

pozdr.

Edytowane 17 Marca 2013 przez umka

[jar1]

Ja napisze troche przekornie. ;)

 

Po pre Reimyo CAT-777 Mk.II spodziewałem się więcej. Niewiele wniosło do całości.

Po pre wzorowanym spodziewałem sie czegoś gorszego. A zrobiło się sporo przyjemniej.

Po prep dedykowanym do końcówek na lampach GM70 niczego sie nie spodziewałem. Wyszło mi, że efekt był trochę gorszy niż z Reimyo.

Jedynie placette i moje pre dodało nieco życia. Tu sie nie zgodzę z Piotrkiem, bo sygnatury dźwiękowe i wpływ na dźwięk tych dwu pre były podobne.

 

Tak to wyszło w tym zestawieniu.

Generalnie zgadzam się z kolegami, że szukanie pre do tego wzamcnaicza nie jest czymś, co powinno zacząć się robić w celu polepszania dźwięku. Chyba, że jest potrzeba wygodnej obsługi i podłączenia większej ilości źródeł.

 

Ciekawym doświadczeniem dla mnie była płyta:

 

 

 

Jest niesamowiecie zrealizowana, przestrzenna i gęsta, a wokal tej panienki podany w taki sposób, że stanowi bardzo dobry test na sybilanty dla zestawu. Jeśli system ma z tym problemy, po prostu nie daje się słuchać tej płyty.

Przegrałem ją sobie w domu na "pipka" i słuchałem dzisiaj w domu ze swojego odtwarzacza. Nie uwierzycie, gładko, z oddechem, normalnie miód. :)

Warto mieć te płytę pod reką zawsze klubie.

Edytowane 17 Marca 2013 przez jar1

[stary audiofil]

Też napisze przekornie dla mnie jest to prawda w/g moich uszu

 

Pre jara zagrało najgorzej i zarazem najlepiej!!..................chociaz najlepiej 300B zagrala bez preampa.

Najgorzej z 300B neo bezdyskusyjnie-bylo za ostre do tego zestawienia-najlepiej dla mnie zaprezentowala sie placetka

Natomiast pre jara bardzo dobrze zgralo się z jego alefikiem..........chłopak wie co robi))

Na dowod ,że takie zestawienie miało miejsce wrzucam fotę

 

Dodam,ze fotę robiłem najlepszym aparatem na świecie!!

Edytowane 17 Marca 2013 przez stary audiofil

[Gość papageno]

Po pre Reimyo CAT-777 Mk.II spodziewałem się więcej. Niewiele wniosło do całości.

Przepraszam, że się wtrącam. To, że Reimyo niewiele wniosło, to jego największa zaleta w tym zestawieniu. Gdyby wnosiło cokolwiek od siebie, niegdy bym nie kupił takiego urządzenia. Chyba należy się zastanowić nad resztą toru :))

Jeszcze raz przepraszam.

[umka]

>> papageno

 

Nie przejmuj się, jak pisałem, przyniosłem swoje pre jako ciekawostka. Chłopaki chcieli to przyniosłem zdając sonie sprawę, że wynik będzie jaki będzie. I tak oprócz braku swobody na górze według mnie było najlepiej ( co prawda jestem nieoboektywny ). KIlku z nich było u mnie i wiedzą jaki jest mój poziom dźwięku, a że znamy się jak łyse konie, to można sobie pozwolic na takie mezalianse, na podstawie których, nikt z mających choć trochę osłuchania nie będzie wyciągał wiążących wniosków.

Cała zabawa miała na celu wybicie z głowy właścicielowi tej integry!! dodawania w torze dodatkowego pre. A coś z wysokiej półki może pokazać braki, bo otwarcie górnego zakresu przez niektóre preampy pozostawiały wiele do życzenia jeśli chodzi o jakość, mając problemy z barwą.

Co potrafi system Reimyo pokazywał kilka razy cedek, którego przynosiłem wcześniej i dlatego może oczekiwania co do preampa były takie, że ze wszystkiego zrobi się hi-end. (uśmiech)

pozdr.

Edytowane 18 Marca 2013 przez umka

[Gość papageno]

Rozumiem, dziękuję za wyjaśnienia.

[jacekkudla]

Witam serdecznie,

Kiedy klub się spotyka i jaka jest szansa by dołączyć do Waszego grona?

 

Jacek

[twonk]

Spotykamy się w każdy piątek od 19.00 do ok. 23.00 przy ul. Dorodnej 16 (Instytut Techniki Jądrowej, czy jakoś podobnie...). Instrukcję jak dojechać znajdziesz na stronie www.kaim.com.pl. Zapraszamy, przyjdź parę razy bez żadnych zobowiązań (bo stali członkowie zrzucają się na wynajęcie lokalu), zobacz, czy towarzystwo i atmosfera będzie Ci odpowiadać i zdecydujesz, czy chcesz dołączyć do nas na stałe.

[jar1]

Przepraszam, że się wtrącam. To, że Reimyo niewiele wniosło, to jego największa zaleta w tym zestawieniu. Gdyby wnosiło cokolwiek od siebie, niegdy bym nie kupił takiego urządzenia. Chyba należy się zastanowić nad resztą toru :))

Jeszcze raz przepraszam.

 

Wniosek taki nasuwa się dokładnie z tych wszystkich relacji relacji z odsłuchów.

Można jedynie dodatkowo zdać sobie sprawę, że nawet urządzenie z najwyższej pólki cenowej cenowej samo w zestawie nic nie zdziała.

[jacekkudla]

Bardzo chętnie, tym bardziej że mieszkam całkiem po sąsiedzku na ulicy płochocińskiej :)

 

Jacek

 

ps. trzeba by zmienić opis dojazdu bo nam w stolicy dodatkowy most przybył to i wskazóki dojazdowe co nie co nie aktualne :)